Pojawił się poważny problem który wcześniej był nie dostrzegalny. Mianowicie w planie zagospodarowania przestrzennego naszej gminy Myślenice istnieje przekonanie iż działka może być pod zabudowę' mieszkalną i zagrodową' w związku z tym w przypadku kredytu na dom pod zastaw hipoteczny - sąd odmówi wpisu banku do ksiąg wieczystych ( w wyniku świeżej ustawy z 1 maja o obrocie gruntami, w myśl tej właśnie ustawy jeśli choć 1 % jest inny niż mieszkalny czyli np - zagrodowy, siedliskowy czy rolny - wyklucza to możliwość zabezpieczenia się na tym mieniu). Dowiedziałem się w urzędzie w Sułkowicach iż w 2007-2008 roku było rozporządzenie ministra mówiące o tym że to właśnie GMINY mają OBOWIĄZEK ustalić czy działka jest mieszkalna czy zagrodowa - NIE WOLNO ŁĄCZYĆ TYCH 2 POJĘĆ. Jednakże nie w naszej pięknej gminie. Ustawa była 8 lat temu i do tej pory nie potrafią się dostosować a zwykły obywatel już na drugi dzień po wejściu ustawy z 1 maja nie może wziąć kredytu bo ZANIEDBAŃ dopuściła się gmina Myślenice ( Sułkowice poradziły sobie z tą ustawą w 2009 roku bez problemu). Jakby tego było mało czas rozpatrzenia na wniosek obywatela dla jego działki to 2-4 lat ! BRAWO WY - Gmino Myślenicka !
Pojawił się poważny problem który wcześniej był nie dostrzegalny. Mianowicie w planie zagospodarowania przestrzennego naszej gminy Myślenice istnieje przekonanie iż działka może być pod zabudowę' mieszkalną i zagrodową' w związku z tym w przypadku kredytu na dom pod zastaw hipoteczny - sąd odmówi wpisu banku do ksiąg wieczystych ( w wyniku świeżej ustawy z 1 maja o obrocie gruntami, w myśl tej właśnie ustawy jeśli choć 1 % jest inny niż mieszkalny czyli np - zagrodowy, siedliskowy czy rolny - wyklucza to możliwość zabezpieczenia się na tym mieniu).
Problem dostrzegalny już od jakiegoś czasu. Mnóstwo osób ma z nową ustawą problem.
"Pocieszę was" może za 10-15 lat gmina dostosuje palny do przepisów, bo niestety tyle w naszej gminie czeka się na zmianę planów przestrzennych. W pobliskich gminach plany uaktualniane są co 5 lat, np w gminie Wiśniowa.
A w naszej gminie rządzący radni zamiast zastanowić się jak przyspieszyć prace nad zmianami planów, to tylko zmieniają kolejność miejscowości. Oczywiście w myśl zasady, kto rządzi ten jest pierwszy.
Do tego czasu PIS-u już nie będzie, a następcy zmienią tę durną ustawę. Będzie szybciej i prościej. Trzeba podziękować posłom PIS-u przy następnych wyborach za tę dobrą zmianę.
Do tego czasu PIS-u już nie będzie, a następcy zmienią tę durną ustawę. Będzie szybciej i prościej. Trzeba podziękować posłom PIS-u przy następnych wyborach za tę dobrą zmianę.
Rządy na wiejskiej to jedno a rządy w Myślenicach to drugie. Nie sympatyzuje za pisemną czy po czy innymi ,jak normalny człowiek chce wybudować dom w mojej gminie. Prosto powinno być już dziś. Pozwolenie na budowę to druga bajka _ budowa na zgłoszenie ma swoje minusy. Po 30 dniach przyślą Ci sprostowanie że coś znowu trzeba uzupełnić. I tak wydłuża się proces o kolejne miesiące a to z czystej niewiedzy. Wchodzi przepis a osoby wykonawcze nie wiedzą jak to zrobić i zalecają " stare metodę " .
Pojawił się poważny problem który wcześniej był nie dostrzegalny. Mianowicie w planie zagospodarowania przestrzennego naszej gminy Myślenice istnieje przekonanie iż działka może być pod zabudowę' mieszkalną i zagrodową' w związku z tym w przypadku kredytu na dom pod zastaw hipoteczny - sąd odmówi wpisu banku do ksiąg wieczystych ( w wyniku świeżej ustawy z 1 maja o obrocie gruntami, w myśl tej właśnie ustawy jeśli choć 1 % jest inny niż mieszkalny czyli np - zagrodowy, siedliskowy czy rolny - wyklucza to możliwość zabezpieczenia się na tym mieniu). Dowiedziałem się w urzędzie w Sułkowicach iż w 2007-2008 roku było rozporządzenie ministra mówiące o tym że to właśnie GMINY mają OBOWIĄZEK ustalić czy działka jest mieszkalna czy zagrodowa - NIE WOLNO ŁĄCZYĆ TYCH 2 POJĘĆ. Jednakże nie w naszej pięknej gminie. Ustawa była 8 lat temu i do tej pory nie potrafią się dostosować a zwykły obywatel już na drugi dzień po wejściu ustawy z 1 maja nie może wziąć kredytu bo ZANIEDBAŃ dopuściła się gmina Myślenice ( Sułkowice poradziły sobie z tą ustawą w 2009 roku bez problemu). Jakby tego było mało czas rozpatrzenia na wniosek obywatela dla jego działki to 2-4 lat ! BRAWO WY - Gmino Myślenicka !
Problem dostrzegalny już od jakiegoś czasu. Mnóstwo osób ma z nową ustawą problem.
http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/520799,banki-juz-nie-chca-dzialek-rolnych-hipoteka-kredyt-na-ziemie-rolna-ustawa-o-obrocie-ziemia.html
http://kontakt24.tvn24.pl/nieudzielanie-kredytow-przez-ustawe-o-obrocie-ziemia,3033982,ugc
Dobra zmiana udupiła wiele osób chcących się budować na swoim.
"Pocieszę was" może za 10-15 lat gmina dostosuje palny do przepisów, bo niestety tyle w naszej gminie czeka się na zmianę planów przestrzennych. W pobliskich gminach plany uaktualniane są co 5 lat, np w gminie Wiśniowa.
A w naszej gminie rządzący radni zamiast zastanowić się jak przyspieszyć prace nad zmianami planów, to tylko zmieniają kolejność miejscowości. Oczywiście w myśl zasady, kto rządzi ten jest pierwszy.
Do tego czasu PIS-u już nie będzie, a następcy zmienią tę durną ustawę. Będzie szybciej i prościej. Trzeba podziękować posłom PIS-u przy następnych wyborach za tę dobrą zmianę.
Rządy na wiejskiej to jedno a rządy w Myślenicach to drugie. Nie sympatyzuje za pisemną czy po czy innymi ,jak normalny człowiek chce wybudować dom w mojej gminie. Prosto powinno być już dziś. Pozwolenie na budowę to druga bajka _ budowa na zgłoszenie ma swoje minusy. Po 30 dniach przyślą Ci sprostowanie że coś znowu trzeba uzupełnić. I tak wydłuża się proces o kolejne miesiące a to z czystej niewiedzy. Wchodzi przepis a osoby wykonawcze nie wiedzą jak to zrobić i zalecają " stare metodę " .