Byłam tam jakiś mies. temu na dniu próbnym niestety nie mam zdolności manualnych aż takich jak wymagają poza tym zarobki są masakryczne ....1000 szt to norma którą musisz wyrobić na dzień za to masz coś koło 20-30 zł!!! Do tego pracujesz na wlepkach które ni jak nie idzie odkleić a co dopiero równo nakleić palce mi do ...wchodziły... Nie polecam ....
ja tez nie polecam chyba ze chcesz dorobić bo po-prostu cie sie nudzi albo nie masz wielkich wymagań zarobkowych tak... ja też nie polecam straszny wyzysk...
Pracowałem w tej fimie pare lat temu, przez 2 tygodnie przez wakacje. Również nie polecam. Była to praca na akord więc jeśli ktoś ma sprawne ręce to być może wyciągnie jakąś przyzwoitą kwotę... Ja za 2 tygodnie dostałem o ile dobrze pamiętam około 86zł :)
Aga1001 nie wiem jak jest teraz, to musisz dopytać w firmie. Ja pracowałam na 2 zmiany, jest to praca na akord, prawda jest taka że nie każdy się nadaje do takiej pracy jednak tak jak pisałam wyżej można było zarobić jakąś przyzwoitą sumę.
Dzięki za odpowiedź :) , jutro tj. piątek idę się przekonać ...zobaczymy, trzeba próbować , zdolności manualne mam ,gorzej z psychiką...- bo tą jak się przekonałam, trzeba gdzie nie gdzie mieć twardą.
akurat wyszło tak, że Ja robiłam co innego - tzn. pracę na godz. . Ala są osoby które robią po 2000 , ale one długo już tam pracują . Wiadome ,że trzeba dojść do wprawy bo na początku może iść powoli i się zrobi poniżej 1000. Zależy też co się pakuje, za niektóre płacą więcej a za inne zaś mniej. ogólnie z tego co mówią chyba nie wiele tam można zarobić... Trzeba też pracować w sob. i niedz. , czasem też nie 8 a więcej godz. :(
pracowałam tam 3 miesiące. szef mówił że spokojnie 1000 - 1200 zarobie, że praca jest w systemie zmianowym po 8 h. Poszłam do pracy - przez 1 tydzień wszyscy byli mili, potem traktowali cie jak śmiecia, nie było ważne dla nich ile masz lat (kierowniczki nie więcej niż 40l opieprzały starsze od siebie panie ) idąc do pracy nie wiesz na ile idziesz godzin do pracy i nie są ważne zdolności manualne bo jakbyś zapieprzał czasem za 12 h zarobiłam 17zł. Cała praca to jedna wielka bzdura.
pracowałam tam 3 miesiące. szef mówił że spokojnie 1000 - 1200 zarobie, że praca jest w systemie zmianowym po 8 h. Poszłam do pracy - przez 1 tydzień wszyscy byli mili, potem traktowali cie jak śmiecia, nie było ważne dla nich ile masz lat (kierowniczki nie więcej niż 40l opieprzały starsze od siebie panie ) idąc do pracy nie wiesz na ile idziesz godzin do pracy i nie są ważne zdolności manualne bo jakbyś zapieprzał czasem za 12 h zarobiłam 17zł. Cała praca to jedna wielka bzdura.
obiecuja szyszki na wierzbie jak mają dożo pracy dobre żeby ktoś porobił choćby tydzień potem znajdują kolejnego desperada
akurat wyszło tak, że Ja robiłam co innego - tzn. pracę na godz. . Ala są osoby które robią po 2000 , ale one długo już tam pracują . Wiadome ,że trzeba dojść do wprawy bo na początku może iść powoli i się zrobi poniżej 1000. Zależy też co się pakuje, za niektóre płacą więcej a za inne zaś mniej. ogólnie z tego co mówią chyba nie wiele tam można zarobić... Trzeba też pracować w sob. i niedz. , czasem też nie 8 a więcej godz. :(
jak tam aga w pracy możesz nam powiedzieć coś więcej bo już napewno się wdrążyłaś
he he zrezygnowałam, jak chyba większość nowych . Masakra, to praca dla tych , którzy chcą wyjść z domu by się nie nudzić lub dorobić do renty ( bo o konkretnych - przeciętnych krajowych pieniądzach nie ma mowy ) Ja byłam osobą dojeżdżającą , więc mi się to nie kalkulowało . Być może też trafiłam tam w czasie, kiedy mieli słabe zlecenia tzn. mało płatne. Podejrzewam, że jednego dnia zarobiłam może ponad 20 zł i odjąć od tego mój dojazd :( . Po prostu zależy co mają do pakowania . Jeśli jest to coś ,co się szybko robi można zrobić 2000 szt lub więcej - ale jak wiadomo , im łatwiejsze tym tańsze...
W sumie za przepracowane dni dostałam przyzwoite pieniądze, a na prawdę myślałam , że dostanę mniej. Gdyby nie to , że popołudniami nie ma kto pilnować mi dzieci może bym tam została. bo praca sama w sobie była ok a i może nie płacą tak źle jak sądziłam...
może napisze ktoś coś o tej pracy, czy warto tam się załapać?
a o jakiej firmie mówisz ??
KLAMA chodzi o tą w której pakuje się dodatki do gazet
Byłam tam jakiś mies. temu na dniu próbnym niestety nie mam zdolności manualnych aż takich jak wymagają poza tym zarobki są masakryczne ....1000 szt to norma którą musisz wyrobić na dzień za to masz coś koło 20-30 zł!!! Do tego pracujesz na wlepkach które ni jak nie idzie odkleić a co dopiero równo nakleić palce mi do ...wchodziły... Nie polecam ....
dzięki za odpis
ja tez nie polecam chyba ze chcesz dorobić bo po-prostu cie sie nudzi albo nie masz wielkich wymagań zarobkowych tak... ja też nie polecam straszny wyzysk...
Pracowałam przez rok szału nie ma ale 1200-1400zł spokojnie można zarobić. Praca jak praca ale fajne to że jest dojazd darmowy do firmy.
Mam pytanie do Gosia, czy to jest praca na akord i czy trzeba pracować na 2 zmiany czy dałoby się na 1 ?
Pracowałem w tej fimie pare lat temu, przez 2 tygodnie przez wakacje. Również nie polecam. Była to praca na akord więc jeśli ktoś ma sprawne ręce to być może wyciągnie jakąś przyzwoitą kwotę... Ja za 2 tygodnie dostałem o ile dobrze pamiętam około 86zł :)
Aga1001 nie wiem jak jest teraz, to musisz dopytać w firmie. Ja pracowałam na 2 zmiany, jest to praca na akord, prawda jest taka że nie każdy się nadaje do takiej pracy jednak tak jak pisałam wyżej można było zarobić jakąś przyzwoitą sumę.
Dzięki za odpowiedź :) , jutro tj. piątek idę się przekonać ...zobaczymy, trzeba próbować , zdolności manualne mam ,gorzej z psychiką...- bo tą jak się przekonałam, trzeba gdzie nie gdzie mieć twardą.
napisz Aga 1001 jak było i czy ciężko tą normę wyrobić.
akurat wyszło tak, że Ja robiłam co innego - tzn. pracę na godz. . Ala są osoby które robią po 2000 , ale one długo już tam pracują . Wiadome ,że trzeba dojść do wprawy bo na początku może iść powoli i się zrobi poniżej 1000. Zależy też co się pakuje, za niektóre płacą więcej a za inne zaś mniej. ogólnie z tego co mówią chyba nie wiele tam można zarobić... Trzeba też pracować w sob. i niedz. , czasem też nie 8 a więcej godz. :(
Dzięki Aga
moja znajoma tam pracowała przez miesiąc mówiła że więcej tam nie wróci owszystko sie trzeba bić i traktują cię jak śmiecia
pracowałam tam 3 miesiące. szef mówił że spokojnie 1000 - 1200 zarobie, że praca jest w systemie zmianowym po 8 h. Poszłam do pracy - przez 1 tydzień wszyscy byli mili, potem traktowali cie jak śmiecia, nie było ważne dla nich ile masz lat (kierowniczki nie więcej niż 40l opieprzały starsze od siebie panie ) idąc do pracy nie wiesz na ile idziesz godzin do pracy i nie są ważne zdolności manualne bo jakbyś zapieprzał czasem za 12 h zarobiłam 17zł. Cała praca to jedna wielka bzdura.
pewnie dlatego co jakiś czas dają ofertę pracy.
obiecuja szyszki na wierzbie jak mają dożo pracy dobre żeby ktoś porobił choćby tydzień potem znajdują kolejnego desperada
jak tam aga w pracy możesz nam powiedzieć coś więcej bo już napewno się wdrążyłaś
he he zrezygnowałam, jak chyba większość nowych . Masakra, to praca dla tych , którzy chcą wyjść z domu by się nie nudzić lub dorobić do renty ( bo o konkretnych - przeciętnych krajowych pieniądzach nie ma mowy ) Ja byłam osobą dojeżdżającą , więc mi się to nie kalkulowało . Być może też trafiłam tam w czasie, kiedy mieli słabe zlecenia tzn. mało płatne. Podejrzewam, że jednego dnia zarobiłam może ponad 20 zł i odjąć od tego mój dojazd :( . Po prostu zależy co mają do pakowania . Jeśli jest to coś ,co się szybko robi można zrobić 2000 szt lub więcej - ale jak wiadomo , im łatwiejsze tym tańsze...
nie ingroligatornia tylko introligatornia
W sumie za przepracowane dni dostałam przyzwoite pieniądze, a na prawdę myślałam , że dostanę mniej. Gdyby nie to , że popołudniami nie ma kto pilnować mi dzieci może bym tam została. bo praca sama w sobie była ok a i może nie płacą tak źle jak sądziłam...
Wiem że introligatornia chyba umknęła mi ta literka . ale jakoś wcześniej nie zauważałam tego.