Większość chce zmian, zawsze chciała.
Tyle, że zawsze było to z cyklu "chciałabym ale się boję". Tak było przez kilka ostatnich wyborów. Ludzie chcą zmian, ale boją się "co byłoby gdyby..." i głosowali na "sprawdzony" układ.
Może czas na dłuuuugo oczekiwane zmiany?
Jeśli będzie jak było to będzie jak było.
Tyle, że zmian "widocznych" gołym okiem już szybko nie zobaczymy bo przecież najpierw trzeba będzie długi (niemałe) przedwyborcze spłacić.
Na pytanie "W jakim kierunku Pana zdaniem powinny rozwijać się Miasto i Gmina Myślenice?
Odp. "Musimy szybko podjąć doraźne działania poprzez dialog z przewoźnikami, inwestycje drogowe oraz m.in. w tzw. małą infrastrukturę czyli przystanki." Brawo Panie Jarku. Tego nam trzeba. Przystanków.
W uzupełnieniu wypowiedzi Pana Jarka dodałbym jeszcze, że następnie "Musimy szybko podjąć doraźne działania"...... chodnikowe oraz zadbanie o czystość miasta, poprawienie stanu wody pitnej i obniżenie jej ceny,
oczyszczenie Raby na odcinku Gminy Myślenice, otwarcie dla Myśleniczan jeziora,
zezwolenie na budowę po przedstawieniu projektu
uczynienie urzędników UMiG przyjaznymi i wywalenie pani Batko za nicnierobienie w wydziału UMiG, oczyszczenia miasta z lumpów i pijaków,
pomoc w budownictwie jednorodzinnym, obniżenie diet radnym, albo przynajmniej niepodnoszenie tych diet nowej radzie,
dotrzymanie obiecanek i zadeklarowanie, że stanowiska nie będą obsadzania swoimi,
poprawienie urody społeczeństwa poprzez zdrowe odżywianie (zakaz picia od 23.00- 20.00),
na koniec od zaraz zlikwidowanie korków w mieście i zrobienie darmowych parkingów, tak że mieszkaniec gminy posiadający samochód, będzie miał przypisane miejsce postojowe w mieście,
niepodniesienie podatków od nieruchomości a nawet ich obniżka,
i że na drugi dzień po wykryciu czczych obietnic- ustąpię ze stanowiska.
tu -----------------------------
własnoręczny podpis
No z tym zakazem picia od 23.00 do 20.00 to żeś bono pojechał po bandzie. Z takim programem to ty daleko nie zajdziesz. Ty wiesz jakie trzeba by nadać tępo żeby w trzy godziny się wyrobić?
Z drugiej strony jak ty chcesz przez taki zakaz poprawić urodę społeczeństwa? Od wieków wiadomo że po wypiciu cały świat staje się piękniejszy. A kobiety jakie ładne, ha.
No z tym zakazem picia od 23.00 do 20.00 to żeś bono pojechał po bandzie. Z takim programem to ty daleko nie zajdziesz. Ty wiesz jakie trzeba by nadać tępo żeby w trzy godziny się wyrobić?
Z drugiej strony jak ty chcesz przez taki zakaz poprawić urodę społeczeństwa? Od wieków wiadomo że po wypiciu cały świat staje się piękniejszy. A kobiety jakie ładne, ha.
Fakt, że trzeba szybko pić-to mi się spodobało,
rzeczywiście kobiety na trzeźwo oglądane, dużo tracą,
niemniej mają białą zdrową cerę a panowie mają nosy w kolorze ludzkiej skóry.
Witan.
Otwarłem dziś gazetę Myślenicką i zobaczyłem ogłoszenie jednego z kandydatów na burmistrza.
Jego hasło wyborcze mnie zainteresowało. "Słuchać Polaków, zmieniać Polskę" ten Pan chyba powinien startować na prezydenta bo jako burmistrz powinien wg mnie słuchać ludzi z terenu gminy... co o tym myślicie?
Odkąd ruszyła kampania wyborcza pojawiło się całe mnóstwo plakatów z bardzo ogólnymi hasłami, a myślę, że lepiej by było, gdyby kandydaci zaprezentowali nam swoje plany, jakieś konkrety, zaś Ci, którzy już otrzymali od nas kredyt zaufania i pełnili funkcje radnego (gminy i powiatu) powinni rozliczyć się przed nami z tego okresu, co zrobili dla dobra ogółu. Najprościej jest na wyretuszowanym plakacie się zaprezentować i tyle. Jeśli chcemy zmian to zmieniajmy też radnych. Dość tych kierowników, dyrektorów etc. na krzesłach radnych.
p.s. przypomniało się mi powiedzenie wykładowcy na UE, że jak towar jest dobry, to nie potrzebuje wielkiej reklamy, bo zawsze trafi do ludzi. Czyli, kogo plakatów jest najwięcej, to ten ktoś jest....
Większość chce zmian, zawsze chciała.
Tyle, że zawsze było to z cyklu "chciałabym ale się boję". Tak było przez kilka ostatnich wyborów. Ludzie chcą zmian, ale boją się "co byłoby gdyby..." i głosowali na "sprawdzony" układ.
Może czas na dłuuuugo oczekiwane zmiany?
Jeśli będzie jak było to będzie jak było.
Tyle, że zmian "widocznych" gołym okiem już szybko nie zobaczymy bo przecież najpierw trzeba będzie długi (niemałe) przedwyborcze spłacić.
Ale po co zmieniać kogoś kto dobrze rządzi ? Powiem Ci szczerze, że zawsze głosowałem w każdych wyborach na PIS, (znacie moje zdanie w wielu tematach na tym forum) ale jeżeli chodzi o wybory samorządowe to co innego, tu nie głosuje się na partię a na sprawdzonego człowieka.
Po co nam w Myśleniach rozgrywki partyjne- Pcim powinien być tu dobrym przykładem, chyba tego nie chcemy ?
Ale po co zmieniać kogoś kto dobrze rządzi ? Powiem Ci szczerze, że zawsze głosowałem w każdych wyborach na PIS, (znacie moje zdanie w wielu tematach na tym forum) ale jeżeli chodzi o wybory samorządowe to co innego, tu nie głosuje się na partię a na sprawdzonego człowieka.
Po co nam w Myśleniach rozgrywki partyjne- Pcim powinien być tu dobrym przykładem, chyba tego nie chcemy ?
Rozumiem, że chwalisz obecny układ...ale tak naprawdę za co?
Za to, że "coś" zrobił co należało do jego obowiązków (tylko niekoniecznie przez zadłużenie gminy!)?
Rozumiem, że chwalisz obecny układ...ale tak naprawdę za co?
Za to, że "coś" zrobił co należało do jego obowiązków (tylko niekoniecznie przez zadłużenie gminy!)?
Otóż ja też chwalę obecny układ. Śmieszy mnie argument, że zrobił "coś" co należało do jego obowiązków. Przecież to, że coś należy do czyiś obowiązków nie znaczy, że będzie zrobione. Posłużę się 2 przykładami które dotyczyły każdego mieszkańca w naszej gminie.
1. Ustawa śmieciowa. Dotyczyła wszystkich samorządów w całej Polsce. Czy wszystkie zrobiły to "coś" (wprowadziły w życie) ? Nie wszystkie. Z wielkimi problemami i kilkumiesięcznymi opóźnieniami bardzo dużo gmin robiło to na co nas przygotowywano kilka miesięcy. Jasne, że na początku były problemy ale wszystko ruszyło na czas.
2. Kanalizacja. Gadanie o zadłużeniu gminy (a głównie przez pieniądze wydane na kanalizację właśnie) tez jest nietrafionym argumentem. Doczytałem się, że gminy mają czas do 2016 r. Po tym czasie będą nakładane kary i to niemałe. Więc lepiej chyba wydać część pieniędzy gminnych (przy dużym wkładzie UE) i nawet zadłużyć gminę ale uniknąć kar niż w 2016 r. płacić duże kary a kanalizację i tak będziemy budować tylko bez wkładu UE (pomyślcie sobie ile wtedy byłoby zadłużenia).
Na końcu dodam, że pozyskanie funduszy chociażby na tą kanalizację to jest duży sukces "obecnego układu". Dlatego wolę taki, sprawdzony niż pcimski układ w którym czekają na rozgrywki partyjne a wszystko to naszym kosztem. Pan Szlachetka może zostać sobie tam i skoro tak mu dobrze w Pcimiu niech tam zarządza.
P.S Ciekawe jakie są opinie mieszkańców Pcimia odnośnie p. Szlachetki? Może ktoś coś napisze bo jestem tego ciekaw. Interesuje mnie również jak p. Szlachetka wypełnia swoje obowiązki w Pcimiu jednocześnie prowadząc kampanię w Myślenicach. To chyba ewenement, że ktoś kto jest na (właściwie to kim p. Szlachetka jest w Pcimiu?) posadzie w jednej gminie startuje na burmistrza w drugiej gminie ( dodatkowo do Sejmiku Wojewódzkiego p. Szalchetka startuje...). Proponuję p. Szlachetce kandydowanie na prezydenta Krakowa - kasa większa i w ogóle.
Ale po co zmieniać kogoś kto dobrze rządzi ? Powiem Ci szczerze, że zawsze głosowałem w każdych wyborach na PIS, (znacie moje zdanie w wielu tematach na tym forum) ale jeżeli chodzi o wybory samorządowe to co innego, tu nie głosuje się na partię a na sprawdzonego człowieka.
Po co nam w Myśleniach rozgrywki partyjne- Pcim powinien być tu dobrym przykładem, chyba tego nie chcemy ?
Popieram. Miasta które mają kontynuację Gdańsk, Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań i Myślenice-kwitną.
Należy zmieniać takich jak Kropiwnicki w Łodzi, ale jego już wylali a Łódź, dzięki nowej władzy- kwitnie.
Rozumiem, że chwalisz obecny układ...ale tak naprawdę za co?
Za to, że "coś" zrobił co należało do jego obowiązków (tylko niekoniecznie przez zadłużenie gminy!)?
Jadę z Lubelszczyzny i Ziemi Sandomierskiej, też im płacą i należy to do ich obowiązków, ale nic nie robią.
Lightman, nawiedzony jesteś, nie powiem...
A powiesz mi, skoro jesteś taki oblatany, jaka jest kondycja MOKiSu i Strzelnicy?
Bo układ o tym milczy choć pytań o to już było wiele...
Dlaczego krytykujesz pana Szlachetkę i ile w tej krytyce jest jadu a tak naprawdę żadnej merytoryki?!
Lightman, nawiedzony jesteś, nie powiem...
A powiesz mi, skoro jesteś taki oblatany, jaka jest kondycja MOKiSu i Strzelnicy?
Bo układ o tym milczy choć pytań o to już było wiele...
Dlaczego krytykujesz pana Szlachetkę i ile w tej krytyce jest jadu a tak naprawdę żadnej merytoryki?!
Nie wiem jaka jest kondycja MOKiS i Strzelnicy. Jeśli chodzi o strzelnicę to uważam, że nie jest ona potrzebna i to jest chybiona inwestycja. Jeśli układ milczy to możesz się umówić na spotkanie z burmistrzem albo z radnym miejskim i zadać mu te pytania. Ewentualnie Ty możesz o tym powiedzieć jeśli jesteś taki oblatany. Chętnie posłucham co radni mają w tej sprawie do powiedzenia albo ewentualnie Ty.
Dlaczego krytykuję p. Szlachetkę? Z kilku powodów. Po co rezygnował z bycia radnym miejskim w Myślenicach i przeniósł się do urzędu w Pcimiu? Na jakim w końcu stanowisku był? Czemu nagle zapragnął być burmistrzem Myślenic skoro przez kilka lat zajmował się problemami (o ile to w ogóle robił) w Pcimiu? Jak widzisz inny układ też o tym milczy. Ważnym argumentem dlaczego krytykuję p. Szalchetkę jest to że MOGĘ. Mogę wygłaszać swoje opinie i zamierzam to dalej robić. Jeśli p. Szalchetka dostał się do Pcimia w wyniku partyjnych układów to dla mnie wystarcza żeby w żadnym wypadku nie głosować na niego. Wtedy byłby by rozgrywki polityczne w urzędzie w Myślenicach.
Na koniec: zachowaj teksty o nawiedzeniu dla siebie. No chyba że Twój poziom ogranicza się do tego że kto za obecnym układem ten nawiedzony. Wtedy rozumiem. Współczuję i przyjmuję do wiadomości Twoje ograniczenia.
Widzę też popularne nazwiska, które w tym roku zajmują listy partii, na które w poprzednich wyborach pluły. Teraz plują na kandydatów z listy którą cztery lata temu reprezentowali.
Zwykła walka, należy opluć konkurenta.
Nie mam tym osobom za złe, że to robią, bo akurat te nazwiska które znam, kojarzą mi się dość pozytywnie i niezależnie kogo będą reprezentować, oddam na nich głos.
Natomiast,wiem, że walka o władzę w takim stylu u mnie powodowała by odruch wymiotny, miałby również problemy ze spokojnym snem.
Nie bardzo mógłbym spojrzeć na drugi dzień w twarz swojemu wczorajszemu koledze i przyjacielowi.
Ale to ja tak mam, dlatego wybrałem karierę zawodową, dobrze płatną, abym za parę stów nie musiał niszczyć i opluwać swojego wczorajszego kumpla.
Ale gdyby tak wszyscy mieli, kto by nami rządził?
Bono w jakim towarzystwie ty się obracasz, bo ja słyszę tylko pozytywne opinie o tym panu. Jedyne ujadanie słyszę w kręgach PIS-owskich. Ale trudno się dziwić skoro to jedyny radny, który pokazał na sesji Szlachetce gdzie jest jego miejsce.
Maciej Ostrowski zarobił w 2013 - 202 055,95 złotych:
159 465,10 – umowa o pracę
3 590,85 – inne źródła
39 000,00 – wynajem nieruchomości
Czy możemy uważać za normalność to, że w domu Burmistrza architekci pracują na zlecenia z Urzędu?
W tym kraju to normalne,gdzie indziej nie do pomyślenia ale trudno się dziwić po 1989 roku zaczęliśmy budować ustrój lepszy od wszystkich dotychczas spotykanych na świecie.
Zdobywamy władzę potem wynagradzamy stanowiskami tych którzy na pomogli a reszta niech na nas tyra i ty sposobem raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy.
Wśród wielu ulotek znalazłam w mojej skrzynce pocztowej i taką, w której jeden z kandydatów na radnego powiatowego podaje szereg nieścisłych, żeby nie powiedzieć nieprawdziwych informacji. Pisze np. że w mijającej kadencji był zastępcą Burmistrza Myślenic. Funkcja zastępcy burmistrza została wprawdzie sztucznie stworzona po poprzednich wyborach, ale szybko zmieniono nazwę tego stanowiska na stanowisko Dyrektora Urzędu Miasta i Gminy, gdyż osoba pełniąca tę funkcję została radnym sejmiku wojewódzkiego, a jedna osoba nie może jednocześnie być wiceburmistrzem i radnym wojewódzkim. Można wprawdzie było powołać na stanowisko wiceburmistrza kogoś innego, ale po co, jak można obejść przepisy, zmienić nazwę stanowiska na: Dyrektor i głowa ocalona. Widać wiceburmistrz nie jest jednak w Myślenicach niezbędny. Kolejna informacja z tej samej ulotki: Kandydat twierdzi, że był radnym wojewódzkim dzięki nam, wyborcom. No, chyba nie do końca. Został radnym w wyniku przykrego zdarzenia losowego - śmierci osoby, która została radnym z woli wyborców. Rzecz ostatnia - po co kandydat nas informuje na swojej ulotce, na kogo odda swój glos? Jego sprawa. Mnie jego wybór nie interesuje. Mam swój rozum. Panie Dyrektorze - a już agresywne i złośliwe zaklejanie plakatów innych kandydatów uważam za coś poniżej poziomu i tchórzliwą obawę o wynik wyborów. Nie zazdroszczę tego strachu i trochę rozumiem podpieranie się innymi nazwiskami w tej kampanii. Może niektórzy wyborcy się na to złapią? Ale nie jest tak, że ciemny lud wszystko kupi. Nie kupi...
prawda to kłamstwo jest dzisiaj powtórzone w gazecie myslenickiej. Czyżby to samo źródło informacji.
Ale KOMPROMITACJA.
Kesek jest dyrektorem i to mało znanym nawet marszałek Sowa go nie pamięta.
Co myślicie na taki chwyt marketingowy, że politycy organizują sobie grupę ludzi do haratania w gałę i od razu nazywają się Reprezentacją 35+ w Futsalu, a nie mają nic wspólnego z PZPN? I na tydzień przed wyborami organizują niby mecz "Reprezentacji" aby podnieść rangę miasta, powiatu, województwa którym zarządzają? Ciemny lud wszystko kupi?
Czytając dzisiaj gazetę myslenicka mam nieodparte wrażenie że burmistrz odnosił sie do wypowiedzi Pana Jarka. Czyżby mu je pokazano i dopiero wtedy on odpowiadał? Dziennikarstwo w Myślenicach sięgnęło bruku.
Podczas wojny takie media nazywano "gadzinowka"
Wstyd.
Hmm, zło trzeba nazywać po imieniu. Złodzieje, chyba wszyscy mamy świadomość kim są. W sytuacji gdy ktoś ląduje w pudle za batonika, to co robią te osoby zakrawa na kpinię ze wszystkiego i wszystkich. I sam dotąd nie wiem jak oddać, wyrazić, oszacować tą stratę, jaką ponosimy my wszyscy, każdego dnia. Podłość. Mam nadzieję, że przyjdzie czas i ktoś rozliczy do złotówki wszystkie machloje, i to nie tylko w granicach naszego powiatu. Tego trzeba sobie po prostu życzyć.. No i nie chodzi w tym wszystkim o idealny ustrój... nie ma takiego, ale ten sprzyjający finansowym malwersacjom i chroniący po prostu przestępców jest chory, zły, być może gorszy niż komunizm. Jako społeczeństwo będziemy zbierać coraz większe pokłosie wszystkich tych czynów. Skala jest ogromna, porażająca. Moralność nie istnieje, patriotyzm poszedł w las. Podłość. W naszej mikroskali nie popieram ani Ostrowskiego, ani Szlachetki. Uważam, że obydwaj nie są godni tego fotela.
Yoda
A gdzie jest siedziba Gazety Myślenickiej?
krowka123 powyżej odpowiedziała: raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy.
Zastanów się gdzie oni zarobią taką kasę?
Ostrowski 159 000
Kęsek 160 000
Urbański 140 000
Szumiec 122 000
Grabowski 120 000
To ponad 700 000 rok w rok.
Dodaj do tego żony i partnerki to będzie ponad 1 000 000 rocznie - 5 rodzin.
A ciemny lud niech płaci podatki, niech płaci kosmiczne ceny za wodę, za śmieci, niech płacze, że nie ma jak w niedzielę dojechać autobusem do domu.
Niech cieszy się, że Kraków ma czystą wodę i ceny niższe niż my w Myślenicach, że Burmistrz odbiera nagrody w Warszawie i że w przyszłości nie będziemy płacić kar które nałoży na nas UE.
Buntujmy mieszkańców osiedla że wysokie koszty ciepła i wody, miast wesprzeć ich w modernizacji kotłowni by każdemu zostało w kieszeni więcej i mogli sobie kupić za to chociażby lekarstwa, bo zdecydowana większość z nich to ludzie starsi z których sporo żyje na granicy nędzy. Odpowiedź brzmieć będzie - Gmina nie może wspierać takich inwestycji. Wisłę Kraków poprzez spółkę Sport Myślenice jak najbardziej może, ale swoich mieszkańców nie. Smutne.
Cieszymy się, że mamy wyciąg, ale Alzheimer pozwolił nam zapomnieć ile Gmina straciła na nie zapłaconych podatkach upadłej spółki.
Jesteśmy szczęśliwi, że zrealizowano tak fantastyczne inwestycje jak kanalizacja i wysypisko śmieci. Obydwie spółki mają za ostatnie dwa lata blisko 7 000 000 strat, ale my myśleniczanie i tak jesteśmy z tego dumni bo przecież mogły mieć 10.
To że latem śmierdzi koło domu, że nie możemy mieć jak w innych gminach większych kubłów na śmieci też nam nie przeszkadza, bo jest "swojska" atmosfera, a poza tym kochamy robale.
To że ponad 100 pracowników PKS zostało na lodzie, też nam nie przeszkadza bo tylko część z nich było z Gminy Myślenice, no i PKS nie poradziłby sobie z budową galerii i dworca.
Bardzo nam przykro, że tylko w domu Burmistrza architekci realizują również zlecenia z Urzędu Miasta, bo uważamy, że każdy dom czy też garaż Urzędnika w ramach programu pomocy społecznej powinien być udostępniony firmom pracującym dla Urzędów.
Takie rzeczy ja choćby ta, że przetarg na remont basenu wygrała spółka w organizacji i to za jedyne 1 500 000 mogą napawać nas dumą, bo przecież to firma z Kazimierza Wielkiego.
145 200 000 długu Myślenic, to naprawdę niewiele bo to tylko nie całe 3 500 na głowę każdego mieszkańca, a poza tym banki też z czegoś muszą żyć.
Dalin Myślenice z ponad 100 letnią historią nie ma już seniorskiej drużyny piłki nożnej w lidze bo nikt nie chce go sponsorować, a możliwości Gminy się wyczerpały. Wodociągi miejskie i nie tylko wspierają Orła bo ktoś uwierzył, że Orzeł z rozłożonymi skrzydłami potrafi wznieść się ponad Dalin. A poza tym kochamy dzieci.
Jestem dumny z mojego miasta i Burmistrza, który nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Jest miły i serdeczny. Mamy piękna strefę czasu wolnego i wspaniałe równe chodniki. Chce się żyć.
Dlatego w najbliższych wyborach oddam na niego swój głos.
Większość chce zmian, zawsze chciała.
Tyle, że zawsze było to z cyklu "chciałabym ale się boję". Tak było przez kilka ostatnich wyborów. Ludzie chcą zmian, ale boją się "co byłoby gdyby..." i głosowali na "sprawdzony" układ.
Może czas na dłuuuugo oczekiwane zmiany?
Jeśli będzie jak było to będzie jak było.
Tyle, że zmian "widocznych" gołym okiem już szybko nie zobaczymy bo przecież najpierw trzeba będzie długi (niemałe) przedwyborcze spłacić.
W uzupełnieniu wypowiedzi Pana Jarka dodałbym jeszcze, że następnie "Musimy szybko podjąć doraźne działania"...... chodnikowe oraz zadbanie o czystość miasta, poprawienie stanu wody pitnej i obniżenie jej ceny,
oczyszczenie Raby na odcinku Gminy Myślenice, otwarcie dla Myśleniczan jeziora,
zezwolenie na budowę po przedstawieniu projektu
uczynienie urzędników UMiG przyjaznymi i wywalenie pani Batko za nicnierobienie w wydziału UMiG, oczyszczenia miasta z lumpów i pijaków,
pomoc w budownictwie jednorodzinnym, obniżenie diet radnym, albo przynajmniej niepodnoszenie tych diet nowej radzie,
dotrzymanie obiecanek i zadeklarowanie, że stanowiska nie będą obsadzania swoimi,
poprawienie urody społeczeństwa poprzez zdrowe odżywianie (zakaz picia od 23.00- 20.00),
na koniec od zaraz zlikwidowanie korków w mieście i zrobienie darmowych parkingów, tak że mieszkaniec gminy posiadający samochód, będzie miał przypisane miejsce postojowe w mieście,
niepodniesienie podatków od nieruchomości a nawet ich obniżka,
i że na drugi dzień po wykryciu czczych obietnic- ustąpię ze stanowiska.
tu -----------------------------
własnoręczny podpis
No z tym zakazem picia od 23.00 do 20.00 to żeś bono pojechał po bandzie. Z takim programem to ty daleko nie zajdziesz. Ty wiesz jakie trzeba by nadać tępo żeby w trzy godziny się wyrobić?
Z drugiej strony jak ty chcesz przez taki zakaz poprawić urodę społeczeństwa? Od wieków wiadomo że po wypiciu cały świat staje się piękniejszy. A kobiety jakie ładne, ha.
Fakt, że trzeba szybko pić-to mi się spodobało,
rzeczywiście kobiety na trzeźwo oglądane, dużo tracą,
niemniej mają białą zdrową cerę a panowie mają nosy w kolorze ludzkiej skóry.
Odkąd ruszyła kampania wyborcza pojawiło się całe mnóstwo plakatów z bardzo ogólnymi hasłami, a myślę, że lepiej by było, gdyby kandydaci zaprezentowali nam swoje plany, jakieś konkrety, zaś Ci, którzy już otrzymali od nas kredyt zaufania i pełnili funkcje radnego (gminy i powiatu) powinni rozliczyć się przed nami z tego okresu, co zrobili dla dobra ogółu. Najprościej jest na wyretuszowanym plakacie się zaprezentować i tyle. Jeśli chcemy zmian to zmieniajmy też radnych. Dość tych kierowników, dyrektorów etc. na krzesłach radnych.
p.s. przypomniało się mi powiedzenie wykładowcy na UE, że jak towar jest dobry, to nie potrzebuje wielkiej reklamy, bo zawsze trafi do ludzi. Czyli, kogo plakatów jest najwięcej, to ten ktoś jest....
Ale po co zmieniać kogoś kto dobrze rządzi ? Powiem Ci szczerze, że zawsze głosowałem w każdych wyborach na PIS, (znacie moje zdanie w wielu tematach na tym forum) ale jeżeli chodzi o wybory samorządowe to co innego, tu nie głosuje się na partię a na sprawdzonego człowieka.
Po co nam w Myśleniach rozgrywki partyjne- Pcim powinien być tu dobrym przykładem, chyba tego nie chcemy ?
Rozumiem, że chwalisz obecny układ...ale tak naprawdę za co?
Za to, że "coś" zrobił co należało do jego obowiązków (tylko niekoniecznie przez zadłużenie gminy!)?
Otóż ja też chwalę obecny układ. Śmieszy mnie argument, że zrobił "coś" co należało do jego obowiązków. Przecież to, że coś należy do czyiś obowiązków nie znaczy, że będzie zrobione. Posłużę się 2 przykładami które dotyczyły każdego mieszkańca w naszej gminie.
1. Ustawa śmieciowa. Dotyczyła wszystkich samorządów w całej Polsce. Czy wszystkie zrobiły to "coś" (wprowadziły w życie) ? Nie wszystkie. Z wielkimi problemami i kilkumiesięcznymi opóźnieniami bardzo dużo gmin robiło to na co nas przygotowywano kilka miesięcy. Jasne, że na początku były problemy ale wszystko ruszyło na czas.
2. Kanalizacja. Gadanie o zadłużeniu gminy (a głównie przez pieniądze wydane na kanalizację właśnie) tez jest nietrafionym argumentem. Doczytałem się, że gminy mają czas do 2016 r. Po tym czasie będą nakładane kary i to niemałe. Więc lepiej chyba wydać część pieniędzy gminnych (przy dużym wkładzie UE) i nawet zadłużyć gminę ale uniknąć kar niż w 2016 r. płacić duże kary a kanalizację i tak będziemy budować tylko bez wkładu UE (pomyślcie sobie ile wtedy byłoby zadłużenia).
Na końcu dodam, że pozyskanie funduszy chociażby na tą kanalizację to jest duży sukces "obecnego układu". Dlatego wolę taki, sprawdzony niż pcimski układ w którym czekają na rozgrywki partyjne a wszystko to naszym kosztem. Pan Szlachetka może zostać sobie tam i skoro tak mu dobrze w Pcimiu niech tam zarządza.
P.S Ciekawe jakie są opinie mieszkańców Pcimia odnośnie p. Szlachetki? Może ktoś coś napisze bo jestem tego ciekaw. Interesuje mnie również jak p. Szlachetka wypełnia swoje obowiązki w Pcimiu jednocześnie prowadząc kampanię w Myślenicach. To chyba ewenement, że ktoś kto jest na (właściwie to kim p. Szlachetka jest w Pcimiu?) posadzie w jednej gminie startuje na burmistrza w drugiej gminie ( dodatkowo do Sejmiku Wojewódzkiego p. Szalchetka startuje...). Proponuję p. Szlachetce kandydowanie na prezydenta Krakowa - kasa większa i w ogóle.
Popieram. Miasta które mają kontynuację Gdańsk, Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań i Myślenice-kwitną.
Należy zmieniać takich jak Kropiwnicki w Łodzi, ale jego już wylali a Łódź, dzięki nowej władzy- kwitnie.
Jadę z Lubelszczyzny i Ziemi Sandomierskiej, też im płacą i należy to do ich obowiązków, ale nic nie robią.
Lightman, nawiedzony jesteś, nie powiem...
A powiesz mi, skoro jesteś taki oblatany, jaka jest kondycja MOKiSu i Strzelnicy?
Bo układ o tym milczy choć pytań o to już było wiele...
Dlaczego krytykujesz pana Szlachetkę i ile w tej krytyce jest jadu a tak naprawdę żadnej merytoryki?!
Nie wiem jaka jest kondycja MOKiS i Strzelnicy. Jeśli chodzi o strzelnicę to uważam, że nie jest ona potrzebna i to jest chybiona inwestycja. Jeśli układ milczy to możesz się umówić na spotkanie z burmistrzem albo z radnym miejskim i zadać mu te pytania. Ewentualnie Ty możesz o tym powiedzieć jeśli jesteś taki oblatany. Chętnie posłucham co radni mają w tej sprawie do powiedzenia albo ewentualnie Ty.
Dlaczego krytykuję p. Szlachetkę? Z kilku powodów. Po co rezygnował z bycia radnym miejskim w Myślenicach i przeniósł się do urzędu w Pcimiu? Na jakim w końcu stanowisku był? Czemu nagle zapragnął być burmistrzem Myślenic skoro przez kilka lat zajmował się problemami (o ile to w ogóle robił) w Pcimiu? Jak widzisz inny układ też o tym milczy. Ważnym argumentem dlaczego krytykuję p. Szalchetkę jest to że MOGĘ. Mogę wygłaszać swoje opinie i zamierzam to dalej robić. Jeśli p. Szalchetka dostał się do Pcimia w wyniku partyjnych układów to dla mnie wystarcza żeby w żadnym wypadku nie głosować na niego. Wtedy byłby by rozgrywki polityczne w urzędzie w Myślenicach.
Na koniec: zachowaj teksty o nawiedzeniu dla siebie. No chyba że Twój poziom ogranicza się do tego że kto za obecnym układem ten nawiedzony. Wtedy rozumiem. Współczuję i przyjmuję do wiadomości Twoje ograniczenia.
Widzę też popularne nazwiska, które w tym roku zajmują listy partii, na które w poprzednich wyborach pluły. Teraz plują na kandydatów z listy którą cztery lata temu reprezentowali.
Zwykła walka, należy opluć konkurenta.
Nie mam tym osobom za złe, że to robią, bo akurat te nazwiska które znam, kojarzą mi się dość pozytywnie i niezależnie kogo będą reprezentować, oddam na nich głos.
Natomiast,wiem, że walka o władzę w takim stylu u mnie powodowała by odruch wymiotny, miałby również problemy ze spokojnym snem.
Nie bardzo mógłbym spojrzeć na drugi dzień w twarz swojemu wczorajszemu koledze i przyjacielowi.
Ale to ja tak mam, dlatego wybrałem karierę zawodową, dobrze płatną, abym za parę stów nie musiał niszczyć i opluwać swojego wczorajszego kumpla.
Ale gdyby tak wszyscy mieli, kto by nami rządził?
A z czego znany jest obecny burmistrz ?
Z czego dobrego?
Z niczego?
ale numer!
Przedsiębiorcy w mieście dużo wiedzą, bardzo dużo, może powiedzą?
Jak zwykle trafnie. Podziemna TV
http://www.youtube.com/watch?v=k542tBUg2AA
Bono w jakim towarzystwie ty się obracasz, bo ja słyszę tylko pozytywne opinie o tym panu. Jedyne ujadanie słyszę w kręgach PIS-owskich. Ale trudno się dziwić skoro to jedyny radny, który pokazał na sesji Szlachetce gdzie jest jego miejsce.
Maciej Ostrowski zarobił w 2013 - 202 055,95 złotych:
159 465,10 – umowa o pracę
3 590,85 – inne źródła
39 000,00 – wynajem nieruchomości
Czy możemy uważać za normalność to, że w domu Burmistrza architekci pracują na zlecenia z Urzędu?
W tym kraju to normalne,gdzie indziej nie do pomyślenia ale trudno się dziwić po 1989 roku zaczęliśmy budować ustrój lepszy od wszystkich dotychczas spotykanych na świecie.
Zdobywamy władzę potem wynagradzamy stanowiskami tych którzy na pomogli a reszta niech na nas tyra i ty sposobem raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy.
Wśród wielu ulotek znalazłam w mojej skrzynce pocztowej i taką, w której jeden z kandydatów na radnego powiatowego podaje szereg nieścisłych, żeby nie powiedzieć nieprawdziwych informacji. Pisze np. że w mijającej kadencji był zastępcą Burmistrza Myślenic. Funkcja zastępcy burmistrza została wprawdzie sztucznie stworzona po poprzednich wyborach, ale szybko zmieniono nazwę tego stanowiska na stanowisko Dyrektora Urzędu Miasta i Gminy, gdyż osoba pełniąca tę funkcję została radnym sejmiku wojewódzkiego, a jedna osoba nie może jednocześnie być wiceburmistrzem i radnym wojewódzkim. Można wprawdzie było powołać na stanowisko wiceburmistrza kogoś innego, ale po co, jak można obejść przepisy, zmienić nazwę stanowiska na: Dyrektor i głowa ocalona. Widać wiceburmistrz nie jest jednak w Myślenicach niezbędny. Kolejna informacja z tej samej ulotki: Kandydat twierdzi, że był radnym wojewódzkim dzięki nam, wyborcom. No, chyba nie do końca. Został radnym w wyniku przykrego zdarzenia losowego - śmierci osoby, która została radnym z woli wyborców. Rzecz ostatnia - po co kandydat nas informuje na swojej ulotce, na kogo odda swój glos? Jego sprawa. Mnie jego wybór nie interesuje. Mam swój rozum. Panie Dyrektorze - a już agresywne i złośliwe zaklejanie plakatów innych kandydatów uważam za coś poniżej poziomu i tchórzliwą obawę o wynik wyborów. Nie zazdroszczę tego strachu i trochę rozumiem podpieranie się innymi nazwiskami w tej kampanii. Może niektórzy wyborcy się na to złapią? Ale nie jest tak, że ciemny lud wszystko kupi. Nie kupi...
prawda to kłamstwo jest dzisiaj powtórzone w gazecie myslenickiej. Czyżby to samo źródło informacji.
Ale KOMPROMITACJA.
Kesek jest dyrektorem i to mało znanym nawet marszałek Sowa go nie pamięta.
Co myślicie na taki chwyt marketingowy, że politycy organizują sobie grupę ludzi do haratania w gałę i od razu nazywają się Reprezentacją 35+ w Futsalu, a nie mają nic wspólnego z PZPN? I na tydzień przed wyborami organizują niby mecz "Reprezentacji" aby podnieść rangę miasta, powiatu, województwa którym zarządzają? Ciemny lud wszystko kupi?
http://dobczyce.pl/dla-mieszkancow/mecz-polska-slowacja-w-futsalu-35.html
Czytając dzisiaj gazetę myslenicka mam nieodparte wrażenie że burmistrz odnosił sie do wypowiedzi Pana Jarka. Czyżby mu je pokazano i dopiero wtedy on odpowiadał? Dziennikarstwo w Myślenicach sięgnęło bruku.
Podczas wojny takie media nazywano "gadzinowka"
Wstyd.
Hmm, zło trzeba nazywać po imieniu. Złodzieje, chyba wszyscy mamy świadomość kim są. W sytuacji gdy ktoś ląduje w pudle za batonika, to co robią te osoby zakrawa na kpinię ze wszystkiego i wszystkich. I sam dotąd nie wiem jak oddać, wyrazić, oszacować tą stratę, jaką ponosimy my wszyscy, każdego dnia. Podłość. Mam nadzieję, że przyjdzie czas i ktoś rozliczy do złotówki wszystkie machloje, i to nie tylko w granicach naszego powiatu. Tego trzeba sobie po prostu życzyć.. No i nie chodzi w tym wszystkim o idealny ustrój... nie ma takiego, ale ten sprzyjający finansowym malwersacjom i chroniący po prostu przestępców jest chory, zły, być może gorszy niż komunizm. Jako społeczeństwo będziemy zbierać coraz większe pokłosie wszystkich tych czynów. Skala jest ogromna, porażająca. Moralność nie istnieje, patriotyzm poszedł w las. Podłość. W naszej mikroskali nie popieram ani Ostrowskiego, ani Szlachetki. Uważam, że obydwaj nie są godni tego fotela.
Ps. Twarze posła, wójta, Szlachetki, Ostrowskiego z całymi waszymi świtami (rodzinkami, partyjniakami). Won! Out!
Yoda
A gdzie jest siedziba Gazety Myślenickiej?
krowka123 powyżej odpowiedziała: raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy.
Zastanów się gdzie oni zarobią taką kasę?
Ostrowski 159 000
Kęsek 160 000
Urbański 140 000
Szumiec 122 000
Grabowski 120 000
To ponad 700 000 rok w rok.
Dodaj do tego żony i partnerki to będzie ponad 1 000 000 rocznie - 5 rodzin.
A ciemny lud niech płaci podatki, niech płaci kosmiczne ceny za wodę, za śmieci, niech płacze, że nie ma jak w niedzielę dojechać autobusem do domu.
Niech cieszy się, że Kraków ma czystą wodę i ceny niższe niż my w Myślenicach, że Burmistrz odbiera nagrody w Warszawie i że w przyszłości nie będziemy płacić kar które nałoży na nas UE.
Buntujmy mieszkańców osiedla że wysokie koszty ciepła i wody, miast wesprzeć ich w modernizacji kotłowni by każdemu zostało w kieszeni więcej i mogli sobie kupić za to chociażby lekarstwa, bo zdecydowana większość z nich to ludzie starsi z których sporo żyje na granicy nędzy. Odpowiedź brzmieć będzie - Gmina nie może wspierać takich inwestycji. Wisłę Kraków poprzez spółkę Sport Myślenice jak najbardziej może, ale swoich mieszkańców nie. Smutne.
Cieszymy się, że mamy wyciąg, ale Alzheimer pozwolił nam zapomnieć ile Gmina straciła na nie zapłaconych podatkach upadłej spółki.
Jesteśmy szczęśliwi, że zrealizowano tak fantastyczne inwestycje jak kanalizacja i wysypisko śmieci. Obydwie spółki mają za ostatnie dwa lata blisko 7 000 000 strat, ale my myśleniczanie i tak jesteśmy z tego dumni bo przecież mogły mieć 10.
To że latem śmierdzi koło domu, że nie możemy mieć jak w innych gminach większych kubłów na śmieci też nam nie przeszkadza, bo jest "swojska" atmosfera, a poza tym kochamy robale.
To że ponad 100 pracowników PKS zostało na lodzie, też nam nie przeszkadza bo tylko część z nich było z Gminy Myślenice, no i PKS nie poradziłby sobie z budową galerii i dworca.
Bardzo nam przykro, że tylko w domu Burmistrza architekci realizują również zlecenia z Urzędu Miasta, bo uważamy, że każdy dom czy też garaż Urzędnika w ramach programu pomocy społecznej powinien być udostępniony firmom pracującym dla Urzędów.
Takie rzeczy ja choćby ta, że przetarg na remont basenu wygrała spółka w organizacji i to za jedyne 1 500 000 mogą napawać nas dumą, bo przecież to firma z Kazimierza Wielkiego.
145 200 000 długu Myślenic, to naprawdę niewiele bo to tylko nie całe 3 500 na głowę każdego mieszkańca, a poza tym banki też z czegoś muszą żyć.
Dalin Myślenice z ponad 100 letnią historią nie ma już seniorskiej drużyny piłki nożnej w lidze bo nikt nie chce go sponsorować, a możliwości Gminy się wyczerpały. Wodociągi miejskie i nie tylko wspierają Orła bo ktoś uwierzył, że Orzeł z rozłożonymi skrzydłami potrafi wznieść się ponad Dalin. A poza tym kochamy dzieci.
Jestem dumny z mojego miasta i Burmistrza, który nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Jest miły i serdeczny. Mamy piękna strefę czasu wolnego i wspaniałe równe chodniki. Chce się żyć.
Dlatego w najbliższych wyborach oddam na niego swój głos.