Wczoraj jadąc z pracy, zauważyłem akcje naszej wybitnej straży miejskiej na ulicy Reja od ronda do Sklepu ogrodniczego. Wystawiali mandaty za parkowanie. Pytanie na jakiej podstawie skoro nie ma tam żadnego znaku dotyczącego zakazu parkowania. Powiesili sobie jakieś ogłoszenie na drzewie, a kierowcy mają to czytać ? przez lornetkĘ ? Informacja o zakazie powinna być widoczna i klarowna dla kierujących... proponuje komuś dzisiaj przejść się tam z kamerą i ich nagrać :P
To niech jeszcze się uda na ulice Mickiewicza od strony Policji do Słowackiego jest zakaz zatrzymywania a stoi sznur aut.Jest tam poprowadzony objazd i nie ma się jak minąć.
mandaty???
A może informowali właścicieli pisemnie że dzisiaj będzie zdzieranie nawierzchni asfaltowej. Postój w związku z tym jest zabroniony, i trzeba usunąć samochody.
Na Reja nie wiem,ale na Mickiewicza na 100 % mandaty.Są tam znaki zakazu zatrzymywania się,ale kierowcy i tak parkują tam,że w ogóle ciężko się tam wyminąć.
Wczoraj jadąc z pracy, zauważyłem akcje naszej wybitnej straży miejskiej na ulicy Reja od ronda do Sklepu ogrodniczego. Wystawiali mandaty za parkowanie. Pytanie na jakiej podstawie skoro nie ma tam żadnego znaku dotyczącego zakazu parkowania. Powiesili sobie jakieś ogłoszenie na drzewie, a kierowcy mają to czytać ? przez lornetkĘ ? Informacja o zakazie powinna być widoczna i klarowna dla kierujących... proponuje komuś dzisiaj przejść się tam z kamerą i ich nagrać :P
Może będę adwokatem diabła, ale kolego to są te znaki, czy ich w końcu nie ma? piszesz, że nie ma ale są....
Ludzie, widzicie jaki jest rozpierdziel na mieście, a wy się tam pchacie na siłę, parkujecie między koparkami - jeszcze pretensje. Zostawcie auto dalej i pokroczcie troche, nie będziecie płacić mandatów, miejsca będzie więcej i na zdrowie wam to wyjdzie.
A co jeśli ktoś przyjedzie z innego miasta i nie wie co się dzieje? Droga pozostaje nieoznakowana a oni wyciągają kase.
A gdzie na Mickiewicza nie ma oznakowanego zakazu zatrzymywania. Ludzie parkują auta po obu stronach . Tym objazdem możne jechać TIR na pusto bo nie waży więcej niż 15T, Jak nie lubię straży miejskiej to teraz jestem za tym aby karali za głupotę ludzką
Zabawne..
Wczoraj w południe, stojąc na "dworcu dekadowym" podeszło do mnie dwóch młodzików z ankietą dot. wyborów samorządowych, małych przedsiębiorstw, budowy nowej galerii, moich upodobań politycznych, straży miejskiej, organizacji transportu zbiorowego itd. Było też pytanie o to, czy jestem zadowolona z funkcjonowania straży miejskiej w Myślenicach. Powiedziałam, że nie, bo ich nigdzie nie widzę i wymieniłam właśnie te ulice o których tu piszecie plus Słoneczną - że tam trzeba trochę zadbać o porządek ...
... No i mamy :D
Jeśli chodzi o ul.Mickiewicza to na tej ulicy są po prostu jaja. Dali zakazy parkowania na całej długości ulicy, codziennie chodzą i robią zdjęcia zaparkowanych aut na zakazach i wystawiają mandaty.Ale mam pytanie co mają zrobić mieszkańcy tych bloków, którzy przyjeżdżają i nie mają gdzie stanąć bo parking pod blokiem zaje...ny jest autami ludzi, którzy podjeżdżają do biura rachunkowego, kosmetyczki, fryzjera, lekarza czy po prostu na zakupy i zajmują nam mieszkańcą miejsca!!.A mieszkańcy tych bloków jeżdżą w koło szukając miejsca na zaparkowanie auta i w końcu po okrążaniu czwarty raz w koło ulicy, nie znajdując wolnego miejsca stają po drugiej stronie na zakazie, nie mając innego wyjścia i dostają mandat!!! Ja się pytam gdzie tu kur....a jest sprawiedliwość i kiedy ktoś w końcu się tym zajmie i wyznaczy parkingi pod blokami mieszkańców tylko i wyłącznie dla mieszkańców!!! Bo na to wychodzi że ludzie mieszkający w tych blokach na ulicy mickiewicza i niepodległości będą pracować na mandaty, albo będą chodzić na nogach do pracy bo jak wyjadą z pod bloku nie będą mieli gdzie stanąć!! Bo jeśli nie ma sie w tych czasach znajomości to sie nic nie załatwi pismami z prośbami o parkingi które będą należeć do bloków a nie dla ludzi którzy otworzyli swoje zakłady, ale nie pomyśleli o miejscach parkingowych dla swoich pracowników i klientów i zajmują ludziom mieszkającym w blokach miejsce!!
Może będę adwokatem diabła, ale kolego to są te znaki, czy ich w końcu nie ma? piszesz, że nie ma ale są....
Ludzie, widzicie jaki jest rozpierdziel na mieście, a wy się tam pchacie na siłę, parkujecie między koparkami - jeszcze pretensje. Zostawcie auto dalej i pokroczcie troche, nie będziecie płacić mandatów, miejsca będzie więcej i na zdrowie wam to wyjdzie.
Kolego pisze o ulicy reja, gdzie znaków nie ma. Inni dołączyli w temacie Mickiewicza.
Natomiast straż wystawiała mandaty po godzinie 18, zero koparek i robót.
aszler29 jestes idiota czy tylko udajesz?
Jak sie 200m nie chce przejsc tylko sie jedzie samochodem to tak jest. Parkuj na parkingach jest ich sporo. Na dawnym placu targowym tez jest duzo miejsca. A jak nie pasuje to plac mandaty.
Pod blokami na miejscach parkingowych mozna wymalowac numery mieszkan do ktorych to miejsce przynalezy. Takie rozwiazanie jest stosowane na zachodzie. Kierowca zajmujacy to miejsce musi liczyc sie z tym ze jego samochod zostanie odholowany. Koszty wykupu wlasnego samochodu zniechecaja do tego typu praktyk. W Polsce nie ma tych numerow a to oznacza ze miejsca nie naleza do nikogo, a to znaczy ze moze tam byc kazdy kto je sobie zajmie pierwszy. I to jest nienormalne.
Mieszkam przy ulicy Reja i wczoraj rano zadzwoniła do mnie Straż Miejska z informacją o konieczności usunięcia samochodu który stał pod sklepem ogrodniczym , powodem były prace drogowe , samochód przeparkowałem ale o żadnych mandatach nic nie wiem. Faktem jest że wzdłuż bloku w którym mieszkam były barierki z taśmami poustawiane i zostawiłem samochód tam gdzie barierek nie było , niemniej jednak mogła by się pojawić dzień wcześniej jakaś informacja że prace będą wykonywane na całej ulicy w danym dniu.
estim 12 myślisz ze w Polsce przyjął by się taki system jak na zachodzie bo ja myślę że nie a to dlatego że za takie oznakowane miejsce trzeba zapłacić.
To dlatego wszystkie przyległe ulice do rynku są zawalone samochodami bo każdy chce pod sam sklep wjechać i nie płacić za parking.
Najlepszym przykładem jest parking na Zarabiu i szkoła muzyczna nie da się zaparkować samochodu i przejść przez ulice trzeba pod same schody wjechać pomimo ustawionych zakazów i zostawić samochód blokując tym samym wjazd autobusom które dowożą dzieciaki.
Jak by tego było mało kiedy kierowca zablokowanego autobusu idzie do szkoły muzycznej i pyta czyj to samochód nikt się nie przyznaje.
Bo co go obchodzi że 150 dzieci musi wsiadać do autobusu na ulicy zamiast w bezpiecznej zatoce która została do tego stworzona grunt żeby on i jego samochód stał blisko celu.
A później w temacie jacy kierowcy nas denerwują zaznaczamy wszystkich tylko nie siebie .
PS. Do kolegi aszler29, jak się ma zamiar kupić samochód to najpierw trzeba pomyśleć gdzie się będzie parkowało, bloki przy niepodległości mają tyle lat że na pewno projektantom przez myśl nie przeszło że tyle samochodów będą mieli ludzie tam mieszkający.
Jeżeli jest na terenie prywatnym należącym do spółdzielni być może tak. Nie sądzę jednak, aby wspomniane ul Mickiewicza lub Reja były terenami prywatnymi spółdzielni.
Jeżeli ktoś chce mieć zarezerwowane miejsce i podpisane dla siebie (z wyjątkiem osób niepełnosprawnych) niech za nie za płaci cenę minimum wartości rynkowej pół metra kwadratowego terenu w danym miejscu na rok, albo wykupi teren od miasta czy powiatu po cenie rynkowej
Przy okazji pragnę zwrócić uwagę, że tu i ówdzie w mieście można znaleźć narysowane zebry i oznaczone np. numerem samochodu w sposób niezgodny ze wzorami znaków drogowych i przepisami. Świadczy to, że znaki te są najprawdopodobniej samowolką i z tym jakoś straż miejska nic nie robi nawet gdy są na drodze gminnej.
Wczoraj jadąc z pracy, zauważyłem akcje naszej wybitnej straży miejskiej na ulicy Reja od ronda do Sklepu ogrodniczego. Wystawiali mandaty za parkowanie. Pytanie na jakiej podstawie skoro nie ma tam żadnego znaku dotyczącego zakazu parkowania. Powiesili sobie jakieś ogłoszenie na drzewie, a kierowcy mają to czytać ? przez lornetkĘ ? Informacja o zakazie powinna być widoczna i klarowna dla kierujących... proponuje komuś dzisiaj przejść się tam z kamerą i ich nagrać :P
To niech jeszcze się uda na ulice Mickiewicza od strony Policji do Słowackiego jest zakaz zatrzymywania a stoi sznur aut.Jest tam poprowadzony objazd i nie ma się jak minąć.
Dzisiaj na Mickiewicza widziałem strażnika miejskiego wypisującego mandaty :)
mandaty???
A może informowali właścicieli pisemnie że dzisiaj będzie zdzieranie nawierzchni asfaltowej. Postój w związku z tym jest zabroniony, i trzeba usunąć samochody.
A co jeśli ktoś przyjedzie z innego miasta i nie wie co się dzieje? Droga pozostaje nieoznakowana a oni wyciągają kase.
Na Reja nie wiem,ale na Mickiewicza na 100 % mandaty.Są tam znaki zakazu zatrzymywania się,ale kierowcy i tak parkują tam,że w ogóle ciężko się tam wyminąć.
Może będę adwokatem diabła, ale kolego to są te znaki, czy ich w końcu nie ma? piszesz, że nie ma ale są....
Ludzie, widzicie jaki jest rozpierdziel na mieście, a wy się tam pchacie na siłę, parkujecie między koparkami - jeszcze pretensje. Zostawcie auto dalej i pokroczcie troche, nie będziecie płacić mandatów, miejsca będzie więcej i na zdrowie wam to wyjdzie.
A gdzie na Mickiewicza nie ma oznakowanego zakazu zatrzymywania. Ludzie parkują auta po obu stronach . Tym objazdem możne jechać TIR na pusto bo nie waży więcej niż 15T, Jak nie lubię straży miejskiej to teraz jestem za tym aby karali za głupotę ludzką
Zabawne..
Wczoraj w południe, stojąc na "dworcu dekadowym" podeszło do mnie dwóch młodzików z ankietą dot. wyborów samorządowych, małych przedsiębiorstw, budowy nowej galerii, moich upodobań politycznych, straży miejskiej, organizacji transportu zbiorowego itd. Było też pytanie o to, czy jestem zadowolona z funkcjonowania straży miejskiej w Myślenicach. Powiedziałam, że nie, bo ich nigdzie nie widzę i wymieniłam właśnie te ulice o których tu piszecie plus Słoneczną - że tam trzeba trochę zadbać o porządek ...
... No i mamy :D
Jeśli chodzi o ul.Mickiewicza to na tej ulicy są po prostu jaja. Dali zakazy parkowania na całej długości ulicy, codziennie chodzą i robią zdjęcia zaparkowanych aut na zakazach i wystawiają mandaty.Ale mam pytanie co mają zrobić mieszkańcy tych bloków, którzy przyjeżdżają i nie mają gdzie stanąć bo parking pod blokiem zaje...ny jest autami ludzi, którzy podjeżdżają do biura rachunkowego, kosmetyczki, fryzjera, lekarza czy po prostu na zakupy i zajmują nam mieszkańcą miejsca!!.A mieszkańcy tych bloków jeżdżą w koło szukając miejsca na zaparkowanie auta i w końcu po okrążaniu czwarty raz w koło ulicy, nie znajdując wolnego miejsca stają po drugiej stronie na zakazie, nie mając innego wyjścia i dostają mandat!!! Ja się pytam gdzie tu kur....a jest sprawiedliwość i kiedy ktoś w końcu się tym zajmie i wyznaczy parkingi pod blokami mieszkańców tylko i wyłącznie dla mieszkańców!!! Bo na to wychodzi że ludzie mieszkający w tych blokach na ulicy mickiewicza i niepodległości będą pracować na mandaty, albo będą chodzić na nogach do pracy bo jak wyjadą z pod bloku nie będą mieli gdzie stanąć!! Bo jeśli nie ma sie w tych czasach znajomości to sie nic nie załatwi pismami z prośbami o parkingi które będą należeć do bloków a nie dla ludzi którzy otworzyli swoje zakłady, ale nie pomyśleli o miejscach parkingowych dla swoich pracowników i klientów i zajmują ludziom mieszkającym w blokach miejsce!!
Dwa dni temu na rzemieślniczej też dawali mandaty...;/
Kolego pisze o ulicy reja, gdzie znaków nie ma. Inni dołączyli w temacie Mickiewicza.
Natomiast straż wystawiała mandaty po godzinie 18, zero koparek i robót.
Bardzo dobrze że dają mandaty, to co się wyprawia w mce z parkowaniem to jakaś parodia!
aszler29 jestes idiota czy tylko udajesz?
Jak sie 200m nie chce przejsc tylko sie jedzie samochodem to tak jest. Parkuj na parkingach jest ich sporo. Na dawnym placu targowym tez jest duzo miejsca. A jak nie pasuje to plac mandaty.
Pod blokami na miejscach parkingowych mozna wymalowac numery mieszkan do ktorych to miejsce przynalezy. Takie rozwiazanie jest stosowane na zachodzie. Kierowca zajmujacy to miejsce musi liczyc sie z tym ze jego samochod zostanie odholowany. Koszty wykupu wlasnego samochodu zniechecaja do tego typu praktyk. W Polsce nie ma tych numerow a to oznacza ze miejsca nie naleza do nikogo, a to znaczy ze moze tam byc kazdy kto je sobie zajmie pierwszy. I to jest nienormalne.
Mieszkam przy ulicy Reja i wczoraj rano zadzwoniła do mnie Straż Miejska z informacją o konieczności usunięcia samochodu który stał pod sklepem ogrodniczym , powodem były prace drogowe , samochód przeparkowałem ale o żadnych mandatach nic nie wiem. Faktem jest że wzdłuż bloku w którym mieszkam były barierki z taśmami poustawiane i zostawiłem samochód tam gdzie barierek nie było , niemniej jednak mogła by się pojawić dzień wcześniej jakaś informacja że prace będą wykonywane na całej ulicy w danym dniu.
estim 12 myślisz ze w Polsce przyjął by się taki system jak na zachodzie bo ja myślę że nie a to dlatego że za takie oznakowane miejsce trzeba zapłacić.
To dlatego wszystkie przyległe ulice do rynku są zawalone samochodami bo każdy chce pod sam sklep wjechać i nie płacić za parking.
Najlepszym przykładem jest parking na Zarabiu i szkoła muzyczna nie da się zaparkować samochodu i przejść przez ulice trzeba pod same schody wjechać pomimo ustawionych zakazów i zostawić samochód blokując tym samym wjazd autobusom które dowożą dzieciaki.
Jak by tego było mało kiedy kierowca zablokowanego autobusu idzie do szkoły muzycznej i pyta czyj to samochód nikt się nie przyznaje.
Bo co go obchodzi że 150 dzieci musi wsiadać do autobusu na ulicy zamiast w bezpiecznej zatoce która została do tego stworzona grunt żeby on i jego samochód stał blisko celu.
A później w temacie jacy kierowcy nas denerwują zaznaczamy wszystkich tylko nie siebie .
PS. Do kolegi aszler29, jak się ma zamiar kupić samochód to najpierw trzeba pomyśleć gdzie się będzie parkowało, bloki przy niepodległości mają tyle lat że na pewno projektantom przez myśl nie przeszło że tyle samochodów będą mieli ludzie tam mieszkający.
Miejsce parkingowe jest wliczone w cene czynszu.
Jeżeli jest na terenie prywatnym należącym do spółdzielni być może tak. Nie sądzę jednak, aby wspomniane ul Mickiewicza lub Reja były terenami prywatnymi spółdzielni.
Jeżeli ktoś chce mieć zarezerwowane miejsce i podpisane dla siebie (z wyjątkiem osób niepełnosprawnych) niech za nie za płaci cenę minimum wartości rynkowej pół metra kwadratowego terenu w danym miejscu na rok, albo wykupi teren od miasta czy powiatu po cenie rynkowej
Przy okazji pragnę zwrócić uwagę, że tu i ówdzie w mieście można znaleźć narysowane zebry i oznaczone np. numerem samochodu w sposób niezgodny ze wzorami znaków drogowych i przepisami. Świadczy to, że znaki te są najprawdopodobniej samowolką i z tym jakoś straż miejska nic nie robi nawet gdy są na drodze gminnej.
oj na Mickiewicza to jest meksyk z tym parkowaniem a policja i SM nic z tym nie robi