Forum » Społeczeństwo

"Dobra zmiana" PiS

  • 1 lis 2018
    Bagietka napisał/a:

    O czym Ty bredzisz?
    Ja piszę o XXI wieku a Ty o zaborach czy PRLu. Komuchy były ale nieliczni z nich plują na poprzedni ustrój. Ci na zdjęciu wręcz go miłują.

    Co ty dziecko wiesz o komunie, chyba z bajek dla dzieci.

    7 1 Cytuj
  • Beata 2 lis 2018
    bono napisał/a:

    Co ty dziecko wiesz o komunie, chyba z bajek dla dzieci.

    Gdzie ja piszę na temat komuny? Nic nie zrozumiałeś?

    1 10 Cytuj
  • 2 lis 2018
    Bagietka napisał/a:

    Gdzie ja piszę na temat komuny? Nic nie zrozumiałeś?

    Rozumiem że ci na zdjęciu to działacze PiS?

    6 Cytuj
  • 3 lis 2018

    Może pensje porównaj.........

    13 Cytuj
  • Beata 4 lis 2018
    t-34 napisał/a:

    Może pensje porównaj.........

    O czym Ty piszesz? Masz w ogóle jakieś pojęcie o cenach ropy i pochodnych ?

    https://nafta.wnp.pl/notowania/ceny_ropy/

    11 Cytuj
  • 4 lis 2018
    Bagietka napisał/a:

    O czym Ty piszesz? Masz w ogóle jakieś pojęcie o cenach ropy i pochodnych ?

    https://nafta.wnp.pl/notowania/ceny_ropy/

    Ja Ci to wyjasnie. W Polsce musisz zapłacić około 5,10 za litr przy zarobkach 2000. W Austrii przy zarobkach 2000 płacisz 1.4 za litr. TYLKO NIE PRZELICZAJ ZL NA EURO. Czy Ty w Polsce możesz zapłacić 1, 4 za litr?

    10 Cytuj
  • 4 lis 2018

    Z sieci
    zdjecie

    12 5 Cytuj
  • Beata 4 lis 2018
    bara napisał/a:

    Ja Ci to wyjasnie. W Polsce musisz zapłacić około 5,10 za litr przy zarobkach 2000. W Austrii przy zarobkach 2000 płacisz 1.4 za litr. TYLKO NIE PRZELICZAJ ZL NA EURO. Czy Ty w Polsce możesz zapłacić 1, 4 za litr?

    2 tys nawet na kasie w Biedronce się nie zarabia :)

    Cena paliwa w całej Unii Europejskiej jest odgórnie regulowana z Brukseli z konkretnego powodu, dlatego powiązanie ceny 1l benzyny z zarobkami nie ma żadnego sensu. Państwo polskie nie ma żadnego wpływu na obniżenie ceny paliwa.
    Rozmawialiśmy już o tym w innym temacie.

    1 14 Cytuj
  • 4 lis 2018

    A Kaczyński mówił coś innego pokazując swego czasu kanister (coś tam jeszcze o odwadze było) nie pamiętasz czy nie chcesz pamiętać????

    13 Cytuj
  • Beata 5 lis 2018
    t-34 napisał/a:

    A Kaczyński mówił coś innego pokazując swego czasu kanister (coś tam jeszcze o odwadze było) nie pamiętasz czy nie chcesz pamiętać????

    Pamiętam. Wtedy Platforma Obywatelska ustaliła kwotę akcyzy na paliwo powyżej minimalnej jaką narzuciła Bruksela. Wtedy można było ją obniżyć. Obecnie jest na najniższym poziomie ustalonym przez Brukselę.

    Też o tym rozmawialiśmy i zostało to udowodnione.

    1 14 Cytuj
  • 5 lis 2018
    Bagietka napisał/a:

    2 tys nawet na kasie w Biedronce się nie zarabia :)

    Cena paliwa w całej Unii Europejskiej jest odgórnie regulowana z Brukseli z konkretnego powodu, dlatego powiązanie ceny 1l benzyny z zarobkami nie ma żadnego sensu. Państwo polskie nie ma żadnego wpływu na obniżenie ceny paliwa.
    Rozmawialiśmy już o tym w innym temacie.

    Państwo polskie ma wpływ na wynagrodzenie. Ale w tej kwestii rząd ma nas w czterech literach.

    11 Cytuj
  • 5 lis 2018

    Bagietko może i głupi jestem i na ekonomii się nie znam ale Kaczor coś tam o ZNACZNYM obniżeniu podatków mówił majtając kanistrem, a nie o jakichś stałych stawkach unijnych.

    9 Cytuj
  • 5 lis 2018

    Prezes PiS Jarosław Kaczyński domaga się od premiera Donalda Tuska obniżenia akcyzy na paliwa. "Domagam się od Donalda Tuska, żeby to uczynił" - podkreślił Kaczyński.

    Kaczyński powiedział na konferencji prasowej, że nie trzeba być kierowcą, by wiedzieć, iż benzyna jest obecnie bardzo droga, a w jej cenie - jak mówił - około 50 proc. stanowią podatki, m.in. akcyza.

    Podczas konferencji na stoliku obok Kaczyńskiego umieszczono kanister na paliwo. Znalazła się na nim informacja, że podatki stanowią 2,64 zł ceny paliwa.

    "Tę akcyzę można po prostu obniżyć. Jeżeli się ją obniży, to spadnie także cena benzyny" -
    stwierdził prezes PiS.

    Zaproponował, by środki na realizację tej propozycji pochodziły z pieniędzy zaoszczędzonych na likwidacji gabinetów politycznych. Jak ocenił, gabinety polityczne służą bowiem jedynie "zatrudnianiu znajomych i krewnych".

    Szef PiS nie zgodził się z twierdzeniem, że cena benzyny i tak nie spadnie po obniżeniu akcyzy, gdyż nie obniżą jej firmy paliwowe i stacje benzynowe.
    "To jest nieprawda. Mamy dwie wielkie firmy państwowe (Orlen i Lotos). Tu można oddziaływać"
    - zaznaczył Kaczyński.
    "Tą metodą można pomóc tym zwykłym Polakom, którzy mają dzisiaj duże wydatki" -
    przekonywał.

    Przypomnijmy, że eksperci Polskiej Izby Paliw Płynnych uważają, że cena benzyny PB95 może wkrótce osiągnąć 6 zł za litr. Oni także wskazują, że należy m.in. obniżyć akcyzę i ograniczyć nakładane na paliwa parapodatki.

    W środę premier Donald Tusk powiedział, że wypłacalność i zaufanie do Polski są ważniejsze od obniżki akcyzy na paliwa
    . "Państwa średniej wielkości, położone w Europie poza strefą euro, muszą przede wszystkim dbać o swoją reputację. Codziennie analizuję z ministrem finansów Jackiem Rostowskim i z szefami firm paliwowych możliwość działania także na akcyzie. Ale ewentualne działanie musi być umocowane w szerszym kontekście" -
    oświadczył.

    W opinii Tuska nic nie wskazuje obecnie na wzrosty cen paliw, ich ceny hurtowe w ciągu ostatnich tygodni "nie zmieniły się radykalnie", a ceny ropy na rynkach ostatnio spadają.

    W sprawie akcyzy PiS przygotowało też radiowy spot wyborczy, w którym krytykuje rząd za doprowadzenie do zbyt wysokich ceny paliw. Szef PiS przekonuje w nim, że gdyby to on był premierem, obniżyłby akcyzę, aby ceny benzyny spadły.
    "Oni chyba powariowali. Benzyna jest już po 5,40!"
    - tak zaczyna się reklamówka.

    https://cdn.natemat.pl/cdbc75480a2e68477e16cfc9ed871790,780,0,0,0.jpg

    9 Cytuj
  • 5 lis 2018

    Kaczyński, czy tak naprawdę służy Putinowi, czy nie, robi wystarczająco dużo dla rozsadzenia i skłócenia tego kraju, jak też Unii Europejskiej, od środka. Oczywiście że jak był w opozycji wrzeszczał że PO łamie demokrację, podwyższa cenę benzyny i żywności, i w ogóle trzepie kasę gdzie się da. Ale gdy sam cwaniaczek doczekał się rządów partii to oczywiście 500 z plusem dał żeby kupić głosy, ale w sprawie cen benzyny i artykułów spożywczych cicho sza. To ci pisowska przewrotność. Marksistowski filozof. I dostało mu się po nosie, nawet w małych miasteczkach nie będzie mógł robić co chce przez swoje marionetki, dziecinka smoleńska Wasserman, nokaut w Krakowie, nokaut w Gdańsku, a nawet w naszych Mcach PiS musi się słuchać innych. Sraczka dziwaczka :-)

    Na obniżkę cen benzyny oczywiście czekamy, nikt Kaczyńskiemu nie stoi na przeszkodzie dla tych zmian, ma większość w sejmie i marionetkę w Orlenie. Alleluja i do przodu.

    6 2 Cytuj
  • 6 lis 2018
    prywatnie napisał/a:

    Kaczyński, czy tak naprawdę służy Putinowi, czy nie, robi wystarczająco dużo dla rozsadzenia i skłócenia tego kraju, jak też Unii Europejskiej, od środka. Oczywiście że jak był w opozycji wrzeszczał że PO łamie demokrację, podwyższa cenę benzyny i żywności, i w ogóle trzepie kasę gdzie się da. Ale gdy sam cwaniaczek doczekał się rządów partii to oczywiście 500 z plusem dał żeby kupić głosy, ale w sprawie cen benzyny i artykułów spożywczych cicho sza. To ci pisowska przewrotność. Marksistowski filozof. I dostało mu się po nosie, nawet w małych miasteczkach nie będzie mógł robić co chce przez swoje marionetki, dziecinka smoleńska Wasserman, nokaut w Krakowie, nokaut w Gdańsku, a nawet w naszych Mcach PiS musi się słuchać innych. Sraczka dziwaczka :-)

    Na obniżkę cen benzyny oczywiście czekamy, nikt Kaczyńskiemu nie stoi na przeszkodzie dla tych zmian, ma większość w sejmie i marionetkę w Orlenie. Alleluja i do przodu.

    Brednie jak zwykle w żaden sposób kodziaże nie pogodzą się z przegraną nikt nie twierdzi że pis wygrał w cuglach ale o wizji przegranych wyborów nie ma mowy, a wy swoje, marionetki, sraczka, służba putinowi itp. Forum do rozwiązywania problemów światowych szkoda że takich użytkowników jak "prywatnie" nie zatrudniło onz jako doradców najwyższej klasy i ekspertów od problemów świata i wszechświata:))))

    4 7 Cytuj
  • Beata 6 lis 2018
    t-34 napisał/a:

    Bagietko może i głupi jestem i na ekonomii się nie znam ale Kaczor coś tam o ZNACZNYM obniżeniu podatków mówił majtając kanistrem, a nie o jakichś stałych stawkach unijnych.

    Te stałe stawki akcyzowe narzucone przez EU to obecnie 1,54 na litrze, więc nie jest to mało.
    Masz i nie grzesz więcej niewiedzą, bo tylko udowadniasz, że wyborcy Platformy i Nowoczesnej to gorszy sort

    https://www.finanse.mf.gov.pl/akcyza/stawki-akcyzy

    8 Cytuj
  • 6 lis 2018

    zdjecie
    Baju baju baj :-p

    4 2 Cytuj
  • Beata 6 lis 2018
    prywatnie napisał/a:

    Baju baju baj :-p

    Ty masz problemy ze zrozumieniem w genach, więc szkoda mojego czasu

    9 Cytuj
  • 6 lis 2018

    No i dalej Bagietka swoje jak nakręcona....
    Za Tuska można było krytykować cenę paliwa bo robił to PiS i BYŁO TO SŁUSZNE !!!!!!
    (wina Tuska oczywiście......)
    Za Kaczyńskiego nie można krytykować ceny paliwa BO TO WINA UNII EUROPEJSKIEJ !!!!!
    (czyli wina Tuska oczywiście!!!)
    Tak siedzę i myślę i się zastanawiam co jest grane ????????
    Gdzie popełniłem błąd ??????
    Ludzie pomocy !!!

    11 1 Cytuj
  • 6 lis 2018

    Z ciekawości wszedłem na M-I i nie mogę uwierzyć, że dalej bawicie się w pyskówki z bagietką. Dajecie się jej wypuszczać, a ona siedzi i zaciera ręce, bo w ten sposób cały czas mówicie o PiSie.
    Szanujcie się, ludzie! I nie marnujcie czasu na nią! Ani tym bardziej na PiS.

    16 1 Cytuj
  • 6 lis 2018

    No w sumie racja .... Odpuszczam i postaram się ignorować, choć patrząc na to co pisze to ciężko będzie......

    12 1 Cytuj
  • Beata 6 lis 2018
    t-34 napisał/a:

    No w sumie racja .... Odpuszczam i postaram się ignorować, choć patrząc na to co pisze to ciężko będzie......

    Dobrze robisz. Popracuj nad podstawową wiedzą i naucz się czytać ze zrozumieniem. Wtedy możesz wrócić :)

    1 17 Cytuj
  • 9 lis 2018
    Bagietka napisał/a:

    Dobrze robisz. Popracuj nad podstawową wiedzą i naucz się czytać ze zrozumieniem. Wtedy możesz wrócić :)

    To Ciebie się trzeba pytać czy można pisać czy nie?

    3 Cytuj
  • 9 lis 2018

    Boże ty widzisz i nie grzmisz !!!! te Pisuary nawet godło chcą zmieniać.......

    Zarząd Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej zwrócił się do MKiDN; obawia się, że projekt nowego godła państwowego będzie nieużytkowy. Wyraża zaniepokojenie "sposobem przeprowadzenia postępowania". - Władza najwyraźniej podeszła do symboli państwowych podobnie jak traktuje się logotyp w firmach: zmiana polityki wymaga rebrandingu - mówi psycholog społeczny dr Konrad Maj. - To pokazanie, że "dobra zmiana" musi dotykać wszystkich aspektów życia, również tych, wydawałoby się, fundamentalnych - dodaje.

    - Członkowie zarządu Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej apelują do ministra kultury. Obawiają się, że projekt nowego godła państwowego będzie nieprofesjonalny

    - Argumenty eksperckie nie zostały wzięte pod uwagę - przekonują, podkreślając zaniepokojenie "sposobem przeprowadzenia postępowania". Ich zdaniem 50-dniowy okres na stworzenie projektu jest zbyt krótki

    - Według informacji "Rzeczpospolitej", ministerstwo wykonanie unowocześnionego projektu godła zleciło poznańskiemu grafikowi Aleksandrowi Bąkowi

    - Reformy polegają na tym, by zmienić za wszelką cenę to, co było w czasach, gdy rządziła inna opcja polityczna. Logika czy uzasadnienie dla zmiany nie jest tu konieczne - ocenia dr Konrad Maj z warszawskiego Uniwersytetu SWPS

    Zdaniem heraldyka dr Jerzego Michty, oryginalny projekt polskiego godła narodowego stworzył nie Zygmunt Kamiński, a francuska rzeźbiarka i malarka Elisa Beetz-Charpentier. Polski rzeźbiarz miał zasugerować się jej projektem, wykonanym trzy lata wcześniej, w 1924 r., na potrzeby medalu ku czci Ignacego Jana Paderewskiego, wybitnego pianistę i premiera RP. Artysta stworzył projekt w 1927 r.; zaprojektował także wzór godła z okresu Polski Ludowej.

    "Rzeczpospolita" donosił o planowanym "unowocześnieniu" godła. Wykonawcą nowego godła będzie Aleksander Bąk, twórca grafiki użytkowej z Poznania. Obecna wersja godła, powstała w 1990 r., istnieje jedynie w formie rysunku, i wymaga opracowania cyfrowego na potrzeby wykorzystywania w dokumentach państwowych. Stąd pomysł unowocześnienia projektu godła.

    Swoje obawy wyrazili w piśmie, skierowanym do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego członkowie Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej. "Chcemy po raz kolejny wyrazić swoje zaniepokojenie sposobem przeprowadzania postępowania ws. sporządzenia załączników graficznych do ustawy o symbolach państwowych" - podkreślili w tekście, opublikowanym w "Rzeczpospolitej".
    Sposób działania "nie wskazuje na to, by całość postępowania miała być przeprowadzona w sposób uważny oraz profesjonalny", a "argumenty eksperckie nie zostały wzięte pod uwagę". Zdaniem zarządu stowarzyszenia, 50-dniowy termin na opracowanie projektu jest za krótki.

    Na obawy odpowiedziała rzecznik resortu kultury Anna Bocian. Zapewniła, że "dokładane są wszelkie starania, aby załączniki do ustawy były przygotowane w maksymalnie wysokiej jakości". Przypomniała, że ministerstwo nie planuje gruntownych zmian w godle; chodzi o "korektą dotyczącą prześwitów, która jest drobną poprawką o charakterze technicznym" - przekonywała cytowana przez "Rzeczpospolitą".

    - Ten pomysł wydaje mi się niepotrzebny, ale nie wydaje mi się dziwny z punktu widzenia polityki, jaką prowadzi obecny rząd - mówi psycholog społeczny dr Konrad Maj z Uniwersytetu SWPS w Warszawie. - Wpisuje on się w strategie negowania wszystkiego tego, co było przed rokiem 2015. Reformy polegają na tym, by zmienić za wszelką cenę to, co było w czasach, gdy rządziła inna opcja polityczna. Logika czy uzasadnienie dla zmiany nie jest tu konieczne. Tak było w przypadku reformie edukacji, tzw. reformy sądownictwa czy zmian związanych z funkcjonowaniem samorządów. Teraz elementem negowania poprzedniego porządku stało się godło państwowe. To pokazanie, że "dobra zmiana" musi dotykać wszystkich aspektów życia, również tych, wydawałoby się, fundamentalnych.

    Takie projekty ocenia jako niebezpieczne. - Państwo powinno demonstrować stabilność, ciągłość państwowości, pokazać, że niezależnie od czasów, są pewne symbole, które są nienaruszalne. Zmiana symboli praktycznie zawsze odbywa się po rewolucjach, zmianach ustrojowych, to element procesu transformacji. Jeśli zmiana godła następuje dlatego, że dana partia wygrywa wybory i wprowadza inną politykę to jest to uruchomienie bardzo złej praktyki. Nie byłoby dobrze, gdyby przy okazji kolejnych wyborów pojawiały się następne wersje naszego godła, bo żaden państwowy symbol nie powinien być upolityczniany - podkreśla Maj.

    Władza potraktowała symbole państwowe podobnie jak traktuje się rebranding w przypadku firm - zauważa. - W biznesie daje w ten sposób sygnał, że przedsiębiorstwo przechodzi jakąś rewolucję. Ale ludzie w przypadku państwowości nie chcą takich eksperymentów – wystarczy przypomnieć aferą z orzełkiem na koszulkach reprezentacji, którą wywołał PZPN czy orła z czekolady, którego zaprezentował Prezydent Komorowski. Myślę, że znacznie więcej potrzebnych zmian do przeprowadzenia w naszym kraju, niż zmiany formalne, fasadowe, wizerunkowe czy estetyczne. Zwłaszcza, że każda, nawet drobna ingerencja w symbole państwowe oznacza ogromne koszty dla budżetu państwa – wywołuje konieczność m.in. zmiany wielu dokumentów, produkcji nowych tabliczek, pieczęci czy sztandarów w wielu urzędach.

    – Gdybyśmy odnieśli tę sytuację do dużej firmy, która wymaga wielu reform, a tu pojawia się nowy zarząd i stwierdza, że zmieniamy logotyp to zapewne Prezes i jego ekipa zostaliby wyśmiani. Są dane, które wskazują, że nasz kraj posługuje się ponad 26 formami logotypu Polski za granicą. Pokazujemy w ten sposób niestabilność, brak jasnego przekazu. A chyba nie o taki wizerunek nam chodzi. Nie kombinujmy - dodaje dr Maj.

    8 Cytuj

Odpowiedz