to nie sa PISowskie rady tylko lewackie. Nie dalej jak pół roku temu - już prawie rok- bono radził, szyć chciał tylko niestety on ma lewe obie ręce. Jedną do brania a drugą do brania. Nie pokazał jak to się robi. Więc nie pajacuj tylko ze swoim waflem po lewiźnie porozmawiaj o maseczkach.
q- ...wa pajacują ci z lewa? bo mie wiem kto z lewa a kto pajacuje z prawa. jeden minister chciał maseczke nosic na nodze nie wiedział gdzie - szycie maseczek nie wchodzi w gre choćbys umiał na dwie prawe ręce szyć bo minister zabronił szytych , to kto tym pajacem jest ?jesli do soboty szyte były cacy to czemu w niedzielę są be?
Wafel po lewiżnie ? -kiedyś jak zaczynali robic cos prywaciarze to jeden kręcił wafle w pralce Frani, spuszczał ciasto węzem do form , śmiechu było bo na pralke ciasta dawał jedno jajko .ale jak z waflem porozmawiać ? pewnie jak kaczor z kotem.
to nie sa PISowskie rady tylko lewackie. Nie dalej jak pół roku temu - już prawie rok- bono radził, szyć chciał tylko niestety on ma lewe obie ręce. Jedną do brania a drugą do brania. Nie pokazał jak to się robi. Więc nie pajacuj tylko ze swoim waflem po lewiźnie porozmawiaj o maseczkach.
Spyra, z PiSu jest taka sama lewica jak z PO i SLD. Ekonomicznie możecie sobie przybić piątki z Zandbim i innymi lewaczkami, co to każdego by chcieli opodatkować. Prawdziwa prawica to Konfederacja. A wy dalej podnoście podatki.
Komu zalezało zeby teraz wyciekły nagrania z rozmów - wszystko moge -
Miał być zamiennikiem Matołuszka to mu podesłał swinie -
świetne znalezisko zawsze dziewicy jarosława zbaw Polskę
Klasyk z początku przemian powiedział że pierwszy milion trzeba ukraść .
Po zamianie przy żłobie, nowi kierują się tą samą zasadą.
Tylko zer jest więcej. Teraz to pierwszy miliard trzeba ukraść
Nie wiem ile trzeba ukraśc ale wczoraj dowiedziałem się ze metr kwadratowy mieszkania w Krakowie w niezbyt ciekawej okolicy ul Wożniców ,przecznica z Sołtysowskiej kosztuje 10800 pln słownie dziesięć tysięcy osiemset - to mieszkanie ok 75 m kosztuje 810000 pln.
Przeciętny zarabiający ok 4000 pln składa 202,5 miesiąca odkładając wszystko. tj przeszło 16 lat
ale kto zarabia 4000 pln. są tacy co mają połowę .
Więc będa zapierdalać za miskę ryzu -cytat z największego oszusta pokomunistycznego
Nie wiem ile trzeba ukraśc ale wczoraj dowiedziałem się ze metr kwadratowy mieszkania w Krakowie w niezbyt ciekawej okolicy ul Wożniców ,przecznica z Sołtysowskiej kosztuje 10800 pln słownie dziesięć tysięcy osiemset - to mieszkanie ok 75 m kosztuje 810000 pln.
Przeciętny zarabiający ok 4000 pln składa 202,5 miesiąca odkładając wszystko. tj przeszło 16 lat
ale kto zarabia 4000 pln. są tacy co mają połowę .
Więc będa zapierdalać za miskę ryzu -cytat z największego oszusta pokomunistycznego
W Krakowie takie zarobki to żadne osiągnięcie. Ceny w Krakowie windują obcokrajowcy, którzy kupują na potęgę oraz pracownicy korporacji, gdzie zarabia się po prostu ponadprzeciętnie dobrze. A że tych klocków w Krakowie jest cała masa i Świętokrzyskie z Podkarpackiem wali tu drzwiami i oknami to takie są ceny.
Nie wiem ile trzeba ukraśc ale wczoraj dowiedziałem się ze metr kwadratowy mieszkania w Krakowie w niezbyt ciekawej okolicy ul Wożniców ,przecznica z Sołtysowskiej kosztuje 10800 pln słownie dziesięć tysięcy osiemset - to mieszkanie ok 75 m kosztuje 810000 pln.
Przeciętny zarabiający ok 4000 pln składa 202,5 miesiąca odkładając wszystko. tj przeszło 16 lat
ale kto zarabia 4000 pln. są tacy co mają połowę .
Więc będa zapierdalać za miskę ryzu -cytat z największego oszusta pokomunistycznego
To specyfika Krakowa. W Katowicach
7 tys/ m2.
Cenę dźwigają ci, którzy na siłę chcą wydać pieniądze.
Kraków żył z aparthoteli , a przy covidzie 80% mieszkań na wynajem stoi pustych .Inwestycja w mieszkania w Krakowie, które są przewartościowane, może zamiast spodziewanych zysków,
przynieść w najbliższych latach straty.
Ceny biorą się z braku zaufania do Glapińskiego i ministra finansów.
Ludzie spodziewają się załamania rynku finansowego i panicznie lokują pieniądze w nieruchomościach. Dlaczego w Krakowie? To zagadka.
[...]To specyfika Krakowa. W Katowicach
7 tys/ m2.
Cenę dźwigają ci, którzy na siłę chcą wydać pieniądze.
Kraków żył z aparthoteli , a przy covidzie 80% mieszkań na wynajem stoi pustych .Inwestycja w mieszkania w Krakowie, które są przewartościowane, może zamiast spodziewanych zysków,
przynieść w najbliższych latach straty.[...]
A ileż Ty masz tych mieszkań kupionych w Krakowie że tak ekspertujesz? Zwłaszcza o tych pustostanach?
Ludzie zarabiają coraz więcej, stąd ceny mieszkań idą w górę. Nie żadni obcokrajowcy, bo dla nich takie Katowice to żadna atrakcja a mimo to ceny mieszkań w 2 lata podrożały prawie 100%. Obcokrajowiec woli wpaść do Krakowa na weekend zabalować i wyjechać zostawiając za sobą syf na apartamencie. O PiS mówi się to i tam to, zwłaszcza tu na forum ale fakty sa takie że ludzie, czy to etatowcy czy przedsiębiorcy zarabiają coraz więcej. Rynek nieruchomości i sprzedaż aut marek premium dobrze to obrazuje. W 2020r pierwszy raz nie było wyprzedaży aut premium, w Mercedesie w grudniu wstrzymali rabaty, żeby nie sprzedawać więcej samochodów. Korporacje według mnie słabo płacą, mają swoje widełki placowe mediany poza które się nie wychylają. Znam bardzo dużo pracowników korporacyjnych i każdy z nich dorabia w różny sposób. Jak to mówią, w pracy pilnują komputera przez 2h, resztę czasu poświęcają na inne źródła dochodów ?
czyli jest DOBRZE jest tak dobrze że dobrze nam tak .... na Florydzie cena domu w pięknej dzielnicy Venice kosztuje 200 tys usd - to 750 tys pln oczywiscie są drozsze ale sa tez za 150 tys usd no to porównanie z 75 m mieszkaniem na 6 piętrze w okolicy komina elektrociepłowni .... a ktos zarabia w korporacji 12- 15 000 pln ale są pracownicy co zarobia za miesiac troche powyzej 2000 i tez by chcieli miec swoj kąt
czyli jest DOBRZE jest tak dobrze że dobrze nam tak .... na Florydzie cena domu w pięknej dzielnicy Venice kosztuje 200 tys usd - to 750 tys pln oczywiscie są drozsze ale sa tez za 150 tys usd no to porównanie z 75 m mieszkaniem na 6 piętrze w okolicy komina elektrociepłowni .... a ktos zarabia w korporacji 12- 15 000 pln ale są pracownicy co zarobia za miesiac troche powyzej 2000 i tez by chcieli miec swoj kąt
czyli jest DOBRZE jest tak dobrze że dobrze nam tak .... na Florydzie cena domu w pięknej dzielnicy Venice kosztuje 200 tys usd - to 750 tys pln oczywiscie są drozsze ale sa tez za 150 tys usd no to porównanie z 75 m mieszkaniem na 6 piętrze w okolicy komina elektrociepłowni .... a ktos zarabia w korporacji 12- 15 000 pln ale są pracownicy co zarobia za miesiac troche powyzej 2000 i tez by chcieli miec swoj kąt
Jeśli ktoś kupuje mieszkanie za 10tys/m robi to dlatego, że chce i akurat tego potrzebuje, a nie z przyczyn posiadania własnego kąta. W Myślenicach są mieszkania po 5 tys ? Wiec jest wybór. Cene winduje popyt na drogie mieszkania w dużych miastach. W korporacji stanowiska kierownicze to 6-8tys netto, menadżerskie ok 10 tys netto, przy czym takich stanowisk jest mało, dyrektor ok 20 tys jeden na Polskę i kilka krajów. Większość pracowników to specjaliści od niczego zarabiajacy 4-5 tys netto, ale małżeństwo dwóch specjalistów to juz 10 tys netto plus lux medy, fitprofit itd. W tych 10 tys zmieścisz mini ratkę za mieszkanie ok 2-3 tys/miesiąc, wkład własny, coś od rodziców, po czasie Fabia służbowa i stać takiego korposzczurka na mieszkanko za 500-600 tys.
Jeśli ktoś zarabia np 2500zl to chyba nie pcha się do Krakowa po swój kąt.
Może zabrzmi to brutalnie ale jeśli ktoś zarabia nieco ponad 2000zl, jest zdrowy i młody to wątpię czy ma ambicje na swój własny kąt, raczej wychodzi z założenia, że tyle mu starcza, nie chce nic więcej, nie chce więcej pracować, jest mu dobrze za 2tys byle nikt od niego więcej nie wymagał. Ludzie są wygodni i leniwi.
w zgodzie z poprzednikiem ze jak ktos zadowolony z 2 tysiaków to jest mało ambitny i po prostu mu sie nie chce , ale temat o dobrej zmianie wiec lepiej jest niż było .... zawsze mozna mieć gorzej .. lub lepiej bo nigdy nie jest tak zle żeby gorzej nie mogło być
Oprocentowanie na kontach oszczędnościowych jest 0,01%.
Ludzie masowo wycofują pieniądze z banków. Mówi o tym nawet min. finansów.
Jest w społeczeństwie lęk przed wariantem cypryjskim (redukcja oszczędności). Słyszę to zarówno u prostych ludzi, jak i od przedstawicieli biznesu.
Ucieczka z pieniędzy, czyni podwyżki. ale z ta inflacją jest jak z temperaturą. Rzeczywista i odczuwalna .
My tu gadu gadu, a benzynka niedługo piątkę przekroczy jak za Tuska..... (choć wtedy baryłka była ponad 120 $ a teraz coś koło 60 $) Cud Brudnej Pały po prostu !!!!!
A pamiętacie jak Sasin obiecywał, że podwyżek prądu nie będzie , a jak będą to rząd rekompensaty dołoży ?????? Czy ktoś gdzieś widział te rekompensaty ?????? Bo podwyżki to chyba wszyscy, no może nasz towarzysz dzbanuszek powie teraz, że wszystko OK ??
No i zgodnie z nowymi trendami grzecznościowymi pozdrawiam was szanowni forumowicze 250 K...wami i 55 Ch...jami.... Czołem Wuje Brudne Pały !!!
w zgodzie z poprzednikiem ze jak ktos zadowolony z 2 tysiaków to jest mało ambitny i po prostu mu sie nie chce , ale temat o dobrej zmianie wiec lepiej jest niż było .... zawsze mozna mieć gorzej .. lub lepiej bo nigdy nie jest tak zle żeby gorzej nie mogło być
Czy jest lepiej? Finansowo ? Według mnie lepiej. Patrzę na siebie i bliskich, standard życia poszedł w górę. Patrząc na innych ? Nie zaglądam do portfela, ale gdyby nie covid to jest "na bogato" Rynek pracy? Przed covid , nie pracował tylko ten co nie chciał. Więc twierdzę, że jest dobra zmiana ?
My tu gadu gadu, a benzynka niedługo piątkę przekroczy jak za Tuska..... (choć wtedy baryłka była ponad 120 $ a teraz coś koło 60 $) Cud Brudnej Pały po prostu !!!!!
A pamiętacie jak Sasin obiecywał, że podwyżek prądu nie będzie , a jak będą to rząd rekompensaty dołoży ?????? Czy ktoś gdzieś widział te rekompensaty ?????? Bo podwyżki to chyba wszyscy, no może nasz towarzysz dzbanuszek powie teraz, że wszystko OK ??
No i zgodnie z nowymi trendami grzecznościowymi pozdrawiam was szanowni forumowicze 250 K...wami i 55 Ch...jami.... Czołem Wuje Brudne Pały !!!
Czemu ceny mieszkań w Krakowie rosną ? Deweloprka przede wszystkim - oni windują ceny by dostać większe kredyty a sprzedawcy mieszkania z rynku wtórnego po prostu korzystają z okazji. Mimo że kredyty mieszkaniowe dla szarych ludzików trochę się zaostrzyły to bogaci traktują mieszkania jako po prostu inwestycję (bo idą w górę a można wynająć tym co nie dostali kredytu). Bogaci sie bogacą , biedni biednieją - ot nic szczególnego od wieków.
My tu gadu gadu, a benzynka niedługo piątkę przekroczy jak za Tuska..... (choć wtedy baryłka była ponad 120 $ a teraz coś koło 60 $) Cud Brudnej Pały po prostu !!!!!
A pamiętacie jak Sasin obiecywał, że podwyżek prądu nie będzie , a jak będą to rząd rekompensaty dołoży ?????? Czy ktoś gdzieś widział te rekompensaty ?????? Bo podwyżki to chyba wszyscy, no może nasz towarzysz dzbanuszek powie teraz, że wszystko OK ??
No i zgodnie z nowymi trendami grzecznościowymi pozdrawiam was szanowni forumowicze 250 K...wami i 55 Ch...jami.... Czołem Wuje Brudne Pały !!!
i po co dzbanuszku pajacujesz? Co chcesz wykrzywić? Jak dzisiaj pamiętam za Tuska paliwo za 6zł a biorac pod uwagę, że wtedy była Polska na 5tkę bo po tyle płacono na śmieciówkach za roboczogodzinę to masz coś jeszcze do porównania?
No wiedziałem, że towarzysz na stanowisku....
To było tylko takie sprawdzenie partyjnej czujności, bo przecież wszystko jest OK!!!
Cześć i chwała wszystkim Wujom z PiSu !!
A tak na poważnie cena ropy w tym wszystkim to pikuś po prostu.....
Czekam na konferencję na stacji Orlenu głównego wuja kaczora z wymachiwaniem kanistrem i głębokim potępieniem tego co się z paliwem wyczynia.
A Twoja wypowiedź pięknie pasuje do tego co bredził jakiś poseł w PiSu że nie ma problemu z podwyżkami bo więcej zarabiamy ......
No to z partyjnym pozdrowieniem... PiS duch dzbanuszku.......
To ze więcej zarabiamy, wpisuje się w filozofię Naimskiego, który u Mazurka udowodnił, że prąd nie drożeje, bo inne produktu dużo bardziej podrożały.
Tak wiec w drożyźnie, prąd potaniał.
to nie sa PISowskie rady tylko lewackie. Nie dalej jak pół roku temu - już prawie rok- bono radził, szyć chciał tylko niestety on ma lewe obie ręce. Jedną do brania a drugą do brania. Nie pokazał jak to się robi. Więc nie pajacuj tylko ze swoim waflem po lewiźnie porozmawiaj o maseczkach.
q- ...wa pajacują ci z lewa? bo mie wiem kto z lewa a kto pajacuje z prawa. jeden minister chciał maseczke nosic na nodze nie wiedział gdzie - szycie maseczek nie wchodzi w gre choćbys umiał na dwie prawe ręce szyć bo minister zabronił szytych , to kto tym pajacem jest ?jesli do soboty szyte były cacy to czemu w niedzielę są be?
Wafel po lewiżnie ? -kiedyś jak zaczynali robic cos prywaciarze to jeden kręcił wafle w pralce Frani, spuszczał ciasto węzem do form , śmiechu było bo na pralke ciasta dawał jedno jajko .ale jak z waflem porozmawiać ? pewnie jak kaczor z kotem.
Spyra, z PiSu jest taka sama lewica jak z PO i SLD. Ekonomicznie możecie sobie przybić piątki z Zandbim i innymi lewaczkami, co to każdego by chcieli opodatkować. Prawdziwa prawica to Konfederacja. A wy dalej podnoście podatki.
Ależ się robi ciekawie!
https://wyborcza.pl/7,82983,26842243,wuj-daniela-obajtka-byl-dla-mnie-wiecej-niz-syn-dzis.html
Zepsuł stosunki rodzinne- a który w tej zmianie naprawił stosunki . ............chyba kot
Vivaldi
Czy ty jesteś po COVID?
Bo syndrom pocovidovy, jakoś się nasuwa, jak się ciebie czyta.
Życzę , aby to minęło.
Klasyk z początku przemian powiedział że pierwszy milion trzeba ukraść .
Po zamianie przy żłobie, nowi kierują się tą samą zasadą.
Tylko zer jest więcej. Teraz to pierwszy miliard trzeba ukraść
Nie wiem ile trzeba ukraśc ale wczoraj dowiedziałem się ze metr kwadratowy mieszkania w Krakowie w niezbyt ciekawej okolicy ul Wożniców ,przecznica z Sołtysowskiej kosztuje 10800 pln słownie dziesięć tysięcy osiemset - to mieszkanie ok 75 m kosztuje 810000 pln.
Przeciętny zarabiający ok 4000 pln składa 202,5 miesiąca odkładając wszystko. tj przeszło 16 lat
ale kto zarabia 4000 pln. są tacy co mają połowę .
Więc będa zapierdalać za miskę ryzu -cytat z największego oszusta pokomunistycznego
W Krakowie takie zarobki to żadne osiągnięcie. Ceny w Krakowie windują obcokrajowcy, którzy kupują na potęgę oraz pracownicy korporacji, gdzie zarabia się po prostu ponadprzeciętnie dobrze. A że tych klocków w Krakowie jest cała masa i Świętokrzyskie z Podkarpackiem wali tu drzwiami i oknami to takie są ceny.
To specyfika Krakowa. W Katowicach
7 tys/ m2.
Cenę dźwigają ci, którzy na siłę chcą wydać pieniądze.
Kraków żył z aparthoteli , a przy covidzie 80% mieszkań na wynajem stoi pustych .Inwestycja w mieszkania w Krakowie, które są przewartościowane, może zamiast spodziewanych zysków,
przynieść w najbliższych latach straty.
Ceny biorą się z braku zaufania do Glapińskiego i ministra finansów.
Ludzie spodziewają się załamania rynku finansowego i panicznie lokują pieniądze w nieruchomościach. Dlaczego w Krakowie? To zagadka.
A ileż Ty masz tych mieszkań kupionych w Krakowie że tak ekspertujesz? Zwłaszcza o tych pustostanach?
Ludzie zarabiają coraz więcej, stąd ceny mieszkań idą w górę. Nie żadni obcokrajowcy, bo dla nich takie Katowice to żadna atrakcja a mimo to ceny mieszkań w 2 lata podrożały prawie 100%. Obcokrajowiec woli wpaść do Krakowa na weekend zabalować i wyjechać zostawiając za sobą syf na apartamencie. O PiS mówi się to i tam to, zwłaszcza tu na forum ale fakty sa takie że ludzie, czy to etatowcy czy przedsiębiorcy zarabiają coraz więcej. Rynek nieruchomości i sprzedaż aut marek premium dobrze to obrazuje. W 2020r pierwszy raz nie było wyprzedaży aut premium, w Mercedesie w grudniu wstrzymali rabaty, żeby nie sprzedawać więcej samochodów. Korporacje według mnie słabo płacą, mają swoje widełki placowe mediany poza które się nie wychylają. Znam bardzo dużo pracowników korporacyjnych i każdy z nich dorabia w różny sposób. Jak to mówią, w pracy pilnują komputera przez 2h, resztę czasu poświęcają na inne źródła dochodów ?
czyli jest DOBRZE jest tak dobrze że dobrze nam tak .... na Florydzie cena domu w pięknej dzielnicy Venice kosztuje 200 tys usd - to 750 tys pln oczywiscie są drozsze ale sa tez za 150 tys usd no to porównanie z 75 m mieszkaniem na 6 piętrze w okolicy komina elektrociepłowni .... a ktos zarabia w korporacji 12- 15 000 pln ale są pracownicy co zarobia za miesiac troche powyzej 2000 i tez by chcieli miec swoj kąt
Średnia cena domu na Florydzie to 270 000 USD i rośnie
https://www.zillow.com/fl/home-values/
Jeśli ktoś kupuje mieszkanie za 10tys/m robi to dlatego, że chce i akurat tego potrzebuje, a nie z przyczyn posiadania własnego kąta. W Myślenicach są mieszkania po 5 tys ? Wiec jest wybór. Cene winduje popyt na drogie mieszkania w dużych miastach. W korporacji stanowiska kierownicze to 6-8tys netto, menadżerskie ok 10 tys netto, przy czym takich stanowisk jest mało, dyrektor ok 20 tys jeden na Polskę i kilka krajów. Większość pracowników to specjaliści od niczego zarabiajacy 4-5 tys netto, ale małżeństwo dwóch specjalistów to juz 10 tys netto plus lux medy, fitprofit itd. W tych 10 tys zmieścisz mini ratkę za mieszkanie ok 2-3 tys/miesiąc, wkład własny, coś od rodziców, po czasie Fabia służbowa i stać takiego korposzczurka na mieszkanko za 500-600 tys.
Jeśli ktoś zarabia np 2500zl to chyba nie pcha się do Krakowa po swój kąt.
Może zabrzmi to brutalnie ale jeśli ktoś zarabia nieco ponad 2000zl, jest zdrowy i młody to wątpię czy ma ambicje na swój własny kąt, raczej wychodzi z założenia, że tyle mu starcza, nie chce nic więcej, nie chce więcej pracować, jest mu dobrze za 2tys byle nikt od niego więcej nie wymagał. Ludzie są wygodni i leniwi.
w zgodzie z poprzednikiem ze jak ktos zadowolony z 2 tysiaków to jest mało ambitny i po prostu mu sie nie chce , ale temat o dobrej zmianie wiec lepiej jest niż było .... zawsze mozna mieć gorzej .. lub lepiej bo nigdy nie jest tak zle żeby gorzej nie mogło być
Oprocentowanie na kontach oszczędnościowych jest 0,01%.
Ludzie masowo wycofują pieniądze z banków. Mówi o tym nawet min. finansów.
Jest w społeczeństwie lęk przed wariantem cypryjskim (redukcja oszczędności). Słyszę to zarówno u prostych ludzi, jak i od przedstawicieli biznesu.
Ucieczka z pieniędzy, czyni podwyżki. ale z ta inflacją jest jak z temperaturą. Rzeczywista i odczuwalna .
Podają 3.5%,
Odczuwalna inflacja to 20-30%.
My tu gadu gadu, a benzynka niedługo piątkę przekroczy jak za Tuska..... (choć wtedy baryłka była ponad 120 $ a teraz coś koło 60 $) Cud Brudnej Pały po prostu !!!!!
A pamiętacie jak Sasin obiecywał, że podwyżek prądu nie będzie , a jak będą to rząd rekompensaty dołoży ?????? Czy ktoś gdzieś widział te rekompensaty ?????? Bo podwyżki to chyba wszyscy, no może nasz towarzysz dzbanuszek powie teraz, że wszystko OK ??
No i zgodnie z nowymi trendami grzecznościowymi pozdrawiam was szanowni forumowicze 250 K...wami i 55 Ch...jami.... Czołem Wuje Brudne Pały !!!
Czy jest lepiej? Finansowo ? Według mnie lepiej. Patrzę na siebie i bliskich, standard życia poszedł w górę. Patrząc na innych ? Nie zaglądam do portfela, ale gdyby nie covid to jest "na bogato" Rynek pracy? Przed covid , nie pracował tylko ten co nie chciał. Więc twierdzę, że jest dobra zmiana ?
O ile więcej płacisz za prąd ? Rok temu a teraz ?
Czemu ceny mieszkań w Krakowie rosną ? Deweloprka przede wszystkim - oni windują ceny by dostać większe kredyty a sprzedawcy mieszkania z rynku wtórnego po prostu korzystają z okazji. Mimo że kredyty mieszkaniowe dla szarych ludzików trochę się zaostrzyły to bogaci traktują mieszkania jako po prostu inwestycję (bo idą w górę a można wynająć tym co nie dostali kredytu). Bogaci sie bogacą , biedni biednieją - ot nic szczególnego od wieków.
i po co dzbanuszku pajacujesz? Co chcesz wykrzywić? Jak dzisiaj pamiętam za Tuska paliwo za 6zł a biorac pod uwagę, że wtedy była Polska na 5tkę bo po tyle płacono na śmieciówkach za roboczogodzinę to masz coś jeszcze do porównania?
No wiedziałem, że towarzysz na stanowisku....
To było tylko takie sprawdzenie partyjnej czujności, bo przecież wszystko jest OK!!!
Cześć i chwała wszystkim Wujom z PiSu !!
A tak na poważnie cena ropy w tym wszystkim to pikuś po prostu.....
Czekam na konferencję na stacji Orlenu głównego wuja kaczora z wymachiwaniem kanistrem i głębokim potępieniem tego co się z paliwem wyczynia.
A Twoja wypowiedź pięknie pasuje do tego co bredził jakiś poseł w PiSu że nie ma problemu z podwyżkami bo więcej zarabiamy ......
No to z partyjnym pozdrowieniem... PiS duch dzbanuszku.......
To ze więcej zarabiamy, wpisuje się w filozofię Naimskiego, który u Mazurka udowodnił, że prąd nie drożeje, bo inne produktu dużo bardziej podrożały.
Tak wiec w drożyźnie, prąd potaniał.
To ile ten prąd Wam podrożał? Czy tylko podrożał ale nikt nie wie ile wiecej zapłaci ?
Niewiele, niemniej drożeje, a oszędność topnieją, i jak je utrzymać bez straty?