też mam takie obawy.
Ktoś powinien ich kontrolować bo z 1 przypadku w małopolsce może zrobić się kilkadziesiąt.
Z drugiej strony trzeba być d....m aby w tym okresie wyjeżdżać do Niemiec
wracam do sprawy przyjazdu uczniów z Niemiec.
Władze powiatu razem z sanepidem powinny ich umieścić
w jakiejś szkole lub internacie ( przez 2 tygodnie stoją puste )
minimalizując możliwość zarażenia rodzin i jest kontrola nad wszystkimi
Jeśli rozjadą się po domach to lepiej nie mówić
Dlaczego Myślenickie władze nie poddały grupy uczniów,opiekunów + kierowców kwarantannie - to 29 osób; ci ludzie rozjechali się po całym powiecie. Sportowcy którzy wrócili z Norwegii kilka dni wcześniej wszyscy zostali objęci kwarantanną.
Dlaczego Myślenickie władze nie poddały grupy uczniów,opiekunów + kierowców kwarantannie - to 29 osób; ci ludzie rozjechali się po całym powiecie. Sportowcy którzy wrócili z Norwegii kilka dni wcześniej wszyscy zostali objęci kwarantanną.
Oto jest pytanie... W piątek wrócili i udali się do swoich domów...
zastanawiające jest to , że władze państwowe organizują specjalne miejsca kwarantanny dla osób powracających z zagranicy ( lepsza kontrola przebywających tam osób oraz brak
możliwości zarażenia osób postronnych ) a tu pomimo prośby Gminy Sułkowice nie można
było tego zrobić - żebyśmy tylko wszyscy za tą bezmyślność "sanepidu" słono nie zapłacili
Powiem więcej: od wielu dni władze państwowe apelują nie tylko o przestrzeganie przepisów, ale także proszą o uwagę i zdrowy rozsądek w każdym przypadku! Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że działania w zakresie profilaktyki i bezpieczeństwa w naszym powiecie i podległych mu instytucjach są wystarczające skoro pracownik stacji sanitarno-epidemiologicznej dzień po powrocie grupy zadał pytanie: "Kiedy oni przyjechali?" Czy wcześniej, albo natychmiast po podróży nie należało - z udziałem przedstawicieli odpowiednich służb - zorganizować spotkanie z udziałem rodziców, młodych i jeszcze raz wyjaśnić powagę sytuacji? (Przypomnę... internat z zapleczem kuchennym świeci pustkami).
Wiem, że przedstawiciel gminy Sułkowice zaproponował kwarantannę, ale wniosek ten został odrzucony. Ważny był tylko "algorytm postępowania".
Zaczynam się obawiać.. czy aby przyjeżdzający i domownicy będą przestrzegać 14 dniowej kwarantanny.....
https://dziennikpolski24.pl/koronawirus-sulkowice-uczniowie-skracaja-pobyt-na-praktykach-w-niemczech-maja-zostac-poddani-kwarantannie-w-swoich-domach/ar/c14-14852687?fbclid=IwAR0PtPkLjsF_6-ZC9zJXWdyqQ1vlSfFmxdbgTynNW3c_J3RSYXPx4f9wjyU
też mam takie obawy.
Ktoś powinien ich kontrolować bo z 1 przypadku w małopolsce może zrobić się kilkadziesiąt.
Z drugiej strony trzeba być d....m aby w tym okresie wyjeżdżać do Niemiec
wracam do sprawy przyjazdu uczniów z Niemiec.
Władze powiatu razem z sanepidem powinny ich umieścić
w jakiejś szkole lub internacie ( przez 2 tygodnie stoją puste )
minimalizując możliwość zarażenia rodzin i jest kontrola nad wszystkimi
Jeśli rozjadą się po domach to lepiej nie mówić
Dlaczego Myślenickie władze nie poddały grupy uczniów,opiekunów + kierowców kwarantannie - to 29 osób; ci ludzie rozjechali się po całym powiecie. Sportowcy którzy wrócili z Norwegii kilka dni wcześniej wszyscy zostali objęci kwarantanną.
Oto jest pytanie... W piątek wrócili i udali się do swoich domów...
zastanawiające jest to , że władze państwowe organizują specjalne miejsca kwarantanny dla osób powracających z zagranicy ( lepsza kontrola przebywających tam osób oraz brak
możliwości zarażenia osób postronnych ) a tu pomimo prośby Gminy Sułkowice nie można
było tego zrobić - żebyśmy tylko wszyscy za tą bezmyślność "sanepidu" słono nie zapłacili
Powiem więcej: od wielu dni władze państwowe apelują nie tylko o przestrzeganie przepisów, ale także proszą o uwagę i zdrowy rozsądek w każdym przypadku! Trudno zgodzić się ze stwierdzeniem, że działania w zakresie profilaktyki i bezpieczeństwa w naszym powiecie i podległych mu instytucjach są wystarczające skoro pracownik stacji sanitarno-epidemiologicznej dzień po powrocie grupy zadał pytanie: "Kiedy oni przyjechali?" Czy wcześniej, albo natychmiast po podróży nie należało - z udziałem przedstawicieli odpowiednich służb - zorganizować spotkanie z udziałem rodziców, młodych i jeszcze raz wyjaśnić powagę sytuacji? (Przypomnę... internat z zapleczem kuchennym świeci pustkami).
Wiem, że przedstawiciel gminy Sułkowice zaproponował kwarantannę, ale wniosek ten został odrzucony. Ważny był tylko "algorytm postępowania".