a mi to sie marzy jakiś porządny klub, gdzie zapraszane byłyby fajne kapele z okolic, gdzie mogłyby się pokazać i zaistnieć; miejsce, gdzie można byłoby i posiedzieć i poskakać :)
artuj- widać,że z Myślenic to Ty się chyba nie ruszasz.Chodzi oto, że nie ma tam żadnej atrakcji i miejsca w którym nożna się zaczepić na trochę dłużej niż parę piw. Wszyscy człapią maks. do placu zabaw i wracają, a reszta drobnych cwaniaczków jeździ tam i z powrotem swoimi wspaniałymi furami i wystawia ryje (obowiązkowo w okularach przeciwsłonecznych-bez względu na pogodę)) przez okno.
Jeśli tak ma wyglądać spędzanie wolnego czasu to dzięki.
Tak wo góle to nie chce mi się z tobą dyskutować bo robisz wrażenie osoby niezbyt inteligentnej.
@ori: piszesz tak, jakby w Myślenicach były same puby, może czas ruszyć swoje 4ry litery i pobiegać, pojeździć na rowerze, pograć w piłkę ? Jest sporo rzeczy, które można robić w wolnym czasie, trzeba tylko chcieć ;]
Zarabie jest mocno przereklamowane, szczególnie latem. A już szczególnie w weekendy wieczorem kiedy grupy podpitych łeboni zaczepiają spokojnych ludzi. No chyba że ktos lubi uliczne walki to łatwo można znaleźć taką zabawę.
Witroz,
masz rację. Pewnie dlatego, że Zarabie jest przereklamowane wiele młodych osób swoje rozczarowanie zalewa piwem czy innymi alkoholami... A potem swoje frustracje rozładowują na spokojnych ludziach, którzy spacerują po tymże Zarabiu.
Szkoda że w Myślenicach brak miejsc organizujących bezpłatnie czas wolny dzieci i młodzieży, gdzie prowadzone byłyby różnorodne zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe np. treningi capoiery (sztuka walki która jest chętnie uprawiana przez młodzież bo jest połączona z muzyką) czy survival. Poza tymi zajęciami powinny być też warsztaty realizowane przez osoby, które mają uprawnienia do pracy terapeutycznej z młodzieżą (np. psycholodzy po rocznym kursie BAZY, terapeuci). Takie zajęcia zmieniają postawy młodych ludzi, którzy uczą się aktywnie spędzać czas współpracując ze sobą i realizując swoje często bardzo ciekawe pomysły i projekty. Poza tym takie zajęcia zapobiegają nudzie i są alternatywą dla picia, narkotyzowania się, czy innych destrukcyjnych zachowań. Młodzi uczą się być liderami w swoich grupach.
Nasze społeczeństwo nie jest nauczone integrować się inaczej niż przy alkoholu i żeby to zmienić trzeba zatrudniać animatorów działań środowiskowych:)
Z tego co wiem za organizowanie czasu wolnego dzieciom i młodzieży odpowiedzialne są urzędy miast i gmin. Może nasza gmina weźmie przykład z innych, w których takie działania prowadzone są od lat np. w Krakowie w placówkach U Siemachy, w Kielcach Młodzieżowe Kluby Osiedlowe Wolna Strefa, w Lesznie Młodzieżowe Centrum Profilaktyki ALTERNATYWA i wiele, wiele innych.
[quote=Luna]Witroz, masz rację. Pewnie dlatego, że Zarabie jest przereklamowane wiele młodych osób swoje rozczarowanie zalewa piwem czy innymi alkoholami... A potem swoje frustracje rozładowują na spokojnych ludziach, którzy spacerują po tymże Zarabiu.[/quote]
czyli że ktoś przyjeżdża na zarabie, rozczarowuje się i idzie pić? Grubaaa przesada, wręcz herezja moim zdaniem ale każdy ma prawo do własnej opinii.
[quote]
Szkoda że w Myślenicach brak miejsc organizujących bezpłatnie czas wolny dzieci i młodzieży, gdzie prowadzone byłyby różnorodne zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe np. treningi capoiery (sztuka walki która jest chętnie uprawiana przez młodzież bo jest połączona z muzyką) czy survival. (...)Z tego co wiem za organizowanie czasu wolnego dzieciom i młodzieży odpowiedzialne są urzędy miast i gmin. Może nasza gmina weźmie przykład z innych, w których takie działania prowadzone są od lat np. w Krakowie w placówkach U Siemachy, w Kielcach Młodzieżowe Kluby Osiedlowe Wolna Strefa, w Lesznie Młodzieżowe Centrum Profilaktyki ALTERNATYWA i wiele, wiele innych.[/quote]
Każda organizacja skądś musi czerpać pieniążki na swoje cele. Gościliśmy w Hotelu Forum "U Siemachy" i przyznaję, wzieliśmy kaske chodź z dużym rabatem. Przy okazji pogadałem z animatorami troszkę bo podziwiam tego typu ludzi, wolontariuszy ale... część osób ma tam normalne wypłaty. KAsa pochodzi od sponsorów i np. Urząd Miasta Krakowa jest jednym z wieluuu... W Myślenicach pieniądze na organizację wolnego czasu dla młodzieży idą w przetargach które wygrywają organizacje jak np. harcerze organizujący Dzień Dziecka co roku. I dobrze że to robią. Tylko nie patrz na firmy robiące imprezy ze zniżkami dla dzieciaków źle, oni (czyli np. my) takich dotacji nie mają a chcą coś robić.
[quote]taki gosc napisał:
Luna czy Ty myślisz, że na te zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe młodzież by zechciała przyjść .... o naiwności[/quote]
Nooo w sumie, ale już koncert by mógł przyciągnąć ludzi. Najbliższy po Dniach Myślenic (ta impreza jakoś średnio edukacyjna mi się wydaje ;) ) odbędzie się 22 VIII w Parku Przygody na zarabiu obok hali sportowej.
Tak tylko na marginesie (bynajmniej nie chodzi mi o reklamę), od sierpnia rusza tor quadowy i park linowy. Wskażcie miasteczko tej wielkości które posiada tyle takie atrakcje? W sumie to będzie jedyny Park Przygody w Małopolsce (w Polsce jest ich koło 5-6), charakteryzuje się nagromadzeniem wieluuu świetnych atrakcji, u nas to głownie poligon paintball / asg, tor quadowy i park linowy ale dochodzi do tego ścianka wspinaczkowa, 100m tyrolka, zorbing oraz bezpłatna petanque/bule, siatka, badminton, konkurencje sprawnościowe itp. a w sierpniu jak się uda to będzie można zagrać w baseball i futbol amerykański...
[quote]Hej napisał:
CZy ktoś wie kiedy bedzie gotowa strona Myślenice wrota gór www.wrotagor.pl[/quote]
Taaa, wg. projektu ze 3 miesiące temu jednak wycofali się partnerzy projektu i a) nie zapłacili pieniążków w związku z czym trzeba było uzbierać kilka ładnych tysięcy samemu lub b) nie przygotowali treści portalu. Portal powiązany jest z www.zarabie.myslenice.pl, ma promować nie zatłoczone szlaki turystyczne Beskidu Makowskiego z hasłem przewodnim "Myślenice - Wrota Gór" + równoległe akcje Gminy i Nadleśnictwa z remontem "Zamczyska" i ogólną poprawą stanu szlaków turystycznych. Portal rusza w najbliższym tygodniu.
Moja peunta: mało ludzi coś chcących zrobić, dużo narzekających i pogarszających stan. Np. ta dyskusja już szkodzi wizerunkowi Zarabia bo część osób zdecydowanie przesadza w narzekaniu a czytają to potencjalni odwiedzający... Mieliśmy kilka szalonych projektów z czego nie wszystko się udało, pytanie czemu? SAM, Stowarzyszenie Aktywne Myślenice poszło w zapomnienie bo... brak aktywnych wolontariuszowo Myśleniczan chętnych np. do zorganizowania darmowej nauki salsy w Myślenicach. Można coś zdziałać, tylko że w grupie.
Luna dziwią mnie takie jęki o to, że wszystko ma być bezpłatne. Z doświadczenia wiem, że jak coś jest za darmo to niestety jest nic nie warte. Wyjątkiem jest działalność wolontariuszy ale z zasady żadna działalność nie powinna odbywać się siłami samych wolontariuszy a materiały i tak kosztują więc nie ma niczego za darmo.
Druga sprawa to ci co piją na Zarabiu maja kasę bo piją i to częściej droższe piwo w barach (choć i w parku pełno amatorów tańszych trunków ze sklepów). Po prostu dla młodzieży alkohol kojarzy się z wakacyjnym luzem, a wśród tych letnich chuliganów spotkasz niejednego z capoiery lub innych bokserów więc nie wariował bym z tymi darmowymi zajęciami ze sportów walki. Dziś na ulicy i tak nie jest łatwo.
Wolałbym raczej żeby Zarabie nie przyciągało tylu młodych chuliganów. Z rodzimymi poradzimy sobie sami. Ale wtedy trzeba zakończyć gadki o kurorcie na Zarabiu.
Jaaaasne - nikt by nie przyszedł na wymienione przeze mnie zajęcia bo są nudne i totalnie beznadziejne;);)
Łatwo orzec iż coś nie ma sensu zamiast spróbować podjąć wyzwanie i przekonać się w praktyce...
Właśnie dlatego w Myślenicach tak mało się dzieje, bo ludzie krytykują już sam pomysł, ideę...
A dla tych którzy działają szacunek, bo mają odwagę sprawdzać siebie i swoje pomysły pomimo krytyki:)
Ostatnio odkryłam taką informację w necie: http://dobreszkolenia.blog.onet.pl/
istotne jest dla mnie to co jest opisywane 7 czerwca 2009r bo dotyczy projektu realizowanego w Myślenicach. Jakoś na te zajęcia młodzież przyszła...
Luno organizacja taka jak U Siemachy skupia młodzież i dzieci z rodzin patplogicznych bądź niepełnych w których isnieje ryzyko patologizacji któregokolwiek z członków rodziny. Tam dzieci mogą zjeść ciepły posiłek, rozwiązać zadania, a dopiero później udać się na zajęcia rozwijające szerokopojętą rozrywkę.
Jeśli zaś chodzi o uatrakcyjnienie zarabia:
Wystarczyło by odnowić boisko do siatkówki i zrobić obok kolejne. Boisko do kosza też powinno zostać odremontowane. W czym problem aby otworzyć wypożyczalnię sprzętu typu: badminton, piłki, rowery itp.
Luna rozumiem że obracasz się w środowisku pedagogiczno socjologicznym, ale dziwi mnie że masz o młodzieży wyobrażenie leniwej i pijącej i jedynym ratunkiem jest pomoc osób dorosłych którzy ukierunkowali by młodych. Uwierz, młodzi na prawdę sami by chcieli gdyby tylko mieli ku temu warunki. Niestety, istotnie Zarabie to jedynie jedzenie i picie i małpi gaj z 2 huśtawkami na krzyż.
Młodzież potrafi się kulturalnie zabawić. Trzeba jedynie stworzyć im ku temu odpowiednie warunki. A póki co władze walczą o stołki a nie interesują się młodymi.
Zrobili skatepark na zarabiu. Dobrze, co z tego, kiedy tam siedzi jedna grupa młodych, co mają robić Ci którzy nie jeżdżą ani na deskach, ani na rolkach ani na bmx'ach?
I to jest także ok. Niekoniecznie muszą być czynne bary piwne i grać bandy.
jest bez smrodu spalin hałasu czysty śnieg. Żeby jeszcze było mniej mrozu byłaby bajka!
Uważam, że wiele jeszcze Myślenicom brakuje - bo tak naprawdę rozrywki, które wymieniliście dotyczą tylko ludzi, którzy lubią sport. A nie każdy jest wielbicielem aktywnego wypoczynku :P Brakuje różnorakich warsztatów. Brakuje też porządnego klubu muzycznego w którym można by potańczyć przy alternatywnej muzyce. Jeżeli chciała bym się pobawić gdzieś to pozostaje mi tylko jakaś techniawa w otoczeniu szesnastolatków, albo dancing w takiej banderozie :/
I renowacja kina by się przydała.
Polecam gofry u Dziubusia, nabijajcie mu kasę bo jak przyjdzie następna fala i woda zabierze mu gofrownicę to znów jakiś koleś zostanie człowiekiem miesiąca w Sednie !
same śmieci na tym zarabiu i zero atrakcji.Ludzie tylko łażą tam i z powrotem, samochody podobnie z tą tylko różnicą,że jadą:P
Proponujesz w takim razie żeby wszyscy tam zostali i już nie wrócili? Zawsze jakieś urozmaicenie ;)
a mi to sie marzy jakiś porządny klub, gdzie zapraszane byłyby fajne kapele z okolic, gdzie mogłyby się pokazać i zaistnieć; miejsce, gdzie można byłoby i posiedzieć i poskakać :)
artuj- widać,że z Myślenic to Ty się chyba nie ruszasz.Chodzi oto, że nie ma tam żadnej atrakcji i miejsca w którym nożna się zaczepić na trochę dłużej niż parę piw. Wszyscy człapią maks. do placu zabaw i wracają, a reszta drobnych cwaniaczków jeździ tam i z powrotem swoimi wspaniałymi furami i wystawia ryje (obowiązkowo w okularach przeciwsłonecznych-bez względu na pogodę)) przez okno.
Jeśli tak ma wyglądać spędzanie wolnego czasu to dzięki.
Tak wo góle to nie chce mi się z tobą dyskutować bo robisz wrażenie osoby niezbyt inteligentnej.
@ori: piszesz tak, jakby w Myślenicach były same puby, może czas ruszyć swoje 4ry litery i pobiegać, pojeździć na rowerze, pograć w piłkę ? Jest sporo rzeczy, które można robić w wolnym czasie, trzeba tylko chcieć ;]
sfaww-swoją paplaniną zabiłeś dyskusję
Przepraszam a powie mi ktoś gdzie dokładnie jest Zarabie w Myślenicach????
Wejdz sobie na: myślenice zarabie.
Na południowej stronie miasta za rzeką Rabą , pod północnymi zboczami gór: Chełmu i Ukleiny.
Uściślę ... U K L E J N Y ...
Zarabie jest mocno przereklamowane, szczególnie latem. A już szczególnie w weekendy wieczorem kiedy grupy podpitych łeboni zaczepiają spokojnych ludzi. No chyba że ktos lubi uliczne walki to łatwo można znaleźć taką zabawę.
Witroz,
masz rację. Pewnie dlatego, że Zarabie jest przereklamowane wiele młodych osób swoje rozczarowanie zalewa piwem czy innymi alkoholami... A potem swoje frustracje rozładowują na spokojnych ludziach, którzy spacerują po tymże Zarabiu.
Szkoda że w Myślenicach brak miejsc organizujących bezpłatnie czas wolny dzieci i młodzieży, gdzie prowadzone byłyby różnorodne zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe np. treningi capoiery (sztuka walki która jest chętnie uprawiana przez młodzież bo jest połączona z muzyką) czy survival. Poza tymi zajęciami powinny być też warsztaty realizowane przez osoby, które mają uprawnienia do pracy terapeutycznej z młodzieżą (np. psycholodzy po rocznym kursie BAZY, terapeuci). Takie zajęcia zmieniają postawy młodych ludzi, którzy uczą się aktywnie spędzać czas współpracując ze sobą i realizując swoje często bardzo ciekawe pomysły i projekty. Poza tym takie zajęcia zapobiegają nudzie i są alternatywą dla picia, narkotyzowania się, czy innych destrukcyjnych zachowań. Młodzi uczą się być liderami w swoich grupach.
Nasze społeczeństwo nie jest nauczone integrować się inaczej niż przy alkoholu i żeby to zmienić trzeba zatrudniać animatorów działań środowiskowych:)
Z tego co wiem za organizowanie czasu wolnego dzieciom i młodzieży odpowiedzialne są urzędy miast i gmin. Może nasza gmina weźmie przykład z innych, w których takie działania prowadzone są od lat np. w Krakowie w placówkach U Siemachy, w Kielcach Młodzieżowe Kluby Osiedlowe Wolna Strefa, w Lesznie Młodzieżowe Centrum Profilaktyki ALTERNATYWA i wiele, wiele innych.
Luna czy Ty myślisz, że na te zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe młodzież by zechciała przyjść .... o naiwności
[quote=Luna]Witroz, masz rację. Pewnie dlatego, że Zarabie jest przereklamowane wiele młodych osób swoje rozczarowanie zalewa piwem czy innymi alkoholami... A potem swoje frustracje rozładowują na spokojnych ludziach, którzy spacerują po tymże Zarabiu.[/quote]
czyli że ktoś przyjeżdża na zarabie, rozczarowuje się i idzie pić? Grubaaa przesada, wręcz herezja moim zdaniem ale każdy ma prawo do własnej opinii.
[quote]
Szkoda że w Myślenicach brak miejsc organizujących bezpłatnie czas wolny dzieci i młodzieży, gdzie prowadzone byłyby różnorodne zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe np. treningi capoiery (sztuka walki która jest chętnie uprawiana przez młodzież bo jest połączona z muzyką) czy survival. (...)Z tego co wiem za organizowanie czasu wolnego dzieciom i młodzieży odpowiedzialne są urzędy miast i gmin. Może nasza gmina weźmie przykład z innych, w których takie działania prowadzone są od lat np. w Krakowie w placówkach U Siemachy, w Kielcach Młodzieżowe Kluby Osiedlowe Wolna Strefa, w Lesznie Młodzieżowe Centrum Profilaktyki ALTERNATYWA i wiele, wiele innych.[/quote]
Każda organizacja skądś musi czerpać pieniążki na swoje cele. Gościliśmy w Hotelu Forum "U Siemachy" i przyznaję, wzieliśmy kaske chodź z dużym rabatem. Przy okazji pogadałem z animatorami troszkę bo podziwiam tego typu ludzi, wolontariuszy ale... część osób ma tam normalne wypłaty. KAsa pochodzi od sponsorów i np. Urząd Miasta Krakowa jest jednym z wieluuu... W Myślenicach pieniądze na organizację wolnego czasu dla młodzieży idą w przetargach które wygrywają organizacje jak np. harcerze organizujący Dzień Dziecka co roku. I dobrze że to robią. Tylko nie patrz na firmy robiące imprezy ze zniżkami dla dzieciaków źle, oni (czyli np. my) takich dotacji nie mają a chcą coś robić.
[quote]taki gosc napisał:
Luna czy Ty myślisz, że na te zajęcia: plastyczne, muzyczne, teatralne, filmowe, bębniarskie i sportowe młodzież by zechciała przyjść .... o naiwności[/quote]
Nooo w sumie, ale już koncert by mógł przyciągnąć ludzi. Najbliższy po Dniach Myślenic (ta impreza jakoś średnio edukacyjna mi się wydaje ;) ) odbędzie się 22 VIII w Parku Przygody na zarabiu obok hali sportowej.
Tak tylko na marginesie (bynajmniej nie chodzi mi o reklamę), od sierpnia rusza tor quadowy i park linowy. Wskażcie miasteczko tej wielkości które posiada tyle takie atrakcje? W sumie to będzie jedyny Park Przygody w Małopolsce (w Polsce jest ich koło 5-6), charakteryzuje się nagromadzeniem wieluuu świetnych atrakcji, u nas to głownie poligon paintball / asg, tor quadowy i park linowy ale dochodzi do tego ścianka wspinaczkowa, 100m tyrolka, zorbing oraz bezpłatna petanque/bule, siatka, badminton, konkurencje sprawnościowe itp. a w sierpniu jak się uda to będzie można zagrać w baseball i futbol amerykański...
[quote]Hej napisał:
CZy ktoś wie kiedy bedzie gotowa strona Myślenice wrota gór www.wrotagor.pl[/quote]
Taaa, wg. projektu ze 3 miesiące temu jednak wycofali się partnerzy projektu i a) nie zapłacili pieniążków w związku z czym trzeba było uzbierać kilka ładnych tysięcy samemu lub b) nie przygotowali treści portalu. Portal powiązany jest z www.zarabie.myslenice.pl, ma promować nie zatłoczone szlaki turystyczne Beskidu Makowskiego z hasłem przewodnim "Myślenice - Wrota Gór" + równoległe akcje Gminy i Nadleśnictwa z remontem "Zamczyska" i ogólną poprawą stanu szlaków turystycznych. Portal rusza w najbliższym tygodniu.
Moja peunta: mało ludzi coś chcących zrobić, dużo narzekających i pogarszających stan. Np. ta dyskusja już szkodzi wizerunkowi Zarabia bo część osób zdecydowanie przesadza w narzekaniu a czytają to potencjalni odwiedzający... Mieliśmy kilka szalonych projektów z czego nie wszystko się udało, pytanie czemu? SAM, Stowarzyszenie Aktywne Myślenice poszło w zapomnienie bo... brak aktywnych wolontariuszowo Myśleniczan chętnych np. do zorganizowania darmowej nauki salsy w Myślenicach. Można coś zdziałać, tylko że w grupie.
Luna dziwią mnie takie jęki o to, że wszystko ma być bezpłatne. Z doświadczenia wiem, że jak coś jest za darmo to niestety jest nic nie warte. Wyjątkiem jest działalność wolontariuszy ale z zasady żadna działalność nie powinna odbywać się siłami samych wolontariuszy a materiały i tak kosztują więc nie ma niczego za darmo.
Druga sprawa to ci co piją na Zarabiu maja kasę bo piją i to częściej droższe piwo w barach (choć i w parku pełno amatorów tańszych trunków ze sklepów). Po prostu dla młodzieży alkohol kojarzy się z wakacyjnym luzem, a wśród tych letnich chuliganów spotkasz niejednego z capoiery lub innych bokserów więc nie wariował bym z tymi darmowymi zajęciami ze sportów walki. Dziś na ulicy i tak nie jest łatwo.
Wolałbym raczej żeby Zarabie nie przyciągało tylu młodych chuliganów. Z rodzimymi poradzimy sobie sami. Ale wtedy trzeba zakończyć gadki o kurorcie na Zarabiu.
Jaaaasne - nikt by nie przyszedł na wymienione przeze mnie zajęcia bo są nudne i totalnie beznadziejne;);)
Łatwo orzec iż coś nie ma sensu zamiast spróbować podjąć wyzwanie i przekonać się w praktyce...
Właśnie dlatego w Myślenicach tak mało się dzieje, bo ludzie krytykują już sam pomysł, ideę...
A dla tych którzy działają szacunek, bo mają odwagę sprawdzać siebie i swoje pomysły pomimo krytyki:)
Ostatnio odkryłam taką informację w necie: http://dobreszkolenia.blog.onet.pl/
istotne jest dla mnie to co jest opisywane 7 czerwca 2009r bo dotyczy projektu realizowanego w Myślenicach. Jakoś na te zajęcia młodzież przyszła...
nie ma to jak przejsc sie po poludniu nad rzeczke, strzelic piwko i poogladac dupeczki :) ha ha :)
Luno organizacja taka jak U Siemachy skupia młodzież i dzieci z rodzin patplogicznych bądź niepełnych w których isnieje ryzyko patologizacji któregokolwiek z członków rodziny. Tam dzieci mogą zjeść ciepły posiłek, rozwiązać zadania, a dopiero później udać się na zajęcia rozwijające szerokopojętą rozrywkę.
Jeśli zaś chodzi o uatrakcyjnienie zarabia:
Wystarczyło by odnowić boisko do siatkówki i zrobić obok kolejne. Boisko do kosza też powinno zostać odremontowane. W czym problem aby otworzyć wypożyczalnię sprzętu typu: badminton, piłki, rowery itp.
Luna rozumiem że obracasz się w środowisku pedagogiczno socjologicznym, ale dziwi mnie że masz o młodzieży wyobrażenie leniwej i pijącej i jedynym ratunkiem jest pomoc osób dorosłych którzy ukierunkowali by młodych. Uwierz, młodzi na prawdę sami by chcieli gdyby tylko mieli ku temu warunki. Niestety, istotnie Zarabie to jedynie jedzenie i picie i małpi gaj z 2 huśtawkami na krzyż.
Młodzież potrafi się kulturalnie zabawić. Trzeba jedynie stworzyć im ku temu odpowiednie warunki. A póki co władze walczą o stołki a nie interesują się młodymi.
Zrobili skatepark na zarabiu. Dobrze, co z tego, kiedy tam siedzi jedna grupa młodych, co mają robić Ci którzy nie jeżdżą ani na deskach, ani na rolkach ani na bmx'ach?
Wszystko fajnie w lecie. Ale zima to co tam robić oprócz spacerku i małej górki na której zjeżdżają dzieci.
I to jest także ok. Niekoniecznie muszą być czynne bary piwne i grać bandy.
jest bez smrodu spalin hałasu czysty śnieg. Żeby jeszcze było mniej mrozu byłaby bajka!
A mnie nie chodziło o bary!! Czy już się nie da bez piwa żyć??
Uważam, że wiele jeszcze Myślenicom brakuje - bo tak naprawdę rozrywki, które wymieniliście dotyczą tylko ludzi, którzy lubią sport. A nie każdy jest wielbicielem aktywnego wypoczynku :P Brakuje różnorakich warsztatów. Brakuje też porządnego klubu muzycznego w którym można by potańczyć przy alternatywnej muzyce. Jeżeli chciała bym się pobawić gdzieś to pozostaje mi tylko jakaś techniawa w otoczeniu szesnastolatków, albo dancing w takiej banderozie :/
I renowacja kina by się przydała.
Polecam gofry u Dziubusia, nabijajcie mu kasę bo jak przyjdzie następna fala i woda zabierze mu gofrownicę to znów jakiś koleś zostanie człowiekiem miesiąca w Sednie !
zazdrosze ci sfsAWW JA CHYBA JESTEM Z TYCH DRUGICH
nado o czym Ty piszesz?