Z przykrością muszę stwierdzić, że za Twojego ewentualnego HIV-a niestety również zapłace, więc proszę w imieniu społeczeństwa obyś raczej zaniechal praktyk przydrogowych bo państwo zbyt dużo to kosztuje.
A co do reszty to zgadzam się z Twoim wpisem. Tylko niestety w jednej częsci - kiedy mówisz o sobie "JESTEM PATRIOTOM".
Co do podwyżek to niestety droga do bycia premierem jest długa i raczej możesz płacąc madaty jej nie przejechać.
Składki do ZUS płacisz m in. po to, żeby leczyć swoich rodziców.
Więcej szacunku do Państwa drogi obywatelu, bo nie życząc Ci żle może ci się woda do du.. nalać, bo w głowie już sodóweczki za dużo.
Przepraszam forumowiczów za ostatnie zdanie, ale chyba inaczej nie ma szans na porozumienie z Panem ksgrzes.
Na koniec powiem krótko ku rozwadze: Państwo jest bogate obywatelem.
Twój ironiczny post to nic innego niż przejaw swoistego "patryjotyzmu" prezentowanego przez młodych, gniewnych z pokolenia które prezentuje m.in. ksgrzes pod nazwą " mnie się wszystko należy, ale niech za to wszystko zapłacą inni".
Mój patriotyzm mówi, że żeby Państwo było bogate to trzeba płacić podatki i być uczciwym wobec państwa.
Żebyś mógł korzystać z dóbr publicznych - też trzeba płacić podatek.
Żebyś mógł się leczyć- też musisz odprowadzić daninę.
Co sie dzieje jak nie odprowadzasz? Nie masz dostępu lub masz coś złej jakości.
Mam nadzieję, że twój "patryjotyzm" opiera się tylko i wyłacznie na nieznajomości systemu finansów państwa- bo inaczej to ja dziękuję, za tak zacnych obywateli z Twoim tokiem myslenia.
Ironizujesz słowa rezydenta R. Kennedy bo po prostu próbujesz usprawiedliwiać swoje postępowanie, a tak naprawdę zastosowanie tych słów uderza w samego Ciebie i przedstawia obraz Twojego stosunku do Ojczyzny.
Wydaje mi się, że lepiej będzie jak podyskutujesz o motoryzacji - a nie o sprawach do których chyba jeszcze nie dorosłeś.
Pozdrawiam prawdziwych patriotów!
[/quote]
nie było jeszcze nic o kościele, dawaj ostro może wyjdę na ludzi
mam do Ciebie pytanie, ale ciekaw jestem czy szczerze odpowiesz: szufladkujesz wszystko naokoło, układasz wg własnej ideologii, oceniasz wg.własnych kryteriów a powiedz mi segregujesz śmieci?
O kościele faktycznie nie było - ale dla zaspokojenia Twojej ciekawości : chodzę co niedzielę, wraz z dzieckiem i wspólmałżonkiem, co nie oznacza że jestem dewotem i moherem:) aha i zdarza mi sie ze dwa razy do roku iść do spowiedzi.
W stosunku do śmieci to uważam, że każdy powinien segregować - ja to robię juz dłuższy czas, pomimo że jest to w maszych Myslenicach niestety nieopłacalne, ponieważ nie ma z tego tytułu żadnych ulg, a płacę na rzecz RPGK " w standarcie" t.j. za 1 koszt 110 litrowy co tydzień. Nie dawniej niż wczoraj był odbiór segregowanych w Myslenicach - więc i swoje wystawiłem.
Z racji tego, że interesujesz sie motoryzacją, to dodam, że nie wyrzucam śmieci do rowów i na chodniki stojąc na czerwonym świetle, a resztki z MC Donalda przywoże do domu.
Tylko tyle i aż tyle w kwestii śmieci.
Jednak to co robię nie uważam za nic nadzwyczajnego - po prostu jestem świadomym obywatelem, szanuję swój kraj i wiem, że można na rzecz mojego kraju pracować bez przymależności do partii politycznych po prostu robiąc swoje.
Co do Twojego "wychodzenia na ludzi" - nie mam zamiaru Cię nawracać. Masz prawo jazdy to masz i dowód osobisty, a zatem masz rozum i możesz decydować. Ważne jest tylko, żebyś decyzdował mądrze, nie tylko przez pryzmat własnego nosa i własnej wygody.
Wracając do tematu - czy nikt oprócz mnie nie ma odwagi publicznie przyznać "pożyczanie" i praca na nielegalnym oprogramowaniu to przestepstwo kradzieży?
Każdy ci to przyzna tylko co z tego??? Skoro zarabiając 1500 czy 2000zł nikogo nie stać na diagnozę w ASO za 150zł, biorąc pod uwagę, że wiedza praktykantów w ASO często nie pozwala na prawidłową diagnozę tego co wyskoczy na legalnym ekranie. Jadą do fachowca "dorabiającego" do przyzwoitego poziomu życia w naszym kraju mam pewność, że usterkę zdiagnozuje prawidłowo (o ile polecony i sprawdzony) za 30zł i naprawi za drugie 30zł.
Weź ty zejdź na ziemię.
Kupowałeś kiedykolwiek cokolwiek na allegro? Jak podchodzisz do takiej sprzedaży, jesteś pewien, że nie uprawiałeś nieświadomie paserki?
Chłopie zacznij rozróżniać małą szkodliwość czynu od kradzieży. Przestępstwa od prób przeżycia, a skoro o motoryzacji to zacznij nawracać kierowców aby nie lali opału przy stawkach podyktowanych przez rynek i wyścig szczurów.
Nie szufladkuj wszystkiego zasadami którymi żyjesz.
[quote=Vivaldi]Każdy ci to przyzna tylko co z tego??? Skoro zarabiając 1500 czy 2000zł nikogo nie stać na diagnozę w ASO za 150zł, biorąc pod uwagę, że wiedza praktykantów w ASO często nie pozwala na prawidłową diagnozę tego co wyskoczy na legalnym ekranie. Jadą do fachowca "dorabiającego" do przyzwoitego poziomu życia w naszym kraju mam pewność, że usterkę zdiagnozuje prawidłowo (o ile polecony i sprawdzony) za 30zł i naprawi za drugie 30zł.
Weź ty zejdź na ziemię.
Kupowałeś kiedykolwiek cokolwiek na allegro? Jak podchodzisz do takiej sprzedaży, jesteś pewien, że nie uprawiałeś nieświadomie paserki?
Chłopie zacznij rozróżniać małą szkodliwość czynu od kradzieży. Przestępstwa od prób przeżycia, a skoro o motoryzacji to zacznij nawracać kierowców aby nie lali opału przy stawkach podyktowanych przez rynek i wyścig szczurów.
Nie szufladkuj wszystkiego zasadami którymi żyjesz.[/quote] DZIĘKI VIVALDI NIEZLE GO ZAGIOŁEZ MIAŁEM MU ODPISAC ŁACINĄ ALE TO NIEJEST FORUM ŻEBY ROBIĆ TAKIE BANY!! TAK CZY SIAK KAŻDY ORZE JAK MOŻE!!! JEŚLI KTOŚ CHCE SKORZYSTAĆ Z USŁUG '' MOJEGO'' MECHANIKA TO SIĘ POLECAM
teraz prawdziwych mechaników już nie ma są "wymieniacze". Kiedyś prawdziwy mechanik potrafił wymontować ciężko dostepną część, dorobić ją na tokarce, wymyślił patent aby zastąpić felerną część albo poprawił fabryczną uszczelkę wycinając choćby z kondoma. Po prostu kiedyś mechanicy myśleli, dzisiaj rozkładają ręce.
No tak, teraz to ludziska mają wymagania. Najlepiej żeby mechanik dorobił część na tokarce, po dniówce spędzonej na tejże tokarce skasował za połowę wartości nowej części(bo praca mechanika oczywiście jest nic nie warta) i oczywiście dał gwarancję. Ludzie, zejdźcież wreszcie na ziemię. Kiedyś były inne auta, inne czasy. Już widzę dorabianie części na tokarce do np. nowego Civica :D
no to racja, że czasy się zmieniają i do nowych aut to sobie można dorobić ale chyba naklejkę na szybę, albo choinkę na lustereczko :)
PS: z życia wzięte. Stary samochód "brał mi olej". Podczas przeglądu w Agro-Budzie zlokalizowano wyciek i pan specjalista powiedział. "Uszczelka pod miską" i coś tam jeszcze. Za 2 godziny zrobimy! No to pytam się, czy aby na pewno, i jaki koszt wymiany oraz części? Cenę jaką mi w recepcji powiedzieli zwaliła mnie z nóg.
Przeglądu nie dostałem, miałem 5 dni na rozwiązanie sprawy :) Wybrałem się do innego mechanika, który dokładniej posprawdzał co i jak i gdzie cieknie. Okazało się, że to nie uszczelka na misce tylko uszczelka na filtrze oleju. Zmieniłem filtr, olej i po wycieku. Zapłaciłem parę groszy + cena za filtr i olej.
Reasumując: jak zachowa się przysłowiowa "blondynka" w takim serwisie? Grzecznie zapłaci za robociznę, za części a okaże się, że dalej lipa, bo to jednak nie było to i trzeba dalej robić :)
o tym samym mówię, a tokarka to była przenośnia. Coraz mniej myślących wymieniaczy, zbyt często szuka się rozwiązania metodą prób i błędów oczywiście na koszt klienta. Wiem , że czasy się zmieniają i bez kompa nie podchodź ale mając już interfejs oraz program dlaczego coraz rzadziej (lub coraz mniej jest mechaników z głową) nie potrafią zdiagnozować prawidłowo. Mając interfejs (sam mam do VAGa dla własnych potrzeb) znam w okolicy raptem dwie osoby umiejące go czytać. Reszta celuje: a może przepływka, a może EGR, a może kierownice spalin, a może ....w końcu trafią a wszystko kosztuje pieniądz.
bzdura niki, ja mam samoróbkę i pięknie zczytuje wszystkie bloki w starszych VAGach. CAN za 200zł z allegro też daje rade bez problemu. Nie wiem o czym mówisz?
Golf 1 nie miał OBD i nie wszystkie Golfy 2 miały ;) zaktualizuj wiedzę, tak to jest właśnie z tymi co mają a nie umieją.
A na marginesie, w sumie chciałbym mieć ładną jedyneczkę.
Szkoda, że nie wiem o czym piszecie. Od 71 mam auta. Zaczynałem od fiata 125p 1500 Można było w nim pogrzebać mając książkę obsługi. Do tej pory ją mam, jest wyśmienita i w zasadzie mógłbym mając do niej wgląd złożyć z części nowe auto. Ludzie w tamtych czasach tak robili.
Woziłem w bagażniku trochę newralgicznych części, trochę narzędzi i na ulicy wymieniałem amortyzatory, zbieżność pod garażem, ustawienie świateł, czy wymiana zestawu przełączników w kierownicy.
Teraz zero narzędzi, elektronika, i jak coś wysiądzie to do mechanika. Polecam pana Ambrożego Adama. Naprawia tylko co trzeba. Trochę to brzmi jak reklama.
W rzeczy samej chcę powiedzieć, że w garażu, czy na ulicy już nawet auta nie wymyjesz. Ekologia i prawo się kłania.
Zgadza się, minęły czasy kapitaliki w kaszlaku na chodniku a planowanie głowicy o krawężnik. Teraz bez laptopka nie podchodź ;) , ale dzieki elektronice 100KM+ z 1,2-1,4 to żaden wyczyn teraz przy spalaniu 5-7 litrów pomimo prawie podwojonej wagi rzeczonego 1500ME (w późniejszej wersji). Mimo wszystko pomimo rozwoju ciśnień, dokładności i zasilania zasady zostały te same, nic nowego od 100 lat nie wymyślono.
P.S. VAG-COM to jeden z popularniejszych programów do diagnostyki aut z grupy VW powiedzmy od 91r wzwyż. W sprawnych rękach i głowie na swoim miejscu jesteś w stanie na 99% trafić w usterkę gdy auto "nie jedzie" albo krzyczy z deski niezrozumiałymi komunikatami po autodiagnozie. Tak po krótce, bo generalnie temat rzeka.
Z przykrością muszę stwierdzić, że za Twojego ewentualnego HIV-a niestety również zapłace, więc proszę w imieniu społeczeństwa obyś raczej zaniechal praktyk przydrogowych bo państwo zbyt dużo to kosztuje.
A co do reszty to zgadzam się z Twoim wpisem. Tylko niestety w jednej częsci - kiedy mówisz o sobie "JESTEM PATRIOTOM".
Co do podwyżek to niestety droga do bycia premierem jest długa i raczej możesz płacąc madaty jej nie przejechać.
Składki do ZUS płacisz m in. po to, żeby leczyć swoich rodziców.
Więcej szacunku do Państwa drogi obywatelu, bo nie życząc Ci żle może ci się woda do du.. nalać, bo w głowie już sodóweczki za dużo.
Przepraszam forumowiczów za ostatnie zdanie, ale chyba inaczej nie ma szans na porozumienie z Panem ksgrzes.
Na koniec powiem krótko ku rozwadze: Państwo jest bogate obywatelem.
[quote]Vivaldi!
Twój ironiczny post to nic innego niż przejaw swoistego "patryjotyzmu" prezentowanego przez młodych, gniewnych z pokolenia które prezentuje m.in. ksgrzes pod nazwą " mnie się wszystko należy, ale niech za to wszystko zapłacą inni".
Mój patriotyzm mówi, że żeby Państwo było bogate to trzeba płacić podatki i być uczciwym wobec państwa.
Żebyś mógł korzystać z dóbr publicznych - też trzeba płacić podatek.
Żebyś mógł się leczyć- też musisz odprowadzić daninę.
Co sie dzieje jak nie odprowadzasz? Nie masz dostępu lub masz coś złej jakości.
Mam nadzieję, że twój "patryjotyzm" opiera się tylko i wyłacznie na nieznajomości systemu finansów państwa- bo inaczej to ja dziękuję, za tak zacnych obywateli z Twoim tokiem myslenia.
Ironizujesz słowa rezydenta R. Kennedy bo po prostu próbujesz usprawiedliwiać swoje postępowanie, a tak naprawdę zastosowanie tych słów uderza w samego Ciebie i przedstawia obraz Twojego stosunku do Ojczyzny.
Wydaje mi się, że lepiej będzie jak podyskutujesz o motoryzacji - a nie o sprawach do których chyba jeszcze nie dorosłeś.
Pozdrawiam prawdziwych patriotów!
[/quote]
nie było jeszcze nic o kościele, dawaj ostro może wyjdę na ludzi
mam do Ciebie pytanie, ale ciekaw jestem czy szczerze odpowiesz: szufladkujesz wszystko naokoło, układasz wg własnej ideologii, oceniasz wg.własnych kryteriów a powiedz mi segregujesz śmieci?
O kościele faktycznie nie było - ale dla zaspokojenia Twojej ciekawości : chodzę co niedzielę, wraz z dzieckiem i wspólmałżonkiem, co nie oznacza że jestem dewotem i moherem:) aha i zdarza mi sie ze dwa razy do roku iść do spowiedzi.
W stosunku do śmieci to uważam, że każdy powinien segregować - ja to robię juz dłuższy czas, pomimo że jest to w maszych Myslenicach niestety nieopłacalne, ponieważ nie ma z tego tytułu żadnych ulg, a płacę na rzecz RPGK " w standarcie" t.j. za 1 koszt 110 litrowy co tydzień. Nie dawniej niż wczoraj był odbiór segregowanych w Myslenicach - więc i swoje wystawiłem.
Z racji tego, że interesujesz sie motoryzacją, to dodam, że nie wyrzucam śmieci do rowów i na chodniki stojąc na czerwonym świetle, a resztki z MC Donalda przywoże do domu.
Tylko tyle i aż tyle w kwestii śmieci.
Jednak to co robię nie uważam za nic nadzwyczajnego - po prostu jestem świadomym obywatelem, szanuję swój kraj i wiem, że można na rzecz mojego kraju pracować bez przymależności do partii politycznych po prostu robiąc swoje.
Co do Twojego "wychodzenia na ludzi" - nie mam zamiaru Cię nawracać. Masz prawo jazdy to masz i dowód osobisty, a zatem masz rozum i możesz decydować. Ważne jest tylko, żebyś decyzdował mądrze, nie tylko przez pryzmat własnego nosa i własnej wygody.
Pozdrawiam!
Realisto wychodzi z twoich wypocin że jesteś gejem chodzisz z współmałżonkiem do kościoła?
I jeszcze dziecko mamy Plebanie, wspólne dodam :)))
Rozumiem, że masz jakiś problem z gejami w kościele?
Teraz wszystko jest możliwe panowie wróćcie do tematu bo to przekrzykiwanie się nie ma żadnego sensu.
ten idealista to jakis PSYCHOL stara sie wpoic NAM swoje ideologie KŁADE BATA NA NIEGO ZAMYKAM TEMAT
"Bana"!!!
Wracając do tematu - czy nikt oprócz mnie nie ma odwagi publicznie przyznać "pożyczanie" i praca na nielegalnym oprogramowaniu to przestepstwo kradzieży?
Każdy ci to przyzna tylko co z tego??? Skoro zarabiając 1500 czy 2000zł nikogo nie stać na diagnozę w ASO za 150zł, biorąc pod uwagę, że wiedza praktykantów w ASO często nie pozwala na prawidłową diagnozę tego co wyskoczy na legalnym ekranie. Jadą do fachowca "dorabiającego" do przyzwoitego poziomu życia w naszym kraju mam pewność, że usterkę zdiagnozuje prawidłowo (o ile polecony i sprawdzony) za 30zł i naprawi za drugie 30zł.
Weź ty zejdź na ziemię.
Kupowałeś kiedykolwiek cokolwiek na allegro? Jak podchodzisz do takiej sprzedaży, jesteś pewien, że nie uprawiałeś nieświadomie paserki?
Chłopie zacznij rozróżniać małą szkodliwość czynu od kradzieży. Przestępstwa od prób przeżycia, a skoro o motoryzacji to zacznij nawracać kierowców aby nie lali opału przy stawkach podyktowanych przez rynek i wyścig szczurów.
Nie szufladkuj wszystkiego zasadami którymi żyjesz.
[quote=Vivaldi]Każdy ci to przyzna tylko co z tego??? Skoro zarabiając 1500 czy 2000zł nikogo nie stać na diagnozę w ASO za 150zł, biorąc pod uwagę, że wiedza praktykantów w ASO często nie pozwala na prawidłową diagnozę tego co wyskoczy na legalnym ekranie. Jadą do fachowca "dorabiającego" do przyzwoitego poziomu życia w naszym kraju mam pewność, że usterkę zdiagnozuje prawidłowo (o ile polecony i sprawdzony) za 30zł i naprawi za drugie 30zł.
Weź ty zejdź na ziemię.
Kupowałeś kiedykolwiek cokolwiek na allegro? Jak podchodzisz do takiej sprzedaży, jesteś pewien, że nie uprawiałeś nieświadomie paserki?
Chłopie zacznij rozróżniać małą szkodliwość czynu od kradzieży. Przestępstwa od prób przeżycia, a skoro o motoryzacji to zacznij nawracać kierowców aby nie lali opału przy stawkach podyktowanych przez rynek i wyścig szczurów.
Nie szufladkuj wszystkiego zasadami którymi żyjesz.[/quote] DZIĘKI VIVALDI NIEZLE GO ZAGIOŁEZ MIAŁEM MU ODPISAC ŁACINĄ ALE TO NIEJEST FORUM ŻEBY ROBIĆ TAKIE BANY!! TAK CZY SIAK KAŻDY ORZE JAK MOŻE!!! JEŚLI KTOŚ CHCE SKORZYSTAĆ Z USŁUG '' MOJEGO'' MECHANIKA TO SIĘ POLECAM
widzę że mechanik to wszechstronny zawód ;)
teraz prawdziwych mechaników już nie ma są "wymieniacze". Kiedyś prawdziwy mechanik potrafił wymontować ciężko dostepną część, dorobić ją na tokarce, wymyślił patent aby zastąpić felerną część albo poprawił fabryczną uszczelkę wycinając choćby z kondoma. Po prostu kiedyś mechanicy myśleli, dzisiaj rozkładają ręce.
teraz mają komputery za nich myślące :(
No tak, teraz to ludziska mają wymagania. Najlepiej żeby mechanik dorobił część na tokarce, po dniówce spędzonej na tejże tokarce skasował za połowę wartości nowej części(bo praca mechanika oczywiście jest nic nie warta) i oczywiście dał gwarancję. Ludzie, zejdźcież wreszcie na ziemię. Kiedyś były inne auta, inne czasy. Już widzę dorabianie części na tokarce do np. nowego Civica :D
no to racja, że czasy się zmieniają i do nowych aut to sobie można dorobić ale chyba naklejkę na szybę, albo choinkę na lustereczko :)
PS: z życia wzięte. Stary samochód "brał mi olej". Podczas przeglądu w Agro-Budzie zlokalizowano wyciek i pan specjalista powiedział. "Uszczelka pod miską" i coś tam jeszcze. Za 2 godziny zrobimy! No to pytam się, czy aby na pewno, i jaki koszt wymiany oraz części? Cenę jaką mi w recepcji powiedzieli zwaliła mnie z nóg.
Przeglądu nie dostałem, miałem 5 dni na rozwiązanie sprawy :) Wybrałem się do innego mechanika, który dokładniej posprawdzał co i jak i gdzie cieknie. Okazało się, że to nie uszczelka na misce tylko uszczelka na filtrze oleju. Zmieniłem filtr, olej i po wycieku. Zapłaciłem parę groszy + cena za filtr i olej.
Reasumując: jak zachowa się przysłowiowa "blondynka" w takim serwisie? Grzecznie zapłaci za robociznę, za części a okaże się, że dalej lipa, bo to jednak nie było to i trzeba dalej robić :)
o tym samym mówię, a tokarka to była przenośnia. Coraz mniej myślących wymieniaczy, zbyt często szuka się rozwiązania metodą prób i błędów oczywiście na koszt klienta. Wiem , że czasy się zmieniają i bez kompa nie podchodź ale mając już interfejs oraz program dlaczego coraz rzadziej (lub coraz mniej jest mechaników z głową) nie potrafią zdiagnozować prawidłowo. Mając interfejs (sam mam do VAGa dla własnych potrzeb) znam w okolicy raptem dwie osoby umiejące go czytać. Reszta celuje: a może przepływka, a może EGR, a może kierownice spalin, a może ....w końcu trafią a wszystko kosztuje pieniądz.
Bo jak mają interfejs z allegro, do zabawy to się nie dziw, że nie mogą go prawidłowo odczytać.
bzdura niki, ja mam samoróbkę i pięknie zczytuje wszystkie bloki w starszych VAGach. CAN za 200zł z allegro też daje rade bez problemu. Nie wiem o czym mówisz?
Już o niczym. Nie mam zamiaru podejmować dyskusji. Wiesz lepiej i niech tak zostanie. Golfa 1 z 1991 roku masz ?
Golf 1 nie miał OBD i nie wszystkie Golfy 2 miały ;) zaktualizuj wiedzę, tak to jest właśnie z tymi co mają a nie umieją.
A na marginesie, w sumie chciałbym mieć ładną jedyneczkę.
Jakby się który spinał jeszcze o nieoficjalny programik to proszę, e-VAG już jest ;)
http://www.ross-tech.com/vcds/tour/scm_screen.html
Szkoda, że nie wiem o czym piszecie. Od 71 mam auta. Zaczynałem od fiata 125p 1500 Można było w nim pogrzebać mając książkę obsługi. Do tej pory ją mam, jest wyśmienita i w zasadzie mógłbym mając do niej wgląd złożyć z części nowe auto. Ludzie w tamtych czasach tak robili.
Woziłem w bagażniku trochę newralgicznych części, trochę narzędzi i na ulicy wymieniałem amortyzatory, zbieżność pod garażem, ustawienie świateł, czy wymiana zestawu przełączników w kierownicy.
Teraz zero narzędzi, elektronika, i jak coś wysiądzie to do mechanika. Polecam pana Ambrożego Adama. Naprawia tylko co trzeba. Trochę to brzmi jak reklama.
W rzeczy samej chcę powiedzieć, że w garażu, czy na ulicy już nawet auta nie wymyjesz. Ekologia i prawo się kłania.
Zgadza się, minęły czasy kapitaliki w kaszlaku na chodniku a planowanie głowicy o krawężnik. Teraz bez laptopka nie podchodź ;) , ale dzieki elektronice 100KM+ z 1,2-1,4 to żaden wyczyn teraz przy spalaniu 5-7 litrów pomimo prawie podwojonej wagi rzeczonego 1500ME (w późniejszej wersji). Mimo wszystko pomimo rozwoju ciśnień, dokładności i zasilania zasady zostały te same, nic nowego od 100 lat nie wymyślono.
P.S. VAG-COM to jeden z popularniejszych programów do diagnostyki aut z grupy VW powiedzmy od 91r wzwyż. W sprawnych rękach i głowie na swoim miejscu jesteś w stanie na 99% trafić w usterkę gdy auto "nie jedzie" albo krzyczy z deski niezrozumiałymi komunikatami po autodiagnozie. Tak po krótce, bo generalnie temat rzeka.
a gdzie w Myślenicach lub w okolicy można tanio wyprostować alufelgi?:)