Na jednym z forum napotkałem na temat, który powinien zaprzątnąć głowy zawodowym historykom. Niestety ich poszukiwania wskazują, że takiego dokumentu nie ma.
Ja przeszukałem net. Przeczytałem kilka artykułów na w/w temat. jedyny ślad to nie pismo-dokument to zrzeczenie sie odszkodować od byłego państwa NRD a i tak nie do końca jasno sprecyzowane.
Gdyby ktoś był łaskaw podzielic sie tą wiedzą. Jeszcze jedna czarna dziura może by sie wyjasniła. A nagroda /poniżej/ czeka.
"Pani senator Dorota Arciszewska Mielewczyk ustanowiła 10 0000 złotych nagrody temu, kto wskaże oryginał dokumentu, w którym Polska zrzeka się jakichkolwiek odszkodowań wojennych ze strony Niemiec (strona 17, TEGO pisma).
Powszechna wersja jest taka, że niby „wszyscy wiemy” o dokumencie, w którym Bierut na rozkaz Stalina zrzekł się praw do reparacji wojennych od Niemiec. W 1953 roku. Opinia ta jest powielana z książki na książkę, w artykułach, a nawet w wystąpieniach ministrów Spraw Zagranicznych (Cimoszewicz), ale… jak się wydaje – dokumentu nie ma. Przynajmniej, jak dotąd, nikt takiego dokumentu nie wskazał.
Po przeprowadzonej kwerendzie wiadomo, że nie ma go w archiwum polskiego MSZ, archiwum polskiego Sejmu, jak również strona niemiecka nigdy nie wykazała istnienia takiego zrzeczenia.
Stąd apel i ustanowienie nagrody dla osoby, która wskaże ślad istnienia tego dokumentu.
Więcej szczegółów w wystąpieniu senator Doroty Arciszewskiej Mielewczyk do ministra Spraw Zagranicznych.
Nagroda 10 000 złotych czeka!!!"
_________________
[quote=Silwio]a w Tokarni szukaliście???
na pewno tam jest podobnie jak koparka ze Słowacji, chłopczyk ze Stróży i bursztynowa komnata... :)[/quote]
here I go !!! :)
Na jednym z forum napotkałem na temat, który powinien zaprzątnąć głowy zawodowym historykom. Niestety ich poszukiwania wskazują, że takiego dokumentu nie ma.
Ja przeszukałem net. Przeczytałem kilka artykułów na w/w temat. jedyny ślad to nie pismo-dokument to zrzeczenie sie odszkodować od byłego państwa NRD a i tak nie do końca jasno sprecyzowane.
Gdyby ktoś był łaskaw podzielic sie tą wiedzą. Jeszcze jedna czarna dziura może by sie wyjasniła. A nagroda /poniżej/ czeka.
"Pani senator Dorota Arciszewska Mielewczyk ustanowiła 10 0000 złotych nagrody temu, kto wskaże oryginał dokumentu, w którym Polska zrzeka się jakichkolwiek odszkodowań wojennych ze strony Niemiec (strona 17, TEGO pisma).
Powszechna wersja jest taka, że niby „wszyscy wiemy” o dokumencie, w którym Bierut na rozkaz Stalina zrzekł się praw do reparacji wojennych od Niemiec. W 1953 roku. Opinia ta jest powielana z książki na książkę, w artykułach, a nawet w wystąpieniach ministrów Spraw Zagranicznych (Cimoszewicz), ale… jak się wydaje – dokumentu nie ma. Przynajmniej, jak dotąd, nikt takiego dokumentu nie wskazał.
Po przeprowadzonej kwerendzie wiadomo, że nie ma go w archiwum polskiego MSZ, archiwum polskiego Sejmu, jak również strona niemiecka nigdy nie wykazała istnienia takiego zrzeczenia.
Stąd apel i ustanowienie nagrody dla osoby, która wskaże ślad istnienia tego dokumentu.
Więcej szczegółów w wystąpieniu senator Doroty Arciszewskiej Mielewczyk do ministra Spraw Zagranicznych.
Nagroda 10 000 złotych czeka!!!"
_________________
a w Tokarni szukaliście???
na pewno tam jest podobnie jak koparka ze Słowacji, chłopczyk ze Stróży i bursztynowa komnata... :)
[quote=Silwio]a w Tokarni szukaliście???
na pewno tam jest podobnie jak koparka ze Słowacji, chłopczyk ze Stróży i bursztynowa komnata... :)[/quote]
here I go !!! :)