Niedawno rozmawiałem z obcenami emerytami pochodzenia polskiego w USA.
Wracają do Polski.
A co z ubezpieczeniem, pytam?
A oni, że przez jakiś czas pracowali w Polsce i po skończeniu wieku emerytalnego mają opiekę zdrowotną w Polsce.
Ale u nas jest opieka marna, mówię.
A oni , jak byśmy zostali w USA, to na opiekę zdrowotną musielibyśmy oddać cały majątek , wtedy firma asekuracyjne gwarantowana by nam leczenie.
Inaczej, każdy zabieg, np. Bay pass to 100tys $, to na to emerytura nie wystarczy.
A jak was długo nie ma w Polsce?
35 i 29lat
to w tym czasie składek w Polsce nie płacili się?
No nie
i na pewno się wam należy
na pewno.
Sprawdziłem, dostaną za przepracowany lata w Polsce marniutka emeryturę, ale pełne świadczenia i ZUS.
saksy to jest krótki wypad za granice aby sobie dorobić ,do ameryki to juz dłuższy wypad zarobkowy, a ci o których piszesz to chyba emigranci....
No zgoda. Poproszę redakcję aby zamienili tytuł postu na , "Powracająca emigracja z USA"
Ale to nie zmieni stanu utrzymywania przy zdrowiu, powracających rodaków z USA z podwójnym obywatelstwem, którzy do lat 70-tych płacili podatki i ubezpieczenie społeczeństwu amerykańskiemu, a powracając do Polski, mają pełne świadczenia ubezpieczeniowe, gdzie jeden zabieg np. usunięcia woreczka żółciowego, kosztuje podatnika polskiego 10 razy więcej, aniżeli oni za swojego życia wpłacili do systemu ZUS.
Niedawno rozmawiałem z obcenami emerytami pochodzenia polskiego w USA.
Wracają do Polski.
A co z ubezpieczeniem, pytam?
A oni, że przez jakiś czas pracowali w Polsce i po skończeniu wieku emerytalnego mają opiekę zdrowotną w Polsce.
Ale u nas jest opieka marna, mówię.
A oni , jak byśmy zostali w USA, to na opiekę zdrowotną musielibyśmy oddać cały majątek , wtedy firma asekuracyjne gwarantowana by nam leczenie.
Inaczej, każdy zabieg, np. Bay pass to 100tys $, to na to emerytura nie wystarczy.
A jak was długo nie ma w Polsce?
35 i 29lat
to w tym czasie składek w Polsce nie płacili się?
No nie
i na pewno się wam należy
na pewno.
Sprawdziłem, dostaną za przepracowany lata w Polsce marniutka emeryturę, ale pełne świadczenia i ZUS.
Powiem krotko:
Nie podoba mi się to!
Niezgodność tematu z postem.
Przedział Aliny.
saksy to jest krótki wypad za granice aby sobie dorobić ,do ameryki to juz dłuższy wypad zarobkowy, a ci o których piszesz to chyba emigranci....
No zgoda. Poproszę redakcję aby zamienili tytuł postu na , "Powracająca emigracja z USA"
Ale to nie zmieni stanu utrzymywania przy zdrowiu, powracających rodaków z USA z podwójnym obywatelstwem, którzy do lat 70-tych płacili podatki i ubezpieczenie społeczeństwu amerykańskiemu, a powracając do Polski, mają pełne świadczenia ubezpieczeniowe, gdzie jeden zabieg np. usunięcia woreczka żółciowego, kosztuje podatnika polskiego 10 razy więcej, aniżeli oni za swojego życia wpłacili do systemu ZUS.