Skarbek w PL nikt niczego nie pochwali a tym bardziej szefa. Zgadzam się z tobą żeby chwalić. Np w wiadomościach więcej jest złych informacji bo takie lepiej się ''sprzedają''
Czyli każdy może obsmarować swojego pracodawcę z byle powodu? Rozumiem czarną listę skazanych prawomocnym wyrokiem sądu. Teraz jak szef się nie nie zgodzi na .... to go obsmaruje tak, że popamięta. Super, brawo!
Guzik, masz coś na sumieniu, że Cię taki bulwers ogarnął?
Na szczęście, mamy jeszcze w tym kraju wolność słowa i każdy może się wypowiedzieć, jeżeli uznał, że został skrzywdzony przez pracodawcę. Oczywiście wypowiedzi niepoparte argumentami nie powinny być brane pod uwagę.
Mało kto w Polsce od razu pędzi do sądu, a PIP nie publikuje listy złych pracodawców ;)
Guzik, masz coś na sumieniu, że Cię taki bulwers ogarnął?
Na szczęście, mamy jeszcze w tym kraju wolność słowa i każdy może się wypowiedzieć, jeżeli uznał, że został skrzywdzony przez pracodawcę. Oczywiście wypowiedzi niepoparte argumentami nie powinny być brane pod uwagę.
Mało kto w Polsce od razu pędzi do sądu, a PIP nie publikuje listy złych pracodawców ;)
Nie, nic nie mam na sumieniu, zastanawiam się jak zamierzasz sprawdzić czy pracownik ma rację, czy też nie. Znam też ludzi, szambo poleje się strumieniami.
A może by tak pracodawcy stworzyli stronę, w której opiszą swoich pracowników, nierobów, złodziei ..itd, przecież tego też cała masa. Jak taki delikwent coś ukradnie, bach na listę bo złodziej i już następny pracodawca wie z kim ma do czynienia. Toć wolność słowa jest!!!!!!!
Co Ty na to?
endriu mówisz że więcej pracowników? kiedyś szukałem do pracy ludzi i wiesz co?2 osoby tylko zadzwoniły i z tych 2 osób pofatygował się przyjechać na rozmowe tylko 1 facet który chciał tylko żeby mu coś tam podpisać na bezrobocie.... jednym słowem masakra! Mam nie małe doświadczenie z pracą z ludzmi więć możemy dyskutować.
A ja sądzę, że często w Polsce jest po prostu błędne koło: Pracownik i pracodawca na wzajem sie oszukują, nie elegancko traktują i nikt już nie wie kto pierwszy zaczął.
endriu mówisz że więcej pracowników? kiedyś szukałem do pracy ludzi i wiesz co?2 osoby tylko zadzwoniły i z tych 2 osób pofatygował się przyjechać na rozmowe tylko 1 facet który chciał tylko żeby mu coś tam podpisać na bezrobocie.... jednym słowem masakra! Mam nie małe doświadczenie z pracą z ludzmi więć możemy dyskutować.
Ja nie podyskutuję z Tobą, bo nie mam doświadczenia w tej kwesti. Sam pracy szukałem (a raczej rozsyłałem CVki mailem) miesiąc, a było to kilkanaście lat temu. Swoją opinię oparłem na wskaźniku obecnego bezrobocia.
Faktem jest, że jak jest duże bezrobocie to żadne regulacje prawne nie ograniczą skutecznie do minimum nadużyć pracodawców, ale gdy bezrobocie jest bliskie zeru, to za to jest lecenie w kulki przez pracowników. Moi koledzy znają z własnego doświadczenia przypadki sprzed lat i z zagranicy, w których nie szło na pracownikach wymusić aby nie pił w pracy, a z drugiej strony kierownik nie zgadzał się na ich zwolnienie, bo najzywczajniej w świecie nie znalazł by nikogo do tej pracy w zamian.
wystarczy chęć do pracy, każdy posiadający tę cechę może liczyć na znalezienie zatrudnienia. Zawsze będzie coś takiego jak bezrobocie strukturalne, to jest ok 4-6% społeczeństwa, która po prostu nie chce pracować i robi wszystko by do pracy nie pójść. Kwestia pracy i jej posiadania to jedna rzecz, inną rzeczą jest wysokość wynagrodzenia za nią.
Bezrobocie jest oczywiście dużo mniejsze od podawanych statystyk. W większości przypadków nie jest to wina pracowników, sytuacja jest prosta : robota na czarno albo jej brak. Urząd pracy nie jest po to by znajdować pracą ale by testować coraz to nowsze "pomysły" (skąd oni je biorą nie mam pojęcia) na tkance zwanej bezrobotnymi w zamian za ubezpieczenie. Większość "bezrobotnych " nie ma szans na normalne umowy ale to po części nasza wina : pracowników bo pozwoliliśmy pracodawcom na takie szwindle.
http://praca.interia.pl/news-praca-w-polsce-czyli-nowa-panszczyzna-jak-bronic-sie-przed-t,nId,1714817
i lista
https://www.facebook.com/pages/Czarna-lista-pracodawc%C3%B3w-My%C5%9Blenice/1589454607956123?sk=timeline
Dobry (niestety) artykuł i ciekawe jak się fanpage rozwinie (mam parę prywatnych typów ale zobaczymy)
To forum miasto-info mało ludzi odwiedza. Proponuję tablice ogłoszeń po całych Myślenicach. A swoją drogą pomysł rewelacja!
Jeszcze jedno pisać tez o dobrych pracodawcach ,bo tacy też jeszcze są .
Skarbek w PL nikt niczego nie pochwali a tym bardziej szefa. Zgadzam się z tobą żeby chwalić. Np w wiadomościach więcej jest złych informacji bo takie lepiej się ''sprzedają''
Czyli każdy może obsmarować swojego pracodawcę z byle powodu? Rozumiem czarną listę skazanych prawomocnym wyrokiem sądu. Teraz jak szef się nie nie zgodzi na .... to go obsmaruje tak, że popamięta. Super, brawo!
Guzik, masz coś na sumieniu, że Cię taki bulwers ogarnął?
Na szczęście, mamy jeszcze w tym kraju wolność słowa i każdy może się wypowiedzieć, jeżeli uznał, że został skrzywdzony przez pracodawcę. Oczywiście wypowiedzi niepoparte argumentami nie powinny być brane pod uwagę.
Mało kto w Polsce od razu pędzi do sądu, a PIP nie publikuje listy złych pracodawców ;)
Nie, nic nie mam na sumieniu, zastanawiam się jak zamierzasz sprawdzić czy pracownik ma rację, czy też nie. Znam też ludzi, szambo poleje się strumieniami.
A może by tak pracodawcy stworzyli stronę, w której opiszą swoich pracowników, nierobów, złodziei ..itd, przecież tego też cała masa. Jak taki delikwent coś ukradnie, bach na listę bo złodziej i już następny pracodawca wie z kim ma do czynienia. Toć wolność słowa jest!!!!!!!
Co Ty na to?
Ale to nie to samo. Więcej jest chętnych pracowników, niż pracodawców oferujących pracę.
dobry pracownik zawsze znajdzie pracę i tu ewentualnie czarne listy się przydają
endriu mówisz że więcej pracowników? kiedyś szukałem do pracy ludzi i wiesz co?2 osoby tylko zadzwoniły i z tych 2 osób pofatygował się przyjechać na rozmowe tylko 1 facet który chciał tylko żeby mu coś tam podpisać na bezrobocie.... jednym słowem masakra! Mam nie małe doświadczenie z pracą z ludzmi więć możemy dyskutować.
Bartol i oto Polska własnie...
A ja sądzę, że często w Polsce jest po prostu błędne koło: Pracownik i pracodawca na wzajem sie oszukują, nie elegancko traktują i nikt już nie wie kto pierwszy zaczął.
Ja nie podyskutuję z Tobą, bo nie mam doświadczenia w tej kwesti. Sam pracy szukałem (a raczej rozsyłałem CVki mailem) miesiąc, a było to kilkanaście lat temu. Swoją opinię oparłem na wskaźniku obecnego bezrobocia.
Faktem jest, że jak jest duże bezrobocie to żadne regulacje prawne nie ograniczą skutecznie do minimum nadużyć pracodawców, ale gdy bezrobocie jest bliskie zeru, to za to jest lecenie w kulki przez pracowników. Moi koledzy znają z własnego doświadczenia przypadki sprzed lat i z zagranicy, w których nie szło na pracownikach wymusić aby nie pił w pracy, a z drugiej strony kierownik nie zgadzał się na ich zwolnienie, bo najzywczajniej w świecie nie znalazł by nikogo do tej pracy w zamian.
Obecnie na CV rozsyłane mailem bez załączonego listu motywacyjnego wielu pracodawców (a może nawet większość) nawet nie spojrzy!
Bezrobocie było,jest i będzie ale według mojej opinie jest dużo niższe niż podają.
wystarczy chęć do pracy, każdy posiadający tę cechę może liczyć na znalezienie zatrudnienia. Zawsze będzie coś takiego jak bezrobocie strukturalne, to jest ok 4-6% społeczeństwa, która po prostu nie chce pracować i robi wszystko by do pracy nie pójść. Kwestia pracy i jej posiadania to jedna rzecz, inną rzeczą jest wysokość wynagrodzenia za nią.
Bezrobocie jest oczywiście dużo mniejsze od podawanych statystyk. W większości przypadków nie jest to wina pracowników, sytuacja jest prosta : robota na czarno albo jej brak. Urząd pracy nie jest po to by znajdować pracą ale by testować coraz to nowsze "pomysły" (skąd oni je biorą nie mam pojęcia) na tkance zwanej bezrobotnymi w zamian za ubezpieczenie. Większość "bezrobotnych " nie ma szans na normalne umowy ale to po części nasza wina : pracowników bo pozwoliliśmy pracodawcom na takie szwindle.