"Inwestycja" to bardzo naciagnięte pojęcie w tym przypadku. Zainteresował bym się w jaki sposób i kto "przyklepał" zgodę na tą działalność bez wymaganych pozwoleń. Nie przypominam sobie żebym słyszał o przetargu na powstanie lodowiska na rynku.
Czyli "inwestor" przychodzi do urzędu i załatwia? "Nie wydaje mnie się". Czyżby znowu karygodne ominięcie standardowych procedur? W jakim celu...
A ubytek 30 000 zl z kasy gminnej to z czego pokryja, jak nie z naszych roznorodnych wplat do kasy gminy? 30 tys. to niezly zastrzyk, tym bardziej ze gwarantowany... a to przynajmniej jeden znany zastrzyk. A co z ekwiwalentem za zagracanie naszej przestrzeni publicznej, ludzie nie maja prawa do decydowania o swoim, wspolnym? I czy cokolwiek do gminy wplynie, biorac pod uwage primo ze takich obejsc jak dotad nie da sie zrobic bez kolesiostwa, secundo ze prawnie lodowisko nie istnieje wiec czynsz to niewidka.
random napisał/a:
W Myślenicach lepiej nic nie robić żeby czasem nie mieć problemów. Najlepiej schować się w swej klitce i egzystować tak żeby nikt nie wiedział o tym że istniejesz.
Robia rozpierdziuche na podworku, nikt nic nie wie kto co jak, UM nabral wody w usta, mieszkancy powinni klaskac? Przepraszam, to juz nie gleboka komuna, kiedy wstawiano slupy energetyczne bez pytania.
Na marginesie: co na to niektorzy pracowici, sprawiedliwi i prawi?
"Gumisie harcują, po lesie szarżują,
wszędzie dziś słychać donośny ich śmiech,
zawsze zwycięskie, waleczne, rycerskie,
każda przygoda zapiera nam dech."
Już wcześniej pisałam, że nie znalazłam informacji o przetargu na lodowisko. Gmina jest utrzymywana przez nas i dla nas. Wobec tego gmina powinna ogłosić przetarg i zebrać oferty, z których powinna zostać wybrana ta najkorzystniejsza dla gminy i dla nas. Więcej chyba wyjaśniać nie trzeba...
Pomysł super..jak widać na codzień potrzeba ogromna..wielka frajda dla dzieciaków i nie tylko ale na litość ..wykonanie..porażka..Nikt by sie pewnie nie doczepił gdyby miało to wygląd jak na rynek przystało a nie plac budowy. 21wiek w kosmos lataja a pare desek na wykończenie ciezko dopasowac.
Już wcześniej pisałam, że nie znalazłam informacji o przetargu na lodowisko. Gmina jest utrzymywana przez nas i dla nas. Wobec tego gmina powinna ogłosić przetarg i zebrać oferty, z których powinna zostać wybrana ta najkorzystniejsza dla gminy i dla nas. Więcej chyba wyjaśniać nie trzeba...
nie czytasz prasy /dziennik polski/ tam pani z urzędu wytłumaczyła że nie było przetargu a JEDEN INWESTOR zgłosił chęć zrobienia lodowiska to po co piszesz bzdury ,siejesz sztuczny zament ,dazinformujesz , czy lubisz się nakręcać ,na forum się swoją głupotą podniecasz , z kilkoma mataczącymi krytykowaczami się solidaryzujesz, proponuje założyć stowarzyszenie spraw beznadziejnych w Myślenicach na podstawie fałszywych plotek ,wyssanych z palca oszczerstw ,zbadanych przez archiwum x poszlak ,z nierozwiązanych przez 997 fajbusiewicz ,a w szczególnosci z doświadczeń chłopaków do wzięcia z polsat play i rozwiązywać TAK ISTOTNE SPRAWY DLA MIASTA piszesz żę gmina jest utrzymywana przez i dla nas .BZDETY PISZESZ
Pomysł super..jak widać na codzień potrzeba ogromna..wielka frajda dla dzieciaków i nie tylko ale na litość ..wykonanie..porażka..Nikt by sie pewnie nie doczepił gdyby miało to wygląd jak na rynek przystało a nie plac budowy. 21wiek w kosmos lataja a pare desek na wykończenie ciezko dopasowac.
MASZYNA następna co ma wyrobione zdanie o lotach w kosmos ,pewnie jakaś super konsultantka z NASA komentarz ......porażka . parę desek i znowu konsultacje ze stolarzem przeprowadzała sama się nakręcasz i chyba prowokujesz pozostałych do trwania w tej paranoji
Już wcześniej pisałam, że nie znalazłam informacji o przetargu na lodowisko. Gmina jest utrzymywana przez nas i dla nas. Wobec tego gmina powinna ogłosić przetarg i zebrać oferty, z których powinna zostać wybrana ta najkorzystniejsza dla gminy i dla nas. Więcej chyba wyjaśniać nie trzeba...
jak nie było więcej chętnych to po co przetarg weź w przyszłym roku zorganizuj ty bez przetargu
Ale jazda i to chyba tylko i wyłącznie dla samej jazdy no bo przecież każdy z nas wie doskonale że nawet głupia karuzela czy huśtawka w parku musi mieć stosowne pozwolenia i atesty a co dopiero taka konstrukcja jaką mamy na rynku z której korzysta po kilkadziesiąt ludzi jednocześnie. Nie jest to czyjeś widzi mi się tylko gwarancja bezpieczeństwa na danym obiekcie.
Inwestor zglosil chec, byl jedyny, przedstawil zamiar w urzedzie i karuzela ruszyla - powiedzmy ze tak bylo. Przetargu byc nie musialo, skoro to nie gminne przedsiewziecie. Ale na litosc boska niech takie informacje beda dostepne publicznie, w koncu nie chodzi o jakis placyk na Zarabiu ale o sztandarowy plac w miescie, wizytowke Myslenic, plac rownie wazny dla wszystkich. Informacja jawna kto podpisal umowe z UM, od kiedy do kiedy, ile wplynie do kasy gminy za dzierzawe placu. Tej podstawowej informacji zabraklo, a skoro nie ma to nie dziw ze ludzie dochodza sami. Odpowiedzialnosc za przestrzen publiczna nakazuje w szczegolnosci oprocz informacji dopilnowanie procedur zwiazanych z legalnoscia dzialan i przejrzystoscia umow. Czy podpisano umowe przed przybiciem pierwszej deski? Kto podpisal sie pod umowa? Czy kwota z tytulu dzierzawy miesci sie w stosownych w widelkach cenowych? W jaki sposob bedzie uiszczana oplata? Co z tych pieniazkow gmina zamierza zrobic? Przepraszam bardzo, to jest samorzad, od podatku ktory oplacam nie ma zadnych odstepstw : nakaz platniczy, do kiedy, kwota, podpis.
Niestety co poniektórzy myślą iż mogą pomiatać resztą bez końca. Rynsztokowej wypowiedzi jakiegoś zombiego nawet nie zamierzam komentować.Na szczęście nie mój poziom. A kupa to będzie śmierdziała nie psia, lecz tego, który beknie za to wspaniałe zjawiskowe "coś" szumnie zwane lodowiskiem. Zastanawia mnie jedno ,obiekt niezgłoszony, nieodebrany szczęście ,że nie doszło na nim do żadnego wypadku.
Ludzie - jesteście śmieszni.
Wielcy obrońcy wyglądu rynku - a jak lodowiska nie było to jakoś wygląd nie miał znaczenia - syf, brud nie ważne - jak mogła stanąć DREWNIANA konstrukcja :O
Inwestor stworzył lodowisko by coś się działo w naszym mieście - co innego miasto ma do zaproponowania - stok? - nie każdy ma pieniądze/sprzęt i nie każdy potrafi jeździć, plac zabaw w parku - ?
Przestańcie wiecznie narzekać bo chyba bardziej narzekającego forum w Polsce nie ma - coś się dzieje - źle bo ktoś chciałby co innego - nic się nie dzieje - źle bo miasto nic nie robi. Jest jakiś środek ?
W tym natłoku wiecznego narzekania stańcie i zastanówcie się co WY zrobiliście - bo zapewne 95% z was w życiu nic nie zrobiła dla dobra innych.
Osobiście byłem na lodowisku i sądzę, że samo przedsięwzięcie jak i lokalizacja to strzał w dziesiątkę.
W końcu coś się dzieje - DOCENCIE TO !!!
Zombi strasznie sie emocjonujesz w tych odpowiedziach...mówiąc o lataniu w kosmos miałam na myśli poziom techniki i nie wymagam konsultacji po każdej desce ze stolażem..tylko trochę estetyki...można naprawdę niewielkim kosztem zrobić ładne wykończenia.
W Myślenicach to jednak żyje się super! Największym problemem mieszkańców jest to, że ktoś z paru desek zbił podest, zrobił na nim lód i nie powiadomił o tym starostwa. I tylko dlatego ktoś zrobił z tego aferę na połowę województwa, bo oczywiście wszystkiemu winna gmina. POWOŁAJCIE KOMISJĘ ale nie śledczą tylko do oceny czy z waszymi głowami wszystko jest dobrze!!!! Chyba się przeniosę do Myślenic.
Niestety co poniektórzy myślą iż mogą pomiatać resztą bez końca. Rynsztokowej wypowiedzi jakiegoś zombiego nawet nie zamierzam komentować.Na szczęście nie mój poziom. A kupa to będzie śmierdziała nie psia, lecz tego, który beknie za to wspaniałe zjawiskowe "coś" szumnie zwane lodowiskiem. Zastanawia mnie jedno ,obiekt niezgłoszony, nieodebrany szczęście ,że nie doszło na nim do żadnego wypadku.
@milamorska szczęscie że wszystko nadzorujesz i zawsze jesteś w pogotowiu jak tylko jakakolwiek rzecz wydarzy się w Myślenicach. Co by się nie działo, nawet jakby sztabki złota rozdawali to i tak zawsze będziesz przeciwny/na.
Faktem jest problem nie dopełnienia formalności ale pieprzenie wielu tutaj obecnych forumowiczów o tym że konstrukcja brzydka i że nie przystoi rynkowi świadczy tylko o tempocie takich osób. Ciekaw jestem wieczni malkontenci czy jak zapytają was wasze dzieci czy mogą pojeździć na lodowisku to będziecie im tłumaczyć że nie mogą bo przecież lodowisko jest z brzydkich desek na takim pięknym rynku...
Witam wszystkich forumowiczów tych pozytywnie nastawionych jak i tych negatywnie. Nazywam się Rafał Góralik i nie będę się ukrywał pod jakimś tam nickiem jak wy . Lubie wiedzieć z kim rozmawiam i chciałbym aby mój rozmówca wiedział z kim rozmawia. Ukrywacie się pod wymyślonymi nickami to tak jak mówić do kogoś stojąc do niego plecami , prawda milamorska albo może ANNO z warsztatów artystycznych ? Może zajmij się najpierw sobą a później obsmarowywaniem ludzi którzy chcą coś zrobić. Pierwszym Twoim etapem powinna być ta gwiazdka pod Twoim nosem chociaż osunięcie tego czegoś i tak nic nie zmieni bo życie raczej nie miało dla Ciebie litości , . Wracając do sprawy lodowiska z którego tak chętnie korzystasz zadam Tobie i wszystkim negatywnie nastawionym pytanie! Czym zaszkodziła wam ta inwestycja? Czym zaszkodził uśmiech i szczęście na tak wielu twarzach dzieci!? Czy wy sobie zdajecie sprawę co to jest szczęście i radość dzieci!!!???? Mieliście złe dzieciństwo? Osobiście nie jeżdżę na łyżwach ale moje dzieci kilka razy były i nie ma nic cenniejszego niż ich radość i szczęście jak zmęczone z chodziły z lodowiska. W dupie mam jak te lodowisko jest przygotowane ale JEST I uśmiech sczęście na twarzach moich dzieci jest najważniejszy.
Witam wszystkich forumowiczów tych pozytywnie nastawionych jak i tych negatywnie. Nazywam się Rafał Góralik i nie będę się ukrywał pod jakimś tam nickiem jak wy . Lubie wiedzieć z kim rozmawiam i chciałbym aby mój rozmówca wiedział z kim rozmawia. Ukrywacie się pod wymyślonymi nickami to tak jak mówić do kogoś stojąc do niego plecami , prawda milamorska albo może ANNO z warsztatów artystycznych ? Może zajmij się najpierw sobą a później obsmarowywaniem ludzi którzy chcą coś zrobić. Pierwszym Twoim etapem powinna być ta gwiazdka pod Twoim nosem chociaż osunięcie tego czegoś i tak nic nie zmieni bo życie raczej nie miało dla Ciebie litości , jak również kuśtykający mąż z brzęczącymi buteleczkami co rano. Wracając do sprawy lodowiska z którego tak chętnie korzystasz zadam Tobie i wszystkim negatywnie nastawionym pytanie! Czym zaszkodziła wam ta inwestycja? Czym zaszkodził uśmiech i szczęście na tak wielu twarzach dzieci!? Czy wy sobie zdajecie sprawę co to jest szczęście i radość dzieci!!!???? Mieliście złe dzieciństwo? Osobiście nie jeżdżę na łyżwach ale moje dzieci kilka razy były i nie ma nic cenniejszego niż ich radość i szczęście jak zmęczone z chodziły z lodowiska. W dupie mam jak te lodowisko jest przygotowane ale JEST I uśmiech sczęście na twarzach moich dzieci jest najważniejszy.
Ależ nikt tu nie zabrania "szczęścia i uśmiechu na twarzach dzieci", proszę nie "konfabułować" i nie mydlić oczu postronnych czytelnikom!
Tu chodzi wyłącznie o to dlaczego to lodowisko nie powstało na drodze prawnej!!? Więc proszę więcej nie opowiadać jaka to przyjemność i frajda z jazdy bo nie o tym mowa. Prawda jest taka że konserwator nie wydał by pozwolenia na sklecenie tych kilkuset desek. Podejrzewam że w świetle wymogów prawno - estetycznych, taki "twór" nie miałby prawa bytu. Wystarczy zapytać w Starostwie.
Nadal pozostaje pytanie kto i w jakim celu wydał pozwolenie na nielegalną "inwestycję" w centrum miasta!!?? Tylko proszę mi nie pisać że to w trosce o "uśmiech dziecka" bo mnie to smieszy. Tak samo jak smieszą mnie te "tanie śmieci" i sposób w jaki wybudowano ZUO. Całkiem podobnie, prawda?!
a kim przyjacielu jesteś ? myśleniczanin007? a kto ty jesteś zasłaniając się pod wymyślonym nickiem ? To mnie dopiero śmieszy pisać za plecami !!! a może agent 007? a czy na pewno rynek jest zabytkowy? czy wiesz o czym piszesz?
ja mam nastawienie bardzo dobre !! to wy się ukrywacie pod wymyślonymi nickami!!! nie jesteś moim przyjacielem na przyjaciela trzeba zasłużyć!!! ale skoro masz odwagę pisać na forum to nie bądź ciotą i ujawnij się !!! Porozmawiaj ze mną w cztery oczy !!!
Zombi strasznie sie emocjonujesz w tych odpowiedziach...mówiąc o lataniu w kosmos miałam na myśli poziom techniki i nie wymagam konsultacji po każdej desce ze stolażem..tylko trochę estetyki...można naprawdę niewielkim kosztem zrobić ładne wykończenia.
nie wymagam konsultacji po każdej desce ze stolażem /cytat/ błędy ortograficzne zawsze Zombi emocjonują i dlatego piszę sflustrowana estetko radzę kupić trochę oleju do mózgu ale może milamorska wskaże aptekę może wskaże medyka który ma lekarstwo na te wasze chore omamy życzę miłej nocy
milamorska co jest z Tobą??? czemu nie najeżdżasz na lodowisko? przecież takie jest paskudne? inwestor be!!! tafla be!! obsługa be!!! a dalej korzystasz!!!!
Nie rozumiem, czy to wina mieszkancow, internautow, ze inwestycja nie wypalila? Wydaje mi sie, niektorzy komentujacy nie rozumieja, ze problem ktos stworzyl sobie sam. Ja bylem zadowolony z pomyslu i pewnie nie tylko ja; byly nadzieje ze rynek zatetni zyciem. Niestety wraz z kolejnymi doniesieniami o klopotach z pradem pewien (nazwijmy to) entuzjazm opadal, ale wczoraj wchodzac w temat przezylem swoisty szok. Afera nie odbiegajaca zbytnio od tego do czego Myslenice juz przyzwyczaily. Myslenicka Watergate.
Tak otomielismy slizgawke... bo znowu ktos probowal omijajaco. Nieznajomosc rzeczy, czy pazernosc, wrodzone kombinatorstwo? Obiekt najprawdopodobniej zniknie, kwestia czasu i formalnych procedur. Im szybciej, tym mniej wstydu. Mam nadzieje, ze mimo wszystko nie zabraknie w tym miescie dobrych, trafnionych inicjatyw, one sa potrzebne!
"Inwestycja" to bardzo naciagnięte pojęcie w tym przypadku. Zainteresował bym się w jaki sposób i kto "przyklepał" zgodę na tą działalność bez wymaganych pozwoleń. Nie przypominam sobie żebym słyszał o przetargu na powstanie lodowiska na rynku.
Czyli "inwestor" przychodzi do urzędu i załatwia? "Nie wydaje mnie się". Czyżby znowu karygodne ominięcie standardowych procedur? W jakim celu...
A ubytek 30 000 zl z kasy gminnej to z czego pokryja, jak nie z naszych roznorodnych wplat do kasy gminy? 30 tys. to niezly zastrzyk, tym bardziej ze gwarantowany... a to przynajmniej jeden znany zastrzyk. A co z ekwiwalentem za zagracanie naszej przestrzeni publicznej, ludzie nie maja prawa do decydowania o swoim, wspolnym? I czy cokolwiek do gminy wplynie, biorac pod uwage primo ze takich obejsc jak dotad nie da sie zrobic bez kolesiostwa, secundo ze prawnie lodowisko nie istnieje wiec czynsz to niewidka.
Robia rozpierdziuche na podworku, nikt nic nie wie kto co jak, UM nabral wody w usta, mieszkancy powinni klaskac? Przepraszam, to juz nie gleboka komuna, kiedy wstawiano slupy energetyczne bez pytania.
Na marginesie: co na to niektorzy pracowici, sprawiedliwi i prawi?
"Gumisie harcują, po lesie szarżują,
wszędzie dziś słychać donośny ich śmiech,
zawsze zwycięskie, waleczne, rycerskie,
każda przygoda zapiera nam dech."
Już wcześniej pisałam, że nie znalazłam informacji o przetargu na lodowisko. Gmina jest utrzymywana przez nas i dla nas. Wobec tego gmina powinna ogłosić przetarg i zebrać oferty, z których powinna zostać wybrana ta najkorzystniejsza dla gminy i dla nas. Więcej chyba wyjaśniać nie trzeba...
Pomysł super..jak widać na codzień potrzeba ogromna..wielka frajda dla dzieciaków i nie tylko ale na litość ..wykonanie..porażka..Nikt by sie pewnie nie doczepił gdyby miało to wygląd jak na rynek przystało a nie plac budowy. 21wiek w kosmos lataja a pare desek na wykończenie ciezko dopasowac.
nie czytasz prasy /dziennik polski/ tam pani z urzędu wytłumaczyła że nie było przetargu a JEDEN INWESTOR zgłosił chęć zrobienia lodowiska to po co piszesz bzdury ,siejesz sztuczny zament ,dazinformujesz , czy lubisz się nakręcać ,na forum się swoją głupotą podniecasz , z kilkoma mataczącymi krytykowaczami się solidaryzujesz, proponuje założyć stowarzyszenie spraw beznadziejnych w Myślenicach na podstawie fałszywych plotek ,wyssanych z palca oszczerstw ,zbadanych przez archiwum x poszlak ,z nierozwiązanych przez 997 fajbusiewicz ,a w szczególnosci z doświadczeń chłopaków do wzięcia z polsat play i rozwiązywać TAK ISTOTNE SPRAWY DLA MIASTA piszesz żę gmina jest utrzymywana przez i dla nas .BZDETY PISZESZ
MASZYNA następna co ma wyrobione zdanie o lotach w kosmos ,pewnie jakaś super konsultantka z NASA komentarz ......porażka . parę desek i znowu konsultacje ze stolarzem przeprowadzała sama się nakręcasz i chyba prowokujesz pozostałych do trwania w tej paranoji
jak nie było więcej chętnych to po co przetarg weź w przyszłym roku zorganizuj ty bez przetargu
Ale jazda i to chyba tylko i wyłącznie dla samej jazdy no bo przecież każdy z nas wie doskonale że nawet głupia karuzela czy huśtawka w parku musi mieć stosowne pozwolenia i atesty a co dopiero taka konstrukcja jaką mamy na rynku z której korzysta po kilkadziesiąt ludzi jednocześnie. Nie jest to czyjeś widzi mi się tylko gwarancja bezpieczeństwa na danym obiekcie.
Inwestor zglosil chec, byl jedyny, przedstawil zamiar w urzedzie i karuzela ruszyla - powiedzmy ze tak bylo. Przetargu byc nie musialo, skoro to nie gminne przedsiewziecie. Ale na litosc boska niech takie informacje beda dostepne publicznie, w koncu nie chodzi o jakis placyk na Zarabiu ale o sztandarowy plac w miescie, wizytowke Myslenic, plac rownie wazny dla wszystkich. Informacja jawna kto podpisal umowe z UM, od kiedy do kiedy, ile wplynie do kasy gminy za dzierzawe placu. Tej podstawowej informacji zabraklo, a skoro nie ma to nie dziw ze ludzie dochodza sami. Odpowiedzialnosc za przestrzen publiczna nakazuje w szczegolnosci oprocz informacji dopilnowanie procedur zwiazanych z legalnoscia dzialan i przejrzystoscia umow. Czy podpisano umowe przed przybiciem pierwszej deski? Kto podpisal sie pod umowa? Czy kwota z tytulu dzierzawy miesci sie w stosownych w widelkach cenowych? W jaki sposob bedzie uiszczana oplata? Co z tych pieniazkow gmina zamierza zrobic? Przepraszam bardzo, to jest samorzad, od podatku ktory oplacam nie ma zadnych odstepstw : nakaz platniczy, do kiedy, kwota, podpis.
Niestety co poniektórzy myślą iż mogą pomiatać resztą bez końca. Rynsztokowej wypowiedzi jakiegoś zombiego nawet nie zamierzam komentować.Na szczęście nie mój poziom. A kupa to będzie śmierdziała nie psia, lecz tego, który beknie za to wspaniałe zjawiskowe "coś" szumnie zwane lodowiskiem. Zastanawia mnie jedno ,obiekt niezgłoszony, nieodebrany szczęście ,że nie doszło na nim do żadnego wypadku.
Ludzie - jesteście śmieszni.
Wielcy obrońcy wyglądu rynku - a jak lodowiska nie było to jakoś wygląd nie miał znaczenia - syf, brud nie ważne - jak mogła stanąć DREWNIANA konstrukcja :O
Inwestor stworzył lodowisko by coś się działo w naszym mieście - co innego miasto ma do zaproponowania - stok? - nie każdy ma pieniądze/sprzęt i nie każdy potrafi jeździć, plac zabaw w parku - ?
Przestańcie wiecznie narzekać bo chyba bardziej narzekającego forum w Polsce nie ma - coś się dzieje - źle bo ktoś chciałby co innego - nic się nie dzieje - źle bo miasto nic nie robi. Jest jakiś środek ?
W tym natłoku wiecznego narzekania stańcie i zastanówcie się co WY zrobiliście - bo zapewne 95% z was w życiu nic nie zrobiła dla dobra innych.
Osobiście byłem na lodowisku i sądzę, że samo przedsięwzięcie jak i lokalizacja to strzał w dziesiątkę.
W końcu coś się dzieje - DOCENCIE TO !!!
Sek nie w tym ze lodowisko jest, sek w tym ze go nie ma :-D.
Ale pracownik wydzialu architektury nie wiedzial ze to samowola ?
" Przecież rynek jest miejscem zabytkowym "...
Przecież się tłumaczą ze nikt im tego nie zgłaszał. Dziwne, bo chodząc na zakupy do rynku w godzinach pracy ciężko im nie zauważyć tej "inwestycji "
Zombi strasznie sie emocjonujesz w tych odpowiedziach...mówiąc o lataniu w kosmos miałam na myśli poziom techniki i nie wymagam konsultacji po każdej desce ze stolażem..tylko trochę estetyki...można naprawdę niewielkim kosztem zrobić ładne wykończenia.
W Myślenicach to jednak żyje się super! Największym problemem mieszkańców jest to, że ktoś z paru desek zbił podest, zrobił na nim lód i nie powiadomił o tym starostwa. I tylko dlatego ktoś zrobił z tego aferę na połowę województwa, bo oczywiście wszystkiemu winna gmina. POWOŁAJCIE KOMISJĘ ale nie śledczą tylko do oceny czy z waszymi głowami wszystko jest dobrze!!!! Chyba się przeniosę do Myślenic.
@milamorska szczęscie że wszystko nadzorujesz i zawsze jesteś w pogotowiu jak tylko jakakolwiek rzecz wydarzy się w Myślenicach. Co by się nie działo, nawet jakby sztabki złota rozdawali to i tak zawsze będziesz przeciwny/na.
Faktem jest problem nie dopełnienia formalności ale pieprzenie wielu tutaj obecnych forumowiczów o tym że konstrukcja brzydka i że nie przystoi rynkowi świadczy tylko o tempocie takich osób. Ciekaw jestem wieczni malkontenci czy jak zapytają was wasze dzieci czy mogą pojeździć na lodowisku to będziecie im tłumaczyć że nie mogą bo przecież lodowisko jest z brzydkich desek na takim pięknym rynku...
Witam wszystkich forumowiczów tych pozytywnie nastawionych jak i tych negatywnie. Nazywam się Rafał Góralik i nie będę się ukrywał pod jakimś tam nickiem jak wy . Lubie wiedzieć z kim rozmawiam i chciałbym aby mój rozmówca wiedział z kim rozmawia. Ukrywacie się pod wymyślonymi nickami to tak jak mówić do kogoś stojąc do niego plecami , prawda milamorska albo może ANNO z warsztatów artystycznych ? Może zajmij się najpierw sobą a później obsmarowywaniem ludzi którzy chcą coś zrobić. Pierwszym Twoim etapem powinna być ta gwiazdka pod Twoim nosem chociaż osunięcie tego czegoś i tak nic nie zmieni bo życie raczej nie miało dla Ciebie litości , . Wracając do sprawy lodowiska z którego tak chętnie korzystasz zadam Tobie i wszystkim negatywnie nastawionym pytanie! Czym zaszkodziła wam ta inwestycja? Czym zaszkodził uśmiech i szczęście na tak wielu twarzach dzieci!? Czy wy sobie zdajecie sprawę co to jest szczęście i radość dzieci!!!???? Mieliście złe dzieciństwo? Osobiście nie jeżdżę na łyżwach ale moje dzieci kilka razy były i nie ma nic cenniejszego niż ich radość i szczęście jak zmęczone z chodziły z lodowiska. W dupie mam jak te lodowisko jest przygotowane ale JEST I uśmiech sczęście na twarzach moich dzieci jest najważniejszy.
Ależ nikt tu nie zabrania "szczęścia i uśmiechu na twarzach dzieci", proszę nie "konfabułować" i nie mydlić oczu postronnych czytelnikom!
Tu chodzi wyłącznie o to dlaczego to lodowisko nie powstało na drodze prawnej!!? Więc proszę więcej nie opowiadać jaka to przyjemność i frajda z jazdy bo nie o tym mowa. Prawda jest taka że konserwator nie wydał by pozwolenia na sklecenie tych kilkuset desek. Podejrzewam że w świetle wymogów prawno - estetycznych, taki "twór" nie miałby prawa bytu. Wystarczy zapytać w Starostwie.
Nadal pozostaje pytanie kto i w jakim celu wydał pozwolenie na nielegalną "inwestycję" w centrum miasta!!?? Tylko proszę mi nie pisać że to w trosce o "uśmiech dziecka" bo mnie to smieszy. Tak samo jak smieszą mnie te "tanie śmieci" i sposób w jaki wybudowano ZUO. Całkiem podobnie, prawda?!
a kim przyjacielu jesteś ? myśleniczanin007? a kto ty jesteś zasłaniając się pod wymyślonym nickiem ? To mnie dopiero śmieszy pisać za plecami !!! a może agent 007? a czy na pewno rynek jest zabytkowy? czy wiesz o czym piszesz?
Jedno jest pewne, z takim nastawieniem jak Twoje jestem pewien że nie jestem Twoim przyjacielem.
ja mam nastawienie bardzo dobre !! to wy się ukrywacie pod wymyślonymi nickami!!! nie jesteś moim przyjacielem na przyjaciela trzeba zasłużyć!!! ale skoro masz odwagę pisać na forum to nie bądź ciotą i ujawnij się !!! Porozmawiaj ze mną w cztery oczy !!!
nie wymagam konsultacji po każdej desce ze stolażem /cytat/ błędy ortograficzne zawsze Zombi emocjonują i dlatego piszę sflustrowana estetko radzę kupić trochę oleju do mózgu ale może milamorska wskaże aptekę może wskaże medyka który ma lekarstwo na te wasze chore omamy życzę miłej nocy
milamorska co jest z Tobą??? czemu nie najeżdżasz na lodowisko? przecież takie jest paskudne? inwestor be!!! tafla be!! obsługa be!!! a dalej korzystasz!!!!
Nie rozumiem, czy to wina mieszkancow, internautow, ze inwestycja nie wypalila? Wydaje mi sie, niektorzy komentujacy nie rozumieja, ze problem ktos stworzyl sobie sam. Ja bylem zadowolony z pomyslu i pewnie nie tylko ja; byly nadzieje ze rynek zatetni zyciem. Niestety wraz z kolejnymi doniesieniami o klopotach z pradem pewien (nazwijmy to) entuzjazm opadal, ale wczoraj wchodzac w temat przezylem swoisty szok. Afera nie odbiegajaca zbytnio od tego do czego Myslenice juz przyzwyczaily. Myslenicka Watergate.
Tak otomielismy slizgawke... bo znowu ktos probowal omijajaco. Nieznajomosc rzeczy, czy pazernosc, wrodzone kombinatorstwo? Obiekt najprawdopodobniej zniknie, kwestia czasu i formalnych procedur. Im szybciej, tym mniej wstydu. Mam nadzieje, ze mimo wszystko nie zabraknie w tym miescie dobrych, trafnionych inicjatyw, one sa potrzebne!