Forum » Społeczeństwo

kolędnicy - wpuszczać czy nie?

  • Bartek Bartkowski 26 gru 2008

    wpuszczacie kolednikow? a jesli tak to tylko pierwszych, czy wszystkich?

    Cytuj
  • 26 gru 2008

    Nie wpuszczam ;P

    2 1 Cytuj
  • 27 gru 2008

    ALE CHAMY Z WAS !!!

    1 1 Cytuj
  • Bartek Bartkowski 27 gru 2008

    to piewcy tradycji sa przeciez... wiec ja do nich tradycyjnie chcialbym z kielbasa, kieliszkiem, wodka i zagrycha a oni tylko lapy wyciagaja po dolary i ojro :) no i gdzie ta tradycja? swoja droga to w jeden dzien mialem 3 wizyty :)

    Cytuj
  • 27 gru 2008

    czasy się zmieniają to i tradycja ulega modyfikacji... a szkoda, bo ta "kiełbasa i wódka z zagrychą" to fajna sprawa była :] z drugiej jednak strony kto z nas odważy się teraz zaprosić obcych ludzi do domu na taki o to poczęstunek?

    1 Cytuj
  • 27 gru 2008

    Bo bierze sie co daja, a nie wybrzydza :P taka prawda. Nawet jak nic nie chca dac. Nie kazdy moze cos dac, a z drugiej strony nie chce byc niegoscinny ;)

    1 Cytuj
  • 11 sty 2009

    Ale dawniej po wódke i zagryche przychodzili ludzie dorośli, wystawiali przedstawienie i imprezowali. W jedną noc max kilka domów, często jeden, bo już nie wychodzili po poczęstunku.
    Ja wpuszczam i uważam, że to jest fajna sprawa - oczywiście denerwują takie ekipy, gdzie nie widać szopki bo taka mała a gości jest dwóch i nie potrafią nic zaśpiewać dobrze nawet.

    Cytuj
  • adzygmunt 6 sty 2010

    My przyjmujemy kolędę.
    Nie podoba mi się tylko zwyczaj, że razem z księdzem chodzą dwaj ministranci i organista. Jeszcze dawniej kościelny, tyle osób!
    Cóż ze zwyczajami trudno walczyć, można zgrzytać zębami i uśmiechać się.
    Za niedopuszczalne jest pozostawanie tych osób do końca kolędy.
    Odwiedziny księdza to wizyta pasterska i czas na chwilę szczerej rozmowy.
    Ksiądz to osoba zaufania. Ale pozostałe? Zwłaszcza ci młodsi?
    To jak ma wyglądać rozmowa, o ładnej pogodzie, czy o problemie rodzin u których jest kolęda?
    Spadną gromy na mnie?
    Ps: Zagalopowałem się. Temat jest o kolędnikach, a ja z grubej rury, o kolędzie!

    Cytuj
  • 6 sty 2010

    do ad zygmunta to u nas na wiosce też chodzi cała świta, ale oni wychodzą i ksiądz zostaje sam z domownikami.

    Cytuj
  • adzygmunt 6 sty 2010

    I tak powinno być u nas, a niestety nie ma!

    Cytuj
  • 6 sty 2010

    Nas odwiedzili wczoraj kolędnicy z prawdziwego zdarzenia: siła chłopa, akordeon, saksofon, bęben, głosy jak dzwony i szopka dźwigana przez jednego z nich na plecach - taka wielka :) W dodatku mieli ciekawy repertuar (a nie tylko "Przybieżeli do Betlejem") i na każdym piętrze (mieszkam w bloku) śpiewali co innego.
    Takich to aż miło wpuścić :)

    2 Cytuj
  • 6 sty 2010

    zgadzam się tacy kolędnicy z prawdziwego zdarzenia z orkiestra i szopką powinni odwiedzi każdy dom ,bo prawdę mówiąc nasze polskie tradycje zanikają ,a szkoda naprawdę szkoda:(

    Cytuj
  • 6 sty 2010

    ja spuszczam psa na kolędników...;p

    3 1 Cytuj
  • 6 sty 2010

    adzygmunt pierwszy raz słysze żeby z księdzem po kolędzie chodził jeszcze organista ? rozumiem ministranci ale żeby siedzieli w domu ? wszędzie gdzie mam rodzine jak i u nas ministranci zaśpiewają, dostaną kasę, napiszą na drzwiach są na pierwszej modlitwie księdza i wychodzą. Gdzie to takie zwyczaje panują że ministranci z organistą siedzą i do końca wizyty księdza ?:)

    Co do kolędników to wpuszczam tylko tych pierwszych no chyba że wpadnie ekipa o jakiej wspominaliście wyżej...

    Cytuj
  • M G 7 sty 2010

    Wczoraj na mieście widziałem prawdziwych 'Trzech Króli' !! ;)

    Cytuj
  • 7 sty 2010

    Ja ich codziennie widzę pod Haliną na osiedlu (i to nawet nie tylko 3) :P chociaż teraz się przenieśli bo sklep zamknięty:)

    Cytuj
  • 7 sty 2010

    Boleeeeek...to są trzej królowie i książęta :)

    Cytuj
  • 7 sty 2010

    Hehe no tak sorry mój błąd :P:P

    1 Cytuj
  • 22 mar 2012

    Ja dałem kolędnikom po dwa cukierki po czym wszedłem do domu i ich olałem :)

    1 6 Cytuj
  • 22 mar 2012

    [quote=DaQo] Ja dałem kolędnikom po dwa cukierki po czym wszedłem do domu i ich olałem :) [/quote]
    A może zacznij używać też nicku De Bil Bil?

    4 3 Cytuj

Odpowiedz