MZWiK w Myślenicach " Miłe zaskoczenie
-----------------------------------------------------------------
Chciałbym tu opisać - co się wydarzyło .
Oraz to co w wydarzniu - tym nas zaskoczyło.
(I aby przy opisie - nie utracić wątku,)
Zacznę opisywać - wszystko od początku
--------------------------------------------------------------
Wodomierz na "nowy" - został wymieniony.
(Warunek wymiany - został więc spelniony).
Lecz zaraz po wymianie - wnet się okazało,
Że ogromnie dużo - wody nam "pobrało".
"Co to się podziało "? - pracownik nas pyta.
(Który wodomierza "naliczenia" czyta.).
"A cóż to wy z tą wodą ,bez przerwy robicie,
Że nagle tak okropnie - wzrosło wam zużycie".??
------------------------------------------------------------------
(Nic my przecież z wodą wcale - nie robili.)
Dlatego tym pytaniem - my zdziwieni byli.
Skąd nagle tak duże mamy więc pobranie
(Rozpocząłem zaraz przyczyny - szukanie).
Aż trzy (po kolei) - "kontrole" tu były.
Ale żadnej "lewizny" u nas nie wykryły.
Wszystkie u nas zawory . spłuczki - posprawdzali.
(Nawet słuchawką lekarską - rury obsłuchali).
Wszystko było w porządku - (tak się okazało).
( A litrów w dalszym ciągu ciągle przybywało).
I wówczas to przypadkiem - "wpadła" myśl do glowy.
Spróbować "zawór zwrotny" - wymienić na nowy.
I jak "ręka odjął" wszystko wnet ustało
Wszystko w jednej chwili - się unormowało.
Pobór (znów szybciutko) - do normy powrocil.
Licznik też już teraz - nic nie "bałamucił".
A przyczyna wzrostu - też już jasna była.
To przeklęta "cofka" - tak nas urządziła.
Która w naszej w sieci - wciąż występowała.
I to "kółko" w liczniku ciągle obracała.
---------------------------------------------------------------------------
Kiedy do Zakładu z żoną pojechałem.
(No i Pani Prezas o tym powiedziałem)
Wtedy - bardzo grzecznie - Pani zapytała;
Czemu o tym wszystkim - dziś się dowiedziala.?
" Czemu żeście państwo - tak dlugo zwlekali
I o tym zdarzeniu - znać nam nie dawali?"
" Przecież takie rzeczy - są do załatwienia.
Bez utraty nerwów i skutków zmartwienia.".
-----------------------------------------------------------
Tak nas ta odpowiedż wtedy zaskoczyła
(Tym bardziej ,że szczera - i "prawdziwa" była)
Że - bez przerwy - z żoną ,wciąż siebie pytamy.
Skąd w (dzisiejszych czasach) - takich ludzi mamy?.
Ludzi ,ktorym takie stanowiska - dziś przyszło "piastować".
Potrafią - mimo tego - człowieka szanować/
I choćby nie musieli - to wciąż pokazują.
Że każdego człowieka - z empatią traktują.
=================================================
Dlatego (już na zakończenie ) - zwrot ten zacytuję.
"Szanowna Pani Prezes -SERDECZNIE DZIĘKUJĘ"
---------------------------------- Kazimierz Blażej---------------- -
Panie Kazimierzu, Pani Prezes nie wzięła się znikąd - wybrał ją Mąż Stanu jaśnie wielmożny burmistrz Szlachetka. Jakże mógł Pan pominąć jego zasługi. Może jakaś dodatkowa strofa dziękczynna dla burmistrza?
Jego pracownicy często tu zaglądają. Jak mu przekażą, to całkiem anulują Panu rachunki za wodę :)
Chciałbym by się spełniły
Pańskie przypuszczenia
Dzięki za sugestię
Życzę powodzenia .
------------------------------------
Kazimierz Błażej
Dziękuję i również życzę powodzenia. Tę Pana twórczość peotycką postrzegam jako barwny i pozytywny akcent na tym forum.
Kilka dni temu pisałem tutaj o bulwersującej sprawie osób pokrzywdzonych przez MZWiK w Myślenicach. Poniżej przesyłam link. Jak to możliwe, że Pani Prezes - która tak Panu pomogła - jest obojętna na krzywdę, którą jej zakład wyrządza innym mieszkańcom gminy?
Panie Kazimierzu, Pani Prezes nie wzięła się znikąd - wybrał ją Mąż Stanu jaśnie wielmożny burmistrz Szlachetka. Jakże mógł Pan pominąć jego zasługi. Może jakaś dodatkowa strofa dziękczynna dla burmistrza?
Jego pracownicy często tu zaglądają. Jak mu przekażą, to całkiem anulują Panu rachunki za wodę :)
Nie wiem z jakiego jest nadania, ale ta pani serio jest w porządku. Nie wiem kto odpowiada za sprawę z fekaliami mam nadzieję że się to wyjaśni, ale nie sądzę żeby to była kwestia wyłącznie jej decyzji. Fakt jest taki, że wodociągi są spłukane od lat więc bez interwencji z gminy nic pewnie nie pomogą.
Nie wiem z jakiego jest nadania, ale ta pani serio jest w porządku. Nie wiem kto odpowiada za sprawę z fekaliami mam nadzieję że się to wyjaśni, ale nie sądzę żeby to była kwestia wyłącznie jej decyzji. Fakt jest taki, że wodociągi są spłukane od lat więc bez interwencji z gminy nic pewnie nie pomogą.
Czy w porządku? Nie wiem. Wiem natomiast, że wodociągi potarfią w okoliczny wioskach wyłączyć wodę na kilka godzin bez uprzedzania kogokolwiek. Nie wiem czy to decyzja czy tej pani, ale jako prezes odpowiada za cały bałagan, którym zarządza.
Czy w porządku? Nie wiem. Wiem natomiast, że wodociągi potarfią w okoliczny wioskach wyłączyć wodę na kilka godzin bez uprzedzania kogokolwiek. Nie wiem czy to decyzja czy tej pani, ale jako prezes odpowiada za cały bałagan, którym zarządza.
Wodociągi to zawsze była klika. Patologiczna. Chyba tylko inkasenci są tam bez "nadania"....
Moim zdaniem wodociągi teraz a wodociągi kiedyś to jest spora różnica. Jakby tam powymieniać jeszcze część biura i zarządu to byłoby jeszcze lepiej. Obecna pani prezes mi nie przeszkadza nawet, jeśli jest "z nadania" bo jest osobą kompetentną i zaangażowaną. Dużo się na wodociągach zmieniło (na plus) od czasu jej przyjścia.
Kazimierz,
Napisz elegię o podatku od nieruchomości i niekoniecznie musi być to twórczość dziękczynna.
Gdybyś jeszcze poetycznie podziękował za to że radni i burmistrz, rekordowo korzystają z naszych pieniędzy, podnosząc sobie wynagrodzenia do największych, w historii tej instytucji.
Wodociągi to zawsze była klika. Patologiczna. Chyba tylko inkasenci są tam bez "nadania"....
Moim zdaniem wodociągi teraz a wodociągi kiedyś to jest spora różnica. Jakby tam powymieniać jeszcze część biura i zarządu to byłoby jeszcze lepiej. Obecna pani prezes mi nie przeszkadza nawet, jeśli jest "z nadania" bo jest osobą kompetentną i zaangażowaną. Dużo się na wodociągach zmieniło (na plus) od czasu jej przyjścia.
To prawda. Za czasów poprzedniego prezesa wodociągów nie byli w stanie kompetentnie odpowiedzieć na moje pytania o usunięcie awarii. A pan prezes udawał przez telefon, że to nie on. Numer dostałem od pracowników wodociągów.
Nie wiem nawet jak ten człowiek się nazywał, dla mnie to był zwykły niekompetentny #
Kazimierz,
Napisz elegię o podatku od nieruchomości i niekoniecznie musi być to twórczość dziękczynna.
Gdybyś jeszcze poetycznie podziękował za to że radni i burmistrz, rekordowo korzystają z naszych pieniędzy, podnosząc sobie wynagrodzenia do największych, w historii tej instytucji.
Za podatek od nieruchomości mają już podziekowania od szewca. Butaprenu się chłop nawąchał i wydaje mu się, że jest wielkim przedsiębiorcą.
ciekawostka - w 1880 r w Krakowie był dylemat co wykonac wodociagi czy wybudować teatr -
Powstał teatr wodociągi poczekały
To było za Jaśnie panujących cysorzy
Ale za to powstał polski prysznic:
W jednym z odcinków netfliksowego programu, piękna ukochana Cristiano Ronaldo wyznała, że zdarza jej się brać "polski prysznic" ("baño polaco"). -Potem się naszykuję. Obudźcie mnie o godz. 19. Nie potrzebujemy zbyt dużo czasu. Ja na pewno nie potrzebuję, najwyżej wezmę "francuski" albo "polski" prysznic. Wygląda to tak, że myjesz to, to i to. Skąd się to wzięło? Z rymowanki, którą można znaleźć w internecie. Odświeżasz po prostu tylko części intymne, pupę i pachy - zdradziła Rodriguez.
W jednym z odcinków netfliksowego programu, piękna ukochana Cristiano Ronaldo wyznała, że zdarza jej się brać "polski prysznic" ("baño polaco"). -Potem się naszykuję. Obudźcie mnie o godz. 19. Nie potrzebujemy zbyt dużo czasu. Ja na pewno nie potrzebuję, najwyżej wezmę "francuski" albo "polski" prysznic. Wygląda to tak, że myjesz to, to i to. Skąd się to wzięło? Z rymowanki, którą można znaleźć w internecie. Odświeżasz po prostu tylko części intymne, pupę i pachy - zdradziła Rodriguez.
Dobrze, że nie "turecki" (kilka psiknięć perfumem, dezodorantem, lub w wersji budżetowej odświeżaczem powietrza zapach leśna polana ;)
MZWiK w Myślenicach " Miłe zaskoczenie
-----------------------------------------------------------------
Chciałbym tu opisać - co się wydarzyło .
Oraz to co w wydarzniu - tym nas zaskoczyło.
(I aby przy opisie - nie utracić wątku,)
Zacznę opisywać - wszystko od początku
--------------------------------------------------------------
Wodomierz na "nowy" - został wymieniony.
(Warunek wymiany - został więc spelniony).
Lecz zaraz po wymianie - wnet się okazało,
Że ogromnie dużo - wody nam "pobrało".
"Co to się podziało "? - pracownik nas pyta.
(Który wodomierza "naliczenia" czyta.).
"A cóż to wy z tą wodą ,bez przerwy robicie,
Że nagle tak okropnie - wzrosło wam zużycie".??
------------------------------------------------------------------
(Nic my przecież z wodą wcale - nie robili.)
Dlatego tym pytaniem - my zdziwieni byli.
Skąd nagle tak duże mamy więc pobranie
(Rozpocząłem zaraz przyczyny - szukanie).
Aż trzy (po kolei) - "kontrole" tu były.
Ale żadnej "lewizny" u nas nie wykryły.
Wszystkie u nas zawory . spłuczki - posprawdzali.
(Nawet słuchawką lekarską - rury obsłuchali).
Wszystko było w porządku - (tak się okazało).
( A litrów w dalszym ciągu ciągle przybywało).
I wówczas to przypadkiem - "wpadła" myśl do glowy.
Spróbować "zawór zwrotny" - wymienić na nowy.
I jak "ręka odjął" wszystko wnet ustało
Wszystko w jednej chwili - się unormowało.
Pobór (znów szybciutko) - do normy powrocil.
Licznik też już teraz - nic nie "bałamucił".
A przyczyna wzrostu - też już jasna była.
To przeklęta "cofka" - tak nas urządziła.
Która w naszej w sieci - wciąż występowała.
I to "kółko" w liczniku ciągle obracała.
---------------------------------------------------------------------------
Kiedy do Zakładu z żoną pojechałem.
(No i Pani Prezas o tym powiedziałem)
Wtedy - bardzo grzecznie - Pani zapytała;
Czemu o tym wszystkim - dziś się dowiedziala.?
" Czemu żeście państwo - tak dlugo zwlekali
I o tym zdarzeniu - znać nam nie dawali?"
" Przecież takie rzeczy - są do załatwienia.
Bez utraty nerwów i skutków zmartwienia.".
-----------------------------------------------------------
Tak nas ta odpowiedż wtedy zaskoczyła
(Tym bardziej ,że szczera - i "prawdziwa" była)
Że - bez przerwy - z żoną ,wciąż siebie pytamy.
Skąd w (dzisiejszych czasach) - takich ludzi mamy?.
Ludzi ,ktorym takie stanowiska - dziś przyszło "piastować".
Potrafią - mimo tego - człowieka szanować/
I choćby nie musieli - to wciąż pokazują.
Że każdego człowieka - z empatią traktują.
=================================================
Dlatego (już na zakończenie ) - zwrot ten zacytuję.
"Szanowna Pani Prezes -SERDECZNIE DZIĘKUJĘ"
---------------------------------- Kazimierz Blażej---------------- -
jakiś chór mógłby podłożyć twój tekst pod pieśni dziękczynienia.
Nie wiem czy nalegać -
Albo może prosić . Chór potrzebuje Solisty
Więc proszę sie zglosić.
Był koncert raperów w sobotę. Może tam szukać ?
Panie Kazimierzu, Pani Prezes nie wzięła się znikąd - wybrał ją Mąż Stanu jaśnie wielmożny burmistrz Szlachetka. Jakże mógł Pan pominąć jego zasługi. Może jakaś dodatkowa strofa dziękczynna dla burmistrza?
Jego pracownicy często tu zaglądają. Jak mu przekażą, to całkiem anulują Panu rachunki za wodę :)
Chciałbym by się spełniły
Pańskie przypuszczenia
Dzięki za sugestię
Życzę powodzenia .
------------------------------------
Kazimierz Błażej
Dziękuję i również życzę powodzenia. Tę Pana twórczość peotycką postrzegam jako barwny i pozytywny akcent na tym forum.
Kilka dni temu pisałem tutaj o bulwersującej sprawie osób pokrzywdzonych przez MZWiK w Myślenicach. Poniżej przesyłam link. Jak to możliwe, że Pani Prezes - która tak Panu pomogła - jest obojętna na krzywdę, którą jej zakład wyrządza innym mieszkańcom gminy?
https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2021-12-30/dom-zalewaja-fekalia-nie-da-sie-zyc/
Czy to zwiastun kolejnych zbliżających się podwyżek cen za wodę i ścieki?
Nie wiem z jakiego jest nadania, ale ta pani serio jest w porządku. Nie wiem kto odpowiada za sprawę z fekaliami mam nadzieję że się to wyjaśni, ale nie sądzę żeby to była kwestia wyłącznie jej decyzji. Fakt jest taki, że wodociągi są spłukane od lat więc bez interwencji z gminy nic pewnie nie pomogą.
a u mnie teraz brak wody w wodociagu Kran pusty ,jade do żródełka po wodę
A u mnie nowy rachunek. Od pierwszego stycznia woda droższa o 49 gr netto za kubik.
Na dolne? Swego czasu brałam tam wodę, jest (a przynajmniej była jakieś 10-12 lat temu) naprawdę smaczna.
Z takiego jest nadania:
https://www.myslenice.pl/katarzyna-burda-nowym-prezesem-mzwik-w-myslenicach,art-782
Czy w porządku? Nie wiem. Wiem natomiast, że wodociągi potarfią w okoliczny wioskach wyłączyć wodę na kilka godzin bez uprzedzania kogokolwiek. Nie wiem czy to decyzja czy tej pani, ale jako prezes odpowiada za cały bałagan, którym zarządza.
Wodociągi to zawsze była klika. Patologiczna. Chyba tylko inkasenci są tam bez "nadania"....
Moim zdaniem wodociągi teraz a wodociągi kiedyś to jest spora różnica. Jakby tam powymieniać jeszcze część biura i zarządu to byłoby jeszcze lepiej. Obecna pani prezes mi nie przeszkadza nawet, jeśli jest "z nadania" bo jest osobą kompetentną i zaangażowaną. Dużo się na wodociągach zmieniło (na plus) od czasu jej przyjścia.
Kazimierz,
Napisz elegię o podatku od nieruchomości i niekoniecznie musi być to twórczość dziękczynna.
Gdybyś jeszcze poetycznie podziękował za to że radni i burmistrz, rekordowo korzystają z naszych pieniędzy, podnosząc sobie wynagrodzenia do największych, w historii tej instytucji.
Wodociągi to były dobre za Żebrowskiego,
To prawda. Za czasów poprzedniego prezesa wodociągów nie byli w stanie kompetentnie odpowiedzieć na moje pytania o usunięcie awarii. A pan prezes udawał przez telefon, że to nie on. Numer dostałem od pracowników wodociągów.
Nie wiem nawet jak ten człowiek się nazywał, dla mnie to był zwykły niekompetentny #
Za podatek od nieruchomości mają już podziekowania od szewca. Butaprenu się chłop nawąchał i wydaje mu się, że jest wielkim przedsiębiorcą.
ciekawostka - w 1880 r w Krakowie był dylemat co wykonac wodociagi czy wybudować teatr -
Powstał teatr wodociągi poczekały
To było za Jaśnie panujących cysorzy
Ale za to powstał polski prysznic:
W jednym z odcinków netfliksowego programu, piękna ukochana Cristiano Ronaldo wyznała, że zdarza jej się brać "polski prysznic" ("baño polaco"). -Potem się naszykuję. Obudźcie mnie o godz. 19. Nie potrzebujemy zbyt dużo czasu. Ja na pewno nie potrzebuję, najwyżej wezmę "francuski" albo "polski" prysznic. Wygląda to tak, że myjesz to, to i to. Skąd się to wzięło? Z rymowanki, którą można znaleźć w internecie. Odświeżasz po prostu tylko części intymne, pupę i pachy - zdradziła Rodriguez.
jak Cristiano to lubi - daj im Boże
Dobrze, że nie "turecki" (kilka psiknięć perfumem, dezodorantem, lub w wersji budżetowej odświeżaczem powietrza zapach leśna polana ;)