Forum » Myślenice

URZĄD MIASTA: Sala Obsługi Klienta

  • joja 30 mar 2010

    Jeśli mogę jeszcze coś dorzuci to patrząc na fora, to połowa z nich została chyba stworzona z myślą o tym, żeby sobie trochę po ludziach pojeździć. jak nie po ginekologach to po kimś innym. Przecież każdy sam wybiera to co woli i na pewno nie jeden z was przejechał się na zdaniu i doradztwu innych. Więc chyba samemu lepiej dokonywa wyborów.
    Kolejna myśl, która się nasuwa, to taka, że dziwnym jest fakt , że większość wypowiedzi na każdym forum jest anty. Strasznie mało jest pozytywnych - to chyba świadczy o społeczeństwie, które wyczekuje tylko sensacji.

    1 1 Cytuj
  • joja 30 mar 2010

    Pesymisto w sumie w sklepach też nie mają łatwo, jakby się zastanowić to nigdzie nie jest łatwo gdzie przychodzą ludzie coś załatwić. Takie życie, nigdy nikomu się nie dogodzi, jeden wyjdzie zadowolony, a inny wręcz przeciwnie.

    Cytuj
  • adzygmunt 31 mar 2010

    Tutaj "dokonywa" się totalna orientacja na demokrację tuczonej świni, hi, hi :P
    Mam inne zdanie. Przypochlebianie jest wycofywaniem się z tego co już zostało osiągnięte. Krytyka jest konieczna, by sprawy szły ku lepszemu!!!

    Cytuj
  • 31 mar 2010

    Nie wiem czy wiesz to z własnego doswiadczenia????/Sprubuj na własnym dziecku lub małżonce!!Krytykuj rano w południe i wieczór.. Za miesiąc bardzo proszę o podsumowanie osiągnieć ( pewno żona będzie u matki a dziecko pójdzie na swoje)

    Cytuj
  • 15 cze 2010

    Mnie natomiast zastanawia fakt jak to jest,że młodych ludzi szukajacych pracy w UMiG Myslenice odsyła sie z kwitkiem, a ludzi którzy tam teoretycznie pracują i właściwie nic nie robią, bo cóż można zrobić będąc w pracy dwa razy w tygodniu po godzinie 12,trzyma się za wszelką cenę na fikcyjnym niczemu nie służącym stanowisku. Mam tu na myśli Pana z którym nie mozna sie spotkać na jego miejscu pracy bo wiecznie jest nieobecny i nikt nie wie kiedy będzie łaskaw się pojawić. chyba wszyscy wiemy o kogo chodzi, więc nie musze pisać w którym wydziale ten Pan pija kawę, bo cóż można więcej zrobić przez 3 godziny. To poprostu niesamowite.

    Cytuj
  • adzygmunt 15 cze 2010

    Ja nie wiem, możesz dokładniej?
    Nigdy nie będzie lepiej jak nie odważymy się mówić otwartym tekstem.

    Cytuj
  • 15 cze 2010

    [quote=pesymista]Cygnus uważaj bo to forma przemocy w rodzinie wysyłać żonę aby załatwiała sprawy w urzędzie,ale niestety ja też to robię.Nie mogę patrzyć jak urzędnik robi wszystko tylko nie zajmuje się petentem.[/quote]

    Ja jestem taką "żoną " co to musi biegać po urzędach wszelkiej maści bo mąż nie ma czasu (albo ochoty?)Ale przyznać uczciwie muszę , że nie jest u nas w Myślenicach tak źle!Czy to w US czy w ZUS na prawdę da się wszystko załatwić bo sytuacja duzo się poprawiła ostatnimi czasy.Przyznać muszę ,że dużo robi tutaj nasze nastawienie z jakim udajemy się do urzędu choć nie twierdzę ,że urzędników tych wrednych nie ma.Ale na nich też jest sposób. :)

    2 Cytuj
  • 20 cze 2010

    Mnie natomiast urzekł podział klientów na "zamożnych" i normalnych w banku w byczkiem w starej smażalni. Wielki szyld nad naszymi głowami kieruje nas do odpowiednich stanowisk - te dla zamożnych za parawanem. Hah

    1 Cytuj
  • 13 lip 2010

    Witam wszystkich. Ja natomiast po dzisiejszej wizycie w urzędzie jestem zaskoczony tym co tam zastałem. Wchodząc od strony rynku wszystko ok przyjemny chłodzik poczułem, ale dobre wrażenie kończy się na tzw bloku B, w C dostałem szoku bo musiałem skorzystać z ustronnego miejsca a wnim coś spadło mi na głowę. Popatrzyłem w górę a tu grzyb jakiego nigdy w życiu nie widziałem. Wierzcie mi tak obskurnych, śmierdzących i zagrzybiałych szalet to nie widzieliscie. Natomiast w bloku A za nasze (podatników) pieniądze ktoś sobie gabinecik kolejny szykuje. Od razu widać, że Pan Burmistrz bloku C nie lubi, ja zresztą też bo brud + 30 stopni to już narażanie swojego zdrowia. Na kolejną wizytę może zdecyduje sie w październiku. Podziwiam ludzi którzy tam pracują, ja bym w takich warunkach nie potrafił. Te kible to własnie wizytówka urzędu. Szkoda że zdjęć nie zrobiłem, bo do gazety to się nadawały, takim grzybem to by się specjaliści z MURATORA zainteresowali, a może ktoś z SEDNA by sie skusił na wizytę w bloku C. Panowie polecam byłoby o czym pisać.

    4 1 Cytuj
  • 13 lip 2010

    Masakra byłam widziałam więcej nie skorzystam

    3 Cytuj
  • 13 lip 2010

    Jaki pan taki kram.

    3 Cytuj
  • 8 mar 2012

    hej gdzie mozna podbic paszport i czy załatwie to od reki czy czeba bedzie czekac????

    1 Cytuj
  • 8 mar 2012

    chyba tylko w krakowie...

    Cytuj
  • 8 mar 2012

    a gdzie dokładnie

    Cytuj
  • basia 8 mar 2012

    b\\Biuro paszportowe jest między sądem a UM

    3 Cytuj
  • 8 mar 2012

    ul. przy Rondzie

    2 1 Cytuj
  • 8 mar 2012

    [quote=gość: juk] Sala niczego sobie ,ale obsługa zwłaszcza na dzienniku podawczym pozostawia wiele do życzenia pani ,która tam siedzi wiecznie nieszczęśliwa odpowiada na pytania z wielką łaską trochę życzliwości by jej nie zaszkodziło:) [/quote]
    Nieźle bo prywatnie jest to bardzo miła i sympatyczna kobieta

    2 4 Cytuj
  • 8 mar 2012

    Koniecznie prosić o kawę z ekspresu który niedawno kupił Maciuś. Gdzie stoi ten ekspres, widział ktoś?

    4 1 Cytuj
  • 8 mar 2012

    [quote=gość: gtto] Koniecznie prosić o kawę z ekspresu który niedawno kupił Maciuś. Gdzie stoi ten ekspres, widział ktoś? [/quote]
    a moze on ma służyć do podgrzewania i spieniania mleka :D

    5 Cytuj
  • 9 mar 2012

    On może wszystko, kosztował z pewnością 10-20 tys. zł, skoro za nasze pieniądze to dlaczego nie skorzystać?

    3 Cytuj
  • 9 mar 2012

    Pracownicy urzędów są nie mili w takich miasteczkach jak nasze... a dlaczego??? Prosta odpowiedź... wększość pracowników jest przyjęta po znajomościach więc są nietykalni dopóki znajomi są na stanowiskach... A skoro są nietykalni to po co się wysilać?? Grunt to przesiedzieć 8 godzin i jak najmniej sobie komplikować życie, po co obsługiwać interesantów ja można mieć święty spokój...

    5 1 Cytuj
  • 9 mar 2012

    Czy byłaby grupka chętnych wybrać się na kawusię do urzędu z naszego ekspresiku?
    Ciekawość smaku ze szczyptą ekstrawagancji

    1 1 Cytuj
  • 9 mar 2012

    Na sali obsługi klienta wieje pustkami a 2-go marca z wnioskiem do CEDiG trzeba było jechać do ...........Dobczyc lub innej gminy bo wszystkie Panie wyjechały na szkolenie i wniosków nie przyjmowano .A pozostałe osoby i dziennik podawczy tego nie przyjmuje bo po co ot taka gmina .

    2 3 Cytuj
  • 13 cze 2012

    wczoraj musiałam odwiedzić UM. Pani na dzienniku podawczym to czysta tragedia, antypatyczna, nieuprzejma, brak podejścia do petenta = klienta. I to między innymi za moje pieniądze tam siedzi.

    6 Cytuj
  • 25 lip 2012

    Pani na stanowisku dziennika podawczego już dawno powinna wylecieć z pracy, zawsze z wielką łaską obsługuje, jak sie nie podoba praca, jest wielu chętnych na jej miejsce, chyba że się czuje pewnie bo ma gdzieś plecy.

    5 1 Cytuj

Odpowiedz