Studzienki czy to miejsce też poddane zostanie rewitalizacji, dawnej było to miłe przytulne miejsce, w podstawówce chodziło się tam na wycieczki, a teraz szkoda słów na to co się z tym miejscem stało. Mam nadzieje że władze Gminy nie ominą tego miejsca,podczas procesu upiększania i odnawiania naszego miasta, w końcu to miejsce też jest swego rodzaju zabytkiem. A wy jak myślicie?
obywatel(ko), jeśli podejmujesz jakiś temat to zabierz głos w dyskusji a nie tylko poddawaj tematy !
To tak jakbyś wkładała kij w mrowisko a potem tylko się przyglądała co się dzieje, niestety obserwuję i stąd te wnioski...
Moje stanowisko w tej sprawie jest jasne, jeżeli poruszyłam taki temat tzn że jestem za rewitalizacją tego miejsca,co doskonale widać w temacie, należy czytać tekst ze zrozumieniem.
i co może po "Rewitalizacji" dwójki zabierzecie kolejne miejsce do picia w plenerze?? żenada na studzienkach w ciepły dzień jest bardzo miło i wesoło i ja nie słyszałem żeby komuś tam coś przeszkadzało.. ale rozumiem że dla was ktoś kto idzie tam na wódke czy piwo to margines społeczny .. a tu zonk.. to studenci którzy kiedyś na was będą pracowac
popieram jjeje
Świetne miejsce jedyne co można zrobić to posprzątać , a picie alkoholu w odosobnionym miejscu publicznym w przyjaznym gronie nie jest złem , byleby po sobie sprzątać
Lepiej pić w miejscu publicznym ze znajomymi niż przed telewizorem...
A Rewitalizacja to słowo nieodpowiednie (ze względu na manipulację słowną urzędników gminy którzy wpajają społeczeństwu coś co nie jest dobre lecz złe) w naszym mieście proponuję zmienić na dewitalizacja
mało kto o tym wie, ale bardzo dawno temu, jeszcze przed chrześcijaństwem była tam pogańska świątynia, na miejscu której obecnie jest kapliczka ze źródełkiem pod posadzką. Ponadto (prawdopodobnie wg moich obliczeń) przechodzi tamtędy ley line, która biegnie z Wawelskiego czakramu na Giewont. Może posiada ktoś więcej informacji na ten temat? Warto by wiedzieć coś więcej.
Studzienki czy to miejsce też poddane zostanie rewitalizacji, dawnej było to miłe przytulne miejsce, w podstawówce chodziło się tam na wycieczki, a teraz szkoda słów na to co się z tym miejscem stało. Mam nadzieje że władze Gminy nie ominą tego miejsca,podczas procesu upiększania i odnawiania naszego miasta, w końcu to miejsce też jest swego rodzaju zabytkiem. A wy jak myślicie?
obywatel(ko), jeśli podejmujesz jakiś temat to zabierz głos w dyskusji a nie tylko poddawaj tematy !
To tak jakbyś wkładała kij w mrowisko a potem tylko się przyglądała co się dzieje, niestety obserwuję i stąd te wnioski...
Gość nie ma nic do powiedzenia i inicjuje kolejny debilny temat.
pewnie skończy się na barbarzyńskiej wycince drzew...
tak najprościej zmienić charakter miejsca niestety
Moje stanowisko w tej sprawie jest jasne, jeżeli poruszyłam taki temat tzn że jestem za rewitalizacją tego miejsca,co doskonale widać w temacie, należy czytać tekst ze zrozumieniem.
i co może po "Rewitalizacji" dwójki zabierzecie kolejne miejsce do picia w plenerze?? żenada na studzienkach w ciepły dzień jest bardzo miło i wesoło i ja nie słyszałem żeby komuś tam coś przeszkadzało.. ale rozumiem że dla was ktoś kto idzie tam na wódke czy piwo to margines społeczny .. a tu zonk.. to studenci którzy kiedyś na was będą pracowac
popieram jjeje
Świetne miejsce jedyne co można zrobić to posprzątać , a picie alkoholu w odosobnionym miejscu publicznym w przyjaznym gronie nie jest złem , byleby po sobie sprzątać
Lepiej pić w miejscu publicznym ze znajomymi niż przed telewizorem...
A Rewitalizacja to słowo nieodpowiednie (ze względu na manipulację słowną urzędników gminy którzy wpajają społeczeństwu coś co nie jest dobre lecz złe) w naszym mieście proponuję zmienić na dewitalizacja
Właściwie to dewiantalizacja.
mało kto o tym wie, ale bardzo dawno temu, jeszcze przed chrześcijaństwem była tam pogańska świątynia, na miejscu której obecnie jest kapliczka ze źródełkiem pod posadzką. Ponadto (prawdopodobnie wg moich obliczeń) przechodzi tamtędy ley line, która biegnie z Wawelskiego czakramu na Giewont. Może posiada ktoś więcej informacji na ten temat? Warto by wiedzieć coś więcej.
Studentek w Myślenicach nie ma wszystkie w Krakowie siedzą.
Myślenickie studentki są zalane 'Krakowskie podobno też