Żeby założyć nowego nicka i nadymać się bardziej? Bono taki nie jest. Bono mi się kojarzy z uśmiechniętym i sympatycznym człowiekiem, który lubi wbijać szpilę i trochę trollowac. Nie ma porównania do niektórych filozofów.
Też dałem plusa. Tak samo go odbieram. Całkiem przyjemnie z nim się sprzeczać. Mam wrażenie wiek między 35-40, w 2010 był młodym bogiem, świat leżał u stóp, nic nie mogło się nie udać i tak mu zostało. Jakiś tam dystans do siebie i okolicy ma. Całkiem spoko. Wykształcenie pozyskał już prawie po nowemu dlatego zrobi wszystko dla świętego spokoju. Za smartfona z ogryzkiem, dobrego sikora od korpo i jakąś tam skodę Fabię przyklaszcze wszystko jedno komu byleby nie kazali kolejnej tabelki robić po godzinach :-) ....luźny gość, jakby trochę poobcował z normalnymi :-))) ludźmi dałoby się go odratować lub ustabilizować. Bono chłopak z miasta, ma luz, raczej mieć niż być. Spoko.
Co innego ten co to wyjście z wejściem pomylił. Biegunowo starszy. Wykształcenie wciśnięte ideologiczne za PRLu i to w szkole nauk politycznych. Nie jest w stanie zrozumieć, że tamten świat jako idea nie istnieje, jest już inny świat. Głodny sukcesu którego nigdy prawdziwie nie osiągnął, stąd frustracja codzienna, a z pięknych ale górnolotnych ideologii nie da się wyżyć jak inni....koledzy którzy się dorobili. Grażyna była dumna ale on chciał być, ona mieć. Pechowo ani jednego ani drugiego. Znów frustracja. Nie przyswaja utarcia nosa przez młodszych, bo przecież on "wi i umi". Jest w stanie okłamać byle wrócić. Rzeczywistość kreuje tak jak go postrzegają, czyli wieś, czyli nie ma mowy o pomyłce w niedziele. Ogolić się do jednego włoska, na gładko, Passata TDI nawoskować, Grażynkę czy Helenkę usadowić z boku i jadziem na sume gdzie najgłośniej bije się w pierś i to w orginale: mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa. Co z tego, że po drodze z powrotem zbluzga wszystkich pajaców na tej gównianej polskiej drodze, on wie i umi, bo prawo jazdy ma 35 lat i tylko raz miał mandat jeszcze od milicjanta skoro tamten nie poznał bo był nowy w resorcie :-)))
Z bonem potrafię jeszcze rozmawiać. Z tym drugim nie mogę.
bono napisał/a:
Nie wiem jak Państwo,
ale ja wyp.erdalam.
Robię to samo i przenoszę temat do "Dobra zmiana" PiS
Myslałem już pełen nadziei, że zmęczenie materiału :-))) , ale trudno lokalna społeczność ma to do siebie że musimy z nimi żyć jakby na siebie skazani niejako :-)))
A ja liczyłem na Ciebie https://www.youtube.com/watch?v=_L3EQSmgWCE
Też dałem plusa. Tak samo go odbieram. Całkiem przyjemnie z nim się sprzeczać. Mam wrażenie wiek między 35-40, w 2010 był młodym bogiem, świat leżał u stóp, nic nie mogło się nie udać i tak mu zostało. Jakiś tam dystans do siebie i okolicy ma. Całkiem spoko. Wykształcenie pozyskał już prawie po nowemu dlatego zrobi wszystko dla świętego spokoju. Za smartfona z ogryzkiem, dobrego sikora od korpo i jakąś tam skodę Fabię przyklaszcze wszystko jedno komu byleby nie kazali kolejnej tabelki robić po godzinach :-) ....luźny gość, jakby trochę poobcował z normalnymi :-))) ludźmi dałoby się go odratować lub ustabilizować. Bono chłopak z miasta, ma luz, raczej mieć niż być. Spoko.
Co innego ten co to wyjście z wejściem pomylił. Biegunowo starszy. Wykształcenie wciśnięte ideologiczne za PRLu i to w szkole nauk politycznych. Nie jest w stanie zrozumieć, że tamten świat jako idea nie istnieje, jest już inny świat. Głodny sukcesu którego nigdy prawdziwie nie osiągnął, stąd frustracja codzienna, a z pięknych ale górnolotnych ideologii nie da się wyżyć jak inni....koledzy którzy się dorobili. Grażyna była dumna ale on chciał być, ona mieć. Pechowo ani jednego ani drugiego. Znów frustracja. Nie przyswaja utarcia nosa przez młodszych, bo przecież on "wi i umi". Jest w stanie okłamać byle wrócić. Rzeczywistość kreuje tak jak go postrzegają, czyli wieś, czyli nie ma mowy o pomyłce w niedziele. Ogolić się do jednego włoska, na gładko, Passata TDI nawoskować, Grażynkę czy Helenkę usadowić z boku i jadziem na sume gdzie najgłośniej bije się w pierś i to w orginale: mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa. Co z tego, że po drodze z powrotem zbluzga wszystkich pajaców na tej gównianej polskiej drodze, on wie i umi, bo prawo jazdy ma 35 lat i tylko raz miał mandat jeszcze od milicjanta skoro tamten nie poznał bo był nowy w resorcie :-)))
Z bonem potrafię jeszcze rozmawiać. Z tym drugim nie mogę.
Myslałem już pełen nadziei, że zmęczenie materiału :-))) , ale trudno lokalna społeczność ma to do siebie że musimy z nimi żyć jakby na siebie skazani niejako :-)))
A ja liczyłem na Ciebie https://www.youtube.com/watch?v=_L3EQSmgWCE
Nie możesz, czy nie chcesz? Oto jest pytanie. Charakterystyka mi się podoba. Zaprzecza Twoim podejrzeniom.
Jakieś delikatne skrzywienie? Dowartościowanie? Samozachwyt? Próba zdystansowania od plebsu? Budujemy bariery? O co Ci chodzi z tymi łacińskimi wstawkami? Nie da się napisać adwokat diabła?
Cztery lata mi tłukli łacinę do głowy więc to nie powód abym czuł się wypozycjonowany inaczej.
Mi tym nie zaymponujesz.....postaraj się bardziej, słabo, bardzo słabo, taki tani chwyt, taka choinka
sosnowa zapachowa w kiblu udająca, że jest wysprzątane przy czym nie rozumiesz że zapachu nie zniwelowało i jak wstawiasz łacińskie stawki dla podbicia wpisu to pachnie to jak gówno w lesie.
Jakieś delikatne skrzywienie? Dowartościowanie? Samozachwyt? Próba zdystansowania od plebsu? Budujemy bariery? O co Ci chodzi z tymi łacińskimi wstawkami? Nie da się napisać adwokat diabła?
Cztery lata mi tłukli łacinę do głowy więc to nie powód abym czuł się wypozycjonowany inaczej.
Mi tym nie zaymponujesz.....postaraj się bardziej, słabo, bardzo słabo, taki tani chwyt, taka choinka
sosnowa zapachowa w kiblu udająca, że jest wysprzątane przy czym nie rozumiesz że zapachu nie zniwelowało i jak wstawiasz łacińskie stawki dla podbicia wpisu to pachnie to jak gówno w lesie.
Zamiast dyskursu, wodzireje. Samce alfa. Zajmowanie się sobą. Portretowanie. Polaków portret własny.. I ta obawa, że harcownik zniknie i nie będzie z kogo drzeć łachów.
Jakieś delikatne skrzywienie? Dowartościowanie? Samozachwyt? Próba zdystansowania od plebsu? Budujemy bariery? O co Ci chodzi z tymi łacińskimi wstawkami? Nie da się napisać adwokat diabła?
Cztery lata mi tłukli łacinę do głowy więc to nie powód abym czuł się wypozycjonowany inaczej.
Mi tym nie zaymponujesz.....postaraj się bardziej, słabo, bardzo słabo, taki tani chwyt, taka choinka
sosnowa zapachowa w kiblu udająca, że jest wysprzątane przy czym nie rozumiesz że zapachu nie zniwelowało i jak wstawiasz łacińskie stawki dla podbicia wpisu to pachnie to jak gówno w lesie.
Tak był, napisał po łacinie. Teraz też weź mi to po łacinie napisz, bo kompletnie Cię nie rozumiem :-))) skoro Ty nie rozumiesz porównania z choinką zapachową i Twoimi wstawkami a`la yntelygentnymi, skoro w języku elyt :-)))
Żadna z Ciebie elita. Co Ci mam jeszcze wytłumaczyć Stolec? https://www.youtube.com/watch?v=jB83JtlgW3E
Audyt audytem, ale podniecanie się publiczne nim oraz sugestia rozszerzania na powiatowe gminy były niezdrowe. Zamiast chleba igrzyska.
Czyli nie lubisz być sprawdzanym? Jak się to ma do Twojego hasła DEMOKRACJA i rządy ludu? Marzy Ci się działanie bez kontroli nawet jeśliby kontrola nic nie wniosła? Jak to mówio w Pcimiu "na złodzieju czapka gore". Dlaczego masz obawy audytorskie? Wyobraź sobie co by było gdyby audyt a potem kontrola wyszła tak słabo, że Maciej zostałby oczyszczony? Toż to stałby się wtedy żywym bohaterem Myślenic. W mojej ocenie żadnego audytu hejtować nie można. Jest takie powiedzenie "zaufanie wspaniała sprawa - kontrola jeszcze wspanialsza" nota bene to powiedzenie jest niemieckie, ale widzę, że jak i Niemcy tak i Ty wolisz sprawdzać i kontrolować niż być sprawdzanym :-))) .....ciekawe dlaczego.
Nie bój.....co wyjdzie to wyjdzie, efekt ocenisz, nie oceniaj na razie wkładu pracy.
Też dałem plusa. Tak samo go odbieram. Całkiem przyjemnie z nim się sprzeczać. Mam wrażenie wiek między 35-40, w 2010 był młodym bogiem, świat leżał u stóp, nic nie mogło się nie udać i tak mu zostało. Jakiś tam dystans do siebie i okolicy ma. Całkiem spoko. Wykształcenie pozyskał już prawie po nowemu dlatego zrobi wszystko dla świętego spokoju. Za smartfona z ogryzkiem, dobrego sikora od korpo i jakąś tam skodę Fabię przyklaszcze wszystko jedno komu byleby nie kazali kolejnej tabelki robić po godzinach :-) ....luźny gość, jakby trochę poobcował z normalnymi :-))) ludźmi dałoby się go odratować lub ustabilizować. Bono chłopak z miasta, ma luz, raczej mieć niż być. Spoko.
Co innego ten co to wyjście z wejściem pomylił. Biegunowo starszy. Wykształcenie wciśnięte ideologiczne za PRLu i to w szkole nauk politycznych. Nie jest w stanie zrozumieć, że tamten świat jako idea nie istnieje, jest już inny świat. Głodny sukcesu którego nigdy prawdziwie nie osiągnął, stąd frustracja codzienna, a z pięknych ale górnolotnych ideologii nie da się wyżyć jak inni....koledzy którzy się dorobili. Grażyna była dumna ale on chciał być, ona mieć. Pechowo ani jednego ani drugiego. Znów frustracja. Nie przyswaja utarcia nosa przez młodszych, bo przecież on "wi i umi". Jest w stanie okłamać byle wrócić. Rzeczywistość kreuje tak jak go postrzegają, czyli wieś, czyli nie ma mowy o pomyłce w niedziele. Ogolić się do jednego włoska, na gładko, Passata TDI nawoskować, Grażynkę czy Helenkę usadowić z boku i jadziem na sume gdzie najgłośniej bije się w pierś i to w orginale: mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa. Co z tego, że po drodze z powrotem zbluzga wszystkich pajaców na tej gównianej polskiej drodze, on wie i umi, bo prawo jazdy ma 35 lat i tylko raz miał mandat jeszcze od milicjanta skoro tamten nie poznał bo był nowy w resorcie :-)))
Z bonem potrafię jeszcze rozmawiać. Z tym drugim nie mogę.
Myslałem już pełen nadziei, że zmęczenie materiału :-))) , ale trudno lokalna społeczność ma to do siebie że musimy z nimi żyć jakby na siebie skazani niejako :-)))
A ja liczyłem na Ciebie
https://www.youtube.com/watch?v=_L3EQSmgWCE
"Zdolny człowiek lubi się uczyć, a głupi – nauczać."
Jak już sobie tak słodzimy to tu należy się plus.
Bono zaprasza do drugiego pomieszczenia na wódkę :-))) chodźmy może pożyczył kase i postawi :-)
Wazeliną trąciło.
Prowokujesz czy oczekujesz?
Nie możesz, czy nie chcesz? Oto jest pytanie. Charakterystyka mi się podoba. Zaprzecza Twoim podejrzeniom.
Advocatus diaboli.
Jakieś delikatne skrzywienie? Dowartościowanie? Samozachwyt? Próba zdystansowania od plebsu? Budujemy bariery? O co Ci chodzi z tymi łacińskimi wstawkami? Nie da się napisać adwokat diabła?
Cztery lata mi tłukli łacinę do głowy więc to nie powód abym czuł się wypozycjonowany inaczej.
Mi tym nie zaymponujesz.....postaraj się bardziej, słabo, bardzo słabo, taki tani chwyt, taka choinka
sosnowa zapachowa w kiblu udająca, że jest wysprzątane przy czym nie rozumiesz że zapachu nie zniwelowało i jak wstawiasz łacińskie stawki dla podbicia wpisu to pachnie to jak gówno w lesie.
Scapula, i wszystko jasne ;)
Rosa pulchra est :-))) do dzisiaj zostało :-) i generalnie koniec rumakowania :-)
Nulla ratio!
Zamiast dyskursu, wodzireje. Samce alfa. Zajmowanie się sobą. Portretowanie. Polaków portret własny.. I ta obawa, że harcownik zniknie i nie będzie z kogo drzeć łachów.
Co Ty masz z tym kiblem i otoczką? Stolec był.
Miał być temat o miejscowym audycie, a nie o polityce i pierdołach matrymonialnych czy kiblach.
Tak był, napisał po łacinie. Teraz też weź mi to po łacinie napisz, bo kompletnie Cię nie rozumiem :-))) skoro Ty nie rozumiesz porównania z choinką zapachową i Twoimi wstawkami a`la yntelygentnymi, skoro w języku elyt :-)))
Żadna z Ciebie elita. Co Ci mam jeszcze wytłumaczyć Stolec?
https://www.youtube.com/watch?v=jB83JtlgW3E
Co tam, Panie, w audycie?
Audyt jest ok czyli zły.
Ale kolej mnie niepokoi, bo naraz rezygnacja czyli referendum.
Audyt audytem, ale podniecanie się publiczne nim oraz sugestia rozszerzania na powiatowe gminy były niezdrowe. Zamiast chleba igrzyska.
Czyli nie lubisz być sprawdzanym? Jak się to ma do Twojego hasła DEMOKRACJA i rządy ludu? Marzy Ci się działanie bez kontroli nawet jeśliby kontrola nic nie wniosła? Jak to mówio w Pcimiu "na złodzieju czapka gore". Dlaczego masz obawy audytorskie? Wyobraź sobie co by było gdyby audyt a potem kontrola wyszła tak słabo, że Maciej zostałby oczyszczony? Toż to stałby się wtedy żywym bohaterem Myślenic. W mojej ocenie żadnego audytu hejtować nie można. Jest takie powiedzenie "zaufanie wspaniała sprawa - kontrola jeszcze wspanialsza" nota bene to powiedzenie jest niemieckie, ale widzę, że jak i Niemcy tak i Ty wolisz sprawdzać i kontrolować niż być sprawdzanym :-))) .....ciekawe dlaczego.
Nie bój.....co wyjdzie to wyjdzie, efekt ocenisz, nie oceniaj na razie wkładu pracy.
Nie ma nic gorszego aniżeli aktywna głupota. Goethe.
Głupiec nigdy nie rozumuje błędnie.
Stanisław Jerzy Lec
Parafrazując nie ma nic gorszego jak głupia aktywność. Prawda Seneko/WKibicu?
Mądry pisze dla zabawy, głupi czyta, bo ciekawy.
....że niby audyt ? :-)