Wyjatkowo dlugo w tym roku, skladalem 5 marca elektronicznie przez poczte polska i dalej cisza, a wszyscy znajomi co skladali osobiscie podostawali, dalem sie nabrac ze elektronicznie znaczy szybciej, od nastepnego roku wole stac w kolejkach.
Ja składałam osobiście 3 marca i też cicho i głucho a jak zadzwoniłam do Urzędu żeby się podpytać jak się sprawy mają to miły pan powiedział mi,że nie ma szans się dodzwonić do pań które mogłyby ewentualnie udzielić mi jakiejkolwiek informacji,ponieważ cały czas ktoś dzwoni żeby się dopytać o ewentualny termin zwrotu :) i pół dnia musiałabym wisieć na telefonie...No to czekam grzecznie.
Też mam takie wrażenie, że w tym roku dłużej się czeka (z obserwacji moich i znajomych) w przypadku złożenia deklaracji elektronicznej w porównaniu do zeszłego roku.
nio i dzisiaj dotarł zwrot :) w końcu :) czyli m-c i tydz czekania drogą elektroniczna...ech osoba która rozliczała w tym samym dniu w drogą elektroniczną ale zwrot miła mniejszy i dostarczony pocztą kasę miła już jakieś 2 tyg temu mi dzisiaj wpłynęło na konto....
Ja się rozliczyłem na e-pity.pl i czekałem niecałe dwa tygodnie. Może przez net faktycznie szybciej bo z zeszłym roku składałem w US i czekałem chyba ze dwa miesiące...
a ja złożyłam z mamą i sąsiadką 17 marca osobiście, sąsiadka dostała zwrot przez poczte 10 kwietnia , mama na konto bankowe 17 kwietnia a ja nic ;/ gdzie mam z mamą w tym samym banku konto. ;/
13 marca rozliczałam pit drogą elektroniczną i do tej pory nie otrzymałam zwrotu.
Czy to może oznaczać, że wypełniając PIT popełniłam jakiś błąd ?
Jeżeli tak, to w jaki sposób Urząd Skarbowy zawiadamia o takim problemie ?
Jesli chodzi o Kraków to zwrot otrzymałam dzisiaj , a rozliczałam sie 18 marca, z tym ze pit trafił do czynnosci sprawdzajacych , bardzo miła Pani zadzwiniła wczoraj, doniosłam dokumenty potrzebne do kontroli i w ciagu jednego dnia otrzymałam zwrot. Rozliczałam sie po raz pierwszy w tym urzedzie ze wzgledu na zmiane adresu zameldowania
Teraz to będzie trwało 3 miesiące, urząd dostał odgórny przykaz trzymania się terminów nic nie dostaniecie przed czasem, a na zwrot podatku jest właśnie 3 miesiące. Wstrzymują zwrot VATu w oparciu o przedłużające się kontrole, podważają własne decyzje, żeby tylko wyciągnąć jak najwięcej.
Obawiam się ,że to prawda. Ja składałem elektronicznie 23.03. w III US w Bydgoszczy i nic...
Najwidoczniej w tym roku zwroty podatków nie są wypłacane tak szybko jak w ubiegłym.
Rok temu zwrot podatku otrzymałam po ok 2 tygodniach, natomiast w obecnym właściwie po 2 miesiącach.
Szkoda, że trzeba tyle czekać na pieniądze, jednak najważniejsze, że w końcu dotarły.
Wyjatkowo dlugo w tym roku, skladalem 5 marca elektronicznie przez poczte polska i dalej cisza, a wszyscy znajomi co skladali osobiscie podostawali, dalem sie nabrac ze elektronicznie znaczy szybciej, od nastepnego roku wole stac w kolejkach.
Ja składałam osobiście 3 marca i też cicho i głucho a jak zadzwoniłam do Urzędu żeby się podpytać jak się sprawy mają to miły pan powiedział mi,że nie ma szans się dodzwonić do pań które mogłyby ewentualnie udzielić mi jakiejkolwiek informacji,ponieważ cały czas ktoś dzwoni żeby się dopytać o ewentualny termin zwrotu :) i pół dnia musiałabym wisieć na telefonie...No to czekam grzecznie.
Dostałam zwrot po dokładnie 3 tygodniach, a deklaracje wysylalam elektronicznie.
To elektronicznie, czy przez pocztę polską? Chyba, że chodzi o zwrot kasy za pośrednictwem poczty polskiej.
tak, zle dopisalem, oczywiscie chodzi o zwrot kasy za posrednictwem poczty polskiej.
Też mam takie wrażenie, że w tym roku dłużej się czeka (z obserwacji moich i znajomych) w przypadku złożenia deklaracji elektronicznej w porównaniu do zeszłego roku.
nio i dzisiaj dotarł zwrot :) w końcu :) czyli m-c i tydz czekania drogą elektroniczna...ech osoba która rozliczała w tym samym dniu w drogą elektroniczną ale zwrot miła mniejszy i dostarczony pocztą kasę miła już jakieś 2 tyg temu mi dzisiaj wpłynęło na konto....
mam pytanie do osob rozliczajacych sie przez internet. Czy po zwrocie podatku na konto przychodzi wam informacja o tym na poczte mailową ?
Nie.
nie :P
Wczoraj doszło :)
Ja się rozliczyłem na e-pity.pl i czekałem niecałe dwa tygodnie. Może przez net faktycznie szybciej bo z zeszłym roku składałem w US i czekałem chyba ze dwa miesiące...
a ja złożyłam z mamą i sąsiadką 17 marca osobiście, sąsiadka dostała zwrot przez poczte 10 kwietnia , mama na konto bankowe 17 kwietnia a ja nic ;/ gdzie mam z mamą w tym samym banku konto. ;/
rozliczałam się elektronicznie jakoś początkiem marca, dziś dostałam zwrot pocztą
Ja rozliczalem 1 marca elektronicznie i chyba sie nie doczekam , juz niedlugo 2 miesiace miną , a w tamtym roku miałem po 2 tygodniach na koncie
13 marca rozliczałam pit drogą elektroniczną i do tej pory nie otrzymałam zwrotu.
Czy to może oznaczać, że wypełniając PIT popełniłam jakiś błąd ?
Jeżeli tak, to w jaki sposób Urząd Skarbowy zawiadamia o takim problemie ?
Jesli chodzi o Kraków to zwrot otrzymałam dzisiaj , a rozliczałam sie 18 marca, z tym ze pit trafił do czynnosci sprawdzajacych , bardzo miła Pani zadzwiniła wczoraj, doniosłam dokumenty potrzebne do kontroli i w ciagu jednego dnia otrzymałam zwrot. Rozliczałam sie po raz pierwszy w tym urzedzie ze wzgledu na zmiane adresu zameldowania
Pit składałem 18-03, zwrot otrzymałem 28-04 na konto.
Raczej zamieszkania. US jest właściwy ze względu na miejsce zamieszkania, a nie zameldowania.
Obawiam się ,że to prawda. Ja składałem elektronicznie 23.03. w III US w Bydgoszczy i nic...
Najwidoczniej w tym roku zwroty podatków nie są wypłacane tak szybko jak w ubiegłym.
Rok temu zwrot podatku otrzymałam po ok 2 tygodniach, natomiast w obecnym właściwie po 2 miesiącach.
Szkoda, że trzeba tyle czekać na pieniądze, jednak najważniejsze, że w końcu dotarły.
Jak to mawiają "tutaj znajdziesz wszystkie odpowiedzi na twoje pytania" :)
http://marketmoney.pl/artykuly/ile-trzeba-czekac-na-zwrot-podatku-pit,230,0,1539814.html?rfguidfo
ja składałam w pierwszym tyg kwietnia osobiście i zwrot mam na konto, ale do tej pory też nie dostałam zwrotu... to juz 2 miesiące.../ Warszawa