chciałem zapytać Was o myjnie w okolicy... bo mam wrażenie że Alda nieco przesadza z cenami... a jakość nie powala.
Jakie jest Wasze zdanie nt cen?
Może znacie jakieś dobre które możecie polecić?
...i nie mam na mysli tutaj bezdotykowych, samoobsługowych itp.
@Vivaldi: Dawniej myłem sam - faktycznie miałem wtedy tak jak chcę, ale z wiekiem dojrzałem do niezanieczyszczania wód gruntowych detergentami.
@Cygnus: korzystam również z bezdotykowych jednak mowiąc szczerze one "nied domywają" bo zostaje widoczny osad na lakierze, o zbliżonym natężeniu na całej powierzchni dlatego na pozór wydaje się czysty, jednak po przejechaniu palcem zostaje wyrażny ślad (zwłaszcza na ciemnym lakierze) - tak jest przynajmniej po tej przy Agrobudzie... btw korzystał ktoś z ręcznej myjni u nich? Jakoś się nigdy nie odważyłem :)
Ja przeważnie na agrobudzie myję. Jakość nie powala, ale nie ma tragedii. Na spontiuszu jest większe ciśnienie i dodatkowo szczotka na końcówce, więc łatwiej domyć jak auto jest upaprane błotem, ale ogólnie myje się jakoś tak mniej wygodnie...
Dwa samochody, dwa kiepskie mycia, bez połysku z osadem który schodził pod palcem. Albo coś jest nie tak z myjką(w sensie awaria), albo ktoś próbuje oszczędzać na chemii. Poprawkę owszem zrobiłem, ale już gdzie indziej.
nie ma myjni bezdotykowej po której auto będzie wyglądało jak jednak po ręcznym zdjęciu syfu. Byłem na bezdotykowej jeden jedyny raz, sprawdzić o co chodzi. Owszem, może być ale w zimie zdjąć z grubsza nic poza tym, jak dla mnie szkoda nawet 5zł ale być może są ludzie którzy nie oczekują po wyglądzie auta tyle co ja.
Czasu Cu i nas dostatek, szkoda tylko pieniędzy wyrzucanych z błotem .... w kanał.
Podsumowałem sobie z ciekawości moje kilka godzin polerki po myciu + odkurzanie. Wydaje mi się, że stówka z nałożeniem teflonu to byłaby niewygórowana cena. Ale autko wygląda jak z salonu ;) więc nie ma co marudzić , że na Aldzie drogo.
Witajcie :)
chciałem zapytać Was o myjnie w okolicy... bo mam wrażenie że Alda nieco przesadza z cenami... a jakość nie powala.
Jakie jest Wasze zdanie nt cen?
Może znacie jakieś dobre które możecie polecić?
...i nie mam na mysli tutaj bezdotykowych, samoobsługowych itp.
ja myje sam więc nikogo nie bronię ale umyj sam(a) tak jak tego oczekujesz co do jakości a potem wyceń swoją pracę ;)
Sam myjesz, to nieekologiczne(modne słowo). Ja myje na bezdotykowych/samoobsługowych.
@Vivaldi: Dawniej myłem sam - faktycznie miałem wtedy tak jak chcę, ale z wiekiem dojrzałem do niezanieczyszczania wód gruntowych detergentami.
@Cygnus: korzystam również z bezdotykowych jednak mowiąc szczerze one "nied domywają" bo zostaje widoczny osad na lakierze, o zbliżonym natężeniu na całej powierzchni dlatego na pozór wydaje się czysty, jednak po przejechaniu palcem zostaje wyrażny ślad (zwłaszcza na ciemnym lakierze) - tak jest przynajmniej po tej przy Agrobudzie... btw korzystał ktoś z ręcznej myjni u nich? Jakoś się nigdy nie odważyłem :)
Ja przeważnie na agrobudzie myję. Jakość nie powala, ale nie ma tragedii. Na spontiuszu jest większe ciśnienie i dodatkowo szczotka na końcówce, więc łatwiej domyć jak auto jest upaprane błotem, ale ogólnie myje się jakoś tak mniej wygodnie...
nie długo z tej ekologi będzie srali pod drzewem i na polach żeby użyźnić glebe nawozem naturalnym.
napiszcie może o ekologi do BP. Ponoć już nawet wymyślono silnik na wodę, ale kłopot w tym, że woda musi pochodzić z zatoki meksykańskiej ;)
Celowo napisałem o ekologii, kiedyś ludzie myli swoje samochody w Rabie przy okazji opalania się. Dobrze że ten etap rozwoju mamy za sobą.
Po ostatnim myciu dwóch samochodów na Agrobudzie nie prędko tam znów pojade. Coś jest mocno nie tak na tej myjni, mam na myśli bezdotykową.
Wszystko jest na tak dla ... Agrobudu. Jedź do poprawki
Dwa samochody, dwa kiepskie mycia, bez połysku z osadem który schodził pod palcem. Albo coś jest nie tak z myjką(w sensie awaria), albo ktoś próbuje oszczędzać na chemii. Poprawkę owszem zrobiłem, ale już gdzie indziej.
nie ma myjni bezdotykowej po której auto będzie wyglądało jak jednak po ręcznym zdjęciu syfu. Byłem na bezdotykowej jeden jedyny raz, sprawdzić o co chodzi. Owszem, może być ale w zimie zdjąć z grubsza nic poza tym, jak dla mnie szkoda nawet 5zł ale być może są ludzie którzy nie oczekują po wyglądzie auta tyle co ja.
Zgodzę się bezdotykowa to kompromis, ale ta rzeczona, wcześniej domywała całkiem dobrze. Nie chodzi o 5pln, tylko o czas.
Czasu Cu i nas dostatek, szkoda tylko pieniędzy wyrzucanych z błotem .... w kanał.
Podsumowałem sobie z ciekawości moje kilka godzin polerki po myciu + odkurzanie. Wydaje mi się, że stówka z nałożeniem teflonu to byłaby niewygórowana cena. Ale autko wygląda jak z salonu ;) więc nie ma co marudzić , że na Aldzie drogo.