Osoby, które chcą mieć kładkę niech się zbiorą, poskładają i sobie ją zbudują. 3 dni roboty koszt jakieś 10 tysięcy max 15 i po sprawie. Żadnej filozofii tutaj nie ma.
Trzeba być idiotą albo złodziejem jeśli się buduje kładkę za ponad milion i robi się to przez kilka lat
hm albo trzeba być urzędnikiem a to taki synonim idioty i złodzieja
tak tak, poskładają się, zbudują sobie w trzy dni.... nie no proszę
Osoby, które chcą mieć kładkę niech się zbiorą, poskładają i sobie ją zbudują. 3 dni roboty koszt jakieś 10 tysięcy max 15 i po sprawie. Żadnej filozofii tutaj nie ma.
Trzeba być idiotą albo złodziejem jeśli się buduje kładkę za ponad milion i robi się to przez kilka lat
hm albo trzeba być urzędnikiem a to taki synonim idioty i złodzieja
Widać, że jesteś całkiem oderwany od rzeczywistości, nie tylko w sferze polityki...
erre chyba cie p*******. jak możesz w ogóle tak pisać. Ciekawe czy tak byś mądrował jak by mieszkała tam twoja rodzina
No wtedy bym tą kładkę zbudował.
@Endrju
Jestem oderwany od twojej rzeczywistości. Świat to gra pozorów nie ma rzeczy niemożliwych.
Gdyby każdy mieszkaniec okolicy poświęcił tyle swojego czasu ile wy na pośmianie się ze mnie to tak kładka powstałaby w parę godzin
5 tysięcy lat temu potrafili zbudować piramidy bez Pana starosty myślenickiego. Więc teraz kupić trochę stali i to zbudować też można
To przykre, że macie tak niskie zdanie o sobie i ogólnie o ludziach i ich możliwościach. Tyle wszyscy narzekają, że nie ma kładki a nikt nic nie zrobił. To nie jest wina władz, że tego nie ma tylko wina mieszkańców bo pozwalają na złe zachowanie władzy.
Wyobraź sobie, że podbija tam ekipa zaczynają wbijać słupy stalowe w ziemię. Kto by im przeszkodził? z imienia i nazwiska szczególnie jeśli wszystko byłoby nagrywane. Nikt by się nie odważył
Mówić sobie można ale jeśli władzę się postawi przed faktem dokonanym to to zaakceptuje bo nie ma innego wyjścia.
Ty byś kładkę postawił, a na drugi dzień władza by ją zdemontowała. Czemu?
- bo postawiona bezprawnie, bez pozwolenia, bez zagospodarowania przestrzennego itp., jednym słowem bez potrzebnych papierków.
A jeszcze dostałbyś za to pewnie jakiś mandat...
Kiedyś na tym skrzyżowaniu wylali troszkę więcej asfaltu niż w planach było co ułatwiało skręcanie i co? Kilka tygodni albo kilka miesięcy minęło i nadprogramowy asfalt skuli.
Ty byś kładkę postawił, a na drugi dzień władza by ją zdemontowała. Czemu?
- bo postawiona bezprawnie, bez pozwolenia, bez zagospodarowania przestrzennego itp., jednym słowem bez potrzebnych papierków.
A jeszcze dostałbyś za to pewnie jakiś mandat...
Tylko czekam, aż taka kładka by się zawaliła i zabiła przechodniów i kilka osób w samochodach. Na dodatek twórca tej kładki nie dostałby mandatu, tylko poszedłby siedzieć. Nie można na nieszczęściu jednego człowieka tworzyć pochopnych wniosków, opartych na chwilowych emocjach, bo można jeszcze bardziej zaszkodzić.
Dziś po raz drugi w ciągu dwóch tygodni miał miejsce śmiertelny wypadek na przjeściu dla pieszych.
To co dzieje się na tej "drodze śmierci" zaczyna powoli przechodzić najśmielsze wyobrażenia!!!!
Ilu jeszcze ludzi musi zginąć aby tzw. "decydenci" zrozumieli, że od ich decyzji zależy ludzkie życie!!!
Zachęcam do podjęcia inicjatywy blokady drogi do skutku tzn. do momentu, w którym nie zostanie podjęta administracyjna decyzja o budowie kładek dla pieszych i to nie w miejscach gdzie nikt nie przechodzi (lub zdarza się to sporadycznie bo nie ma tam wyznaczonych przejść) tylko w tych gdzie pomimo pasów WCIĄŻ GINĄ LUDZIE!!!!
W tym roku ruszyła budowa kładki za kilka milionów złotych w miejscu, w którym brak jest przejścia dla pieszych tymczasem kilometr dalej w ciągu tylko dwóch tygodni życie straciło dwoje ludzi i ciągle NIC się nie dzieje. Mało tego nieopodal ulokowano "restaurację mc donalds, która przyciąga dzieciaki strach pomyśleć o jeszcze może się w tym miejscu wydarzyć !!!
W nielugim czasie na facebooku powstanie profil STOP ZAKOPIANCE, na którym mieszkańcy miejscowości ulokowanych wzdłuż tej fatalnej drogi będą mogli umawiać się na akcje zmierzające do poprawy bezpieczeństwa pieszych. Pozdrawiam
Kładka w tym miejscu jest w planach, niestety odległych (bodajże przyszły rok).
Jest znacznie prostsze i szybsze rozwiązanie. Kilka metrów od przejścia stoi budka na fotoradar. Wystarczy wymalować ją na żółto, włożyć radar do środka i zapewniam, że praktycznie wszyscy będą wtedy jechać w tym miejscu przepisowo a co za tym idzie wzrośnie bezpieczeństwo pieszych.
Teraz gdy wszyscy wiedzą, że radaru w tym miejscu nie ma prują "ile fabryka dała", przejście jest tuż za zakrętem - gdy "wypada" z niego samochód z prędkością 120 km/h a na pasach jest pieszy bardzo łatwo o tragedię - samo przejście jest moim zdaniem zbyt słabo oświetlone, w nocy z odległości 100-200 m. praktycznie nie widać czy na nim ktoś jest.
Każdy mieszkaniec Jawornika, który musi przechodzić w tym miejscu dobrze wie o czym mówię.
Nie jestem zwolennikiem wstawiania radarów na każdym zakręcie i skrzyżowaniu ale w tak newralgicznym punkcie trzeba coś zrobić zanim kolejna osoba straci życie.
W Krzyszkowicach 2 km dalej pojawił się fotoradar i zdecydowanie rzadziej dochodzi w tym miejscu do wypadków.
Właśnie zarejestrowałem profil na facebooku profil STOP Zakopiance! Zachęcam do przekazywania informacji wszystkim znajomym z miejscowości położonych wzdłuż tej drogi tak aby mieszkańcy mogli podjąć działania (oczywiście w zgodzie z prawem ) wymuszania na decydentach podjęcia działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa dla pieszych.
Ps. Skoro stać nas na olimpiadę zimową (podobno) i na jej promocję to stać nas też na drogi i bezpieczenstwo na nich!
Na stronie sołectwa Jawornik jest zamieszczona informacja że śmiertelność na tych pasach jest zbyt mała aby wybudować tam kładkę... ile jeszcze osób musi zginąć na tych pasach aby władze się tym zainteresowały? Nikt nie pomyślał o tym że codziennie rano (w okresie zimowym jest ciemno) i popołudniu przez to przejście przechodzi bardzo dużo dzieci. Myślę że lepszym rozwiązaniem jest wybudowanie kładki koło salonu samochodowego niż koło stacji benzynowej Kurka. Dlatego apeluję do mieszkańców Jawornika,aby poruszali ten temat na zebraniach wiejskich,TYLKO WSPÓLNIE MOŻEMY ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM!!!
Po pierwsze tam gdzie kładkę budują też ludzie przechodzą i też były ofiary śmiertelne. A zrobienie w tym miejscu przejścia przypuszczam że zmusiło by do ograniczenia prędkości w stronę Krakowa do 50km/h
Po drugie dlaczego to, że ktoś wybudował sobie restaurację w takim miejscu ma generować koszty podatników. Może ktoś kto buduje coś takiego w tym miejscu powinien zapłacić za przeróbkę skrzyżowania i kładkę.
Tak się zastanawiałem i przypuszczam, że jest coś co zmniejszyło by bardziej ilość śmiertelnych wypadków z pieszymi w Polsce niż zastąpienie wszystkich przejść dla pieszych na drogach krajowych kładkami. Wideorejestratory lub inne sposoby które powodowały by że przeciętny kierowca raz na tysiąc kilometrów byłby sprawdzany z prawidłowego zachowania się na przejściu dla pieszych.
Opis wszystkich ostatnich wypadków w Jaworniku sugeruje że powodem wypadku mogło być nie przestrzeganie przepisów mających wysoki wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
I jeszcze jedno. Ile osobom nie będzie się chciało wychodzić, czy nawet wyjeżdżać windą, aby przejść kładką? Kładki owszem zmniejszą ilość potrąceń, na zakopiance, ale nawet gdyby były co 200metrów nie wyeliminują ich jak będziemy mieli bezpieczeństwo w d...e
Jeśli oddzielisz pasy jezdni odpowiednio wysoką barierką, to nikt nie przejdzie przez ulicę i będzie musiał użyć kładki. Wtedy pojawi się problem dzikich przejść dla pieszych, ale tutaj już 100% winy będzie po stronie pieszych.
Dziś nad pasami w Jaworniku zamontowane zostało mocniejsze oświetlenie, wreszcie widać z daleka pasy i ich otoczenie. Smutne, że musiały zginąć trzy osoby żeby ktoś wreszcie pomyślał...
Tylko w tym miejscu jest skrzyżowanie i nie da się oddzielić wysoką barierą bez przeniesienia skrzyżowania w inne miejsce. Aby ta kładka miała jeszcze sens to trzeba by przystanek autobusowy przenieść w pobliże tej kładki. Tymczasem pewna pani wybudowała sobie specjalnie dom koło przystanku i teraz...
tak tak, poskładają się, zbudują sobie w trzy dni.... nie no proszę
o co prosisz? :)
Widać, że jesteś całkiem oderwany od rzeczywistości, nie tylko w sferze polityki...
No wtedy bym tą kładkę zbudował.
@Endrju
Jestem oderwany od twojej rzeczywistości. Świat to gra pozorów nie ma rzeczy niemożliwych.
Gdyby każdy mieszkaniec okolicy poświęcił tyle swojego czasu ile wy na pośmianie się ze mnie to tak kładka powstałaby w parę godzin
5 tysięcy lat temu potrafili zbudować piramidy bez Pana starosty myślenickiego. Więc teraz kupić trochę stali i to zbudować też można
To przykre, że macie tak niskie zdanie o sobie i ogólnie o ludziach i ich możliwościach. Tyle wszyscy narzekają, że nie ma kładki a nikt nic nie zrobił. To nie jest wina władz, że tego nie ma tylko wina mieszkańców bo pozwalają na złe zachowanie władzy.
Wyobraź sobie, że podbija tam ekipa zaczynają wbijać słupy stalowe w ziemię. Kto by im przeszkodził? z imienia i nazwiska szczególnie jeśli wszystko byłoby nagrywane. Nikt by się nie odważył
Mówić sobie można ale jeśli władzę się postawi przed faktem dokonanym to to zaakceptuje bo nie ma innego wyjścia.
Ty byś kładkę postawił, a na drugi dzień władza by ją zdemontowała. Czemu?
- bo postawiona bezprawnie, bez pozwolenia, bez zagospodarowania przestrzennego itp., jednym słowem bez potrzebnych papierków.
A jeszcze dostałbyś za to pewnie jakiś mandat...
Kiedyś na tym skrzyżowaniu wylali troszkę więcej asfaltu niż w planach było co ułatwiało skręcanie i co? Kilka tygodni albo kilka miesięcy minęło i nadprogramowy asfalt skuli.
Rozumiem dlaczego usunięto mój post trochę się poniosłem fantazją. Oby już taki wypadek się nie powtórzył.
Tylko czekam, aż taka kładka by się zawaliła i zabiła przechodniów i kilka osób w samochodach. Na dodatek twórca tej kładki nie dostałby mandatu, tylko poszedłby siedzieć. Nie można na nieszczęściu jednego człowieka tworzyć pochopnych wniosków, opartych na chwilowych emocjach, bo można jeszcze bardziej zaszkodzić.
Dziś po raz drugi w ciągu dwóch tygodni miał miejsce śmiertelny wypadek na przjeściu dla pieszych.
To co dzieje się na tej "drodze śmierci" zaczyna powoli przechodzić najśmielsze wyobrażenia!!!!
Ilu jeszcze ludzi musi zginąć aby tzw. "decydenci" zrozumieli, że od ich decyzji zależy ludzkie życie!!!
Zachęcam do podjęcia inicjatywy blokady drogi do skutku tzn. do momentu, w którym nie zostanie podjęta administracyjna decyzja o budowie kładek dla pieszych i to nie w miejscach gdzie nikt nie przechodzi (lub zdarza się to sporadycznie bo nie ma tam wyznaczonych przejść) tylko w tych gdzie pomimo pasów WCIĄŻ GINĄ LUDZIE!!!!
W tym roku ruszyła budowa kładki za kilka milionów złotych w miejscu, w którym brak jest przejścia dla pieszych tymczasem kilometr dalej w ciągu tylko dwóch tygodni życie straciło dwoje ludzi i ciągle NIC się nie dzieje. Mało tego nieopodal ulokowano "restaurację mc donalds, która przyciąga dzieciaki strach pomyśleć o jeszcze może się w tym miejscu wydarzyć !!!
W nielugim czasie na facebooku powstanie profil STOP ZAKOPIANCE, na którym mieszkańcy miejscowości ulokowanych wzdłuż tej fatalnej drogi będą mogli umawiać się na akcje zmierzające do poprawy bezpieczeństwa pieszych. Pozdrawiam
Kładka w tym miejscu jest w planach, niestety odległych (bodajże przyszły rok).
Jest znacznie prostsze i szybsze rozwiązanie. Kilka metrów od przejścia stoi budka na fotoradar. Wystarczy wymalować ją na żółto, włożyć radar do środka i zapewniam, że praktycznie wszyscy będą wtedy jechać w tym miejscu przepisowo a co za tym idzie wzrośnie bezpieczeństwo pieszych.
Teraz gdy wszyscy wiedzą, że radaru w tym miejscu nie ma prują "ile fabryka dała", przejście jest tuż za zakrętem - gdy "wypada" z niego samochód z prędkością 120 km/h a na pasach jest pieszy bardzo łatwo o tragedię - samo przejście jest moim zdaniem zbyt słabo oświetlone, w nocy z odległości 100-200 m. praktycznie nie widać czy na nim ktoś jest.
Każdy mieszkaniec Jawornika, który musi przechodzić w tym miejscu dobrze wie o czym mówię.
Nie jestem zwolennikiem wstawiania radarów na każdym zakręcie i skrzyżowaniu ale w tak newralgicznym punkcie trzeba coś zrobić zanim kolejna osoba straci życie.
W Krzyszkowicach 2 km dalej pojawił się fotoradar i zdecydowanie rzadziej dochodzi w tym miejscu do wypadków.
Właśnie zarejestrowałem profil na facebooku profil STOP Zakopiance! Zachęcam do przekazywania informacji wszystkim znajomym z miejscowości położonych wzdłuż tej drogi tak aby mieszkańcy mogli podjąć działania (oczywiście w zgodzie z prawem ) wymuszania na decydentach podjęcia działań zmierzających do poprawy bezpieczeństwa dla pieszych.
Ps. Skoro stać nas na olimpiadę zimową (podobno) i na jej promocję to stać nas też na drogi i bezpieczenstwo na nich!
Na stronie sołectwa Jawornik jest zamieszczona informacja że śmiertelność na tych pasach jest zbyt mała aby wybudować tam kładkę... ile jeszcze osób musi zginąć na tych pasach aby władze się tym zainteresowały? Nikt nie pomyślał o tym że codziennie rano (w okresie zimowym jest ciemno) i popołudniu przez to przejście przechodzi bardzo dużo dzieci. Myślę że lepszym rozwiązaniem jest wybudowanie kładki koło salonu samochodowego niż koło stacji benzynowej Kurka. Dlatego apeluję do mieszkańców Jawornika,aby poruszali ten temat na zebraniach wiejskich,TYLKO WSPÓLNIE MOŻEMY ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM!!!
Po pierwsze tam gdzie kładkę budują też ludzie przechodzą i też były ofiary śmiertelne. A zrobienie w tym miejscu przejścia przypuszczam że zmusiło by do ograniczenia prędkości w stronę Krakowa do 50km/h
Po drugie dlaczego to, że ktoś wybudował sobie restaurację w takim miejscu ma generować koszty podatników. Może ktoś kto buduje coś takiego w tym miejscu powinien zapłacić za przeróbkę skrzyżowania i kładkę.
Była przebudowa zakopianki czy wtedy z GDDKiA nie mogli zaprojektować przejść podziemnych o wiele tańszych i wygodniejszych.
Tak się zastanawiałem i przypuszczam, że jest coś co zmniejszyło by bardziej ilość śmiertelnych wypadków z pieszymi w Polsce niż zastąpienie wszystkich przejść dla pieszych na drogach krajowych kładkami. Wideorejestratory lub inne sposoby które powodowały by że przeciętny kierowca raz na tysiąc kilometrów byłby sprawdzany z prawidłowego zachowania się na przejściu dla pieszych.
Opis wszystkich ostatnich wypadków w Jaworniku sugeruje że powodem wypadku mogło być nie przestrzeganie przepisów mających wysoki wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym.
I jeszcze jedno. Ile osobom nie będzie się chciało wychodzić, czy nawet wyjeżdżać windą, aby przejść kładką? Kładki owszem zmniejszą ilość potrąceń, na zakopiance, ale nawet gdyby były co 200metrów nie wyeliminują ich jak będziemy mieli bezpieczeństwo w d...e
Jeśli oddzielisz pasy jezdni odpowiednio wysoką barierką, to nikt nie przejdzie przez ulicę i będzie musiał użyć kładki. Wtedy pojawi się problem dzikich przejść dla pieszych, ale tutaj już 100% winy będzie po stronie pieszych.
Dziś nad pasami w Jaworniku zamontowane zostało mocniejsze oświetlenie, wreszcie widać z daleka pasy i ich otoczenie. Smutne, że musiały zginąć trzy osoby żeby ktoś wreszcie pomyślał...
Tylko w tym miejscu jest skrzyżowanie i nie da się oddzielić wysoką barierą bez przeniesienia skrzyżowania w inne miejsce. Aby ta kładka miała jeszcze sens to trzeba by przystanek autobusowy przenieść w pobliże tej kładki. Tymczasem pewna pani wybudowała sobie specjalnie dom koło przystanku i teraz...
Wiem, zaraz po napisaniu postu pomyślałem o skrzyżowaniu, a tutaj niestety nic nie damy rady zrobić.