Co myślicie o pracy w doradztwie finansowo ubezpieczeniowym w związku z nadchodzącą modyfikacją systemu emerytalnego? Jeśli bedzie tak jak w 99' z OFE to duża kasa będzie do zgarnięcia
pracowałam jako akwizytorka OFE w 99-00r faktycznie troszke mozna było zarobić, u nas najlepsi robili na tamte czasy po 9000 brutto/miesięcznie- niektórzy porobili sobie bazy klientów i zostali w branży. Z tego co się orientuje to teraz jeszce iweksza kasa bedzie do zarobienia więc chyba wróce do tago zajęcia
pozdro
Niby jaka modyfikacja? Likwidacja OFE i przelanie składek do ZUS? I gdzie tyu miejsce dla agentów i ich prowizje? Moze mi ktoś wytłumaczyć? Pracowałem kilka lat jako subagent dla jednego z OFE później już jako agent ubezpieczeniowy i wiem ze takiego eldorado jakie było w 1999 2000 roku to już nie będzie. Wtedy OFE to był dla wielu osób obowiązek a teraz sprzedaje sie tylko III filary ale sprzedaż III filaru to zbyt duuuuużoo do opowiadania. A jeśli Tobie karolus ktoś proponuje pracę w ubezpieczeniach i mówi o jakiejs mega szansie na zarobek obecnie bo jakies zmiany reformy itd to jest to tylko i wyłącznie propaganda aby zachęcić Cie do podjęcia pracy jako agent. A praca to ciężka, uwierz mi, a do tego ludzi sie przez ten biznes przewija dość sporo.
A trzeciemu filarowi w sprzedaży może pomogłaby ulga podatkowa ale na to sie nie zanosi. Pozdr. Mako.
właśnie niedawno czytałem w gazecie ze mają wprowadzić ulge podatkową i że bedzie można odliczyć sobie od podatku część składki przekazywanej do III filaru. więc moim zdaniem coś w tym może być lepiej odłożyć na kupce w jakims TU niż oddać państwu
Oczywiście że będzie sie rozwijać. Tylko, że polskie społeczeństwo jest troche inne niż te zachodnie bo brakuje w nim typowej dużej klasy średniej. Takiej którą stać byłoby na programy oszczędnościowe, polisy na życie itp. rozwiązania. Jest grupa bardzo bogatych i bogatych ludzi którzy już od dobrych kilku lat mają swoich doradców i są że tak powiem obstawieni, jest ta niewielka klasa średnia (głównie osoby prowadzące jakies swoje biznesy, lub wysocy urzędnicy) którą stać na pewne rozwiązania ale nie każdy jest do nich przekonany, wolą lokaty bankowe itp. lub jeśli nieprzynoszą oczekiwanych rezultatów to zrywają umowy. No i jest cała reszta społeczeństwa, ludzie starsi którym takie rozwiązanie jest już nie potrzebne oraz młodzi, głównie na dorobku których nie stać na comiesięczne skłądki 150-300 złotych. Można takich ludzi ubezpieczać lubm oferowac programy oszczędnościowe w zakładach pracy (np. ubezpieczenia grupowe) ale w większości szkół, urzędów, dużych zakaładach pracy jest już PZU :) Ale oczywisćie wraz z bogaceniem sie polaków, wzrostem poziomu życia oraz przedewszystkim ze wzrostem świadomości (!), że pewne rozwiązania jak ubezpieczenia na życie lub programy inwestycyjne na np. emeryture są konieczne sprzedaż takowych będzie rosła. Już obecnie coraz więcej młodych osób jest świadoma co je czeka na emeryturze i są skłonne odkłądac i inwestować z tym, że najpierw musza mieć z czego a z wypłaty 1500-2000 ciężko odłożyc te np. 200 złotych. Pozdr. Mako
A to TV nie oglądają? Internetu nie mają? Wszędzie sie reklamują firmy typu AVIVA, ING, PZU, AXA a każda z nich ma wiele różnych rozwiązań. Są tez multiagencje takie jak Open Finance, OVB, którzy mają wiele ofert różnych firm. Wystarczy na necie poszukać kontaktu z przedstawicielami. Najlepiej zapoznać się z kilkoma ofertami, porównac i wybrac ta która akurat nam najabrdziej odpowiada, bo agenci jako tacy bedą chwalić oczywiście tylko swoją firmę a (tu uwaga) multiagencje chwalą i sprzedają to na czym mają największą prowizje a nie koniecznie to co najbardziej pasowałoby klientowi. Pozdr
Co myślicie o pracy w doradztwie finansowo ubezpieczeniowym w związku z nadchodzącą modyfikacją systemu emerytalnego? Jeśli bedzie tak jak w 99' z OFE to duża kasa będzie do zgarnięcia
pracowałam jako akwizytorka OFE w 99-00r faktycznie troszke mozna było zarobić, u nas najlepsi robili na tamte czasy po 9000 brutto/miesięcznie- niektórzy porobili sobie bazy klientów i zostali w branży. Z tego co się orientuje to teraz jeszce iweksza kasa bedzie do zarobienia więc chyba wróce do tago zajęcia
pozdro
Niby jaka modyfikacja? Likwidacja OFE i przelanie składek do ZUS? I gdzie tyu miejsce dla agentów i ich prowizje? Moze mi ktoś wytłumaczyć? Pracowałem kilka lat jako subagent dla jednego z OFE później już jako agent ubezpieczeniowy i wiem ze takiego eldorado jakie było w 1999 2000 roku to już nie będzie. Wtedy OFE to był dla wielu osób obowiązek a teraz sprzedaje sie tylko III filary ale sprzedaż III filaru to zbyt duuuuużoo do opowiadania. A jeśli Tobie karolus ktoś proponuje pracę w ubezpieczeniach i mówi o jakiejs mega szansie na zarobek obecnie bo jakies zmiany reformy itd to jest to tylko i wyłącznie propaganda aby zachęcić Cie do podjęcia pracy jako agent. A praca to ciężka, uwierz mi, a do tego ludzi sie przez ten biznes przewija dość sporo.
A trzeciemu filarowi w sprzedaży może pomogłaby ulga podatkowa ale na to sie nie zanosi. Pozdr. Mako.
właśnie niedawno czytałem w gazecie ze mają wprowadzić ulge podatkową i że bedzie można odliczyć sobie od podatku część składki przekazywanej do III filaru. więc moim zdaniem coś w tym może być lepiej odłożyć na kupce w jakims TU niż oddać państwu
moim skromnym zdaniem branża doradztwa finansowego dopiero w Polsce bedzie się rozwijać więc warto spróbować sił w czymś takim
Oczywiście że będzie sie rozwijać. Tylko, że polskie społeczeństwo jest troche inne niż te zachodnie bo brakuje w nim typowej dużej klasy średniej. Takiej którą stać byłoby na programy oszczędnościowe, polisy na życie itp. rozwiązania. Jest grupa bardzo bogatych i bogatych ludzi którzy już od dobrych kilku lat mają swoich doradców i są że tak powiem obstawieni, jest ta niewielka klasa średnia (głównie osoby prowadzące jakies swoje biznesy, lub wysocy urzędnicy) którą stać na pewne rozwiązania ale nie każdy jest do nich przekonany, wolą lokaty bankowe itp. lub jeśli nieprzynoszą oczekiwanych rezultatów to zrywają umowy. No i jest cała reszta społeczeństwa, ludzie starsi którym takie rozwiązanie jest już nie potrzebne oraz młodzi, głównie na dorobku których nie stać na comiesięczne skłądki 150-300 złotych. Można takich ludzi ubezpieczać lubm oferowac programy oszczędnościowe w zakładach pracy (np. ubezpieczenia grupowe) ale w większości szkół, urzędów, dużych zakaładach pracy jest już PZU :) Ale oczywisćie wraz z bogaceniem sie polaków, wzrostem poziomu życia oraz przedewszystkim ze wzrostem świadomości (!), że pewne rozwiązania jak ubezpieczenia na życie lub programy inwestycyjne na np. emeryture są konieczne sprzedaż takowych będzie rosła. Już obecnie coraz więcej młodych osób jest świadoma co je czeka na emeryturze i są skłonne odkłądac i inwestować z tym, że najpierw musza mieć z czego a z wypłaty 1500-2000 ciężko odłożyc te np. 200 złotych. Pozdr. Mako
osobiście znam wiele osób które chciały by coś takiego mieć tylko nie wiedzą gdzie się udać
A to TV nie oglądają? Internetu nie mają? Wszędzie sie reklamują firmy typu AVIVA, ING, PZU, AXA a każda z nich ma wiele różnych rozwiązań. Są tez multiagencje takie jak Open Finance, OVB, którzy mają wiele ofert różnych firm. Wystarczy na necie poszukać kontaktu z przedstawicielami. Najlepiej zapoznać się z kilkoma ofertami, porównac i wybrac ta która akurat nam najabrdziej odpowiada, bo agenci jako tacy bedą chwalić oczywiście tylko swoją firmę a (tu uwaga) multiagencje chwalą i sprzedają to na czym mają największą prowizje a nie koniecznie to co najbardziej pasowałoby klientowi. Pozdr