Nie miałam zaszczytu być i skosztować wiktuałów. Niestrawności można się nabawić także ze zgryzoty i nadkwasoty. Z tego, co się orientuję, Ciebie też tam nie było, a przynajmniej nie powinno być, więc co jedzono podczas wesela zostanie dla nas, zwykłych zjadaczy chleba, jedynie tajemnicą.
Nie miałam zaszczytu być i skosztować wiktuałów. Niestrawności można się nabawić także ze zgryzoty i nadkwasoty. Z tego, co się orientuję, Ciebie też tam nie było, a przynajmniej nie powinno być, więc co jedzono podczas wesela zostanie dla nas, zwykłych zjadaczy chleba, jedynie tajemnicą.
Po to się chowamy pod nickami, żeby nie dostać kamieniem w głowę od niezadowolonych Czytelników miasto - info. Dlatego też nie zamierzam Cię demaskować. I choćby sto latarni oświetlało Urząd Miasta, Ciebie na tym ślubie nie było - i basta. (Nie czuję jak rymuję, kum.)
Ma ktos wiedze co to za impreza miala dzis po poludniu miejsce w ogrodzie Domu Greckiego? Chyba prywatna? Pytam gdyz wydawalo mi sie troche dziwne.
Jeżeli ślub Pana Burmistrza to dla Ciebie dziwne...
Hmm, dziwne bo nie spotykane w tym miejscu, widac bylo ze cos sie dzieje. O slubie nie wiedzialem, dziekuje Ci za info.
To było uroczyste przekazanie domu greckiego biednym Grekom w ramach pomocy unijnej .
haha dobre:))
na spłatę zadłużeń Grecji w darowiźnie unijnej
Burmistrz brał ślub cywilny w ogrodzie Domu Greckiego. Teraz wszędzie można wziąć ślub cywilny, w plenerze itd
BURMISTRZ W SPOSÓB UROCZYSTY ZAPOZNAŁ MIESZKAŃCÓW MIASTA ZE SWOIM CUDZOŁÓSTWEM....
A nie była to czasem proklamacja autopromocji?
Nie przeżywajcie tak tego, bo dopadną Was niestrawności.
Ależ skądże, katering był lokalny to nic nam, nie grozi...
Nie miałam zaszczytu być i skosztować wiktuałów. Niestrawności można się nabawić także ze zgryzoty i nadkwasoty. Z tego, co się orientuję, Ciebie też tam nie było, a przynajmniej nie powinno być, więc co jedzono podczas wesela zostanie dla nas, zwykłych zjadaczy chleba, jedynie tajemnicą.
Moja droga, pod latarnią zawsze najciemniej ;)
Po to się chowamy pod nickami, żeby nie dostać kamieniem w głowę od niezadowolonych Czytelników miasto - info. Dlatego też nie zamierzam Cię demaskować. I choćby sto latarni oświetlało Urząd Miasta, Ciebie na tym ślubie nie było - i basta. (Nie czuję jak rymuję, kum.)
Podobno drużbami byli niektórzy działacze PiS:))
Może Macieja zaproponują na kandydata na posła.
Ślub jak to ślub legalizacja konkubinatu.
A i podobno zaprzyjaźnionych wykonawców nie zabrakło. Chociaż ci niezaproszeni są trochę oburzeni.
Na weselu Corleone zdjecia robilo FBI ciekawe czy tam sie ktos pofatygowal.