Forum » Społeczeństwo

Temat turystyczny

  • 14 sie 2015

    Niedawno poznałem Słowaka Martina z Koszyc, leżał obok mnie na plaży.
    Gdzie idziesz pyta, idę po piwo odpowiedziałem.
    Oni piwo mają niedobre, my mamy dobre piwo,
    Ja waszego piwa nie lubię odrzekłem, zgodnie z prawdą, jedyne które lubię z byłej Czechosłowacji to Budwaizer mówię, my też mamy bardzo dobre piwo.
    A jakie wy macie piwa? pyta Martin.
    Żywiec, Okocim , Tyskie, Lech, Tarta- mówię. (prywatnie, lubię niemieckie piwa z goryczką)
    Na drugi dzień idę po wino. Idę po wino chcesz?
    Oni mają wino niedobre, odpowiada Martin, a ty skąd jesteś pyta, z pod Krakowa mówię.
    Byłem w Krakowie na weselu, ładne miasto, ale byliśmy w tej restauracji, tutaj patrzy na 10-cio latka, Pod Wawelem tato, no właśnie tam, ale polskie wina są niedobre.
    Nie ma polskich win odpowiadam, my mamy wina włoskie, hiszpańskie, francuskie....., sami nie robimy win a zwłaszcza weselnych (domowych).
    Wyborową macie dobrą, ale koniaki to ja piję tylko 7* albo Hennessi a tam takich nie było.
    Wiesz Martin odpowiadam, jak będziesz robił ty wesele i postawisz koniaki 7* i Hennessi to ja jestem pierwszym gościem u ciebie.
    Na drugi dzień zmienił miejsce na plaży, ale z daleka się kłaniał i pozdrawiał.

    Na następny dzień jadę na wycieczkę a tu przewodnik bułgarski -
    może powiem o zarobkach i życiu w Bułgarii
    tu padają przykłady zarobków, rent , emerytur i ubezpieczenia, że lekarz od tamtejszej kasy chorych dostaje jednego lewa miesięcznie na pacjenta, a pacjent musi za każdą wizytę zapłacić 9 lewa (1lv=2.25pln)

    Nie będę cytował głodowych zarobków i emerytur i rent, utyskiwań i narzekań Bo to upokarzające,
    ja na jego miejscu omijał bym ten temat z daleka. Takie dziadowanie w żaleniu się jacy my jesteśmy biedni, nie przysporzyło mi do tego narodu szacunku, jedynie politowanie i myśl aby polscy przewodnicy, nie płaszczyli się tak przed przybyszami z lepiej zarabiających państw.

    Porównajcie sobie teraz dwie różne postawy, u Słowaków to przechwalanie się jest na porządku dziennym.

    My niektórzy dalej reprezentujemy postawę Bułgara.

    3 5 Cytuj
  • 15 sie 2015

    Jadąc na południe omijajcie Czechy za dnia, tam od kilku lat trwa remont dwupasmówki,
    i staniecie w korkach, następnym problemem jest Wiedeń, dwupasmówka prowadzona przez jego centrum, łącząca ruch lokalny z ruchem z Czech i Węgier, najlepsza do podróży również noc. Ograniczenie prędkości do 80 km/h prawie przez cały Wiedeń, radzę przestrzegać tego ograniczenia, mandaty z fotoradarów przychodzą do Polski np. 21km przekroczenie prędkości karane jest 75 euro, przychodzi na adres domowy, bez zdjęcia tylko informacja, że przekroczyłeś. Nie zapłacisz windykacja.
    Również karana jest jazda środkowym lub lewym pasem, gdy jest wolny pas po prawej (np. w nocy), 100 eu.
    Paliwo disel, najtańsze jest w Polsce, przed Chorwacją dobrze jest zatankować w Austrii ale poza autostradą.
    W Chorwacji cena tego paliwa to 9 kun tj powyżej 5 pln, w Austrii można kupić za 1.08 eu.

    Ceny autostrad w Chorwacji są wysokie i za przejazd 50 km do Zagrzebia zapłacisz 48 kun (27pln) a Zagrzebia do Splitu to jest już koszt 90 pln.

    Słowenia to odcinek do przejechania 50km (jeżeli jedziesz do Dalmacji) i musisz kupić winetę za 15eu tygodniowa bądz 30 eu miesięczna. jest to zdecydowanie najdroższy odcinek na świecie, zwłaszcza, że kończy się odcinkiem 15-to kilometrowym, lokalnej bardzo wąskiej drogi, którą przy natężeniu powrotów lub wyjazdów pokonujesz w okolicach godziny.

    1 5 Cytuj
  • 15 sie 2015

    To jedź tak jak ja przez Węgry i po problemie

    2 1 Cytuj
  • 15 sie 2015
    alapatala napisał/a:

    To jedź tak jak ja przez Węgry i po problemie

    A jak długo jedziesz do Budapesztu?

    2 3 Cytuj
  • 17 sie 2015

    4-4,5 godzny

    1 Cytuj
  • 17 sie 2015
    alapatala napisał/a:

    4-4,5 godzny

    Z granicy polskiej przez Czechy dojeżdżam w 9 h do Splitu.
    Do Budapesztu jest 400 km, musiała byś mieć średnią 100 km/h.
    Taką średnią nawet do Chyżnego trudno zrobić a nie wijąc się przez góry słowackie i przez węgierski Vac, gdzie są cały czas ograniczenia do 50km/h a maksymalna 90km/h

    2 3 Cytuj
  • Andrzej 17 sie 2015
    alapatala napisał/a:

    4-4,5 godzny

    Chyba samolotem.

    3 2 Cytuj
  • 18 sie 2015

    samochodem w nocy nie przekraczając prędkości w terenie zabudowanym na Słowacji przejazd przez centrum Budapesztu w nocy około 15 min

    Cytuj
  • Paweł Stanisław Latoń 18 sie 2015

    Sorki Bono ale wydaje mi się że osąd Słowaków wydałeś na podstawie rozmów z jednym człowiekiem. Ja od kilku lat eksportuję moje wyroby i usługi na Słowację i jestem tam przynajmniej jeden raz w miesiącu. Znam też setki Słowaków.I wcale się tak nie chwalą. Mają te swoje piwa i wina i częstują ohydną śliwowicą gości. Ale żeby tak się tym przechwalać? Nie kojarzę. Natomiast bardzo chwalą nas Polaków są gościnni i uczciwi. Jak płacą to nigdy nie narzekają rzadko się targają jak nasi rodacy. I ogólnie uważają nas za pracowitych i fachowców. Wewnątrz Słowacji na wsiach i malych miastach,często spotykam się z narzekaniem jacy to Słowacy są leniwi. Na co mówię że Polacy też tacy są. Nie wy jesteście inni. I taka gatka. Są totalnie inni od Czechów, dużo lepsi jako naród. Na pewno co wam mogę powiedzieć. To to że bardzo narzekają na euro. Jak była korona to handel przygraniczny tętnił życiem. A teraz oszczędzają. Pod koniec korony Nowy Targ i Jabłonka to było słowackiego Eldorado. Teraz zobaczcie jak jest. Ale i tak sobie radzą i zamawiają u nas pracę. Swoją drogą temat jest bardzo ciekawy. Mam takie pytanie czy na Węgrzech i Chorwacji obowiązują winiety? Czy są bramki na autostradach?

    4 Cytuj
  • Andrzej 18 sie 2015

    Na Węgrzech są winiety, można chyba nawet przez Neta kupić. Sam nie korzystałem jadąc mniejszymi drogami.

    1 Cytuj
  • Paweł Stanisław Latoń 18 sie 2015

    Dzięki za informację. właśnie się wybieram w tym tygodniu na Chorwację i nie wiem którą trasę wybrać? Trasa przez Austrię i Słowenię jest bardziej komfortowa ale duży koszt wychodzi bo na samej Słowenii chyba 15 euro winieta kosztuje. To jest prawie 35 euro przez trzy kraje nie licząc Chorwacji. I wszytko muszę liczyć razy dwa bo mnie czas nie złapie. Czy nie lepiej jechać przez Węgry? Co poradzicie ? Endrju przez jakie okolice ( miasta) prowadzi ta poboczna trasa?

    Cytuj
  • 18 sie 2015
    Paweł Latoń napisał/a:

    Sorki . Pod koniec korony Nowy Targ i Jabłonka to było słowackiego Eldorado. Teraz zobaczcie jak jest. Ale i tak sobie radzą i zamawiają u nas pracę. Swoją drogą temat jest bardzo ciekawy. Mam takie pytanie czy na Węgrzech i Chorwacji obowiązują winiety? Czy są bramki na autostradach?

    Może masz rację z tymi Slowakami . Rzadko bywa na Słowacji.
    Co do słowackiego eldorado, to ich waluta się umocniła, wiec powinni mieć dalej eldorado. Jak nie mają to znaczy, że w Polsce bardzo podrozalo mimo że nie mamy euro.
    Powyżej masz opis trasy przez Wiedeń. Końcówka Czech, zwykła droga i początek Austrii też, przebija się przez małe osiedla z ograniczeniem 30 km/h .

    2 1 Cytuj
  • Paweł Stanisław Latoń 21 sie 2015

    Ok dzięki .Mam jeszcze jedno pytanie. Czy złotówki zamienić na kuny i mieć 100€ na drogę? Czy zamienić prawie wszystko na euro i trochę kun mieć na drogę?

    Cytuj
  • 21 sie 2015

    Nie opłaca się w Polsce kupować kun Kupisz na granicy chorwackie jw całodobowych kantorach. Ale pamiętaj, żeby tam wymienić abyś mógł mieć na opłatę autostrady. Opłatę przyjmują również w euro, ale mają skandaliczny przelicznik.

    Cytuj
  • 21 sie 2015
    Paweł Latoń napisał/a:

    Ok dzięki .Mam jeszcze jedno pytanie. Czy złotówki zamienić na kuny i mieć 100€ na drogę? Czy zamienić prawie wszystko na euro i trochę kun mieć na drogę?

    Jak zapłacisz kartą za autostradę, wyjdzie tak samo jak zamiana euro na kuny w kantorze na granicy.

    Przelicz sobie sam 7.3- 7.5 kuny dostajesz za 1 EU.

    Cytuj
  • Paweł Stanisław Latoń 21 sie 2015

    ok dzięki

    Cytuj
  • Andrzej 21 sie 2015
    Paweł Latoń napisał/a:

    Endrju przez jakie okolice ( miasta) prowadzi ta poboczna trasa?

    Ją doce!owo jechałem na Węgry i to te północne, więc rozsspiską trasy do Chorwacji Cię nie poratuję.

    Cytuj

Odpowiedz