Forum » Myślenice

Śmiertelny wypadek na zakopiance!

  • 21 lis 2014

    Gigantyczny korek bez przejazdu do Myślenic, podobno samochód potrąciłem pieszego , ktoś coś wie więcej?

    9 5 Cytuj
  • 21 lis 2014

    stałam w korku, teraz już jest przejezdne, ale nic nie widziałam, żeby był jakiś wypadek, więc nie mam pojęcia co tam się stało...

    2 3 Cytuj
  • 22 lis 2014

    i co? wiadomo coś? Korek był ogromnyyyyyyyy

    3 3 Cytuj
  • 22 lis 2014

    Wszędzie cicho w necie.

    Jak przejeżdżałem wczoraj... reanimacja trwała na środku drogi...

    2 3 Cytuj
  • 22 lis 2014

    Ja stałem w korku ok. 1 godziny. Był przeogromny. Policja puszczała osobówki i busy drogą obok zakopianki. Jak przejeżdżałem obok miejsca zdarzenia to ciało było już w worku, więc raczej śmiertelny wypadek. Kierowcą była chyba kobieta. Auto z tego co mi sie udało dopatrzeć to Opel Zafira, ale ręki sobie nie dam uciąć. Współczuje kierowcom tirów, musieli czekać aż wszystkie czynności zostaną zakończone, aby jechać dalej.

    5 7 Cytuj
  • 22 lis 2014

    a w którym to było miejscu i o jakiej porze? Jechałem z Krakowa i nie było problemu.

    2 6 Cytuj
  • 22 lis 2014

    To było za kładką w Jaworniku kawałek. O której się to stało to nwm, ale wyjechałem z Krk o 17 a w domu w Stróży byłem na 20:30. Podejrzewam że wypadek musiał byś ok. 18-19.

    1 Cytuj
  • 22 lis 2014

    Też stałam od Krzyszkowic koło godz. 21.30. Gigantyczny korek ... policja kierowała na objazdy ... jak przejeżdżałam obok drogą równoległą to widziałam ciało leżące na środku drogi i policjantów nad nim ... czy ktoś wie jak do tego doszło? W mediach cisza, jakby nic się nie stało ... Przykre... współczuję rodzinie ofiary...

    3 1 Cytuj
  • jeden język a dwoje uszu 22 lis 2014

    Moja mama mówiła, że w radiu tylko raz powiedzieli o śmiertelnym potrąceniu 73 letniej osoby.

    Dla mnie jest dziwne miejsce wypadku. Jeszcze kilkanaście lat temu by mnie nie zaskoczyło, ale obecnie po modernizacjach zakopianki sprzed kilku lat i likwidacji pobliskiego sklepu to nie bardzo potrafię sobie wyobrazić po co tam jakiś pieszy miał by się znaleźć? No chyba że to był sąsiad idący do sąsiada z drugiej strony zakopianki.

    Z modlitwą
    Sh'ma

    13 Cytuj
  • 24 lis 2014

    współczucia dla rodziny ofiary ,z tego co wiem ty chyba nie była wina kierowcy i jemu tez wspołczuje co musi przeżywac .I tu też taka myśle przestroga dla pieszych ,nie przechodżmy gdzie nam pasuje i nośmy odblaski sam jestem kierowcą i czasami naprawdę wieczorem ciężko zauważyć pieszego i jeżdzijmy ostrożnie gdyż jak widzimy na tym przykładzie o nieszczęście nie trudno.

    24 Cytuj

Odpowiedz