nic się nie zmieniło tylko prezunio coraz lepsze normy wymyśla dla pracowników.ale w załodze też jest kilku cichych wielbicieli szefcia.normalny człowiek długo tam nie popracuje.jakto mówią: lepiej nie zawracać sobie głowy.przyjąć że tam wolnych miejsc pracy nie ma.z tą i innymi podobnymi firmami jest zawsze ten sam problem-ich szefów wychowała,wykształciła i pracę dała-niechciana,zawsze be,najgorsza,oszukująca komuna!tylko że oni dzisiaj mają firmy i doskonale wiedzą jak było dawniej dlatego umieją pracownikom upszykrzyć życie.wycisnąć więcej za 8h niż kiedyś oni pracowali za 12.
Ja tam pracuje, jestem zadowolona. Praca jak praca, narobić się trzeba, ale jak dla mnie jest super, totalny Relax, bo nie ma presji psychicznej (chyba, że ktoś się przejmuje durnymi komentarzami, ja akurat nie) :-D Tu dostaję kasę za nadgodziny, nocki, święta... A nie ma żadnej odpowiedzialności, no dobra, za siebie i maszynę, ale to pikuś.
Nowej siedziby nie widziałam, podobno dużo większa i klimatyzowana
Jakieś informacje w sprawie nowo otwieranej hali w Pcimiu? -kiedy to nastąpi, czy potrzebuja już pracowników i gdzie należaloby sie zglosic z checia pracy?
I bardzo dobrze, że powstaje większy zakład ... nowe miejsca pracy, a do tego ilość pracowników na rynku się kurczy. W końcu pracodawcy z Myślenic zaczną traktować ludzi poważnie i z należytym szacunkiem, wynagrodzenia też może wzrosną bo będzie trzeba o pracownika powalczyć, a nie trzepać kasę tanim kosztem zasobu ludzkiego. U nas już od dłuższego czasu nikt do pracy przyjść nie chce, jak zobaczy robotę to ucieka, a kiedy usłyszy o stawce godzinowej na jego twarzy pojawia się uśmiech z politowania. Jeszcze raz bardzo dobrze.
nic się nie zmieniło tylko prezunio coraz lepsze normy wymyśla dla pracowników.ale w załodze też jest kilku cichych wielbicieli szefcia.normalny człowiek długo tam nie popracuje.jakto mówią: lepiej nie zawracać sobie głowy.przyjąć że tam wolnych miejsc pracy nie ma.z tą i innymi podobnymi firmami jest zawsze ten sam problem-ich szefów wychowała,wykształciła i pracę dała-niechciana,zawsze be,najgorsza,oszukująca komuna!tylko że oni dzisiaj mają firmy i doskonale wiedzą jak było dawniej dlatego umieją pracownikom upszykrzyć życie.wycisnąć więcej za 8h niż kiedyś oni pracowali za 12.
Wcale nie jest tak łatwo się tam dostać - byłam na rozmowie i się okazało, że "się nie nadaję".
Mógłby ktos przybliżyc warunki jakie tam panują na magazynie? Pozdrawiam.
Pracuje ktoś w firmie Klgs?
Bardzo proszę o odp.
Ja pracuję i nie narzekam ,nie da rady opieprxac się ,trzeba robić,i to szybko kasa jak wszędzie
Ludzie co powiecie o tym zakładzie teraz? słyszałam o nowej siedzibie?
Ja tam pracuje, jestem zadowolona. Praca jak praca, narobić się trzeba, ale jak dla mnie jest super, totalny Relax, bo nie ma presji psychicznej (chyba, że ktoś się przejmuje durnymi komentarzami, ja akurat nie) :-D Tu dostaję kasę za nadgodziny, nocki, święta... A nie ma żadnej odpowiedzialności, no dobra, za siebie i maszynę, ale to pikuś.
Nowej siedziby nie widziałam, podobno dużo większa i klimatyzowana
Jakieś informacje w sprawie nowo otwieranej hali w Pcimiu? -kiedy to nastąpi, czy potrzebuja już pracowników i gdzie należaloby sie zglosic z checia pracy?
I bardzo dobrze, że powstaje większy zakład ... nowe miejsca pracy, a do tego ilość pracowników na rynku się kurczy. W końcu pracodawcy z Myślenic zaczną traktować ludzi poważnie i z należytym szacunkiem, wynagrodzenia też może wzrosną bo będzie trzeba o pracownika powalczyć, a nie trzepać kasę tanim kosztem zasobu ludzkiego. U nas już od dłuższego czasu nikt do pracy przyjść nie chce, jak zobaczy robotę to ucieka, a kiedy usłyszy o stawce godzinowej na jego twarzy pojawia się uśmiech z politowania. Jeszcze raz bardzo dobrze.
.......śmiać się czy płakać - chyba śmiech przez łzy pozostaje, bo maszyny szkoda w tym przypadku :-)