Codziennie mam wątpliwą przyjemność przechodzić tamtędy i z przerażeniem obserwuję rosnącą ilość śmieci i butelek po naleweczkach z sąsiadującego sklepu patronackiego! czy ktoś jest objęty obowiązkiem utrzymania tam czystości? obrzydzenie bierze....
Ja niestety też miałam okazje przechodzić tamtędy kilka razy .... istny dramat ! Ale ostatnie moje przejście to był istny koszmar .Ekipa pijaczków z jakąś kobietą na czele postanowiła się tam wypróżnić !Pijana kobita wystawiła swoje 4 litery nie zważając na nikogo.Kupa rozbitych butelek,fekaliów syf i malaria
Codziennie mam wątpliwą przyjemność przechodzić tamtędy i z przerażeniem obserwuję rosnącą ilość śmieci i butelek po naleweczkach z sąsiadującego sklepu patronackiego! czy ktoś jest objęty obowiązkiem utrzymania tam czystości? obrzydzenie bierze....
daj fote
Ja niestety też miałam okazje przechodzić tamtędy kilka razy .... istny dramat ! Ale ostatnie moje przejście to był istny koszmar .Ekipa pijaczków z jakąś kobietą na czele postanowiła się tam wypróżnić !Pijana kobita wystawiła swoje 4 litery nie zważając na nikogo.Kupa rozbitych butelek,fekaliów syf i malaria