No tak. Ale śmierć czai się na nas za każdym rogiem. Mnie też kilka razy o mało nie przejechał taki speedee. Kolegi zresztą też. Ale czasami sami prowadząc mamy niekiedy wybuchy fantazji. Ot jak chociażby tragiczna śmierć [ http://vsevidno.com/zapomi.html ] . Ja tylko życzę sobie i innym aby ogólnie włączyć myślenie, bo to czasami ratuje życie...
Dwa lata temu mój brat uległ ciężkiemu wypadkowi.Wjechał w niego tir,auto zostało prawie całkowicie zmiażdżone...Trafił do szpitala w stanie tragicznym.Po kilku dniach walki o życie,znalazł się w stanie śmierci klincznej,o której wciąż tak mało wiemy [http://vsevidno.com].Jednak powrócił do świata żywych.To czego doświadczył po tamtej stronie całkowicie zmieniło moje wyobrażenie na temat śmierci...
witam,mam takie spostrzeżenie,będąc dzieckiem widziałam jak zginą na motorze mój kuzyn, najpierw był w stanie śmierci klinicznej. Moim zdaniem zbyt młodo zginą ale zawiniła również brawura.
Najgorsze co się może wydarzyć to moim zdaniem śmierć kliniczna.Mój kuzyn uległ wypadkowi na motorze, śmierć na miejscu, kask z głową leżał 10 metrów dalej.
strona la idiotów, a potem pewno trzeba wysłać smsa za 60zł?
No tak. Ale śmierć czai się na nas za każdym rogiem. Mnie też kilka razy o mało nie przejechał taki speedee. Kolegi zresztą też. Ale czasami sami prowadząc mamy niekiedy wybuchy fantazji. Ot jak chociażby tragiczna śmierć [ http://vsevidno.com/zapomi.html ] . Ja tylko życzę sobie i innym aby ogólnie włączyć myślenie, bo to czasami ratuje życie...
Dwa lata temu mój brat uległ ciężkiemu wypadkowi.Wjechał w niego tir,auto zostało prawie całkowicie zmiażdżone...Trafił do szpitala w stanie tragicznym.Po kilku dniach walki o życie,znalazł się w stanie śmierci klincznej,o której wciąż tak mało wiemy [http://vsevidno.com].Jednak powrócił do świata żywych.To czego doświadczył po tamtej stronie całkowicie zmieniło moje wyobrażenie na temat śmierci...
każda smierc spowodowana własna głupota jest najglupsza smiercia jaka moze istniec http://vsevidno.com/hujify.html oto przykład
witam,mam takie spostrzeżenie,będąc dzieckiem widziałam jak zginą na motorze mój kuzyn, najpierw był w stanie śmierci klinicznej. Moim zdaniem zbyt młodo zginą ale zawiniła również brawura.
Najgorsze co się może wydarzyć to moim zdaniem śmierć kliniczna.Mój kuzyn uległ wypadkowi na motorze, śmierć na miejscu, kask z głową leżał 10 metrów dalej.
Wielu z mojej rodziny jechała za szybko.Ja się ciągle zastanawiam nad wyrabianiem prawka na motor.Nie chcę tak umrzeć.
Podejrzanie dużo ludzie tam zginęło. Czas na zmiany.