Czy ktoś wie kiedy będą jakieś przyjęcia do Polplastu?
Przyjęcia są cały czas...
jaromir napisał/a:
A jak wygląda praca magazyniera, bez uprawnienia na wozki widłowego? Słyszałem ze 10zl netto na godzinę i praca na dwie zmiany. Prawda to?
A praca magazyniera wygląda tak,że pracujesz na 4 zmiany i musisz mieć uprawnienia na wózek ...
Na 2 zmieny pracują tylko na wysyłkach,ale tam jest już obstawione...
Chodziło mi o system 4 brygadowy...Z tego co wiem szału nie mają na magazynie,tak jak i na całym zakładzie...A w tym systemie to ma się wrażenie,że cały czas się jest w pracy ...:/ Najgorsze są weekeny,kiedy wszyscy się bawią a Ty musisz iśc do pracy...
Rozumiem. Ogólnie chodzi mi o to ze dostałem propozycje pracy jako pomocnik magazyniera, praca od poczatku lipca, 10zl netto, umowa zlecenie przez pierwsze 3 miesiące a później o prace. Nie mam uprawnień na wózek widlowy temu pomocnik. I tak się zastanawiam czy to warte wogole iść tam do pracy ile zarobię na rękę miesięcznie.
1800 he może i weźniesz,po 3 miesiącach. Ale wcześniej musisz przejść przez 3 miesięczną męczarnie i zarabianie 1300...Jak masz słabą psychikę i nie chce Ci się pracować to nie ma co się pchać...Wiem z własnego doświadczenia...
Lepiej zrezygnuj z tej roboty odrazu szkoda sie wkurzac.wymagania maja na 2000 tysiace a placa 1300 zl.A jaki mobing przez nowego kierownika,tylko normy podnosi i straszy zwolnieniami!
Witam pracuje w polplascie już 2.5 roku szczerze nie polecam firmy ze wzgledu na nowego wice dyrektora on cały ten zakład przewraca do góry nogami. Ludzi straszy normy podnosi za 1300 zł maja wymagania jak cholera. Moim zdaniem nowy wice dyrektor chce ten zakład doprowadzić chyba do bankructwa. Jeszcze kwestia premii pół rocznej chce ją zlikwidowac, wtedy to już nie bedzie sie opłacać pracowac w tym zakładzie. To co się tam dzieje teraz to przekracza wszelkie mozliwości. Poprostu Żenada!!!!!
Witam pracuje w polplascie już 2.5 roku szczerze nie polecam firmy ze wzgledu na nowego wice dyrektora on cały ten zakład przewraca do góry nogami. Ludzi straszy normy podnosi za 1300 zł maja wymagania jak cholera. Moim zdaniem nowy wice dyrektor chce ten zakład doprowadzić chyba do bankructwa. Jeszcze kwestia premii pół rocznej chce ją zlikwidowac, wtedy to już nie bedzie sie opłacać pracowac w tym zakładzie. To co się tam dzieje teraz to przekracza wszelkie mozliwości. Poprostu Żenada!!!!!
Macie racje ja tez tam pracuje juz 2 lata ale mysle o zmianie pracy.Jeszcze chwile i mozna bedzie to porownac do obozu pracy,wiem ze juz kilka osob tez rezygnuje w najblizszym czasie.
odnośnie pracy pracuję tam kilka lat chyba już tylko z przyzwyczajenia ale nikomu pracy tutaj nie polecam chociaż sporo osób się pyta jak jak się pracuje, jest dużo osób które przychodzą i odchodzą jest praktycznie ciągła rekrutacja tak że dostać się nie jest trudno jeśli chodzi o kobiety przyjmują wszystkie bez jakiś szczególnych wymagań odnośnie doświadczenia wykształcenia itp. praca w systemie czterobrygadowym więc o wolnym święcie czy weekendzie można raczej zapomnieć chyba że szczęśliwym trafem ci wypadnie wolne, zarobki kobiet na umowie o prace w okolicach 1250-1400zł czyli najniższa krajowa pocieszeniem jest jedynie to że jak nie zarobisz tyle to zakład dopłaca z funduszu socjalnego do najniższej krajowej. Jedyną dobrą opcją pracy dla kobiety w tym zakładzie jest przepracowanie 3 miesięcy na zleceniu później się dostaje umowę o pracę na 5 lat jak ktoś się stara i można zajść w ciąże wtedy mamy całą ciąże i urlopy macierzyński i wychowawczy płatny przez zakład normalną pensję co miesiąc, wiele kobiet właśnie tak robi planując dziecko. Co do mężczyzn jest ich mniej i trudniej się maja dostać praca podobnie głównie czterobrygadówka zarobki na starcie ok 1800-1900 po jakimś czasie (czytaj kilku latach czasem) niektórzy zarabiają po ok 2500zł na rękę.
1400 zł to i tak spoko, są firmy które płacą 1200 zł ledwo ledwo... a pracuje się za wszystkich i na wszystkim...
Na starcie dla facetów 1800 - 1900 zł to sporo, ja osobiście chciałbym tyle zarabiać. Ale nie pracując w polplascie... wielu znajomych tam pracowało i opowiadało co tam się dzieje.
Jest w Myślenicach jedna firma która płaci bardzo małe pieniądze ale za to jaki klimat ! , fajni ludzie, śmieszni, bezpiecznie, wesoło, tanecznie :D, prezes świetny, wszystko jest świetne w tej pracy oprócz jednego, wynagrodzenia. Ale coś za coś, wolę pracować za 1200 zł na trzy zmiany w dobre firmie w której prezes jest w porządku , pracownicy są w porządku niż zarabiać więcej i jeździć po psychiatrach po leki na depresję .
Ja pracuję od niedawna w pewnej przebojowej firmie w Myślenicach, jestem ogromnie zadowolony z pracy, pieniądze są tylko małe ale za to przyjeżdżam do pracy wesoły i jadę do domu wesoły.
Witam pracowałem w polplaście jakiś czas temu, i wiem co się tam obecnie dzieje (znajomi) a dzieję się źle nowy wicedyrektor jest człowiekiem mało powiedziane dziwnym, jego motto to jak mi się wydaje wyniszczyć pracowników psychicznie, np, idziesz na chorobowe dłuższe, możesz nie wracać bo i tak wylecisz, urlop na żądanie po co on jeżeli nie można go wziąć w weekend bo zabierają 50zł z premii za każdy dzień. może i zarobki są np 1800 ale z premią, którą można a nawet trzeba zabrać zostaje 1200zł, system 4 brygadowy, upały około 40stopni na hali. , nowi pracownicy przewijają się co tydzień , tylko ten kto ma znajomości popracuje. dawniej było lepiej wiem bo sam tam pracowałem jeszcze rok temu, więc duży zakład nie musi być dobrym miejscem pracy, premia to tylko zachęta by podpisać umowę na 5 lat, a później to już szkoda gadać .....
Jeśli chce ktoś stracić zdrowie fizyczne i psychiczne to tylko do polplastu...
Zastraszanie i nie szanowanie pracownika to tylko w tej firmie jest możliwe...
Witam, ja jak i kolega rowniez mialam przyjemnosc byc pracownikiem polplstu...jesli chodzi o zarobki to po odliczeniu wszystkich podatkow kobieta przecietnie zarobi 1300-1400 zl. oczywiscie zdazaja sie 2razy do roku tzw. "wyrownania" i wtedy mozna liczyc na 1600 byc moze komus sie trafi to 1800... tak nowy wice badz dyrektor powoli zamienia ten zaklad w druga Alphe..ale z jedna roznica...ludzie w dobczyckim zakladzie trzymaja sie razem a tu coz kazdy patrzy zeby cie podpierniczyc... tak urlop na zadanie mozna brac tylko od wtorku do piatku, gdyz nawet jak wezmiesz go w poniedzialek rano to zabiora ci pol premii...co do premii jest to 400zl ale po odliczeniu zostaje z tego 150..dziwne a jednak...nie wyplacaja tzw setek, i potrafia byc do tego stopnia perfidni, ze i nadgodzin zapominaja zaplacic..a jak nazbiera sie za duzo dni nadliczbowych to zaklad stoi zeby czasem tego nie wyplacac... a pomijajac zarobki praca wyglada obecnie tam tak:
pracownik produkcji (ogniwo najmniej istotne) jest odpowiedzialny za wszystko..jezeli wystapi jakis problem, ktory uniemozliwia prace i jest on zgloszony zaczyna sie spychotechnika.. i generalnie wszyscy wyzej umywaja rece, udaja, ze cie nie widza ale norme musisz zrobic..bo norma to jest swietosc..nie liczy sie jakosc na hali dla dyrektora liczy sie ilosc.. tylko co z tego, ze ty zrobisz norme jak pozniej po godz musisz zostawac i sortowac czesci...sa panie z KJ, ktore w zaleznosci od chyba okresu akceptuja czesci i na montazu i na wtrysku, bo zdazaja sie rozne cuda jak dwie czesci z identyczna wada i jedna kreska jest ok a druga taka sama w tym samym miejscu tej samej grubosci juz nie...no i oczywiscie kwestia reklamacji..jesli ktos na wtrysku wyprodukuje ogromna liczbe zlych czesci to panie z kj je akceptuja po czym ty montujesz czesci a jak przychodzi reklamacja, czesc z akceptacja znika i w sumie tak czy siak cala odpowiedzialnosc idzie na ciebie...generalnie za wszystko jest odpowiedzialny pracownik produkcji..praca na wtrysku przy maszynach jest o tyle lepsza, ze nie martwisz sie o norme..tylko zeby maszyna szl i czesci byly dobre :) jak nie sa to zaczynaja sie schody...
z nowinek kazdy twoj blad jest podobno odnotowywany w mailu do nowego kierownika
nowy wic czy dyr stoi na gorze w gabinecie z widokiem na hale i mierzy dziewczyna czas danej czynnosci
zmianowi oglaszaja na stolowkach zeby firme polecac, gdyz wiecej ludzi odchodzi niz przychodzi..
jesli ktos ma mocne nerwy i generalnie wchodzac za brame przeprogramuje sie na liczenie do 10 i podpisywanie sie inicjalem a po 8godz wyjdzie za brame i dostanie alzheimera, by cieszyc sie reszta dnia to praca dla niego :)
i czytajcie co podpisujecie...bo niestety dziala system
podpisz szybko bo nie ma czasu
i tak wiekszosc pan na maszynach nie wie czego moga wymagac od zmianowych czy koordynatorow przy takich warunkach jakie maja teraz na halach...
Witam, ja jak i kolega rowniez mialam przyjemnosc byc pracownikiem polplstu...jesli chodzi o zarobki to po odliczeniu wszystkich podatkow kobieta przecietnie zarobi 1300-1400 zl. oczywiscie zdazaja sie 2razy do roku tzw. "wyrownania" i wtedy mozna liczyc na 1600 byc moze komus sie trafi to 1800... tak nowy wice badz dyrektor powoli zamienia ten zaklad w druga Alphe..ale z jedna roznica...ludzie w dobczyckim zakladzie trzymaja sie razem a tu coz kazdy patrzy zeby cie podpierniczyc... tak urlop na zadanie mozna brac tylko od wtorku do piatku, gdyz nawet jak wezmiesz go w poniedzialek rano to zabiora ci pol premii...co do premii jest to 400zl ale po odliczeniu zostaje z tego 150..dziwne a jednak...nie wyplacaja tzw setek, i potrafia byc do tego stopnia perfidni, ze i nadgodzin zapominaja zaplacic..a jak nazbiera sie za duzo dni nadliczbowych to zaklad stoi zeby czasem tego nie wyplacac... a pomijajac zarobki praca wyglada obecnie tam tak:
pracownik produkcji (ogniwo najmniej istotne) jest odpowiedzialny za wszystko..jezeli wystapi jakis problem, ktory uniemozliwia prace i jest on zgloszony zaczyna sie spychotechnika.. i generalnie wszyscy wyzej umywaja rece, udaja, ze cie nie widza ale norme musisz zrobic..bo norma to jest swietosc..nie liczy sie jakosc na hali dla dyrektora liczy sie ilosc.. tylko co z tego, ze ty zrobisz norme jak pozniej po godz musisz zostawac i sortowac czesci...sa panie z KJ, ktore w zaleznosci od chyba okresu akceptuja czesci i na montazu i na wtrysku, bo zdazaja sie rozne cuda jak dwie czesci z identyczna wada i jedna kreska jest ok a druga taka sama w tym samym miejscu tej samej grubosci juz nie...no i oczywiscie kwestia reklamacji..jesli ktos na wtrysku wyprodukuje ogromna liczbe zlych czesci to panie z kj je akceptuja po czym ty montujesz czesci a jak przychodzi reklamacja, czesc z akceptacja znika i w sumie tak czy siak cala odpowiedzialnosc idzie na ciebie...generalnie za wszystko jest odpowiedzialny pracownik produkcji..praca na wtrysku przy maszynach jest o tyle lepsza, ze nie martwisz sie o norme..tylko zeby maszyna szl i czesci byly dobre :) jak nie sa to zaczynaja sie schody...
z nowinek kazdy twoj blad jest podobno odnotowywany w mailu do nowego kierownika
nowy wic czy dyr stoi na gorze w gabinecie z widokiem na hale i mierzy dziewczyna czas danej czynnosci
zmianowi oglaszaja na stolowkach zeby firme polecac, gdyz wiecej ludzi odchodzi niz przychodzi..
jesli ktos ma mocne nerwy i generalnie wchodzac za brame przeprogramuje sie na liczenie do 10 i podpisywanie sie inicjalem a po 8godz wyjdzie za brame i dostanie alzheimera, by cieszyc sie reszta dnia to praca dla niego :)
i czytajcie co podpisujecie...bo niestety dziala system
podpisz szybko bo nie ma czasu
i tak wiekszosc pan na maszynach nie wie czego moga wymagac od zmianowych czy koordynatorow przy takich warunkach jakie maja teraz na halach...
Przyjmowali.Obecnie na dzień dzisiejszy nie ma przyjęć z tego co wiem...
Czy ktoś wie kiedy będą jakieś przyjęcia do Polplastu?
A jak wygląda praca magazyniera, bez uprawnienia na wozki widłowego? Słyszałem ze 10zl netto na godzinę i praca na dwie zmiany. Prawda to?
Przyjęcia są cały czas...
A praca magazyniera wygląda tak,że pracujesz na 4 zmiany i musisz mieć uprawnienia na wózek ...
Na 2 zmieny pracują tylko na wysyłkach,ale tam jest już obstawione...
Co to znaczy praca na 4 zmiany? Bo ze na 3 zmiany system 4 brygadowy to znam ale praca na 4 zmiany? Ile na godzinę netto na magazynie?
Chodziło mi o system 4 brygadowy...Z tego co wiem szału nie mają na magazynie,tak jak i na całym zakładzie...A w tym systemie to ma się wrażenie,że cały czas się jest w pracy ...:/ Najgorsze są weekeny,kiedy wszyscy się bawią a Ty musisz iśc do pracy...
Rozumiem. Ogólnie chodzi mi o to ze dostałem propozycje pracy jako pomocnik magazyniera, praca od poczatku lipca, 10zl netto, umowa zlecenie przez pierwsze 3 miesiące a później o prace. Nie mam uprawnień na wózek widlowy temu pomocnik. I tak się zastanawiam czy to warte wogole iść tam do pracy ile zarobię na rękę miesięcznie.
myślę że z 1800 weźmiesz spokojnie
To by bylo fajnie:)
1800 he może i weźniesz,po 3 miesiącach. Ale wcześniej musisz przejść przez 3 miesięczną męczarnie i zarabianie 1300...Jak masz słabą psychikę i nie chce Ci się pracować to nie ma co się pchać...Wiem z własnego doświadczenia...
Obawiam sie tego ze zostalem przyjęty tylko na wakacyjny okres bo jest dużo roboty wtedy a później sie ze mną pożegnają.
Masz rację przez okres wakacji jest mnóstwo pracy,gdyż wszyscy idą na urlopy...Dla tego nie ma kto pracować..
Czyli realnie ile zarobię i ile porobię dowiem sie na własnej skórze bo z tego co widzę to każdy inaczej mówi.
Lepiej zrezygnuj z tej roboty odrazu szkoda sie wkurzac.wymagania maja na 2000 tysiace a placa 1300 zl.A jaki mobing przez nowego kierownika,tylko normy podnosi i straszy zwolnieniami!
Witam pracuje w polplascie już 2.5 roku szczerze nie polecam firmy ze wzgledu na nowego wice dyrektora on cały ten zakład przewraca do góry nogami. Ludzi straszy normy podnosi za 1300 zł maja wymagania jak cholera. Moim zdaniem nowy wice dyrektor chce ten zakład doprowadzić chyba do bankructwa. Jeszcze kwestia premii pół rocznej chce ją zlikwidowac, wtedy to już nie bedzie sie opłacać pracowac w tym zakładzie. To co się tam dzieje teraz to przekracza wszelkie mozliwości. Poprostu Żenada!!!!!
jestes juz poszukiwany...
Macie racje ja tez tam pracuje juz 2 lata ale mysle o zmianie pracy.Jeszcze chwile i mozna bedzie to porownac do obozu pracy,wiem ze juz kilka osob tez rezygnuje w najblizszym czasie.
odnośnie pracy pracuję tam kilka lat chyba już tylko z przyzwyczajenia ale nikomu pracy tutaj nie polecam chociaż sporo osób się pyta jak jak się pracuje, jest dużo osób które przychodzą i odchodzą jest praktycznie ciągła rekrutacja tak że dostać się nie jest trudno jeśli chodzi o kobiety przyjmują wszystkie bez jakiś szczególnych wymagań odnośnie doświadczenia wykształcenia itp. praca w systemie czterobrygadowym więc o wolnym święcie czy weekendzie można raczej zapomnieć chyba że szczęśliwym trafem ci wypadnie wolne, zarobki kobiet na umowie o prace w okolicach 1250-1400zł czyli najniższa krajowa pocieszeniem jest jedynie to że jak nie zarobisz tyle to zakład dopłaca z funduszu socjalnego do najniższej krajowej. Jedyną dobrą opcją pracy dla kobiety w tym zakładzie jest przepracowanie 3 miesięcy na zleceniu później się dostaje umowę o pracę na 5 lat jak ktoś się stara i można zajść w ciąże wtedy mamy całą ciąże i urlopy macierzyński i wychowawczy płatny przez zakład normalną pensję co miesiąc, wiele kobiet właśnie tak robi planując dziecko. Co do mężczyzn jest ich mniej i trudniej się maja dostać praca podobnie głównie czterobrygadówka zarobki na starcie ok 1800-1900 po jakimś czasie (czytaj kilku latach czasem) niektórzy zarabiają po ok 2500zł na rękę.
1400 zł to i tak spoko, są firmy które płacą 1200 zł ledwo ledwo... a pracuje się za wszystkich i na wszystkim...
Na starcie dla facetów 1800 - 1900 zł to sporo, ja osobiście chciałbym tyle zarabiać. Ale nie pracując w polplascie... wielu znajomych tam pracowało i opowiadało co tam się dzieje.
Jest w Myślenicach jedna firma która płaci bardzo małe pieniądze ale za to jaki klimat ! , fajni ludzie, śmieszni, bezpiecznie, wesoło, tanecznie :D, prezes świetny, wszystko jest świetne w tej pracy oprócz jednego, wynagrodzenia. Ale coś za coś, wolę pracować za 1200 zł na trzy zmiany w dobre firmie w której prezes jest w porządku , pracownicy są w porządku niż zarabiać więcej i jeździć po psychiatrach po leki na depresję .
Ja pracuję od niedawna w pewnej przebojowej firmie w Myślenicach, jestem ogromnie zadowolony z pracy, pieniądze są tylko małe ale za to przyjeżdżam do pracy wesoły i jadę do domu wesoły.
Plantacja marihuany?
mspanc ;)
davidsandron, jeśli prezes zarabia kapuchę a Wam płaci takie grosze za trzy zmiany to nie może być świetny... Może co najwyżej świetnie udawać.
Witam pracowałem w polplaście jakiś czas temu, i wiem co się tam obecnie dzieje (znajomi) a dzieję się źle nowy wicedyrektor jest człowiekiem mało powiedziane dziwnym, jego motto to jak mi się wydaje wyniszczyć pracowników psychicznie, np, idziesz na chorobowe dłuższe, możesz nie wracać bo i tak wylecisz, urlop na żądanie po co on jeżeli nie można go wziąć w weekend bo zabierają 50zł z premii za każdy dzień. może i zarobki są np 1800 ale z premią, którą można a nawet trzeba zabrać zostaje 1200zł, system 4 brygadowy, upały około 40stopni na hali. , nowi pracownicy przewijają się co tydzień , tylko ten kto ma znajomości popracuje. dawniej było lepiej wiem bo sam tam pracowałem jeszcze rok temu, więc duży zakład nie musi być dobrym miejscem pracy, premia to tylko zachęta by podpisać umowę na 5 lat, a później to już szkoda gadać .....
Jeśli chce ktoś stracić zdrowie fizyczne i psychiczne to tylko do polplastu...
Zastraszanie i nie szanowanie pracownika to tylko w tej firmie jest możliwe...
Witam, ja jak i kolega rowniez mialam przyjemnosc byc pracownikiem polplstu...jesli chodzi o zarobki to po odliczeniu wszystkich podatkow kobieta przecietnie zarobi 1300-1400 zl. oczywiscie zdazaja sie 2razy do roku tzw. "wyrownania" i wtedy mozna liczyc na 1600 byc moze komus sie trafi to 1800... tak nowy wice badz dyrektor powoli zamienia ten zaklad w druga Alphe..ale z jedna roznica...ludzie w dobczyckim zakladzie trzymaja sie razem a tu coz kazdy patrzy zeby cie podpierniczyc... tak urlop na zadanie mozna brac tylko od wtorku do piatku, gdyz nawet jak wezmiesz go w poniedzialek rano to zabiora ci pol premii...co do premii jest to 400zl ale po odliczeniu zostaje z tego 150..dziwne a jednak...nie wyplacaja tzw setek, i potrafia byc do tego stopnia perfidni, ze i nadgodzin zapominaja zaplacic..a jak nazbiera sie za duzo dni nadliczbowych to zaklad stoi zeby czasem tego nie wyplacac... a pomijajac zarobki praca wyglada obecnie tam tak:
pracownik produkcji (ogniwo najmniej istotne) jest odpowiedzialny za wszystko..jezeli wystapi jakis problem, ktory uniemozliwia prace i jest on zgloszony zaczyna sie spychotechnika.. i generalnie wszyscy wyzej umywaja rece, udaja, ze cie nie widza ale norme musisz zrobic..bo norma to jest swietosc..nie liczy sie jakosc na hali dla dyrektora liczy sie ilosc.. tylko co z tego, ze ty zrobisz norme jak pozniej po godz musisz zostawac i sortowac czesci...sa panie z KJ, ktore w zaleznosci od chyba okresu akceptuja czesci i na montazu i na wtrysku, bo zdazaja sie rozne cuda jak dwie czesci z identyczna wada i jedna kreska jest ok a druga taka sama w tym samym miejscu tej samej grubosci juz nie...no i oczywiscie kwestia reklamacji..jesli ktos na wtrysku wyprodukuje ogromna liczbe zlych czesci to panie z kj je akceptuja po czym ty montujesz czesci a jak przychodzi reklamacja, czesc z akceptacja znika i w sumie tak czy siak cala odpowiedzialnosc idzie na ciebie...generalnie za wszystko jest odpowiedzialny pracownik produkcji..praca na wtrysku przy maszynach jest o tyle lepsza, ze nie martwisz sie o norme..tylko zeby maszyna szl i czesci byly dobre :) jak nie sa to zaczynaja sie schody...
z nowinek kazdy twoj blad jest podobno odnotowywany w mailu do nowego kierownika
nowy wic czy dyr stoi na gorze w gabinecie z widokiem na hale i mierzy dziewczyna czas danej czynnosci
zmianowi oglaszaja na stolowkach zeby firme polecac, gdyz wiecej ludzi odchodzi niz przychodzi..
jesli ktos ma mocne nerwy i generalnie wchodzac za brame przeprogramuje sie na liczenie do 10 i podpisywanie sie inicjalem a po 8godz wyjdzie za brame i dostanie alzheimera, by cieszyc sie reszta dnia to praca dla niego :)
i czytajcie co podpisujecie...bo niestety dziala system
podpisz szybko bo nie ma czasu
i tak wiekszosc pan na maszynach nie wie czego moga wymagac od zmianowych czy koordynatorow przy takich warunkach jakie maja teraz na halach...
ZGADZAM SIĘ W 200% ....Tak niestety jest....