8. listopada (niedziela) około godz. 18:00 po centrum Myślenic błąkały się 2 rasowe psy. Pierwszy w okolicach kawiarni "Siódemka" - owczarek collie. Drugi w okolicach kościoła parafialnego - duży szpic o białym, długim, bardzo gęstym futrze. Psy były zadbane, nie wyglądały na bezpańskie. Nie zwróciłam uwagi czy miały obroże. Być może jest to fałszywy alarm, ale wydawało mi się, że za żadnym z tych piesków nie idzie właściciel, poza tym wyglądały na zagubione. Może komuś uciekły.
8. listopada (niedziela) około godz. 18:00 po centrum Myślenic błąkały się 2 rasowe psy. Pierwszy w okolicach kawiarni "Siódemka" - owczarek collie. Drugi w okolicach kościoła parafialnego - duży szpic o białym, długim, bardzo gęstym futrze. Psy były zadbane, nie wyglądały na bezpańskie. Nie zwróciłam uwagi czy miały obroże. Być może jest to fałszywy alarm, ale wydawało mi się, że za żadnym z tych piesków nie idzie właściciel, poza tym wyglądały na zagubione. Może komuś uciekły.
Podbijam temat.