klamerka to taki zarcik techniczny nie mialem nic zlego na mysli chociaz:) czy ja wiem :) rozumiem cie bo jak pracowalem jeszcze w cukierni hotelu cracovia(najlepsze kremowki na swiecie polecam) to wylatywalem z myslenic o 5 rano i gosc dopiero przy mnie odpalal samochod .to bylo 12 lat temu wiec (era)busow sie zaczynala ja mialem okazje jezdzic jeszcze nysa z tym dziadkiem co plul na rece przed wiekszym zakretem hehe zeby mu sie kierownica nie wyslizgla. trzy pary gaci cztery kufajki dwa szaliki wiesz o co chodzi az pewnego dnia sie spoznilem i oto wpadam 15 po 5 do cieplego odparowanego busika ubrany jak na biegun i pytam kierowce jak to sie dzieje ze jest cieplo a on mi na to ze codziennie godzine wczesniej daje do srodka piecyk na butle o dziwo nawet nie smierdzialo ale zalezalo mu i chcialo sie wstac o 4 rano zeby ludzie nie marzli(szacunek) teraz kazdy ma w pizdzie. wierz mi lub nie ale ten bus zawsze byl pelny. ps kiedys przyjda takie mrozy ze przymarznie cap do kozy pozdro
Alez ja zrozumiałam Twój żarcik techniczny. Całkowicie się zgadzam z Tobą. Jeździłeś to blusa czujesz. No ale cóz nie ma wyjścia należy przeczekać lub ewentualnie ustawiac delikatnie niektórych kierowców:) Pozdrawiam
Przyjdzie lato, to będziecie narzekać, że w busie zaduch, że gorąco, że klimatyzacji nie ma, że siedzi obok was stara śmierdząca spocona baba, że wam się tyłek do siedzenia klei...itp :D Teraz jest zima to jest zimno. Skoro marzniecie, to albo zwróćcie kierowcy uwagę, żeby włączył ogrzewanie albo załóżcie na tyłki stare dobre reformy :D
klamerka to taki zarcik techniczny nie mialem nic zlego na mysli chociaz:) czy ja wiem :) rozumiem cie bo jak pracowalem jeszcze w cukierni hotelu cracovia(najlepsze kremowki na swiecie polecam) to wylatywalem z myslenic o 5 rano i gosc dopiero przy mnie odpalal samochod .to bylo 12 lat temu wiec (era)busow sie zaczynala ja mialem okazje jezdzic jeszcze nysa z tym dziadkiem co plul na rece przed wiekszym zakretem hehe zeby mu sie kierownica nie wyslizgla. trzy pary gaci cztery kufajki dwa szaliki wiesz o co chodzi az pewnego dnia sie spoznilem i oto wpadam 15 po 5 do cieplego odparowanego busika ubrany jak na biegun i pytam kierowce jak to sie dzieje ze jest cieplo a on mi na to ze codziennie godzine wczesniej daje do srodka piecyk na butle o dziwo nawet nie smierdzialo ale zalezalo mu i chcialo sie wstac o 4 rano zeby ludzie nie marzli(szacunek) teraz kazdy ma w pizdzie. wierz mi lub nie ale ten bus zawsze byl pelny. ps kiedys przyjda takie mrozy ze przymarznie cap do kozy pozdro
Alez ja zrozumiałam Twój żarcik techniczny. Całkowicie się zgadzam z Tobą. Jeździłeś to blusa czujesz. No ale cóz nie ma wyjścia należy przeczekać lub ewentualnie ustawiac delikatnie niektórych kierowców:) Pozdrawiam
Przyjdzie lato, to będziecie narzekać, że w busie zaduch, że gorąco, że klimatyzacji nie ma, że siedzi obok was stara śmierdząca spocona baba, że wam się tyłek do siedzenia klei...itp :D Teraz jest zima to jest zimno. Skoro marzniecie, to albo zwróćcie kierowcy uwagę, żeby włączył ogrzewanie albo załóżcie na tyłki stare dobre reformy :D
[quote=klamerka023]no jakoś. ale ja mam gdzies taka politykę a dojeżdżac muszę[/quote]
kazdy musi i zyje ^^ :) ciepłe skarpetki i jazda ^^