Co niby by miał statystyczny mieszkaniec o tym wiedzieć? - Sprawa była celowo maskowana, zaś co do Ostrowskich, Obajtków etc. potrzebna jest równie duża czujność, przecież nie piastują tych stanowisk jako wolontariusze. Potem dowiadujemy się o takich Szlacheckich Gniazdach wyrastających jak grzyby po świeżym deszczu - sorry ale to bulwersuje i to bardzo... Co do parkowania - niech wcześniej władze zadbają o odpowiednią ilość darmowych parkingów bo nieomal wszystko komercjalizują, a przecież podatnik winien mieć prawo do godnego parkingu.
ci porywacze wnajęli dom na cały rok podając sie jako małżenstwo z córką (z tą właśnie uprowadzoną dziewczynką) a w miedzy czasie okazało sie ze wpadła czesc grupy handlującej narkotykami i kradzieżą samochodów bo w garażu stał mercdes bez papierów i był zgłoszony ze go ukradł ktos ;d to fałszywe małżenstwo odrazu załaciło pieniądze za roczny wynajem danego domu a cała akcja było bardzo blisko restauracji marysieńka własnie w stróży zaraz przy zakopiance ;d
"małżeństwo" wyprodukowało pewną ilość narkotyków,dragów i nawet przydawały się im skutery i na jednym mercedesiku sie nie skończyło.... no nieźle, taka "rodzinna mafia w Stróży".
A wie ktoś co się dzisiaj działo wieczorem w Dobczycach?
Pierwsze co mi się nie podobało to że w Wiśniowej, przy bocznej drodze "donikąd" (nad kościołem) stał land rover straży granicznej. Byli ok. 22.30, ok. 23.00 już ich nie było. Trudno powiedzieć czy ma to związek z dalszą częścią opowieści.
Jadę ok. 23.10 przez Dobczyce, dojeżdżam od strony Wiśniowej do Rynku, a na wysokości strażnicy na pasie od strony Krakowa stoi skosem czerwony nieoznakowany vw transporter z kogutem migającym kogutem na dachu, zablokowal drogę innemu samochodowi (chyba starsze audi), przejeżdżając widziałem tylko gościa rzuconego na ziemię i skuwanego przez kogoś "w cywilu". Od strony Krakowa jechało sporo aut może ktoś się zatrzymał pooglądać ? :)
Z jednej strony fajnie że policja i inne służby jakoś dbają o nasze bezpieczeństwo i raz za czas gdzieś ich widać, z drugiej zawsze wydawało mi się że nasz powiat to dość spokojne okolice a tu ostatnio akcja za akcją (a nawet akcje które jednego dnia są a drugiego okazuje się że wcale ich nie było ;)
Powiat łączący góry z resztą Polski nie może być do końca spokojnym powiatem. Znajdujemy sie niedaleko granicy, może nie z Ukraina ale jednak w pobliżu granicy z innym krajem. Kto wie jakie dziwadła uciekają od nas na Słowacje czy tam do Czech. I na odwrót. Przez nasz powiat miedzy innymi.
Co niby by miał statystyczny mieszkaniec o tym wiedzieć? - Sprawa była celowo maskowana, zaś co do Ostrowskich, Obajtków etc. potrzebna jest równie duża czujność, przecież nie piastują tych stanowisk jako wolontariusze. Potem dowiadujemy się o takich Szlacheckich Gniazdach wyrastających jak grzyby po świeżym deszczu - sorry ale to bulwersuje i to bardzo... Co do parkowania - niech wcześniej władze zadbają o odpowiednią ilość darmowych parkingów bo nieomal wszystko komercjalizują, a przecież podatnik winien mieć prawo do godnego parkingu.
ci porywacze wnajęli dom na cały rok podając sie jako małżenstwo z córką (z tą właśnie uprowadzoną dziewczynką) a w miedzy czasie okazało sie ze wpadła czesc grupy handlującej narkotykami i kradzieżą samochodów bo w garażu stał mercdes bez papierów i był zgłoszony ze go ukradł ktos ;d to fałszywe małżenstwo odrazu załaciło pieniądze za roczny wynajem danego domu a cała akcja było bardzo blisko restauracji marysieńka własnie w stróży zaraz przy zakopiance ;d
"małżeństwo" wyprodukowało pewną ilość narkotyków,dragów i nawet przydawały się im skutery i na jednym mercedesiku sie nie skończyło.... no nieźle, taka "rodzinna mafia w Stróży".
Czy to rodzina do D.O. ?
Obaj tak jes bizmesmen
DO to całom gębom biznesmen trza dodać
Już mnie nic nie zdziwi w tej gminie. CBA w Stróży, CBA w Pcimiu, antyterroryści, wójt weterynarz ...
A wie ktoś co się dzisiaj działo wieczorem w Dobczycach?
Pierwsze co mi się nie podobało to że w Wiśniowej, przy bocznej drodze "donikąd" (nad kościołem) stał land rover straży granicznej. Byli ok. 22.30, ok. 23.00 już ich nie było. Trudno powiedzieć czy ma to związek z dalszą częścią opowieści.
Jadę ok. 23.10 przez Dobczyce, dojeżdżam od strony Wiśniowej do Rynku, a na wysokości strażnicy na pasie od strony Krakowa stoi skosem czerwony nieoznakowany vw transporter z kogutem migającym kogutem na dachu, zablokowal drogę innemu samochodowi (chyba starsze audi), przejeżdżając widziałem tylko gościa rzuconego na ziemię i skuwanego przez kogoś "w cywilu". Od strony Krakowa jechało sporo aut może ktoś się zatrzymał pooglądać ? :)
Z jednej strony fajnie że policja i inne służby jakoś dbają o nasze bezpieczeństwo i raz za czas gdzieś ich widać, z drugiej zawsze wydawało mi się że nasz powiat to dość spokojne okolice a tu ostatnio akcja za akcją (a nawet akcje które jednego dnia są a drugiego okazuje się że wcale ich nie było ;)
Powiat łączący góry z resztą Polski nie może być do końca spokojnym powiatem. Znajdujemy sie niedaleko granicy, może nie z Ukraina ale jednak w pobliżu granicy z innym krajem. Kto wie jakie dziwadła uciekają od nas na Słowacje czy tam do Czech. I na odwrót. Przez nasz powiat miedzy innymi.