Forum » Okolice

Zagraniczny gość

  • 22 lis 2016

    Witam! Wczoraj jadąc z pracy, około godziny 14:00 w Osieczanach, zatrzymywał samochody pewien mężczyzna - ubrany w koszulę, eleganckie spodnie. Był ciemnej karnacji i potrafił rozmawiać po angielsku i niemiecku. Zatrzymałem się bo na pierwszy rzut oka myślałem, że to policjant - nie dopatrzyłem po prostu, a wyszedł mi przed maskę. Zaczynamy rozmawiać, wiadomo "Do you speak english" etc. na przystanku (tym niedaleko kościoła) stał niebieski volkswagen na awaryjnych, chyba jego. Chciał pomocy, potrzebował pieniędzy na rzekome paliwo, jednak co mnie zdziwiło. Gdy uchyliłem szybę, podał mi swoją wizytówkę dość dobrego wyrobu trzeba przyznać i oferował swój złoty pierścionek, który miał na palcu za podwózkę na stację (z tego co zrozumiałem). Spotkał się ktoś z takim przypadkiem lub trafił na tego pana? Trochę podejrzane, bo kto oferuje biżuterie za paliwo czy podwózkę?

    19 2 Cytuj
  • 22 lis 2016

    Wkręcał Cię w zakup jakiegoś badziewia . Pełno tego frajerstwa przy marketach , stacjach benzynowych , drogach . Następnym razem kopnij go w dupę .....

    24 2 Cytuj
  • 22 lis 2016

    Stary numer. Przeważnie stosowany przez Romów. Biżuteria tak naprawdę, jest warta kilka złotych i to tylko sposób wyłudzenia pieniędzy. Często też stosują zagrywkę typu, że spieszą sie na ślub. Wiec na przyszłość uwazajcie.

    OSTRZEGAM PRZED TAKIMI TYPAMI!

    24 Cytuj
  • 22 lis 2016

    miałem podobny przypadek,podjechał do mnie ( chyba rom) mówiąc że jest z Jugosławi ( jugosławi nie ma juz ponad 20 lat) z kobieta na siedzeniu obok i zaczał mówić że zabrakło mu benzyny że sprzeda mi złoty sygnet,grzecznie odmówiłem,ale gość był dość upierdliwy ,mało tego,zaczął podnośić ton i bardzo go denerwowało to że nie chce od niego kupić tego sygnetu najpierw za 50 zł a póżniej już chiał nawet 20 zł.POwiedziałęm że jestem z Policji co poskutkowało tym że od razu dał gaz do dechy i tyle go widziałem

    8 Cytuj
  • 24 lis 2016

    Brawo, brawo, brawissimo! Brawo, brawo, brawissimo! Brawo, brawissimo, brawo, brawissimo. Brawo, brawo, brawissimo!

    20 Cytuj
  • 25 lis 2016

    parę lat temu na zakopiance w stronę Stróży też miałem taką akcję, koleś prawie pod koła wskoczył tak wymachiwał, zatrzymałem się jako przykładny obywatel bo może rzeczywiście potrzebował pomocy a ten kładzie mi na siedzenie jakiś tombak i szprecha, że jest z Węgier, że zabrakło mu paliwa i sprzeda mi to "złoto" okazyjnie bo potrzebuje na paliwo, ale że mnie błyskotki a szczególnie te "okazyjne" nie interesują szybko zakończyłem znajomość, żałuję tylko, że nie zadzwoniłem na policję bo inni mogli się nabrać ale z drugiej strony jak ktoś chytry i chce się "wzbogacić" na cudzym "nieszczęściu" to taka nauczka może pomóc

    6 Cytuj
  • 27 lis 2016

    Potwierdzam to oszuści. Moją znajomą tak oszukali. Niby Pan zadbany, pożądane auto, dobra wizytówka. "....Brak paliwa, zostałem okładziny a wracam z rodziną z wczasów. Oddam i to cztery razy więcej. Ble...ble...ble..."
    Myślałam, że grasują tylko na autostradach przy granicy, ale widzę, że to już jakaś plaga.
    P.s. Polak naiwny, miły, znienacka zaskoczony pomoże, a później tylko się gada że jesteśmy narodem rasistowskim.

    5 Cytuj
  • 29 lis 2016

    mnie również zatrzymał taki facet stał mercedesem na awaryjnych brakło mu niby paliwa dawał wizytówke i złoty sygnet za paliwo stał w Pcimiu jak sie na autostrade wyjeżdża najpierw mówił po angielsku później zaczą po polsku nagle mówić żebym mu pomógł nie dałem sie wkręcić i pojechałem dalej

    4 Cytuj
  • Tom 29 lis 2016

    To samo spotkało mnie jakieś 7 lat temu koło Chrzanowa, auta na tablicach franuskich, tekst że mu się zepsuło czy paliwa brakło, chciał ściagać sygnet, łańcuszek złoty, użył zapalniczki żeby pokazać że to prawdziwe złoto, a to zwykły tombak : https://pl.wikipedia.org/wiki/Tombak :)
    Niby ciemne ale trollować potrafią :) Nie dajcie się oszukać !

    3 Cytuj

Odpowiedz