Usługa odbioru paczki w RUCH przy ul. Niepodległości 22 równa się z traumatycznym przeżyciem!
Wyjątkowo niemiła i arogancka Pani wszystko robi aby nie wydać przesyłki ( z góry opłacona)... a to ma przerwę..., a to już pozamykała kasę...koszmar!
Ja też nie mam miłych wspomnień z tym punktem odbioru przesyłek , rzeczywiście albo jest akurat przerwa albo " w dniu dzisiejszym czynne do 16 " a będąc o 15,50 pocałowałem klamkę ,kolejnego dnia podobnie czynne do 17 a o 16,30 nikogo nie ma .
ja jakoś tam zamawiam paczki i nigdy nie miałam problemu Pani miła uśmiechnięta i jak nie wiedziałam czegoś o paczka w ruch udzieliła mi informacji. a co do zamknięcia to ona tam jest sama przez prawie 12 godzin i ma prawo iść do toalety czy kupić sobie coś do jedzenia a nie mówiąc o tym ze sama musi rozmienić sobie pieniądze itd...... A po za tym jak wy chodzicie do pracy nie macie przerwy w pracy? każdy całuje klamkę i odchodzi. a kto z was poczekał chodźby 2 minuty pod kioskiem?
Ta baba z Paczki w Ruchu na Niepodległości jest zwyczajną chamką. Na grzeczne zwrócenie uwagi, że ciągle jest tam zamknięte i wywieszone kartki z przerwą, zaczęła się unosić i oburzać nerwowo, że ona od ruchu nie dostaje pampersów, że musi chodzić za potrzebą i inne tym podobne prymitywne komentarze. Gdy już łaskawie wydała paczkę, to usłyszałem, że "takich klientów my tu nie chcemy". Nosz kur... to jakaś "komuna wróć"?
a co ty robertko5 nie korzystasz z toalety cały dzień? a może To Ty chodzisz w tym pampersie cały dzień? co kobieta uraziła Twoją dumę męską ze prawdę powiedziała?
Usługa odbioru paczki w RUCH przy ul. Niepodległości 22 równa się z traumatycznym przeżyciem!
Wyjątkowo niemiła i arogancka Pani wszystko robi aby nie wydać przesyłki ( z góry opłacona)... a to ma przerwę..., a to już pozamykała kasę...koszmar!
Nie zgodzę się, często odbieram tam paczki bo blisko mieszkam i nigdy pani nie była niemiła ani arogancka. A to, że czasem ma krócej otwarte i trzeba się pofatygować następnego dnia albo trafi się akurat na przerwę, no cóż taki pech:)
z tego co słysze na temat nie tylko pani z kiosku ale innych pan sprzedających w okolicy to jesc im nie wolno z toalety im korzystać nie wolno pic nie wolno palic nie wolno itd....... To co im wolno? To co w średniowieczu zyjemy ze pania w sklepach nic nie wolno? jak mi się nie podaba to nie chodze i nie pisze w dane miejcse. wy wszyscy widzicie wszystko i wszystkich ale nie siebie.
Palić to sobie może w miejscu do tego przeznaczonym, a nie w małej klitce, gdzie obsługuje klientów.
Odbieranie paczki od pani z petem w ustach raczej przyjemne nie jest, zwłaszcza, jak jest się z dzieckiem.
to wyjścia sa dwa: jedno Moniko 85 nie odbierać tam paczek i nie chodzić tam z dziećmi; po drugie zawsze możesz poczekać jak Pani skończy palić. a po za tym jak tam jest tak bardzo zle to po co tam chodzicie? a czy Wy wszyscy jesteście az tak idealni jak piszecie?
jeśli jest to punkt odbioru paczek, to niby gdzie mam chodzić????Jeśli zostaniesz mi z dzieckiem , to chętnie pójdę bez niego..... Ja mam czekać aż skończy palić? Chyba sobie żartujesz :). To może w innych miejscach tez mam czekać?
W piekarni tez poczekam aż pani skończy palić, u szewca, w księgarni? Wszędzie poczekam, bo ktoś sobie skończy palić? To pójdę dalej: nauczę się palić i każdemu klientowi powiem, że ma czekać, bo ja akurat sobie palę :)
Sorry, z tego co mi wiadomo, w miejscach publicznych jest zakaz palenia, a pani dodatkowo jest wtedy w pracy. Ma prawo do przerwy, wiec niech wtedy zamknie lokal i zrobi sobie przerwę, na papierosa, siku, jedzenie i co tam jeszcze chce.
Twoje dziecko a nie moje wiec Twój ....! A jak chcesz czymś się podzielić na info to najpierw sprawdź czy ktoś ma przerwę albo komuś się należ ona. punkt odbioru paczek w okolicy tego punktu są aż 3. Wiec jak mi coś nie pasuje nie gadam głupot tylko idę do konkurencji. I tak teraz sobie dorobiliście że Pani z kiosku nie ma już paczek, a przy szpitalu na paczkę czekam już 6 dzień.
a co do tego moniko85 czyja to wina ze pani kioskarka nie ma paczek to jest rzecz jasna ze WASZA!!!!!!! bo kto dzwoni na nia do ruchu ze skarga sama byłam świtkiem 2 takich telefonów. powiedz mi ze ona sama to robi
korwin: teraz dostał paczkę, to teraz wystawił swoją opinię na forum. Odpisuje w istniejącym wątku, dla osób szukających informacji o tym punkcie odbioru paczek.
Może teraz się coś zmieniło, bo ja ostatnio tam odbierałem paczkę właśnie ze 2 lata temu i jak większość wypowiadających się tutaj sprzed dwóch lat, spotkałem się z chamstwem i od tego czasu wolałem wsiąść w samochód i przejechać się trochę dalej - pod szpital. Natomiast dzięki opinii kris1, może zdecyduję się zamówić tam paczkę.
Nie sępić i dopłacić te kilka złotych a kurier dostarczy pod drzwi. Proste.
nie zawsze to takie proste, ja nie korzystam z usług kurierów, ponieważ oni zazwyczaj jeżdżą rano, i o ile DHL ma punkt odbioru przesyłek w M-ce to już np fedex nie i musiałem jechać kawał drogi żeby odebrać paczkę, jak tylko mogę zamawiam do paczkomatu, wraz z żoną pracujemy rano, i nie ma możliwości żebyśmy dogadali się z kurierem, nawet dopłacałem za przywóz paczki wieczorem, mimo to kurier zadzwonił i powiedział że nie ma czasu podjechać po południu, no to wziął paczkę ze sobą, inne przykłady pracy kurierów na terenie Myślenic - dwa razy zostawiali paczkę u sąsiadów których nawet nie znałem, raz pomylił adresy i zostawił paczkę 50 numerów niżej, natomiast bardzo często zdarzało się że wrzucał paczkę za ogrodzenie.
No to Seba jak taka sytuacja to ja proponuję odebrać paczkę w kiosku Ruchu,wygodna opcja,bo po pracy można odebrać.Ja już kilka razy korzystałam i nie mam się do czego przyczepić,wszystko było w porządku.
Usługa odbioru paczki w RUCH przy ul. Niepodległości 22 równa się z traumatycznym przeżyciem!
Wyjątkowo niemiła i arogancka Pani wszystko robi aby nie wydać przesyłki ( z góry opłacona)... a to ma przerwę..., a to już pozamykała kasę...koszmar!
Dramatyzujesz. Niejednokrotnie tam odbierałam paczkę i zawsze szybko i sprawnie to przebiegało.
dla mnie traumatycznym przeciezyciem była smierc bliskiej mi osoby.Z calego serca zycze Ci wiecej takich traumatycznych przezyc
Ja też nie mam miłych wspomnień z tym punktem odbioru przesyłek , rzeczywiście albo jest akurat przerwa albo " w dniu dzisiejszym czynne do 16 " a będąc o 15,50 pocałowałem klamkę ,kolejnego dnia podobnie czynne do 17 a o 16,30 nikogo nie ma .
Za to koło szpitala jest super
Para - buch! Paczka - w ruch!
ja jakoś tam zamawiam paczki i nigdy nie miałam problemu Pani miła uśmiechnięta i jak nie wiedziałam czegoś o paczka w ruch udzieliła mi informacji. a co do zamknięcia to ona tam jest sama przez prawie 12 godzin i ma prawo iść do toalety czy kupić sobie coś do jedzenia a nie mówiąc o tym ze sama musi rozmienić sobie pieniądze itd...... A po za tym jak wy chodzicie do pracy nie macie przerwy w pracy? każdy całuje klamkę i odchodzi. a kto z was poczekał chodźby 2 minuty pod kioskiem?
Ta baba z Paczki w Ruchu na Niepodległości jest zwyczajną chamką. Na grzeczne zwrócenie uwagi, że ciągle jest tam zamknięte i wywieszone kartki z przerwą, zaczęła się unosić i oburzać nerwowo, że ona od ruchu nie dostaje pampersów, że musi chodzić za potrzebą i inne tym podobne prymitywne komentarze. Gdy już łaskawie wydała paczkę, to usłyszałem, że "takich klientów my tu nie chcemy". Nosz kur... to jakaś "komuna wróć"?
a co ty robertko5 nie korzystasz z toalety cały dzień? a może To Ty chodzisz w tym pampersie cały dzień? co kobieta uraziła Twoją dumę męską ze prawdę powiedziała?
Nie zgodzę się, często odbieram tam paczki bo blisko mieszkam i nigdy pani nie była niemiła ani arogancka. A to, że czasem ma krócej otwarte i trzeba się pofatygować następnego dnia albo trafi się akurat na przerwę, no cóż taki pech:)
miła czy nie, ale mogłaby nie palić w tym pomieszczeniu
z tego co słysze na temat nie tylko pani z kiosku ale innych pan sprzedających w okolicy to jesc im nie wolno z toalety im korzystać nie wolno pic nie wolno palic nie wolno itd....... To co im wolno? To co w średniowieczu zyjemy ze pania w sklepach nic nie wolno? jak mi się nie podaba to nie chodze i nie pisze w dane miejcse. wy wszyscy widzicie wszystko i wszystkich ale nie siebie.
Palić to sobie może w miejscu do tego przeznaczonym, a nie w małej klitce, gdzie obsługuje klientów.
Odbieranie paczki od pani z petem w ustach raczej przyjemne nie jest, zwłaszcza, jak jest się z dzieckiem.
to wyjścia sa dwa: jedno Moniko 85 nie odbierać tam paczek i nie chodzić tam z dziećmi; po drugie zawsze możesz poczekać jak Pani skończy palić. a po za tym jak tam jest tak bardzo zle to po co tam chodzicie? a czy Wy wszyscy jesteście az tak idealni jak piszecie?
jeśli jest to punkt odbioru paczek, to niby gdzie mam chodzić????Jeśli zostaniesz mi z dzieckiem , to chętnie pójdę bez niego..... Ja mam czekać aż skończy palić? Chyba sobie żartujesz :). To może w innych miejscach tez mam czekać?
W piekarni tez poczekam aż pani skończy palić, u szewca, w księgarni? Wszędzie poczekam, bo ktoś sobie skończy palić? To pójdę dalej: nauczę się palić i każdemu klientowi powiem, że ma czekać, bo ja akurat sobie palę :)
Sorry, z tego co mi wiadomo, w miejscach publicznych jest zakaz palenia, a pani dodatkowo jest wtedy w pracy. Ma prawo do przerwy, wiec niech wtedy zamknie lokal i zrobi sobie przerwę, na papierosa, siku, jedzenie i co tam jeszcze chce.
Twoje dziecko a nie moje wiec Twój ....! A jak chcesz czymś się podzielić na info to najpierw sprawdź czy ktoś ma przerwę albo komuś się należ ona. punkt odbioru paczek w okolicy tego punktu są aż 3. Wiec jak mi coś nie pasuje nie gadam głupot tylko idę do konkurencji. I tak teraz sobie dorobiliście że Pani z kiosku nie ma już paczek, a przy szpitalu na paczkę czekam już 6 dzień.
No super, moja i innych forumowiczów wina, że pani już nie ma paczek. Twoja paczka a nie moja więc Twój....!
nie chce się komentować tak egoistycznych wypowiedzi.......
a co do tego moniko85 czyja to wina ze pani kioskarka nie ma paczek to jest rzecz jasna ze WASZA!!!!!!! bo kto dzwoni na nia do ruchu ze skarga sama byłam świtkiem 2 takich telefonów. powiedz mi ze ona sama to robi
Paczka dotarła na czas odebrałem wszystko jak należy polecam jest ok.
" kris1 " po 2 latach komu Ty odpisujesz ?
korwin: teraz dostał paczkę, to teraz wystawił swoją opinię na forum. Odpisuje w istniejącym wątku, dla osób szukających informacji o tym punkcie odbioru paczek.
Może teraz się coś zmieniło, bo ja ostatnio tam odbierałem paczkę właśnie ze 2 lata temu i jak większość wypowiadających się tutaj sprzed dwóch lat, spotkałem się z chamstwem i od tego czasu wolałem wsiąść w samochód i przejechać się trochę dalej - pod szpital. Natomiast dzięki opinii kris1, może zdecyduję się zamówić tam paczkę.
Nie sępić i dopłacić te kilka złotych a kurier dostarczy pod drzwi. Proste.
nie zawsze to takie proste, ja nie korzystam z usług kurierów, ponieważ oni zazwyczaj jeżdżą rano, i o ile DHL ma punkt odbioru przesyłek w M-ce to już np fedex nie i musiałem jechać kawał drogi żeby odebrać paczkę, jak tylko mogę zamawiam do paczkomatu, wraz z żoną pracujemy rano, i nie ma możliwości żebyśmy dogadali się z kurierem, nawet dopłacałem za przywóz paczki wieczorem, mimo to kurier zadzwonił i powiedział że nie ma czasu podjechać po południu, no to wziął paczkę ze sobą, inne przykłady pracy kurierów na terenie Myślenic - dwa razy zostawiali paczkę u sąsiadów których nawet nie znałem, raz pomylił adresy i zostawił paczkę 50 numerów niżej, natomiast bardzo często zdarzało się że wrzucał paczkę za ogrodzenie.
No to Seba jak taka sytuacja to ja proponuję odebrać paczkę w kiosku Ruchu,wygodna opcja,bo po pracy można odebrać.Ja już kilka razy korzystałam i nie mam się do czego przyczepić,wszystko było w porządku.