Dzień dobry, chciałabym zapytać co sądzicie o firmie photograph.pl , właśnie zastanawiam się nad tą firmą na nasze wesele , może ktoś coś więcej wie ? ????
Miesiąc po upłynięciu terminu wykonania dzieła dowiedziałam się, że dysk ze zdjęciami i filmem jest uszkodzony, a fotograf nie zrobił kopi zapasowej. Zdjęcia otrzymaliśmy po 20 miesiącach, wtedy też otrzymaliśmy wersję roboczą filmu z odzyskanych materiałów, wersji finalnej filmu nie dostaliśmy do dzisiaj tzn. 3 lata póżniej. Nie odbiera telefonów, zwodzi, wiecznie przesuwa termin i go nie dotrzymuje.
Miesiąc po upłynięciu terminu wykonania dzieła dowiedziałam się, od Pana Kamila Szymoniaka photograph.pl z Dobczyc, że dysk ze zdjęciami i filmem jest uszkodzony, a fotograf nie zrobił kopi zapasowej. Zdjęcia otrzymaliśmy po 20 miesiącach, wtedy też otrzymaliśmy wersję roboczą filmu z odzyskanych materiałów, wersji finalnej filmu nie dostaliśmy do dzisiaj tzn. 3 lata póżniej. Nie odbiera telefonów, zwodzi, wiecznie przesuwa termin i go nie dotrzymuje.
Jako klientka firmy Photograph.pl jestem bardzo zadowolona. Material bardzo fajny ,wiekszych zmian nie bylo tylko jedna nie zostala uwzgledniona bo Pan Kamil powiedzial ze tego niestety sie nie da. A chodzilo o wydłużenie filmu. Pan Kamil powiedzial ze mieliśmy robić film 2 godzinny i ciezko teraz bedzie zrobic z tego film 3 godzinny że tak nastawili sie na nagranie. I nie wystarczy materiału na 3 godziny. Jednak udało się go wydłużyć o kilkanaście minut z czego jestem bardzo zadowolona. Z całego serca polecam tę firmę wszystkim Tym którzy szukają najleszego fotografa! !!
Dajcie jakiegoś linka do tych waszych zdjęć weselnych robionych przez Pana Kamila, bo wszyscy go wychwalają, a nikt nic nie pokaże.... Chętnie poogladamy te wasze cuda i wtedy ocenimy.
Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam Pan Kamil Szymoniak photograph.pl sam się chwali swoim nieudanym dziełem. Proszę wszystkich o włączenie filmu na 13:20, obejrzenie sceny i zadanie sobie pytania czy tak wygląda finalna wersja filmu: https://youtu.be/Q7Aa-8Lztb4
My mieliśmy ekipe z Opola. Cena 4700 zł .W tej cenie mieliśmy ,kamerzystę ,zdjęcia,fotobudke,plener,album,teledysk, Cena jak na nasz rynek rewelacja, Super podejście całej ekipy.ps moja siostra ma w tym roku wesele i też oni będą. Jak coś to moge wam dać namiar. POLECAM.
I o co ta cała afera ?
Raz przydarzyła się awaria sprzętu- SPRZĘTU!
Rozumiem, że to są zdjęcia z wesela, pamiątka itd .. Ale, nie było to ewidentne zaniedbanie!
Nic mnie bardziej nie wku*wia, jak taka dziecinada... Tak, bo to dziecinada ! Wylewanie syfu na forach, zamiast w tym czasie spotkać
się i jak dorośli ludzie porozmawiać i dojść do jakiegoś konsensusu! Tak aby każda ze stron ostatecznie była usatysfakcjonowana.
Nie bronię ani jednej ani drugiej firma fotograficzną powinna się zabezpieczyć przed takimi sytuacjami , ale skoro już powstało takie nieprzyjemne zdarzenie "młodym powinno zależeć na jak najlepszym kontakcie z firmą aby mogli finalnie uzyskać max z tego co da się odzyskać!
Z kolejnej jeszcze strony fotograf mógł olać sytuację, powiedzieć, że nie ma i koniec. Przedstawić potwierdzajacą diagnoze z serwisu. Po co miał stawać na uszach przy próbach odzyskiwania pamięci skoro i tak robicie takie g*wno.
Dajcie jakiegoś linka do tych waszych zdjęć weselnych robionych przez Pana Kamila, bo wszyscy go wychwalają, a nikt nic nie pokaże.... Chętnie poogladamy te wasze cuda i wtedy ocenimy.
Odrobina chęci i możesz wejść na fanpage photograph.pl i zobaczyć wszystko co chcesz wiedzieć .Masz tam nawet kontakty do osób które korzystały z usług tej firmy.
Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam Pan Kamil Szymoniak photograph.pl sam się chwali swoim nieudanym dziełem. Proszę wszystkich o włączenie filmu na 13:20, obejrzenie sceny i zadanie sobie pytania czy tak wygląda finalna wersja filmu: https://youtu.be/Q7Aa-8Lztb4
Obserwuję ten wątek od kilku dni i zastanawiam się skąd w Pani tyle jadu!?Czy zdaje sobie Pani sprawę że takie hejty odbijają się w sieci echem nie zawsze w taki sposób jak sobie życzymy?Można się zagalopować a później prawnicy mają ręce pełne roboty.Chyba że jest to nietuzinkowa forma reklamy firmy Pana Kamila?Jeśli tak to gratuluję bo efekt może być sukcesywny .
Film obejrzałam,jest mega.Wpadka o której Pani pisze jest minimalna więc Pani zachowanie jest absurdalne!Pracuję w branży weselnej z mężem od kilkunastu lat,nie kręcimy filmów jednakże mamy z ludźmi którzy to robią do czynienia i mamy porównanie.Kazdej przyszłej Młodej Parze życzymy tak sumiennego fachowca.
Mimo spotkań z Panem Kamilem, na które trzeba było się umawiać jak na audiencje do cara, a mimo to nieraz odbijało się od furtki, nie udało się sprawy rozwiązać tak aby klient był usatysfakcjonowany. Awaria sprzętu, awarią sprzętu, ale to jak ten człowiek zachował się w tej sytuacji mówi o nim wszystko... Mieliśmy przygotowanie do procesu i wstępne ustalenia z prawnikiem, który nalegał abyśmy koniecznie założyli sprawę ( nie będę wam zdradzać jego porad prawnych, ale proces miał się toczyć zupełnie o coś innego niż każdemu mogłoby się wydawać- ja osobiście nawet bym nie wpadł na taki pomysł), jednak postanowiliśmy się dogadać. Efekt był taki, że zamiast jakiejś empatii, skruchy i zrozumienia, że w końcu nam się stała krzywda ( nie neguję, oczywiście tego, niefortunnego zdarzenia ze sprzętem), słyszeliśmy wciąż te same zbyt długie wypowiedzi ( wręcz epopeje) o tym jaka wielka krzywda stała się Panu Kamilowi i jaką on nam wielką przysługę robi, że jednak postarał się odzyskać dane i w zasadzie to zrobił nam łaskę, że oddał nam w ogóle cokolwiek, choć my jesteśmy zdania, że film nie został skończony do dziś ( wersja robocza- z uszkodzonymi fragmentami, które zostały zgłoszone pisemnie to nie jest gotowy produkt!), Jeszcze raz podkreślam, że nikt się nie przyczepił, że film miał wyglądać lepiej, że cudów na kiju tam nie ma, bo mimo to, że jest pozlepiany z uszkodzonych fragmentów, to gdyby gość wykazał się dobrą wolą to doprowadziłby sprawę do końca i nikt by od niego niczego więcej nie wymagał... taka jest prawda. Zaraz będzie pisał bzdury o tym, że się nie kontaktowaliśmy pewnie, ale tego nawet nie chce mi się komentować. Ludzie inteligentni, bo wam zadaję to pytanie- koniec końców, nawet jakby to była prawda, to jakie to ma znaczenie?
Kala1234, czy zatrzymany obraz przez dłuższy czas- urwany fragment filmu podczas przysięgi- czyli najważniejszego momentu z tego dnia to wg. ciebie drobne niedociągnięcie?
Kala1234, czy zatrzymany obraz przez dłuższy czas- urwany fragment filmu podczas przysięgi- czyli najważniejszego momentu z tego dnia to wg. ciebie drobne niedociągnięcie?
Owszem.I zdania nie zmienię.Całokształt filmu jest genialny.Obraz zakłócony ale jest Wasz głos i to najważniejsze.Czy to jest powód do zniesławienia wykonawcy?Może warto się zastanowić ?
Genialny? Wręcz arcydzieło Kamil :) to może skoro obraz jest nieistotny, to następnym razem jak będę mieć ochotę uwiecznić jakąś uroczystość, zamówię nagranie audiobooka zamiast filmu? Będzie może taniej i lepiej.
Mimo spotkań z Panem Kamilem, na które trzeba było się umawiać jak na audiencje do cara, a mimo to nieraz odbijało się od furtki, nie udało się sprawy rozwiązać tak aby klient był usatysfakcjonowany. Awaria sprzętu, awarią sprzętu, ale to jak ten człowiek zachował się w tej sytuacji mówi o nim wszystko... Mieliśmy przygotowanie do procesu i wstępne ustalenia z prawnikiem, który nalegał abyśmy koniecznie założyli sprawę ( nie będę wam zdradzać jego porad prawnych, ale proces miał się toczyć zupełnie o coś innego niż każdemu mogłoby się wydawać- ja osobiście nawet bym nie wpadł na taki pomysł), jednak postanowiliśmy się dogadać. Efekt był taki, że zamiast jakiejś empatii, skruchy i zrozumienia, że w końcu nam się stała krzywda ( nie neguję, oczywiście tego, niefortunnego zdarzenia ze sprzętem), słyszeliśmy wciąż te same zbyt długie wypowiedzi ( wręcz epopeje) o tym jaka wielka krzywda stała się Panu Kamilowi i jaką on nam wielką przysługę robi, że jednak postarał się odzyskać dane i w zasadzie to zrobił nam łaskę, że oddał nam w ogóle cokolwiek, choć my jesteśmy zdania, że film nie został skończony do dziś ( wersja robocza- z uszkodzonymi fragmentami, które zostały zgłoszone pisemnie to nie jest gotowy produkt!), Jeszcze raz podkreślam, że nikt się nie przyczepił, że film miał wyglądać lepiej, że cudów na kiju tam nie ma, bo mimo to, że jest pozlepiany z uszkodzonych fragmentów, to gdyby gość wykazał się dobrą wolą to doprowadziłby sprawę do końca i nikt by od niego niczego więcej nie wymagał... taka jest prawda. Zaraz będzie pisał bzdury o tym, że się nie kontaktowaliśmy pewnie, ale tego nawet nie chce mi się komentować. Ludzie inteligentni, bo wam zadaję to pytanie- koniec końców, nawet jakby to była prawda, to jakie to ma znaczenie?
Miał być proces a jednak się dogadaliście....Czy to nie absurd?To albo audiencja u cara albo udało się wypracować kompromis...?Skoro car niedostępny to zapracowany. Skoro zapracowany to dobry w tym co robi .Chyba trochę na wyrost cała ta awantura bo wystarczyło chociażby napisać żeby się dogadać skoro kontakt był ograniczony a nie zniesławiać na forum bo to o Was świadczy...Nawiązując do sprzętu.. Uszkodzenia się zdarzają,kamerzysta to nie Pan Bóg!Nie życzę Panswtu żeby kiedykolwiek ktoś szargał Wasze dobre imię przez swoje widzimisię.
Kamil, nie dogadaliśmy się, tylko chcieliśmy- ustaleniem było skończ zdjęcia, potem zrób film, bo w końcu było z czego, a potem się zobaczy. Może nawet dostałbyś tu pochwałę za to, że mimo trudnej sytuacji dałeś radę, było blisko ale brakło kropki nad i. Strasznie nam przykro..
Kamil, nie dogadaliśmy się, tylko chcieliśmy- ustaleniem było skończ zdjęcia, potem zrób film, bo w końcu było z czego, a potem się zobaczy. Może nawet dostałbyś tu pochwałę za to, że mimo trudnej sytuacji dałeś radę, było blisko ale brakło kropki nad i. Strasznie nam przykro..
Skoro chciałaś zakładać sprawę to się dogadaliście i to się chwali.Film tak czy inaczej dostaliście,uważam że jest mega więc zamiast negocjować dalej to wylewasz fale hejtu w sieci...
Dosłownie robisz Kamilowi reklamę bo nie dość że reprezentuje znaną i rozchwytywana firmę ze względu na jakosc swoich usług to jeszcze podbijasz.Na swoim profilu Facebook też jest wpis którego treść podlega kilku paragrafom...Masz tego świadomość? Swoje niezadowolenie mogłaś wykrzyczeć mu w twarz a nie robić to na forum publicznym .Pamiętaj co na papierze bądź w sieci jest zapisane...Brałaś chyba pod uwagę że spotkasz tu ludzi którzy są zadowoleni z usług tej firmy ? Gratuluję,dzieki swym poczynaniom jesteś prawie tak sławna jak firma Photograph!
Genialny? Wręcz arcydzieło Kamil :) to może skoro obraz jest nieistotny, to następnym razem jak będę mieć ochotę uwiecznić jakąś uroczystość, zamówię nagranie audiobooka zamiast filmu? Będzie może taniej i lepiej.
Ja miałem firme FOTEL TV.
Dzień dobry, chciałabym zapytać co sądzicie o firmie photograph.pl , właśnie zastanawiam się nad tą firmą na nasze wesele , może ktoś coś więcej wie ? ????
ja polecam studio Bieleckich z Myślenic. sam u nich filmuję i jest gites mites. Foto-Video-Master.
Miesiąc po upłynięciu terminu wykonania dzieła dowiedziałam się, że dysk ze zdjęciami i filmem jest uszkodzony, a fotograf nie zrobił kopi zapasowej. Zdjęcia otrzymaliśmy po 20 miesiącach, wtedy też otrzymaliśmy wersję roboczą filmu z odzyskanych materiałów, wersji finalnej filmu nie dostaliśmy do dzisiaj tzn. 3 lata póżniej. Nie odbiera telefonów, zwodzi, wiecznie przesuwa termin i go nie dotrzymuje.
Miesiąc po upłynięciu terminu wykonania dzieła dowiedziałam się, od Pana Kamila Szymoniaka photograph.pl z Dobczyc, że dysk ze zdjęciami i filmem jest uszkodzony, a fotograf nie zrobił kopi zapasowej. Zdjęcia otrzymaliśmy po 20 miesiącach, wtedy też otrzymaliśmy wersję roboczą filmu z odzyskanych materiałów, wersji finalnej filmu nie dostaliśmy do dzisiaj tzn. 3 lata póżniej. Nie odbiera telefonów, zwodzi, wiecznie przesuwa termin i go nie dotrzymuje.
Jako klientka firmy Photograph.pl jestem bardzo zadowolona. Material bardzo fajny ,wiekszych zmian nie bylo tylko jedna nie zostala uwzgledniona bo Pan Kamil powiedzial ze tego niestety sie nie da. A chodzilo o wydłużenie filmu. Pan Kamil powiedzial ze mieliśmy robić film 2 godzinny i ciezko teraz bedzie zrobic z tego film 3 godzinny że tak nastawili sie na nagranie. I nie wystarczy materiału na 3 godziny. Jednak udało się go wydłużyć o kilkanaście minut z czego jestem bardzo zadowolona. Z całego serca polecam tę firmę wszystkim Tym którzy szukają najleszego fotografa! !!
Dajcie jakiegoś linka do tych waszych zdjęć weselnych robionych przez Pana Kamila, bo wszyscy go wychwalają, a nikt nic nie pokaże.... Chętnie poogladamy te wasze cuda i wtedy ocenimy.
Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam Pan Kamil Szymoniak photograph.pl sam się chwali swoim nieudanym dziełem. Proszę wszystkich o włączenie filmu na 13:20, obejrzenie sceny i zadanie sobie pytania czy tak wygląda finalna wersja filmu:
https://youtu.be/Q7Aa-8Lztb4
Zapraszam również do bardzo ciekawej dyskusji na ten temat:
https://www.facebook.com/justyna.pala/posts/1712073312210771?comment_id=1713096855441750¬if_id=1522006900295801¬if_t=feedback_reaction_generic&ref=notif
My mieliśmy ekipe z Opola. Cena 4700 zł .W tej cenie mieliśmy ,kamerzystę ,zdjęcia,fotobudke,plener,album,teledysk, Cena jak na nasz rynek rewelacja, Super podejście całej ekipy.ps moja siostra ma w tym roku wesele i też oni będą. Jak coś to moge wam dać namiar. POLECAM.
I o co ta cała afera ?
Raz przydarzyła się awaria sprzętu- SPRZĘTU!
Rozumiem, że to są zdjęcia z wesela, pamiątka itd .. Ale, nie było to ewidentne zaniedbanie!
Nic mnie bardziej nie wku*wia, jak taka dziecinada... Tak, bo to dziecinada ! Wylewanie syfu na forach, zamiast w tym czasie spotkać
się i jak dorośli ludzie porozmawiać i dojść do jakiegoś konsensusu! Tak aby każda ze stron ostatecznie była usatysfakcjonowana.
Nie bronię ani jednej ani drugiej firma fotograficzną powinna się zabezpieczyć przed takimi sytuacjami , ale skoro już powstało takie nieprzyjemne zdarzenie "młodym powinno zależeć na jak najlepszym kontakcie z firmą aby mogli finalnie uzyskać max z tego co da się odzyskać!
Z kolejnej jeszcze strony fotograf mógł olać sytuację, powiedzieć, że nie ma i koniec. Przedstawić potwierdzajacą diagnoze z serwisu. Po co miał stawać na uszach przy próbach odzyskiwania pamięci skoro i tak robicie takie g*wno.
Odrobina chęci i możesz wejść na fanpage photograph.pl i zobaczyć wszystko co chcesz wiedzieć .Masz tam nawet kontakty do osób które korzystały z usług tej firmy.
Obserwuję ten wątek od kilku dni i zastanawiam się skąd w Pani tyle jadu!?Czy zdaje sobie Pani sprawę że takie hejty odbijają się w sieci echem nie zawsze w taki sposób jak sobie życzymy?Można się zagalopować a później prawnicy mają ręce pełne roboty.Chyba że jest to nietuzinkowa forma reklamy firmy Pana Kamila?Jeśli tak to gratuluję bo efekt może być sukcesywny .
Film obejrzałam,jest mega.Wpadka o której Pani pisze jest minimalna więc Pani zachowanie jest absurdalne!Pracuję w branży weselnej z mężem od kilkunastu lat,nie kręcimy filmów jednakże mamy z ludźmi którzy to robią do czynienia i mamy porównanie.Kazdej przyszłej Młodej Parze życzymy tak sumiennego fachowca.
Mimo spotkań z Panem Kamilem, na które trzeba było się umawiać jak na audiencje do cara, a mimo to nieraz odbijało się od furtki, nie udało się sprawy rozwiązać tak aby klient był usatysfakcjonowany. Awaria sprzętu, awarią sprzętu, ale to jak ten człowiek zachował się w tej sytuacji mówi o nim wszystko... Mieliśmy przygotowanie do procesu i wstępne ustalenia z prawnikiem, który nalegał abyśmy koniecznie założyli sprawę ( nie będę wam zdradzać jego porad prawnych, ale proces miał się toczyć zupełnie o coś innego niż każdemu mogłoby się wydawać- ja osobiście nawet bym nie wpadł na taki pomysł), jednak postanowiliśmy się dogadać. Efekt był taki, że zamiast jakiejś empatii, skruchy i zrozumienia, że w końcu nam się stała krzywda ( nie neguję, oczywiście tego, niefortunnego zdarzenia ze sprzętem), słyszeliśmy wciąż te same zbyt długie wypowiedzi ( wręcz epopeje) o tym jaka wielka krzywda stała się Panu Kamilowi i jaką on nam wielką przysługę robi, że jednak postarał się odzyskać dane i w zasadzie to zrobił nam łaskę, że oddał nam w ogóle cokolwiek, choć my jesteśmy zdania, że film nie został skończony do dziś ( wersja robocza- z uszkodzonymi fragmentami, które zostały zgłoszone pisemnie to nie jest gotowy produkt!), Jeszcze raz podkreślam, że nikt się nie przyczepił, że film miał wyglądać lepiej, że cudów na kiju tam nie ma, bo mimo to, że jest pozlepiany z uszkodzonych fragmentów, to gdyby gość wykazał się dobrą wolą to doprowadziłby sprawę do końca i nikt by od niego niczego więcej nie wymagał... taka jest prawda. Zaraz będzie pisał bzdury o tym, że się nie kontaktowaliśmy pewnie, ale tego nawet nie chce mi się komentować. Ludzie inteligentni, bo wam zadaję to pytanie- koniec końców, nawet jakby to była prawda, to jakie to ma znaczenie?
Kala1234, czy zatrzymany obraz przez dłuższy czas- urwany fragment filmu podczas przysięgi- czyli najważniejszego momentu z tego dnia to wg. ciebie drobne niedociągnięcie?
Owszem.I zdania nie zmienię.Całokształt filmu jest genialny.Obraz zakłócony ale jest Wasz głos i to najważniejsze.Czy to jest powód do zniesławienia wykonawcy?Może warto się zastanowić ?
Genialny? Wręcz arcydzieło Kamil :) to może skoro obraz jest nieistotny, to następnym razem jak będę mieć ochotę uwiecznić jakąś uroczystość, zamówię nagranie audiobooka zamiast filmu? Będzie może taniej i lepiej.
Przepraszam miałam na myśli Kala..
czy?
Miał być proces a jednak się dogadaliście....Czy to nie absurd?To albo audiencja u cara albo udało się wypracować kompromis...?Skoro car niedostępny to zapracowany. Skoro zapracowany to dobry w tym co robi .Chyba trochę na wyrost cała ta awantura bo wystarczyło chociażby napisać żeby się dogadać skoro kontakt był ograniczony a nie zniesławiać na forum bo to o Was świadczy...Nawiązując do sprzętu.. Uszkodzenia się zdarzają,kamerzysta to nie Pan Bóg!Nie życzę Panswtu żeby kiedykolwiek ktoś szargał Wasze dobre imię przez swoje widzimisię.
Kamil, nie dogadaliśmy się, tylko chcieliśmy- ustaleniem było skończ zdjęcia, potem zrób film, bo w końcu było z czego, a potem się zobaczy. Może nawet dostałbyś tu pochwałę za to, że mimo trudnej sytuacji dałeś radę, było blisko ale brakło kropki nad i. Strasznie nam przykro..
przepraszam... Kala
Skoro chciałaś zakładać sprawę to się dogadaliście i to się chwali.Film tak czy inaczej dostaliście,uważam że jest mega więc zamiast negocjować dalej to wylewasz fale hejtu w sieci...
Dosłownie robisz Kamilowi reklamę bo nie dość że reprezentuje znaną i rozchwytywana firmę ze względu na jakosc swoich usług to jeszcze podbijasz.Na swoim profilu Facebook też jest wpis którego treść podlega kilku paragrafom...Masz tego świadomość? Swoje niezadowolenie mogłaś wykrzyczeć mu w twarz a nie robić to na forum publicznym .Pamiętaj co na papierze bądź w sieci jest zapisane...Brałaś chyba pod uwagę że spotkasz tu ludzi którzy są zadowoleni z usług tej firmy ? Gratuluję,dzieki swym poczynaniom jesteś prawie tak sławna jak firma Photograph!
Swoją drogą napisałaś ciekawą rzecz,że pozew miał być o rzecz jakiej nikt by się nie domyślił. Na siłę szukacie jak się do tej firmy dobrać?
Kamil...
To do mnie czy do Kamila? ????