Kolejny obóz. Nie do pomyślenia jak się w tym naszym kraju traktuje pracowników, wróciła moda na chłopów pańszczyźnianych i "wielką szlachtę". Najgorsze jest to że i robotę na takich warunkach nieraz ciężko trafić. Aż krew w człowieku gotuje.
Wszyscy, którzy zastanawiają się nad podjęciem tam pracy! Ja wiem że czasy są ciężkie, ale szanujcie się-to argument żeby tam nie pracować. No chyba że macie ochotę znosić humory szefostwa i robić właściwie za darmo w warunkach szkodliwych dla zdrowia, gdzie nie ma żadnych wywietrzników, a tworzywo sztuczne z formy wypalane jest niekiedy codziennie = nowotwór za 10 lat. Podwyżki miały być a już od ponad roku ani widu ani słychu i najniższa krajowa. Jeżeli cenicie choć trochę zdrowie psychiczne i fizyczne oszczędźcie sobie trudu i tej "firmy"...
Lomzanka, a czym się zajmuje ta firma, że wypala tworzywo w formie? Nie obrażają się, ale pierwsze słyszę, tworzywo można wtryskiwac, termoformować, rozdmuchac, przetwarzać, ale palić w formie? W jakim celu? Jak Wy tam palicie tworzywo na wtrysku, to się dziwię, że w ogóle pracujecie.
Oczywiście wyzysku nie popieram.
Chodzi mi o wypalanie tworzywa przy zmianie formy we wtryskiwarce, najczęściej polietylenu. Ja na szczęście tam nie pracuję i odradzam wszystkim, którzy chociaż trochę dbają o zdrowie.
Chodzi mi o wypalanie tworzywa przy zmianie formy we wtryskiwarce, najczęściej polietylenu. Ja na szczęście tam nie pracuję i odradzam wszystkim, którzy chociaż trochę dbają o zdrowie.
A kto to obsługuje? Czemu nie wyczysci sobie końcówek tylko czeka aż mu zastygnie? To się zgodzę, że musi wypalac, ale na własne życzenie. Dziwię się właścicielowi bo jakbym już dawno ustawiła takiego do pionu, chyba, że znów... odpowiedzialność zbiorowa...czyli jej zupełny brak.
zakład w dużej mierze opiera się na wypompowaniu pracownika fizycznym, również co gorsza psychicznie... Czy w tym kraju mobbing jest głównym orężem pracodawcy... Kiedy będzie normalnie... Kiedy będziesz z chęcią chodził do pracy a nie z myślą co dzisiaj prezunio wymyśli i kogo zmiesza z błotem...
Wiadomo wszędzie trzeba pracować a to co tam się wyprawia z pracownikiem to jest tragedia. Duży przepływ pracowników, ludzie po pewnym czasie sami się zwalniają bo każdy ma swoją wytrzymałość psychiczną. Jedni wytrzymają tydzień i inni rok, ale w końcu sami odchodzą. Co do zarobków, prezunio świrował od początku roku że dał wszystkim podwyżki... dał bo najniższa krajowa poszła o 80 Bruuto do góry.
Ja dziwie się takim instytucjom ja UP, który co nóż jakiś staże daje mu, dofinansowania do stanowisk pracy, tyle skarg było na niego w UP, a on dalej robi co mu się żywnie podoba.
Pozdrawiam wszystkich pracowników
Cytat"Ja dziwie się takim instytucjom ja UP, który co nóż jakiś staże daje mu, dofinansowania do stanowisk pracy, tyle skarg było na niego w UP, a on dalej robi co mu się żywnie podoba.'
A kogo UP ma popierać ,przecież porządna firma nie daje u nich ogłoszeń bo mają CV chętnych do pracy na kilkadziesiąt lat.
choćbyś na uszach stawał to i tak jak prezunio ma zły humor to każdemu się oberwie, od zwykłego operatora po biuro...
To nie jest kwestia, czy chcę się pracować czy nie, bo pracować trzeba!!! Takie gadanie że będzie narzekał to jakby powiedzieć, rób i zapieprzaj a jak dostaniesz niesłusznie często zrybkę to weź do siebie i się nie odzywaj. Ludzie nie wytrzymują takiego traktowania i zwalniają się.
Wiem o tym doskonale: Poza tym prezunio z poprzedniego zakładu wyleciał za mobbing, ale to była duża firma, a tu rządzi sam i na tym małym pierdzidołku pracownik może wyrazić swoje niezadowolenie tylko poprzez wypowiedzenie.
Każdy jeden pracownik tej firmy to potwierdzi ale po cichu między sobą, bo każdy boi się o pracę, a pracodawcy w dzisiejszych czasach są bezkarni...
UDERZ SIĘ W PIERŚ I POWIEDZ ŻE STAJESZ NA USZACH :) BO ROBISZ MNIEJ NIŻ POWINIENEŚ ALE JEŻELI NIE PODOBA CI SIĘ PRACA TO PRZECIEŻ Z NIKIM TAM ŚLUBU NIE BRAŁEŚ ZWOLNIJ SIĘ I IDŹ DO INNEJ LEPSZEJ PRACY :)
Haha Drogi pracowniku, twoje podejście do kwestii pracy jest bardzo interesujące.
Po pierwsze: pracownik i pracodawca podpisując umowę o pracę, stają się partnerami; pracownik wykonuje na rzecz pracodawcy pewne usługi (określone w umowie) w zamian otrzymuje odpowiednią zapłatę. Nikt nikomu nie daje nic za darmo, a więc są wobec siebie równi. Nie powinny to być więc relacje na zasadzie "szlachetnego pana i wiernego sługi". Pracownik nie powinien stawać na uszach! Pracownik ma dobrze wykonywać swoją pracę i tyle, a pracodawca ma mu zagwarantować odpowiednie warunki pracy.
Po drugie: inteligentny pracodawca wie jak ważne są morale pracowników, wie też że wyszkolenie nowego pracownika jest dużo droższe niż utrzymanie aktualnego. To wszystko ma duży wpływ na rozwój firmy, jeśli więc pracodawcy nie zależy na pracownikach to nie zależy mu również na firmie...
Po trzecie: Zgodzę się że pracodawca i pracownik "nie biorą ślubu" i jeśli komuś coś nie odpowiada to może zrezygnować... ale przecież nie o to chodzi. Umowę o pracę podpisują dorośli ludzie, więc niech tak też się zachowują.
Gardzę ludźmi, którzy zgrywają wielkich biznesmenów, a tak naprawdę są zwykłymi prostakami. Moim skromnym zdaniem ludzie, którzy podejmują się prowadzenia firmy, powinni cechować się przede wszystkim wysokim profesjonalizmem. Wiem, że dopóki będą ludzie, którzy za minimalkę będą harować z podkulonym ogonem, nic się nie zmieni... chociaż z drugiej strony, gdyby pracodawca był w porządku, nie dopuścił by do takiej sytuacji.
ha niezłe wypociny somebody_someone ale tu chodzi właśnie o konkretną osobę pandi 22 jest leniem i tyle. On łaskę robi że wogóle przychodzi do pracy prawa swoje doskonale zna ale z obowiązkami już gorzej potrafi powiedzieć pracodawcy że zrobi coś jak będzie miał czas ale najlepsze jest to że jakoś pozostali pracownicy mają czas na wszystko a on nie więc chyba lepiej wyszkolić nowego pracownika niż z leniem się użerać :)
No właśnie tu nie chodzi o konkretną osobę, bo czytając kolejne posty widzę zarzuty odnośnie marnej wypłaty, pracy w szkodliwych warunkach, nieprzyjemnej atmosferze. Cóż, opinia publiczna jest raczej nieprzychylna :). Nie jestem pracownikiem tego zakładu, ale również słyszałem to i owo, miałem także okazję poznać właściciela - opinię zachowam dla siebie. Poza tym moje wypociny dotyczyły raczej ogólnej sytuacji w pracy a nie tylko w tym jednym zakładzie.
No właśnie tu nie chodzi o konkretną osobę, bo czytając kolejne posty widzę zarzuty odnośnie marnej wypłaty, pracy w szkodliwych warunkach, nieprzyjemnej atmosferze. Cóż, opinia publiczna jest raczej nieprzychylna :). Nie jestem pracownikiem tego zakładu, ale również słyszałem to i owo, miałem także okazję poznać właściciela - opinię zachowam dla siebie. Poza tym moje wypociny dotyczyły raczej ogólnej sytuacji w pracy a nie tylko w tym jednym zakładzie.
Praca w Polsce wygląda tak ze jesteśmy niewolnikami w swoim kraju bo kobieta zarobi 800 do 1200 zł z tego trzeba zapłacić rachunki jedzenie i nic nie zostaje a gdzie ciuchy kobiety lubią się ubierać Na zachodzie jest całkiem inaczej ludzie mają prace i na wszystko im wystarcza i na wakacje poleca
A jak może wyglądać , skoro cały czas widnieją ogłoszenia ,że firma KLGS przyjmie pracowników od zaraz , chyba to o niej dobrze nie świadczy. Byleby tanim kosztem ,bo za inne ogłoszenie trzeba zapłacić , taki sam sposób traktują pracowników, niestety jaka praca taka płaca, dlatego tak często poszukują pracowników.
Co sadzice o pracy w Tym zakladzie?
Co to za zakład?
Robiał tam plastikowe rzeczy
TAK robia tam plastikowe rzeczy, czterozmianowy system pracy czyli piatki soboty niedziele do roboty zalezy jak wypadnie zarobki okolo 1300zl mies.
jakie 1300 zł chyba komuś coś sie pomieszało 1100 to max , nadgodziny niewypłacane , rotacja pracowników , umowy sieciowe ........
chyba śmieciowe..
Kolejny obóz. Nie do pomyślenia jak się w tym naszym kraju traktuje pracowników, wróciła moda na chłopów pańszczyźnianych i "wielką szlachtę". Najgorsze jest to że i robotę na takich warunkach nieraz ciężko trafić. Aż krew w człowieku gotuje.
no tak , a firma od ktorej dzirzawia teren wywaliła ludzi na miesiąc bezpłatnego ....ze tym sie jakies inspekcja pracy nie zajmie !!!
Wszyscy, którzy zastanawiają się nad podjęciem tam pracy! Ja wiem że czasy są ciężkie, ale szanujcie się-to argument żeby tam nie pracować. No chyba że macie ochotę znosić humory szefostwa i robić właściwie za darmo w warunkach szkodliwych dla zdrowia, gdzie nie ma żadnych wywietrzników, a tworzywo sztuczne z formy wypalane jest niekiedy codziennie = nowotwór za 10 lat. Podwyżki miały być a już od ponad roku ani widu ani słychu i najniższa krajowa. Jeżeli cenicie choć trochę zdrowie psychiczne i fizyczne oszczędźcie sobie trudu i tej "firmy"...
Lomzanka, a czym się zajmuje ta firma, że wypala tworzywo w formie? Nie obrażają się, ale pierwsze słyszę, tworzywo można wtryskiwac, termoformować, rozdmuchac, przetwarzać, ale palić w formie? W jakim celu? Jak Wy tam palicie tworzywo na wtrysku, to się dziwię, że w ogóle pracujecie.
Oczywiście wyzysku nie popieram.
Chodzi mi o wypalanie tworzywa przy zmianie formy we wtryskiwarce, najczęściej polietylenu. Ja na szczęście tam nie pracuję i odradzam wszystkim, którzy chociaż trochę dbają o zdrowie.
A kto to obsługuje? Czemu nie wyczysci sobie końcówek tylko czeka aż mu zastygnie? To się zgodzę, że musi wypalac, ale na własne życzenie. Dziwię się właścicielowi bo jakbym już dawno ustawiła takiego do pionu, chyba, że znów... odpowiedzialność zbiorowa...czyli jej zupełny brak.
zakład w dużej mierze opiera się na wypompowaniu pracownika fizycznym, również co gorsza psychicznie... Czy w tym kraju mobbing jest głównym orężem pracodawcy... Kiedy będzie normalnie... Kiedy będziesz z chęcią chodził do pracy a nie z myślą co dzisiaj prezunio wymyśli i kogo zmiesza z błotem...
Wiadomo wszędzie trzeba pracować a to co tam się wyprawia z pracownikiem to jest tragedia. Duży przepływ pracowników, ludzie po pewnym czasie sami się zwalniają bo każdy ma swoją wytrzymałość psychiczną. Jedni wytrzymają tydzień i inni rok, ale w końcu sami odchodzą. Co do zarobków, prezunio świrował od początku roku że dał wszystkim podwyżki... dał bo najniższa krajowa poszła o 80 Bruuto do góry.
Ja dziwie się takim instytucjom ja UP, który co nóż jakiś staże daje mu, dofinansowania do stanowisk pracy, tyle skarg było na niego w UP, a on dalej robi co mu się żywnie podoba.
Pozdrawiam wszystkich pracowników
Cytat"Ja dziwie się takim instytucjom ja UP, który co nóż jakiś staże daje mu, dofinansowania do stanowisk pracy, tyle skarg było na niego w UP, a on dalej robi co mu się żywnie podoba.'
A kogo UP ma popierać ,przecież porządna firma nie daje u nich ogłoszeń bo mają CV chętnych do pracy na kilkadziesiąt lat.
PRAWDA JEST TAKA ŻE JAK SIĘ KOMUŚ NIE CHCE PRACOWAĆ TO NIGDZIE MU DOBRZE NIE BĘDZIE I GDZIE BY NIE PRACOWAŁ TO WSZĘDZIE BĘDZIE NARZEKAŁ :)
choćbyś na uszach stawał to i tak jak prezunio ma zły humor to każdemu się oberwie, od zwykłego operatora po biuro...
To nie jest kwestia, czy chcę się pracować czy nie, bo pracować trzeba!!! Takie gadanie że będzie narzekał to jakby powiedzieć, rób i zapieprzaj a jak dostaniesz niesłusznie często zrybkę to weź do siebie i się nie odzywaj. Ludzie nie wytrzymują takiego traktowania i zwalniają się.
Wiem o tym doskonale: Poza tym prezunio z poprzedniego zakładu wyleciał za mobbing, ale to była duża firma, a tu rządzi sam i na tym małym pierdzidołku pracownik może wyrazić swoje niezadowolenie tylko poprzez wypowiedzenie.
Każdy jeden pracownik tej firmy to potwierdzi ale po cichu między sobą, bo każdy boi się o pracę, a pracodawcy w dzisiejszych czasach są bezkarni...
UDERZ SIĘ W PIERŚ I POWIEDZ ŻE STAJESZ NA USZACH :) BO ROBISZ MNIEJ NIŻ POWINIENEŚ ALE JEŻELI NIE PODOBA CI SIĘ PRACA TO PRZECIEŻ Z NIKIM TAM ŚLUBU NIE BRAŁEŚ ZWOLNIJ SIĘ I IDŹ DO INNEJ LEPSZEJ PRACY :)
widzę że kierownictwo jest aktywne, no i dobrze. Ja już państwu podziękowałam.
Haha Drogi pracowniku, twoje podejście do kwestii pracy jest bardzo interesujące.
Po pierwsze: pracownik i pracodawca podpisując umowę o pracę, stają się partnerami; pracownik wykonuje na rzecz pracodawcy pewne usługi (określone w umowie) w zamian otrzymuje odpowiednią zapłatę. Nikt nikomu nie daje nic za darmo, a więc są wobec siebie równi. Nie powinny to być więc relacje na zasadzie "szlachetnego pana i wiernego sługi". Pracownik nie powinien stawać na uszach! Pracownik ma dobrze wykonywać swoją pracę i tyle, a pracodawca ma mu zagwarantować odpowiednie warunki pracy.
Po drugie: inteligentny pracodawca wie jak ważne są morale pracowników, wie też że wyszkolenie nowego pracownika jest dużo droższe niż utrzymanie aktualnego. To wszystko ma duży wpływ na rozwój firmy, jeśli więc pracodawcy nie zależy na pracownikach to nie zależy mu również na firmie...
Po trzecie: Zgodzę się że pracodawca i pracownik "nie biorą ślubu" i jeśli komuś coś nie odpowiada to może zrezygnować... ale przecież nie o to chodzi. Umowę o pracę podpisują dorośli ludzie, więc niech tak też się zachowują.
Gardzę ludźmi, którzy zgrywają wielkich biznesmenów, a tak naprawdę są zwykłymi prostakami. Moim skromnym zdaniem ludzie, którzy podejmują się prowadzenia firmy, powinni cechować się przede wszystkim wysokim profesjonalizmem. Wiem, że dopóki będą ludzie, którzy za minimalkę będą harować z podkulonym ogonem, nic się nie zmieni... chociaż z drugiej strony, gdyby pracodawca był w porządku, nie dopuścił by do takiej sytuacji.
Dziękuję, pozdrawiam.
ha niezłe wypociny somebody_someone ale tu chodzi właśnie o konkretną osobę pandi 22 jest leniem i tyle. On łaskę robi że wogóle przychodzi do pracy prawa swoje doskonale zna ale z obowiązkami już gorzej potrafi powiedzieć pracodawcy że zrobi coś jak będzie miał czas ale najlepsze jest to że jakoś pozostali pracownicy mają czas na wszystko a on nie więc chyba lepiej wyszkolić nowego pracownika niż z leniem się użerać :)
No właśnie tu nie chodzi o konkretną osobę, bo czytając kolejne posty widzę zarzuty odnośnie marnej wypłaty, pracy w szkodliwych warunkach, nieprzyjemnej atmosferze. Cóż, opinia publiczna jest raczej nieprzychylna :). Nie jestem pracownikiem tego zakładu, ale również słyszałem to i owo, miałem także okazję poznać właściciela - opinię zachowam dla siebie. Poza tym moje wypociny dotyczyły raczej ogólnej sytuacji w pracy a nie tylko w tym jednym zakładzie.
100 % racji.
Praca w Polsce wygląda tak ze jesteśmy niewolnikami w swoim kraju bo kobieta zarobi 800 do 1200 zł z tego trzeba zapłacić rachunki jedzenie i nic nie zostaje a gdzie ciuchy kobiety lubią się ubierać Na zachodzie jest całkiem inaczej ludzie mają prace i na wszystko im wystarcza i na wakacje poleca
Jak teraz wygląda praca w tej firmie? Czy jest tam umowa o pracę czy zlecenie?
A jak może wyglądać , skoro cały czas widnieją ogłoszenia ,że firma KLGS przyjmie pracowników od zaraz , chyba to o niej dobrze nie świadczy. Byleby tanim kosztem ,bo za inne ogłoszenie trzeba zapłacić , taki sam sposób traktują pracowników, niestety jaka praca taka płaca, dlatego tak często poszukują pracowników.