gość z pogotowia mówił ,że to prawda ale że to w limanowskim było, tak jak i czarna wołga, każdy swego czasu miał znajomego co ją widział na własne oczy
hmmmm historii zupełnie nie słyszałam, ale osobiście jestem przeciwnikiem takich historyjek które tworzone są li tylko po to żeby o czymś się mówiło i tak sobie teraz myślę o ewentualnym prawdopodobieństwie skutków podobnego pomysły. Czy pianka montażowa w gumiakach w ciągu kilku godzin między darzeniem a obudzeniem się po imprezie istotnie spowodowałaby tak drastyczne skutki? Rozumiem że ona się rozpręża i przepływ krwi mógł być mniejszy ale weźcie pod uwagę że jej siła nie jest niszczycielska dla wielu nawet niezbyt mocnych materiałów, najczęściej rozszerza się w kierunku w którym nie ma oporów tj np. wychodzi na zewnątrz i wewnątrz pomieszczenia a nie rozpycha się między oknem a otworem. Idąc tym doświadczeniem taka pianka raczej wyjdzie z gumiaków i pójdzie do góry po nogach bo nic jej nie blokuje gumiaki nie mają ograniczeń na górze no chyba ze faktycznie ktoś miałby fantazję napchać tej pianki w nieuniezwyklanych ilościach. Tylko skąd na imprezie wzięłaby się pinka montażowa? ktoś jeszcze przed melanżem musiałby się na to przygotować a wtedy na trzeźwo nie powinien przygotować się na takie ilości które zagrażają wręcz życiu.Reasumując, rachunek prawdopodobieństwa że to prawdziwa opowieść jest znikomy.
edyta.g , popiepszona jesteś czy tylko jaja z nas sobie tu robisz pisząc takie brednie ? .
Fakty mówią same za siebie , jak było i co było skutkiem tego .
edyta.g , popiepszona jesteś czy tylko jaja z nas sobie tu robisz pisząc takie brednie ? .
Fakty mówią same za siebie , jak było i co było skutkiem tego .
"korwin", po pierwsze to się nie wyrażaj! a po drugie, o jakich faktach piszesz???????????????????????????????
"Chętnie ktoś tutaj przeczyta jak było? i co było tego skutkiem?" Jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem to zauważ ile jest wersji tego zdarzenia, które było albo i nie? Cóż jest dla ciebie niezrozumiałego w moim wyraźnym jak sądzę trybie przypuszczającym. Czyżby drażnili cię ludzie szukający prawdy? i mający odwagę wyrazić wątpliwości zamiast snuć domysły i robić tanią sensację? jeśli tak to na pewno będziemy w opozycji. Bo jak na razie nikt tutaj nie dał odpowiedzi na pytanie czy to zdarzenie zaistniało? czy to było w miejscowości Poręba, Zakopane, Polanka.... Może powiat limanowski a może olkuski w ogóle i.t.p. czy to sandały były czy gumiaki, może jednak kierpce :)? bita śmietana czy pianka montażowa? Może istotnie ludzie logicznie tłumaczący sobie pewne zdarzenia są "popieprzeni". W takim razie należy być z tego dumnym. I idąc twoim tropem myślenia należy obrażać Cię mianem: "wybitnie uzdolniony". Przemyśl sobie zarzuty do mnie kierowane, oczywiście od takiego geniusza nie liczę na przeprosiny. Pokora jest domeną "popieprzonych"
"korwin"! fakty??? mówią same za siebie??? czy plotki których tak zaciekle bronisz??? i jak na razie jest ich tutaj w nadmiarze.
Co by to nie było czy marmolada czy kisiel i w jakich by nie był butach ucieli gościowi obie nogi do kolan ? .
Tak i takie są fakty i co tu więcej dyskutować .
Poszkodowany był z Krzyszkowic jak to było już dawno podane .
Pianka teraz w to uwierzyłem ;)
gość z pogotowia mówił ,że to prawda ale że to w limanowskim było, tak jak i czarna wołga, każdy swego czasu miał znajomego co ją widział na własne oczy
a "gołego" ktoś widział?
hmmmm historii zupełnie nie słyszałam, ale osobiście jestem przeciwnikiem takich historyjek które tworzone są li tylko po to żeby o czymś się mówiło i tak sobie teraz myślę o ewentualnym prawdopodobieństwie skutków podobnego pomysły. Czy pianka montażowa w gumiakach w ciągu kilku godzin między darzeniem a obudzeniem się po imprezie istotnie spowodowałaby tak drastyczne skutki? Rozumiem że ona się rozpręża i przepływ krwi mógł być mniejszy ale weźcie pod uwagę że jej siła nie jest niszczycielska dla wielu nawet niezbyt mocnych materiałów, najczęściej rozszerza się w kierunku w którym nie ma oporów tj np. wychodzi na zewnątrz i wewnątrz pomieszczenia a nie rozpycha się między oknem a otworem. Idąc tym doświadczeniem taka pianka raczej wyjdzie z gumiaków i pójdzie do góry po nogach bo nic jej nie blokuje gumiaki nie mają ograniczeń na górze no chyba ze faktycznie ktoś miałby fantazję napchać tej pianki w nieuniezwyklanych ilościach. Tylko skąd na imprezie wzięłaby się pinka montażowa? ktoś jeszcze przed melanżem musiałby się na to przygotować a wtedy na trzeźwo nie powinien przygotować się na takie ilości które zagrażają wręcz życiu.Reasumując, rachunek prawdopodobieństwa że to prawdziwa opowieść jest znikomy.
edyta.g , popiepszona jesteś czy tylko jaja z nas sobie tu robisz pisząc takie brednie ? .
Fakty mówią same za siebie , jak było i co było skutkiem tego .
"korwin", po pierwsze to się nie wyrażaj! a po drugie, o jakich faktach piszesz???????????????????????????????
"Chętnie ktoś tutaj przeczyta jak było? i co było tego skutkiem?" Jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem to zauważ ile jest wersji tego zdarzenia, które było albo i nie? Cóż jest dla ciebie niezrozumiałego w moim wyraźnym jak sądzę trybie przypuszczającym. Czyżby drażnili cię ludzie szukający prawdy? i mający odwagę wyrazić wątpliwości zamiast snuć domysły i robić tanią sensację? jeśli tak to na pewno będziemy w opozycji. Bo jak na razie nikt tutaj nie dał odpowiedzi na pytanie czy to zdarzenie zaistniało? czy to było w miejscowości Poręba, Zakopane, Polanka.... Może powiat limanowski a może olkuski w ogóle i.t.p. czy to sandały były czy gumiaki, może jednak kierpce :)? bita śmietana czy pianka montażowa? Może istotnie ludzie logicznie tłumaczący sobie pewne zdarzenia są "popieprzeni". W takim razie należy być z tego dumnym. I idąc twoim tropem myślenia należy obrażać Cię mianem: "wybitnie uzdolniony". Przemyśl sobie zarzuty do mnie kierowane, oczywiście od takiego geniusza nie liczę na przeprosiny. Pokora jest domeną "popieprzonych"
"korwin"! fakty??? mówią same za siebie??? czy plotki których tak zaciekle bronisz??? i jak na razie jest ich tutaj w nadmiarze.
Korwin ma rację, wie co może pianka zrobić z człowiekiem, wszak ma ją zamiast mózgu, takie są fakty, które mówią za siebie
Co by to nie było czy marmolada czy kisiel i w jakich by nie był butach ucieli gościowi obie nogi do kolan ? .
Tak i takie są fakty i co tu więcej dyskutować .
Poszkodowany był z Krzyszkowic jak to było już dawno podane .
Wiadomość Radia Erewań-jak komuś chce się to ciągnąć ?Cała bujda całą dobę.
"Korwin "Jestem z Krzyszkowic.Nic podobnego nie miało tu miejsca a tym bardziej żadna z osób z Krzyszkowic.