Instytut, którego dyrektorem był Jan Żaryn (były senator PiS), pod koniec 2022 roku nabył fortepian marki Bösendorfer za około 300 tys. zł pozyskanych z Ministerstwa Kultury na którym miał grać Ignacy Padarewski.
Umowa nie chroni interesów instytucji: W preambule dokumentu sprzedaży znalazła się wzmianka, że "świadomi wyjątkowego znaczenia postaci Ignacego Jana Paderewskiego dla dziedzictwa i tożsamości Narodu Polskiego oraz jego historii, odpowiedzialności, ciążącej na nas przed Bogiem, Ojczyzną i historią, (...) strony niniejszej umowy oświadczają, że (...) postanawiają zawrzeć umowę sprzedaży Kolekcji, (...), aby mogła ona stanowić wieczyste dobro publiczne".
Okazuje się że przy fortepianie nawet nie stał Ignacy Paderewskiego.
Co dalej: Dyrektor Instytutu Myśli Politycznej zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie tego zakupu. Spodziewa się tego również sam Jan Żaryn, który twierdzi, że zrobił wszystko, co było realnie możliwe w tak krótkim czasie i podjął słuszną decyzję.
Gdzie nie spojrzeć to nowy pisowski wał.......No ale myśleniczanie dalej ślepo wierzą w ten.... PiS..... Ile jeszcze wałów potrzeba, żeby przejrzeli na oczy ??
Gdzie nie spojrzeć to nowy pisowski wał.......No ale myśleniczanie dalej ślepo wierzą w ten.... PiS..... Ile jeszcze wałów potrzeba, żeby przejrzeli na oczy ??
Kalibabka też robił wały a grono wielbicielek rosło.
Jest u nas zapotrzebowanie na rodzaj Kalibabki.
Może okradał, ale jak pięknie patrzył w oczy i pięknie kłamał.
Czy któraś żałowała? Nie. To były najpiękniejsze chwile w ich życiu.
Instytut, którego dyrektorem był Jan Żaryn (były senator PiS), pod koniec 2022 roku nabył fortepian marki Bösendorfer za około 300 tys. zł pozyskanych z Ministerstwa Kultury na którym miał grać Ignacy Padarewski.
Umowa nie chroni interesów instytucji: W preambule dokumentu sprzedaży znalazła się wzmianka, że "świadomi wyjątkowego znaczenia postaci Ignacego Jana Paderewskiego dla dziedzictwa i tożsamości Narodu Polskiego oraz jego historii, odpowiedzialności, ciążącej na nas przed Bogiem, Ojczyzną i historią, (...) strony niniejszej umowy oświadczają, że (...) postanawiają zawrzeć umowę sprzedaży Kolekcji, (...), aby mogła ona stanowić wieczyste dobro publiczne".
Okazuje się że przy fortepianie nawet nie stał Ignacy Paderewskiego.
Co dalej: Dyrektor Instytutu Myśli Politycznej zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie tego zakupu. Spodziewa się tego również sam Jan Żaryn, który twierdzi, że zrobił wszystko, co było realnie możliwe w tak krótkim czasie i podjął słuszną decyzję.
Gdzie nie spojrzeć to nowy pisowski wał.......No ale myśleniczanie dalej ślepo wierzą w ten.... PiS..... Ile jeszcze wałów potrzeba, żeby przejrzeli na oczy ??
Kalibabka też robił wały a grono wielbicielek rosło.
Jest u nas zapotrzebowanie na rodzaj Kalibabki.
Może okradał, ale jak pięknie patrzył w oczy i pięknie kłamał.
Czy któraś żałowała? Nie. To były najpiękniejsze chwile w ich życiu.
Ciekawe jakie wały zrobi Kalibabka z KO ;)
A co na niego znaleźli przez 8 lat???
Ten z KO rozkochał w sobie niemieckie baby.
A ten z PiS całuje wszystkie polskie baby po rękach i wykorzystuje cudzą żonę, do smażenia kotletów.
Co do wałów….. ten Kalibabka z KO powinien wiedzieć że wał odnowiony przez Kalibabkę z PiS to „wał” i nie ostrzegł ludzi że nie wytrzyma.