Cześć.
Temat busów jest tutaj na okrągło wałkowany i chciałem was zapytać o inny aspekt. Szkoły z uwagi na pandemię zamknięto 16 marca. Czyli najogólniej mówiąc w połowie marca. Co z pieniędzmi za bilety miesięczne? Może dla dorosłych 35-40 zł to nic, ale dla dzieciaków które mają swoje parę groszy to dużo.
Pan P nie zwrócił połowy kwoty za bilety i nawet nie chciał wyjść z tego z twarzą i we wrześniu liczył normalnie za bilet miesięczny, zamiast zrobić jakąś ulgę lub wyjść z jakąkolwiek inicjatywą.
Dotację firma otrzymała łącznie z Urzędem Marszałkowskim, dobrze wiemy, że nie wyjeżdżanie na trasę było celowe i bardziej opłacalne. No dobra, ale czemu z mojej czy waszej kieszeni też? wszyscy ponosimy straty z uwagi na pandemię, ale tutaj zalatuje cwaniactwem. Co o tym uważacie?
A czy skontaktowałeś się z zainteresowanym pod nazwiskiem? Napisałeś jakieś pismo do urzędu? Poinformowałeś kogoś czy po prostu założyłeś z anonimowego konta temat na forum, żeby sobie ponarzekać?
Cześć.
Temat busów jest tutaj na okrągło wałkowany i chciałem was zapytać o inny aspekt. Szkoły z uwagi na pandemię zamknięto 16 marca. Czyli najogólniej mówiąc w połowie marca. Co z pieniędzmi za bilety miesięczne? Może dla dorosłych 35-40 zł to nic, ale dla dzieciaków które mają swoje parę groszy to dużo.
Pan P nie zwrócił połowy kwoty za bilety i nawet nie chciał wyjść z tego z twarzą i we wrześniu liczył normalnie za bilet miesięczny, zamiast zrobić jakąś ulgę lub wyjść z jakąkolwiek inicjatywą.
Dotację firma otrzymała łącznie z Urzędem Marszałkowskim, dobrze wiemy, że nie wyjeżdżanie na trasę było celowe i bardziej opłacalne. No dobra, ale czemu z mojej czy waszej kieszeni też? wszyscy ponosimy straty z uwagi na pandemię, ale tutaj zalatuje cwaniactwem. Co o tym uważacie?
A czy skontaktowałeś się z zainteresowanym pod nazwiskiem? Napisałeś jakieś pismo do urzędu? Poinformowałeś kogoś czy po prostu założyłeś z anonimowego konta temat na forum, żeby sobie ponarzekać?