Czesi? Według statystyk są zamożniejsi od nas, będąc w Czechach jakoś tego nie widać po ludziach, sposobie bycia, ich codzienności. Piwo dobre, lepsze autostrady (betonowe płyty, na lata). Niegdyś opłacało się kupić butelkę rumu do herbaty lub na wypieki, 10 zł za 0,75 l (cena sprzed jakiś -nastu lat). Może ciut lepiej poukładane niż u nas, ale szału nie ma. Czeski język z którego się śmiejemy, oni z kolei z naszego. Czeskie dziewczyny - mam skojarzenia z uśmiechniętą, długowłosą blondynką o prostych włosach.
Bono, powinieneś poczytać siebie zanim coś napiszesz. Ja jeżdżę niemieckim samochodem, nosze włoskie ubrania i buty, szwajcarski zegarek, francuską wode po goleniu i uwielbiam sushi. I co? I nic.
Bono, powinieneś poczytać siebie zanim coś napiszesz. Ja jeżdżę niemieckim samochodem, nosze włoskie ubrania i buty, szwajcarski zegarek, francuską wode po goleniu i uwielbiam sushi. I co? I nic.
Nie wiem o czym mam czytać?
Nie pisałem nigdzie, że mamy nie lubić to co czeskie, pisałem, że nie znam towaru z Polski, który chwalą Czesi.
Może się mylę, więc wymieniaj te rzeczy, miejsca które Czesi uwielbiają w Polsce.
a ja mam wrazenie ze bono nawiazuje troche do relacji polsko-czeskich i to chyba po owej reklamie sieci t-mobile w czechach w ktorej to troche zle ukazuje sie polakow, jesli taka byla intencja bono to pierwszy raz sie z nim zgadzam,zawsze lubilem czechow i myslalem ze ta sympatia jest i w druga strone,ale z tego co czytam i slysze oni nas za bardzo taka sympatia nie darza...,co nie przeszkadza im masami i hurtowo zaopatrywac sie w polskie produkty przy granicy i kupuja wszystko jak leci,kuzynka miala sklep przy graniicy,musiala zlikwidowac bo czesi tez cwani,wola wjezdzac w glab polski na zakupy bo wiedza ze taniej,
a ja mam wrazenie ze bono nawiazuje troche do relacji polsko-czeskich i to chyba po owej reklamie sieci t-mobile w czechach w ktorej to troche zle ukazuje sie polakow, jesli taka byla intencja bono,
Ja bym się stereotypami nie kierował, ludzie stykając się bezpośrednio ze sobą weryfikują swoje postawy, łamiąc uprzedzenia. Nie spotkałem się z wyrazami niechęci, ba za 'dobrych czasów' witali kupujących z Polski z otwartymi ramionami. Teraz zakupowy ruch graniczny bardzo zmalał, ceny podobne. Przejeżdżając lubię sięgnąć po jakiś browar. Zaś jeśli chodzi o zakupy u nas to mam wrażenie, że bardziej Słowacy od kiedy im ceny w Euro 'zaokrąglili'.
Akurat na tej reklamie na większego idiotę wychodzi Czech więc nie ma się o co obrażać . Poza tym Czesi mają dużo większy dystans do samych siebie niż my . My się niestety obrażamy o byle pierdołę w przeciwieństwie do Czechów . A o tym ,że jesteśmy zakompleksieni świadczy właśnie ten wątek !
Poza tym Czesi mają dużo większy dystans do samych siebie niż my . My się niestety obrażamy o byle pierdołę w przeciwieństwie do Czechów . !
Tego w stosunku do reklamy akurat nie wiemy. U nas takiej reklamy o Czechach nikt nie zrobił i nie było okazji do publicznego obnażania Czechów a szkoda, bo dopiero wtedy moglibyśmy zaobserwować ich dystans do sąsiadów, kpiących z nich.
Nam te reklamy w obcych państwach przydarzają się. Nie znam reklam kpiących z Czechów czy Niemców, a przynajmniej nie z naszej strony.
Poczytaj książki Mariusza Szczygła o braciach Czechach .
Byłem pierwszym który literaturę Szczygła polecał na forum miasto-info.
Nie ma się to jednak nijak do dezawuowania Czechów w polskich reklamach, czy tylko dlatego, że mamy inne poczucie humoru niż Czesi (czy Niemcy)
My(Polacy) nie mamy poczucia humoru w przeciwieństwie do Czechów . Dybiesz na reklamę która większości jest obojętna - pokazując jak małe masz poczucie humoru . Mi ta reklama lotto i tym się różnimy . Bez obrazy ale tworzysz stereotypy . Ja lubię Czechów za BECHEROWKĘ ale nie chwalę wszystkiego czeskiego ( knedliki - do bani ) . Wiem tez ,że Czesi wcale nie czują do nas uprzedzenia ( jak napisałeś w pierwszym wątku ) . Znam wielu Czechów i to wspaniali ludzie bez uprzedzeń do Polaków .
jakos nie przypominam sobie jakiejs reklamy w ktorej wysmiewamy inna nacje,czy to czechow czy ruskow czy ukraincow,no moze byla kiedys jednareklama gdzie to niemcy podgladali adama malysza a potem na aj cwaj jedli bulke z bananem,reklama to co innego niz ksiazka,film czy kabaret,reklama ma za zadanie przyciagnac uwage,jedna mozna wyswietlac 20 na dzien dla szerokiej publicznosci,po ksiazke ,fil czy kabaret siega sie wybiurczo,ciagle slysze ze polacy maja malo dystansu do siebie,byc moze ,ale pewnie jest tak w kazdej nacji,"piekny maryjan" przypomnij sobie afere alkoholowa w czechach.....,na kogo czescy dziennikarze wskazali? na polakow,ze to alkohol z polski jest zatruty,nie znam czechow,ale coraz czesciej slysze o ich niklej sympati do polakow w co mi sie nie chcialo wierzyc,ale taka sama sprawa byla z litwinami,zawsze myslalem ze to nasi najlepsi bracia,ja mam wrazenie ze to czesi maja kompleksy wobec nas,kiedys do mojej firmy przyjechal czech po przesylke,mowil dosc dobrze po polsku z uwagi na to ze jako kierowca duzo po polsce jezdzil......a ze on czech my polacy.... on klasa srednia my klasa srednia wiec od razu zaczela sie dyskusja,nie mogl sie nachwalis na polske......,"tu sie buduje.....,tu sie produkuje.....,a u nas wszystko sie likwiduje....." nie wiem czy przez jakas kurtuazje czy co ,ale zaczelismy oponowac....."to u nas sie wszystko likwiduje.....,to wy pprodukujecie skode.....u was jest philips.....",ja nie twierdze ze kazdy czech nie lubi polakow...poprostu moze ci bardziej "uswiadomieni" staraja sie narzucic swoj punkt widzenia narodowi....,mam na mysli dziennikarzy,czy chocby jakichs tworcow reklam,zreszta rezyserow tez....,kiedys stereotyp polaka w czechach byla to postac bohatera,pancerni ,klos ,franek dolas....,dzisaj podobno jest taki sam rowniez bohatera,ale to polskie bohaterstwo mowione jest z drwina,jako glupka idacego z szabla na czolgi.......
apropo wspomnianego czecha.....,jedno w polsce i czechach jest wspolne....,kariera.....,opowiadal...." mam dwie corki,jedna starsza druga mlodsza....,starsza wyszla za maz...ma gospodarstwo iles tam krow i bykow...,a mlodsza...,mlodsza by tylko kariere chciala robic....,pewnie w polsce i czechach podobne amerykanskie seriale leca....
j,"piekny maryjan" przypomnij sobie afere alkoholowa w czechach.....,na kogo czescy dziennikarze wskazali? na polakow,ze to alkohol z polski jest zatruty,nie znam czechow
kiedys do mojej firmy przyjechal czech po przesylke,mowil dosc dobrze po polsku z uwagi na to ze jako kierowca duzo po polsce jezdzil......a ze on czech my polacy.... on klasa srednia my klasa srednia wiec od razu zaczela sie dyskusja,nie mogl sie nachwalis na polske......
Mam kolegę Czecha w Ostrawie. Pytam go a jacy są ludzie z Pragi, a on:
to już wolę Polaków.
Różnica miedzy Czechem a Polakiem jest taka, że Polak chwali wszystko co czeskie:
piwo, samochody, przyrodę, miasta, nawet kuchnię (co za farsa),
Czech tępi wszystko co polskie.
Czyli co ?
czyli nic :D
Czesi? Według statystyk są zamożniejsi od nas, będąc w Czechach jakoś tego nie widać po ludziach, sposobie bycia, ich codzienności. Piwo dobre, lepsze autostrady (betonowe płyty, na lata). Niegdyś opłacało się kupić butelkę rumu do herbaty lub na wypieki, 10 zł za 0,75 l (cena sprzed jakiś -nastu lat). Może ciut lepiej poukładane niż u nas, ale szału nie ma. Czeski język z którego się śmiejemy, oni z kolei z naszego. Czeskie dziewczyny - mam skojarzenia z uśmiechniętą, długowłosą blondynką o prostych włosach.
Według statystyk Słoweńcy też są zamożniejsi od nas, będąc w Słowenii jakoś tego nie widać po ludziach, sposobie bycia, ich codzienności.
Bono, powinieneś poczytać siebie zanim coś napiszesz. Ja jeżdżę niemieckim samochodem, nosze włoskie ubrania i buty, szwajcarski zegarek, francuską wode po goleniu i uwielbiam sushi. I co? I nic.
Nie ma przyjaźni wśród Polaków jest tylko zawiść.
Nie wiem o czym mam czytać?
Nie pisałem nigdzie, że mamy nie lubić to co czeskie, pisałem, że nie znam towaru z Polski, który chwalą Czesi.
Może się mylę, więc wymieniaj te rzeczy, miejsca które Czesi uwielbiają w Polsce.
Nie obraź się Bono, ale mam wrażenie ze piszesz coś żeby tylko napisać. Taki nieumyślny trolling.
a ja mam wrazenie ze bono nawiazuje troche do relacji polsko-czeskich i to chyba po owej reklamie sieci t-mobile w czechach w ktorej to troche zle ukazuje sie polakow, jesli taka byla intencja bono to pierwszy raz sie z nim zgadzam,zawsze lubilem czechow i myslalem ze ta sympatia jest i w druga strone,ale z tego co czytam i slysze oni nas za bardzo taka sympatia nie darza...,co nie przeszkadza im masami i hurtowo zaopatrywac sie w polskie produkty przy granicy i kupuja wszystko jak leci,kuzynka miala sklep przy graniicy,musiala zlikwidowac bo czesi tez cwani,wola wjezdzac w glab polski na zakupy bo wiedza ze taniej,
Istotnie, temat wywołała ta reklama.
Ja bym się stereotypami nie kierował, ludzie stykając się bezpośrednio ze sobą weryfikują swoje postawy, łamiąc uprzedzenia. Nie spotkałem się z wyrazami niechęci, ba za 'dobrych czasów' witali kupujących z Polski z otwartymi ramionami. Teraz zakupowy ruch graniczny bardzo zmalał, ceny podobne. Przejeżdżając lubię sięgnąć po jakiś browar. Zaś jeśli chodzi o zakupy u nas to mam wrażenie, że bardziej Słowacy od kiedy im ceny w Euro 'zaokrąglili'.
Akurat na tej reklamie na większego idiotę wychodzi Czech więc nie ma się o co obrażać . Poza tym Czesi mają dużo większy dystans do samych siebie niż my . My się niestety obrażamy o byle pierdołę w przeciwieństwie do Czechów . A o tym ,że jesteśmy zakompleksieni świadczy właśnie ten wątek !
Tego w stosunku do reklamy akurat nie wiemy. U nas takiej reklamy o Czechach nikt nie zrobił i nie było okazji do publicznego obnażania Czechów a szkoda, bo dopiero wtedy moglibyśmy zaobserwować ich dystans do sąsiadów, kpiących z nich.
Nam te reklamy w obcych państwach przydarzają się. Nie znam reklam kpiących z Czechów czy Niemców, a przynajmniej nie z naszej strony.
Poczytaj książki Mariusza Szczygła o braciach Czechach .
Byłem pierwszym który literaturę Szczygła polecał na forum miasto-info.
Nie ma się to jednak nijak do dezawuowania Czechów w polskich reklamach, czy tylko dlatego, że mamy inne poczucie humoru niż Czesi (czy Niemcy)
My(Polacy) nie mamy poczucia humoru w przeciwieństwie do Czechów . Dybiesz na reklamę która większości jest obojętna - pokazując jak małe masz poczucie humoru . Mi ta reklama lotto i tym się różnimy . Bez obrazy ale tworzysz stereotypy . Ja lubię Czechów za BECHEROWKĘ ale nie chwalę wszystkiego czeskiego ( knedliki - do bani ) . Wiem tez ,że Czesi wcale nie czują do nas uprzedzenia ( jak napisałeś w pierwszym wątku ) . Znam wielu Czechów i to wspaniali ludzie bez uprzedzeń do Polaków .
I niech tak zostanie.
Natomiast w biznesie Czesi bronią rynku przed napływem polskich produktów, i to już jest nie humor a pragmatyzm.
jakos nie przypominam sobie jakiejs reklamy w ktorej wysmiewamy inna nacje,czy to czechow czy ruskow czy ukraincow,no moze byla kiedys jednareklama gdzie to niemcy podgladali adama malysza a potem na aj cwaj jedli bulke z bananem,reklama to co innego niz ksiazka,film czy kabaret,reklama ma za zadanie przyciagnac uwage,jedna mozna wyswietlac 20 na dzien dla szerokiej publicznosci,po ksiazke ,fil czy kabaret siega sie wybiurczo,ciagle slysze ze polacy maja malo dystansu do siebie,byc moze ,ale pewnie jest tak w kazdej nacji,"piekny maryjan" przypomnij sobie afere alkoholowa w czechach.....,na kogo czescy dziennikarze wskazali? na polakow,ze to alkohol z polski jest zatruty,nie znam czechow,ale coraz czesciej slysze o ich niklej sympati do polakow w co mi sie nie chcialo wierzyc,ale taka sama sprawa byla z litwinami,zawsze myslalem ze to nasi najlepsi bracia,ja mam wrazenie ze to czesi maja kompleksy wobec nas,kiedys do mojej firmy przyjechal czech po przesylke,mowil dosc dobrze po polsku z uwagi na to ze jako kierowca duzo po polsce jezdzil......a ze on czech my polacy.... on klasa srednia my klasa srednia wiec od razu zaczela sie dyskusja,nie mogl sie nachwalis na polske......,"tu sie buduje.....,tu sie produkuje.....,a u nas wszystko sie likwiduje....." nie wiem czy przez jakas kurtuazje czy co ,ale zaczelismy oponowac....."to u nas sie wszystko likwiduje.....,to wy pprodukujecie skode.....u was jest philips.....",ja nie twierdze ze kazdy czech nie lubi polakow...poprostu moze ci bardziej "uswiadomieni" staraja sie narzucic swoj punkt widzenia narodowi....,mam na mysli dziennikarzy,czy chocby jakichs tworcow reklam,zreszta rezyserow tez....,kiedys stereotyp polaka w czechach byla to postac bohatera,pancerni ,klos ,franek dolas....,dzisaj podobno jest taki sam rowniez bohatera,ale to polskie bohaterstwo mowione jest z drwina,jako glupka idacego z szabla na czolgi.......
apropo wspomnianego czecha.....,jedno w polsce i czechach jest wspolne....,kariera.....,opowiadal...." mam dwie corki,jedna starsza druga mlodsza....,starsza wyszla za maz...ma gospodarstwo iles tam krow i bykow...,a mlodsza...,mlodsza by tylko kariere chciala robic....,pewnie w polsce i czechach podobne amerykanskie seriale leca....
p.s.
chaotycznie tyroche napisane jest...,hm
Mam kolegę Czecha w Ostrawie. Pytam go a jacy są ludzie z Pragi, a on:
to już wolę Polaków.
no tak,tamten tez na pepikow najezdzal.....,a my mu na to ...,przeciez ty jestes pepik....a on na to ze na prazan mowi sie pepiki.....