Forum » Myślenice

Złodziejka z Jasienicy kradnie drzewka, sadzonki etc

  • 18 kwi 2014

    W ostatnim czasie dowiedziałam się, że w okolicy działa młodociana złodziejka (21lat) z Jasienicy. Dowiedziałam się bo zostałam okradziona - okazuje się nie jako pierwsza. Przy pierwszym podejściu nie wiedziałam jeszcze kto. Po 2 tyg zamontowaliśmy na działce 2 kamery, po kilku dniach przyszła po raz drugi i wyszło jak wyglądała cała "procedura". Matka jeżdżąca Fordem Ka ok 4:40 przywiozła ją i wysadziła na wprost naszego domu pod lampą na ulicy, dalej widać jak wysiada, idzie chodnikiem wzdłuż działki, potem przeskakuje przez płot i kursuje z czymś co wygląda jak "sztychówka" po działce, a potem wraca z siatką, z której wystają gałęzie skradzionej gruszki. Zostało zgłoszone na policji.

    Okazuje się że okrada regularnie, ale chyba za mało osób zgłosiło. Tej nocy (dzisiaj) obrobiła po raz kolejny sąsiada centralnie za płotem. Czy ktoś z Was został jeszcze okradziony?

    Dodam jeszcze, że kradnie regularnie po ok, 5 sadzonek, drzewek etc, żeby szkoda nie była zbyt wysoka najprawdopodobniej.

    42 11 Cytuj
  • 19 kwi 2014

    Nas także okradziono. Ok 2 tyg temu. Kilku sąsiadom także zginęły sadzonki.

    26 3 Cytuj
  • 19 kwi 2014

    Po co im te sadzonki? :O

    7 5 Cytuj
  • 19 kwi 2014
    jurek123 napisał/a:

    Po co im te sadzonki? :O

    żeby se wsadzić

    9 5 Cytuj
  • 19 kwi 2014
    jurek123 napisał/a:

    Po co im te sadzonki? :O

    albo sprzedają na targu... tak samo jest ze złodziejstwem na cmentarzu.. najwięcej rzeczy w szczególności sztucznych kwiatów ginie w okresach przedświątecznych..

    13 4 Cytuj
  • 19 kwi 2014

    W Myślenicach kilkadziesiąt osób zostało poszkodowanych. Kradzione rośliny, to drzewa i krzewy owocowe. Słyszałam, że złodziejki zostały złapane przez policję, ale ze względu na niską szkodliwość czynu nie zostały im postawione zarzuty i kradną nadal. Parę dni temu moi znajomi zostali okradzeni po raz drugi.

    15 6 Cytuj
  • 20 kwi 2014

    Mysza_86, a czy zgłosili policji ? Ja nie wiem czy to coś daje, ale pytam, bo jeśli zgłoszą dwie osoby , za każdym razem "niska szkodliwość czynu" bo bo młoda kradnie po np 5 sadzonek, mieści się w 200 zł
    Jeśli jest chora psychicznie to niech ja zamkną tam gdzie należy, a nie, że będzie się zasłaniać zielonymi papierami i kraść na około. Matka tez chora psychicznie? W szkole chora psychicznie pracuje?

    13 8 Cytuj
  • 21 kwi 2014
    jurek123 napisał/a:

    Po co im te sadzonki? :O

    żebyje wsadzić NATANKOM

    4 8 Cytuj
  • 21 kwi 2014
    peggysue napisał/a:

    Mysza_86, a czy zgłosili policji ? Ja nie wiem czy to coś daje, ale pytam, bo jeśli zgłoszą dwie osoby , za każdym razem "niska szkodliwość czynu" bo bo młoda kradnie po np 5 sadzonek, mieści się w 200 zł
    Jeśli jest chora psychicznie to niech ja zamkną tam gdzie należy, a nie, że będzie się zasłaniać zielonymi papierami i kraść na około. Matka tez chora psychicznie? W szkole chora psychicznie pracuje?

    W tym tygodniu mają iść na komendę. Chodzi własnie o to, aby jak najwięcej osób zgłaszało kradzież z orientacyjnym oszacowaniem strat. Istnieje szansa, że im więcej "was" się zgłosi, to zostanie to przekwalifikowane na inny paragraf.Te kobiety dobrze wiedzą o progu niskiej szkodliwości i jeżeli jedna czy dwie osoby tylko się zgłoszą, zapewne szanowni policjanci pupek nie ruszą, a odeślą z kwitkiem. Myślę też, że dobrym pomysłem byłoby popytać, kto jest jeszcze poszkodowany i dogadać się między sobą, co do dalszego działania w tej sprawie. Na złodziejstwo przecież nie wolno przyzwalać, a przede wszystkim szkoda waszych nerwów, pracy i kasy. Jeśli chodzi o zielone papiery. Uważam, że mamusia dobrze wie, że chorej córce nikt nic nie zrobi, dlatego sama siedzi w samochodzie, a młoda idzie na yumę. W razie "wpadki" matka ucieknie i uda zdziwioną, gdy policja przyprowadzi córkę do domu. Dodam jeszcze od siebie, że na tym się nie skończy. Kto ma ogródki warzywne, ten wie, że zbliża się pora wysadzania sadzonek i siania do gruntu. Myślę, że paniom z Jasienicy pomidory czy ogórki bez problemu zmieszczą się na posesji. Tym moim znajomym właśnie za drugim razem ukradły też rabarbar...

    10 7 Cytuj
  • 22 kwi 2014

    Rabarbar, jagody, jabłonie, grusze, dąb ( chyba , młoda nie zna się jeszcze dobrze na ogrodnictwie ). Czy ktoś podpowie jeszcze jakiś sposób/koncepcje co z tym zrobić? Czy tak pozwolimy bezkarnie się okradać babom, którym generalnie pieniędzy nie brakuje z tego co wiem...

    9 7 Cytuj
  • gościuuu 22 kwi 2014

    rozmawiałem z policja
    wystarczy ze sąsiedzi zgłoszą zbiorową kradzież a kwota się zesumuje i będzie ładna kwota i zostanie podciągnięte już wtedy pod przestępstwo;)
    przypominam ze od jakiegoś czasu z kwoty 240 zł zmienili na 400 i od tej własnie kwoty jest dopiero przestepstwo

    7 3 Cytuj
  • 22 kwi 2014
    peggysue napisał/a:

    Mysza_86, a czy zgłosili policji ? Ja nie wiem czy to coś daje, ale pytam, bo jeśli zgłoszą dwie osoby , za każdym razem "niska szkodliwość czynu" bo bo młoda kradnie po np 5 sadzonek, mieści się w 200 zł
    Jeśli jest chora psychicznie to niech ja zamkną tam gdzie należy, a nie, że będzie się zasłaniać zielonymi papierami i kraść na około. Matka tez chora psychicznie? W szkole chora psychicznie pracuje?

    w szkole??

    8 3 Cytuj
  • 22 kwi 2014

    jak wygląda zgłaszanie zbiorowej kradzieży? Większa grupa zasuwa na policję? Zbieranie podpisów pod jednym wnioskiem? Jak to rozegrać

    5 3 Cytuj
  • gościuuu 22 kwi 2014

    tego juz dokladnie nie wiem. kwestia dogadania sie z policja chyba

    6 2 Cytuj
  • 7 maj 2014

    peggysue zastanów się kobieto ty chyba masz problem sama ze sobą może ta dziewczyna jest naprawdę chora bo widać po twoich wypowiedziach pozdrawiam

    11 19 Cytuj
  • 9 maj 2014

    peggysue, dziewczyna JEST chora i w terapii, matka boi się o córkę i nie jest w stanie zapanować nad tym, co się dzieje. ZADNA z nich nie jest i nigdy nie była złodziejką. Matka jest zdrowa, nie potrzebuje żadnych roślin i nie uprawia ogródka. U dziewczyny rozwinął się rodzaj kleptomanii, ale nie ma to nic wspólnego z chęcią zysku. Jest to zachowanie lękowe. Jeśli ktoś nie miał do czynienia z podobnymi problemami i leczeniem ich, to lepiej niech się nie wypowiada. Proszę Cię o kontakt, ponieważ chciałabym przyjechać do Ciebie i obejrzeć nagranie z monitoringu. Zrobiłaś z matki złodziejkę, pomimo, że nie miałaś podstaw i nie znasz sytuacji. Warto spróbować sobie wyobrazić co może czuć matka, która samotnie zmaga się z tragedią własnego dziecka, stale w trasie pomiędzy terapeutami w Krakowie, szpitalami, jeżdzeniem za córką i wyciąganiem jej z opresji i z odpowiedzialną pracą. Dałabyś radę wszystko super pogodzić i jeszcze wszystkim dookoła się tłumaczyć? To moje gratulacje. Mój telefon 507890137

    17 18 Cytuj
  • 13 maj 2014

    Witam
    Czy ktoś orientuje się w jakim rejonie dziłają. Mi w Izdebniku w połowie kwietnia wykopał ktoś 5 drzewek posadzonych jesienią. Myślałem że to jakiś ... chciał sprzedać i się wzbogacić, ale czytam że to na masową skalę.
    A propo kleptomani. Czy dla nich ma znaczenie co zabierają, bo jedno drzewko, które chciałem wykopać, bo się nie przyjęło, też próbowali/ły zabrać. Jednak krzew się złamal i w ziemi okopanej dookoła został tylko kikut.

    6 Cytuj
  • 13 maj 2014

    Tzn matka wozi chorą na kleptomanie córkę i ta zabiera ludziom sadzonki ??

    10 11 Cytuj
  • 15 maj 2014

    Szkoda, że ani pani peggysue, ani nikt do tej pory nie skontaktował się ze mną, żeby pochwalić się swoimi nagraniami na monitoringu. Szkoda też, że nikt się nie pofatygował, by napisać, że mama zaspokoiła roszczenia finansowe poszkodowanych.

    6 15 Cytuj
  • 15 maj 2014

    Dobrze...nie pisałam i napiszę tylko ogólnie... pani "rebeka0" . "Mama" zaspokoiła roszczenia finansowe 2 poszkodowanych. Czy dotarła do 3 nie wiem. Nie pisałam nic tutaj, tylko czytałam, bo "mama" usilnie prosiła żebym tego nie robiła. Nie robiłam dlatego, żeby temat wsiąknął w forum. Wasze wpisy "wybielające", a jesteście z najbliższego otoczenia "kleptomanki" i "mamy"( to dla mnie logiczne z tego co piszecie) wyciągnęły temat na stronę główną i ile razy coś dopiszecie , tyle razy to się stanie. "rebeka0" nie drażnij lwa, bo skoro tak dobrze jesteś poinformowana że "mama" zaspokoiła nasze roszczenia finansowe, to wiesz też że "mama" wczoraj i dzisiaj kursowała do nas żeby temat zniknął z forum. Ja już tutaj nic nie dopiszę. Jeśli natomiast jeszcze raz u nas coś ukradnie, nagra się na monitoring jak wysiada z samochodu,zostaje przywieziona a potem kursuje po ogrodzie i wychodzi z siatką, z której wystają gałęzie to jest nie tylko miasto info, są inne fora i FB. Zgłoszenie na policji nie pomogło, nie tylko nasze zresztą.To tyle, ostatni mój wpis, żeby było wiadomo dlaczego się nie odzywam. Jeśli ktoś ma pytania dotyczące "kleptomanki" to na priv.

    19 4 Cytuj

Odpowiedz