Mając doświadczenie z płynem Lugola czyli roztworem wodnym jodku potasu pytam czy miasto jest przygotowane na szybkie zabezpieczenie mieszkańców. Chodzi o to, że jak coś się spierdzieli w Zaporożu trza będzie nam wszystkim przyjąć dawkę by ratować m.in tarczycę. Znajdą się tacy co są anty i nie przyjmą ale:
1. Mamy tabletki?
2. Jest jakiś plan dystrybucji w razie czego?
Mając doświadczenie z płynem Lugola czyli roztworem wodnym jodku potasu pytam czy miasto jest przygotowane na szybkie zabezpieczenie mieszkańców. Chodzi o to, że jak coś się spierdzieli w Zaporożu trza będzie nam wszystkim przyjąć dawkę by ratować m.in tarczycę. Znajdą się tacy co są anty i nie przyjmą ale:
1. Mamy tabletki?
2. Jest jakiś plan dystrybucji w razie czego?
Mając doświadczenie z płynem Lugola czyli roztworem wodnym jodku potasu pytam czy miasto jest przygotowane na szybkie zabezpieczenie mieszkańców. Chodzi o to, że jak coś się spierdzieli w Zaporożu trza będzie nam wszystkim przyjąć dawkę by ratować m.in tarczycę. Znajdą się tacy co są anty i nie przyjmą ale:
1. Mamy tabletki?
2. Jest jakiś plan dystrybucji w razie czego?
Odpowiedź:
1. Mamy tabletki.
2. Jest plan dystrybucji.
Mając doświadczenie z płynem Lugola czyli roztworem wodnym jodku potasu pytam czy miasto jest przygotowane na szybkie zabezpieczenie mieszkańców. Chodzi o to, że jak coś się spierdzieli w Zaporożu trza będzie nam wszystkim przyjąć dawkę by ratować m.in tarczycę. Znajdą się tacy co są anty i nie przyjmą ale:
1. Mamy tabletki?
2. Jest jakiś plan dystrybucji w razie czego?
Płyn Lugola podawany był tylko dzieciom,dzieckiem chyba nie jesteś
Martwimy się co będzie jak yebnie na Ukrainie, tymczasem od być może kilku lat jemy drób (także jajka) skażony rakotwórczymi pestycydami, karmiony olejami do produkcji smarów i jest super. Nikt nie kwapi się wydać jakiegoś publicznego ogłoszenia, które fermy drobiu używały wadliwych pasz, gdzie ich produkty trafiały, żeby ludzie chociaż mogli wiedzieć, czy są poszkodowani.
Mając doświadczenie z płynem Lugola czyli roztworem wodnym jodku potasu pytam czy miasto jest przygotowane na szybkie zabezpieczenie mieszkańców. Chodzi o to, że jak coś się spierdzieli w Zaporożu trza będzie nam wszystkim przyjąć dawkę by ratować m.in tarczycę. Znajdą się tacy co są anty i nie przyjmą ale:
1. Mamy tabletki?
2. Jest jakiś plan dystrybucji w razie czego?
Na Forum na pewno się dowiesz
Forum wie wszystko. Jest ekspertem od wszystkiego.
Odpowiedź:
1. Mamy tabletki.
2. Jest plan dystrybucji.
https://myslenice.pl/system-dystrybucji-jodku-potasu-na-terenie-gminy-myslenice,art-3932?fbclid=IwAR2OhS0nrOulbUonBP2kiyrZziTPXsatbOJXcjrppIALpgEPh2nbppd7O5Q
Płyn Lugola podawany był tylko dzieciom,dzieckiem chyba nie jesteś
wtedy byłem
Czarnobyl mamy tuż tuż , jak iwan walnie w te betony to nie wiem kto nam poda i kiedy ten jodek potasu , Czarnobyl jest aktywny dalej i będzie .
Martwimy się co będzie jak yebnie na Ukrainie, tymczasem od być może kilku lat jemy drób (także jajka) skażony rakotwórczymi pestycydami, karmiony olejami do produkcji smarów i jest super. Nikt nie kwapi się wydać jakiegoś publicznego ogłoszenia, które fermy drobiu używały wadliwych pasz, gdzie ich produkty trafiały, żeby ludzie chociaż mogli wiedzieć, czy są poszkodowani.
Wielowariantowy plan, jakby coś:)