Dziwisz się - przecież zdecydowana większość osób zajmujących stanowiska kierownicze w urzędzie gminy to obcy zaciąg dokonany przez burmistrza. To ludzie zatrudnieni przez niego w wyniku jego partyjnych układzików i k0mbinacji (zobowiązań), dla których gdzie indziej pracy już nie było bo poznano się na ich "wyjątkowych", "nadzwyczajnych" (niepotrzebne skreślić) kompetencjach czy zdolnościach oraz - szczególnie - pracowitości. Im zwyczajnie nie zależy lub wręcz wisi czy Myślenice wypięknieją lub czy też będzie u nas fajnie, ładnie i czysto. Odwalić swoją robotę i fruuu do domu (w Krakowie, Świątnikach czy gdzie bądź tam). Oni sami nie widzą (nie mają pojęcia) czego byśmy chcieli i oczekiwali, a ich sąsiedzi też nie mówią (nie trują) im o tym, co można byłoby zrobić (wybudować, stworzyć, poprawić lub ulepszyć.
Macie (-my) czegoście (-my) chcieli !
No, jakby Raba płynęła przez Jawornik to może byłaby jakaś szansa, ale tylko niewielka, żeby trochę inaczej było ...
Oszołomy kryjące się za profilem Społeczeństwo Obywatelskie Myślenic które nie podpisują się nawet imieniem i nazwiskiem wklejają zdjecia śmieci które Raba wyrzuciła i piszą że to wina burmistrza ;D Tymczasem parę kilometrów dalej Przyjaciele Raby sami organizują sprzątanie. Tym się właśnie różni czyn polityczny od publicznego.
Wstyd mi, ale innym powinno być chyba bardziej : https://www.facebook.com/events/996596762431979/?acontext=%7B%22source%22%3A%2229%22%2C%22ref_notif_type%22%3A%22events_recurring%22%2C%22action_history%22%3A%22null%22%7D¬if_id=1742624739231094¬if_t=events_recurring&ref=notif
Dziwisz się - przecież zdecydowana większość osób zajmujących stanowiska kierownicze w urzędzie gminy to obcy zaciąg dokonany przez burmistrza. To ludzie zatrudnieni przez niego w wyniku jego partyjnych układzików i k0mbinacji (zobowiązań), dla których gdzie indziej pracy już nie było bo poznano się na ich "wyjątkowych", "nadzwyczajnych" (niepotrzebne skreślić) kompetencjach czy zdolnościach oraz - szczególnie - pracowitości. Im zwyczajnie nie zależy lub wręcz wisi czy Myślenice wypięknieją lub czy też będzie u nas fajnie, ładnie i czysto. Odwalić swoją robotę i fruuu do domu (w Krakowie, Świątnikach czy gdzie bądź tam). Oni sami nie widzą (nie mają pojęcia) czego byśmy chcieli i oczekiwali, a ich sąsiedzi też nie mówią (nie trują) im o tym, co można byłoby zrobić (wybudować, stworzyć, poprawić lub ulepszyć.
Macie (-my) czegoście (-my) chcieli !
No, jakby Raba płynęła przez Jawornik to może byłaby jakaś szansa, ale tylko niewielka, żeby trochę inaczej było ...
Oszołomy kryjące się za profilem Społeczeństwo Obywatelskie Myślenic które nie podpisują się nawet imieniem i nazwiskiem wklejają zdjecia śmieci które Raba wyrzuciła i piszą że to wina burmistrza ;D Tymczasem parę kilometrów dalej Przyjaciele Raby sami organizują sprzątanie. Tym się właśnie różni czyn polityczny od publicznego.