Nie dość że ciasno na osiedlowych dróżkach (tysiąc lecia) bo wiadomo samochodów jest dużo do tego remonty które wykonane być muszą to dodatkowo wjeżdżają samochodami ciężarowymi i busami.Nie chodzi o busy kursowe czy samochody przeprowadzek bądź zaopatrzenia chodzi o samochody parkujące po chodnikach bądź blokujące parkingi osiedlowe stojąc wzdłuż tych że.Może potrzeba wprowadzić na terenie osiedla ograniczenie 2-2,5 T.Następna sprawa parkowanie na chodnikach a ludzie spacerują ulicami.Policja i Straż miejska przejeżdża bez reakcji żeby choć pouczenie może by to coś zmieniło.
...Następna sprawa parkowanie na chodnikach a ludzie spacerują ulicami.Policja i Straż miejska przejeżdża bez reakcji żeby choć pouczenie może by to coś zmieniło.
Ten problem jest nie tylko na Osiedlu. Tak jest wszędzie. Straż miejska i policja mają to w d...e, chyba że zadzwonisz po nich , no ale ileż można? A ludzie jak ludzie . Jedni parkują jak im się podoba , byle było im wygodnie a inni muszą po ulicy chodzić... No cóż. Taka mentalność.
To jak mają zrobić te remonty ? wszystko będą wozić busami czy osobówkami ? jak sobie to człowieku wyobrażasz aby te kamienie na utwardzenie drug wozili albo te rury do wody ?
Skończą robić to nie będą już jezdzić ciężkim sprzętem czy koparkami .
Myślę, że "mieszkańcowi osiedla" chodziło o coś zupełnie innego niż problem z ciężkim sprzętem w czasie trwania prac przy rewitalizacji osiedla, bo to akuratnie jest normalne.
Samochodów na osiedlu przybywa a miejsc parkingowych nie. Gdzie w takiej sytuacji według was mamy parkować samochody? Tym bardziej, że często przyjeżdżają obcy, zostawiają samochody na osiedlu i idą załatwiać swoje sprawy. Ten problem dotyczy przede wszystkim mieszkańców starego osiedla. Wracając w nocy do domu nie ma mowy o wolnym miejscu parkingowym.
Nie dość że ciasno na osiedlowych dróżkach (tysiąc lecia) bo wiadomo samochodów jest dużo do tego remonty które wykonane być muszą to dodatkowo wjeżdżają samochodami ciężarowymi i busami.Nie chodzi o busy kursowe czy samochody przeprowadzek bądź zaopatrzenia chodzi o samochody parkujące po chodnikach bądź blokujące parkingi osiedlowe stojąc wzdłuż tych że.Może potrzeba wprowadzić na terenie osiedla ograniczenie 2-2,5 T.Następna sprawa parkowanie na chodnikach a ludzie spacerują ulicami.Policja i Straż miejska przejeżdża bez reakcji żeby choć pouczenie może by to coś zmieniło.
Ten problem jest nie tylko na Osiedlu. Tak jest wszędzie. Straż miejska i policja mają to w d...e, chyba że zadzwonisz po nich , no ale ileż można? A ludzie jak ludzie . Jedni parkują jak im się podoba , byle było im wygodnie a inni muszą po ulicy chodzić... No cóż. Taka mentalność.
To jak mają zrobić te remonty ? wszystko będą wozić busami czy osobówkami ? jak sobie to człowieku wyobrażasz aby te kamienie na utwardzenie drug wozili albo te rury do wody ?
Skończą robić to nie będą już jezdzić ciężkim sprzętem czy koparkami .
Korwin - pisze się "dróg". :-)
Myślę, że "mieszkańcowi osiedla" chodziło o coś zupełnie innego niż problem z ciężkim sprzętem w czasie trwania prac przy rewitalizacji osiedla, bo to akuratnie jest normalne.
Samochodów na osiedlu przybywa a miejsc parkingowych nie. Gdzie w takiej sytuacji według was mamy parkować samochody? Tym bardziej, że często przyjeżdżają obcy, zostawiają samochody na osiedlu i idą załatwiać swoje sprawy. Ten problem dotyczy przede wszystkim mieszkańców starego osiedla. Wracając w nocy do domu nie ma mowy o wolnym miejscu parkingowym.