Forum » Społeczeństwo

KATOLICYZM W ZYCIU CODZIENNYM

  • Janek Sal 30 lip 2020
    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    Czyli co, nie przeszkadza ci, że można w Kościele Katolickim orzec niezawarcie małżeństwa po 25 latach. Małżeństwa w którym jest 3 dzieci ~(czy to oznacza, że są to nieślubne bękarty?). Jak to się ma do czystości (biała suknia ma symbolizować czystość)? Jak można w takiej sytuacji uzyskać rozgrzeszenie, by móc przyjąć najświętszy sakrament?

    Chętnie posłucham jak to jest w prawie kanonicznym, a wiem, że najlepszą wiedzę dostarczysz nam Ty.

    Ale Kurskiego małżeństwo non consumatum było ---- podobno zona była wiatropylna

    6 Cytuj
  • 30 lip 2020
    Vivaldi napisał/a:

    ja cie już wielokrotnie prosiłem ty i wy już lepiej nie pomagajcie różnica między nami jest taka, że ja się na historii uczę i wyciągam wnioski. Nawet zwierzęta jak się poparzą drugi raz tam nie brną. Ale wolno ci to możesz z Budką przemianować się, barwy zmienić, udawać że czegoś nie było nie zmieni to faktu, że wam już dziękujemy, kopa w dupę dostaliście 6 czy 7 wyborów temu. Tyle, że twoje/wasze mataczenie, igraszki na emocjach, trollowanie nie ma na celu poprawy ale właśnie powtórki błędów. Jak przyjdziesz z rozliczeniem przeszłości to możemy rozmawiać o przyszłości a do tej pory skup się na swoich bo mi ślub Kurskiego nie przeszkadza za to tobie jako zadeklarowanemu ateiście widzę że bardzo. Chcesz to mogę zacytować Twoje wypowiedzi o teatrzyku w kościele, o stwarzaniu przez ciebie tylko pozorów aby jakoś wyglądało i nagle ci ten teatr przeszkadza? P.

    Nie musisz moich wypowiedzi cytować. Są dalej aktualne.
    Moja religijność jest naturalna, bez fajerwerków. Czuje potrzebę Boga i to mi wystarcza. Wychowany w kulturze katolickiej, do niej się stosuję. Naukę pobierałem nie od zakłamanych wielebnych, robiących z ludzi durniów, tylko od swojej babci, która budowała wiarę w Boga, swoim życiem, które było ciężkim doświadczeniem.
    Wspominała naukę religii i bijącego dzieci z biedniejszych rodzin kijem.
    Mówiła o pasibrzuchach, i dumnych wielebnymi. O koalicji ołtarza z biznesem, o obżarstwie i wyzysku.
    Ksiądz dla niej był autorytetem żadnym, nie klękają przed jadącym wozem konnym ,księdzem z komunią ( a taki był ówczesny wymóg).
    Kochała Boga takiego jakim go czuła i o jakim marzyła, a nie z ogłupiających plebs, kazań.
    Ta praktyka ogłupiania ludzi trwa do dzisiaj, a ja kocham Boga nauczony miłości od babci.
    Wiem że podlizujesz się Bogu za pośrednictwem kościoła, o lepsze traktowanie, chcesz Go przekupić.
    Ja od tego jestem daleko.

    9 2 Cytuj
  • Anty 30 lip 2020
    jaskokrakow napisał/a:

    Ale Kurskiego małżeństwo non consumatum było ---- podobno zona była wiatropylna

    A, że zawsze dziewica lub jajorodna? Rozumiem.

    5 Cytuj
  • 30 lip 2020
    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    Chętnie posłucham jak to jest w prawie kanonicznym, a wiem, że najlepszą wiedzę dostarczysz nam Ty.

    Ale w jakim celu? Dla ciebie to mam coś od Syracha: "Jak naczynie stłuczone jest wnętrze głupiego: nie zatrzyma żadnej wiedzy"
    stary testament, tam szukaj prawd a rozliczanie zacznij nie od Kurskiego ale od ....siebie :-)
    jego jak i ciebie osądzi kto inny noooo chyba, że już tutaj masz konieczność osądzić i od razu ukarać, zlinczować i obmówić. Przecież tobie krzywdy tym nie zrobił co najwyżej sobie.

    6 Cytuj
  • Anty 30 lip 2020
    Vivaldi napisał/a:

    Ale w jakim celu? Dla ciebie to mam coś od Syracha: "Jak naczynie stłuczone jest wnętrze głupiego: nie zatrzyma żadnej wiedzy"
    stary testament, tam szukaj prawd a rozliczanie zacznij nie od Kurskiego ale od ....siebie :-)
    jego jak i ciebie osądzi kto inny noooo chyba, że już tutaj masz konieczność osądzić i od razu ukarać, zlinczować i obmówić. Przecież tobie krzywdy tym nie zrobił co najwyżej sobie.

    Czyli to samo byś zasugerował księżom i np. Terlikowskiemu, który też był tym zgorszony?
    Baju, baju, będziemy w raju.

    Polecam artykuł Cejrowskiego - "Katol Walczy z Demonami"
    https://www.newsweek.pl/polska/wojciech-cejrowski-katol-walczy-z-demonami/5800mzc

    Bardzo mi się to podoba. I w ogóle zgadzam się z tym, że jako "katol" mam prawo oceniać negatywne podstępowanie braci w wierze czy też samej instytucji Kościoła.
    Po pierwsze - to jest wręcz odrażające co się wydarzyło. Po drugie - dla osoby o poglądach katolickich to jest jakaś forma profanacji miejsca świętego jakim są Łagiewniki. A po trzecie, fakt, że w prost nie odnosisz się do tego co napisałem tylko kluczy potwierdza, że nie jesteś wierzący w Boga, a w PiS.

    Ponawiam pytania
    1. Jakie są przyczyny, że po 25 latach można uznać małżeństwo kościelne za "niebyłe"
    2. Jak się ma do tego fakt, że z tego małżeństwa zrodziło się 3 dzieci
    3. Dlaczego trzeba zrobić ostentacyjny ślub na pokaz, zamiast skromny i z dala od takiej pokazówki, która jak niektórzy mówią, miała być `"manifestacją" siły szanownego pana
    4. Czy polskiemu kościołowi nie jest wstyd odstawiać takie szopki?

    Wszystkich zuchwałość buta tego pana brzydzi, nawet mocno prawicowi komentatorzy się do tego odnoszą https://www.salon24.pl/u/apokalipsateraz/1064549,polykanie-zywej-zaby

    6 Cytuj
  • 30 lip 2020
    bono napisał/a:

    Nie musisz moich wypowiedzi cytować. Są dalej aktualne.
    Moja religijność jest naturalna, bez fajerwerków. Czuje potrzebę Boga i to mi wystarcza. Wychowany w kulturze katolickiej, do niej się stosuję. Naukę pobierałem nie od zakłamanych wielebnych, robiących z ludzi durniów, tylko od swojej babci, która budowała wiarę w Boga, swoim życiem, które było ciężkim doświadczeniem.
    Wspominała naukę religii i bijącego dzieci z biedniejszych rodzin kijem.
    Mówiła o pasibrzuchach, i dumnych wielebnymi. O koalicji ołtarza z biznesem, o obżarstwie i wyzysku.
    Ksiądz dla niej był autorytetem żadnym, nie klękają przed jadącym wozem konnym ,księdzem z komunią ( a taki był ówczesny wymóg).
    Kochała Boga takiego jakim go czuła i o jakim marzyła, a nie z ogłupiających plebs, kazań.
    Ta praktyka ogłupiania ludzi trwa do dzisiaj, a ja kocham Boga nauczony miłości od babci.
    Wiem że podlizujesz się Bogu za pośrednictwem kościoła, o lepsze traktowanie, chcesz Go przekupić.
    Ja od tego jestem daleko.

    napisałeś pod publikę a teraz mi powiedz co tam niewątpliwie zacna babcia mówiła o świadectwie. Chyba z wygodnictwa tą lekcje pominąłeś, bo twoje świadectwo ma się nijak do tego co piszesz. Masz jakieś rozdwojenie zasad? Mi to dynda ale jak ci wygodniej zmienić rytualną niedzielną mszę na posiadówkę przy piwie na ogrodzie i tłumaczysz to niechęcią patrzenia na pasibrzucha to twój wybór. Generalnie wytłumaczenie można znaleźć zawsze nie mnie to oceniać ale wątpię, że zamiast mszy organizujesz w zaciszu domowym modlitwę raczej jednak otwierasz kolejne piwko. "Cóż po owocach poznacie...."
    Czy mi się wydaje że katolicyzm postrzegasz przez wygodnictwo i tylko wtedy go realizujesz a wad w kościele (jak w kazdej instytucji) doszukujesz się aby potwierdzić swój wybór wygodnictwa?
    Ten twój katolicyzm którym się chwalisz jest bardzo wygodny, delikatny i prosty. Myślisz, że on na tym polega?

    2 11 Cytuj
  • 31 lip 2020
    Vivaldi napisał/a:

    napisałeś pod publikę a teraz mi powiedz co tam niewątpliwie zacna babcia mówiła o świadectwie. Chyba z wygodnictwa tą lekcje pominąłeś, bo twoje świadectwo ma się nijak do tego co piszesz. Masz jakieś rozdwojenie zasad? Mi to dynda ale jak ci wygodniej zmienić rytualną niedzielną mszę na posiadówkę przy piwie na ogrodzie i tłumaczysz to niechęcią patrzenia na pasibrzucha to twój wybór. Generalnie wytłumaczenie można znaleźć zawsze nie mnie to oceniać ale wątpię, że zamiast mszy organizujesz w zaciszu domowym modlitwę raczej jednak otwierasz kolejne piwko. "Cóż po owocach poznacie...."
    Czy mi się wydaje że katolicyzm postrzegasz przez wygodnictwo i tylko wtedy go realizujesz a wad w kościele (jak w kazdej instytucji) doszukujesz się aby potwierdzić swój wybór wygodnictwa?
    Ten twój katolicyzm którym się chwalisz jest bardzo wygodny, delikatny i prosty. Myślisz, że on na tym polega?

    Mam teścia z zapadłej wsi i jego rodzice bardzo prości rolnicy, mają podobną retorykę. Mówią że szli na bosakach do kościoła i przed kościołem ubierali buty i że bez boga ani do proga.
    Ja wychowałem się w innej kulturze.
    Moi pradziadkowie mieli miejsce w kościółku po lewej bądź prawej stronie za balaskami.
    Gawiedź stała po drugiej stronie.
    To oni wraz z klerem kreowali kulturę feudalną, i pokazywali chłopstwu miejsce w szeregu.

    Nie wymagaj ode mnie abym się dzisiaj zamienił z tobą rolami.
    Ja znam swoje miejsce w szeregu i ty masz przypisane swoje miejsce w szeregu. I niech tak zostanie.

    Spotykamy się na tych samych mszach, ale ich odbiór jest każdego z nas, inny.

    A reszta twoich chłopskich wywodów jest wartości, "Antek"- Prusa.
    I jeszcze przytoczę powiedzenie babci:
    mądryś, boś głupi.

    14 Cytuj
  • 2 sie 2020
    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    I w ogóle zgadzam się z tym, że jako "katol" mam prawo oceniać negatywne podstępowanie braci w wierze czy też samej instytucji Kościoła.
    (...)
    A po trzecie, fakt, że w prost nie odnosisz się do tego co napisałem tylko kluczy potwierdza, że nie jesteś wierzący w Boga, a w PiS.

    ktoś ci takie prawo dał, obiecał, powierzył? Ciekawe kiedy przy chrzcie, komunii czy bierzmowaniu? Mnie już też oceniłeś i nie wiadomo czy się mylisz czy nie ale osąd poszedł
    Ja to mam wrażenie, że to takie wiejskie ocenianie. Ubrać się w białą koszule taką wiesz tylko "kościółkową", iść w niedziele nie na msze tylko do kościoła, żeby można było o sobie "katol" powiedzieć i pooceniać kto klęczy, jak klęczy, po co klęczy czy w ogóle uklęknął, na jedno kolano czy na dwa :-))) ..... witamy w Krzyszkowicach :-) i już teraz wiesz dlaczego Kurski wolał w mieście a i ocena ze wsi go dopadła. Uważaj bo jako "katol" idąc do kościoła buty błotem pobrudzisz i ludzie będą gadać. Mam wrażenie, że tego boisz się najbardziej :-)))

    1 6 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Vivaldi cyt. "a i ocena go ze wsi dopadła". Naprawdę ? Jesteś Przyjacielu optymistą. Ale ja cieszę się, że Kurski odstawił taki cyrk. Nawet na wsiach jest trochę wahających się. Teraz mają jasność. Kurski dwa razy w życiu mówił prawdę że "Ciemny lud to kupi" i że "Gdyby nie TVP, Trzaskowski wygrałby wybory z dużą przewagą ". Gdzie indziej Kurski kłamie, w TVP i przysięgając swoim kolejnym żonom, że ich nie opuści itd Ale co tam ! Unieważni się szybko małżeństwo. W końcu jeszcze żyje Głódź i Jędraszewski. Alleluja i do przodu!

    8 1 Cytuj
  • Anty 2 sie 2020
    Vivaldi napisał/a:

    ktoś ci takie prawo dał, obiecał, powierzył? Ciekawe kiedy przy chrzcie, komunii czy bierzmowaniu? Mnie już też oceniłeś i nie wiadomo czy się mylisz czy nie ale osąd poszedł
    Ja to mam wrażenie, że to takie wiejskie ocenianie. Ubrać się w białą koszule taką wiesz tylko "kościółkową", iść w niedziele nie na msze tylko do kościoła, żeby można było o sobie "katol" powiedzieć i pooceniać kto klęczy, jak klęczy, po co klęczy czy w ogóle uklęknął, na jedno kolano czy na dwa :-))) ..... witamy w Krzyszkowicach :-) i już teraz wiesz dlaczego Kurski wolał w mieście a i ocena ze wsi go dopadła. Uważaj bo jako "katol" idąc do kościoła buty błotem pobrudzisz i ludzie będą gadać. Mam wrażenie, że tego boisz się najbardziej :-)))

    Potok słów, tak mało treści. Pominowszy fakt, że w większości sam robisz to samo co teraz u mnie krytykujesz, czyli oceniasz innych i wskazujesz na to jak powinni postępować co jest moralne co nie, to:

    Jako katolik mam prawo powiedzieć, że brat i siostra błądzi
    Jako katolik mam powiedzieć, że kościół jako instytucja (dlatego z małej) błądzi i jego postępowanie mnie gorszy.

    Ponieważ nie muszę nic Tobie udowadniać, powtórzę swoje pytania, na które nie odpowiadasz (bo przecież prościej jest zaatakować, niż zmierzyć się z problemem)

    1. Jakim cudem można orzec po 25 latach, że kościelne małżeństwo zostało niezawarte
    2, Jaki jest stosunek do dzieci z takiego związku?
    3. Jakim cudem osoba, która ma dzieci, już teraz nieślubne może przyjąć ślub kościelny?
    4. Dlaczego kościół wyczynia takie rzeczy, skoro pożycie trwało - ostatnie dziecko przyszło na świat pod koniec 1 dekady XXI wieku.
    5. Czemu trzeba było z tego zrobić szopkę medialną i polityczną zapraszająć media i polityków?

    PS. Nie schlebiaj sobie śmianiem się ze wsi. Po pierwsze Myślenice to nie jest wielkie "city", a po drugie ludzie ze wsi nie są gorsi od ludzi z miasta. PiSowski przekaz jest przecież, że ludzie z miasta to łżeEllity, więc może zrewiduj swoje kpiny z wiary.

    7 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Prawo Kanoniczne, kanony 1095 do 1110 ;wady zgody małżeńskiej;
    1. Niewystarczjące używanie rozumu ( małżonek nie może dobrowolnie i rozmumnie wyrazić zgody małżeńskiej, stanem hipnozy albo też nie jest w stanie sam kierować swoim działaniem z powodu choroby umysłowej lub zaburzeń osobowości.).
    2. Poważny brak rozeznania, co do istoty małżeństwa (małżonek nie ma pojęcią na czym polega małżeństwo, jakie są prawa i obowiązki małżonków ; do takich Kościół zalicza współżycie małżonków, dochowanie wierności, wzajemną pomoc, troskę i wychowanie dzieci.
    W mediach mówi się, że Kurskiemu unieważnino małżeństwo z powodu "Niezdolności podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej ".
    I wszystko jasne.

    3 1 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Dodam, że sądy kościelne badają stan faktyczny na chwilę zawierania związku małżeńskiego. Resztą Kościoła się nie interesuje. W przypadku pana Kurskiego nie liczą się jego, chyba 24 lata małżeństwa i istnienie troga dzieci. Czyżby naczelny propagandysta PIS - u postarał się o troje dzieci "Mając niezdolność podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej"?

    3 1 Cytuj
  • 2 sie 2020
    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    Szkoda czasu na dyskusje z Tobą.

    Vivaldi napisał/a:

    i niech tak zostanie :-)))

    nooo to nie wiem co było wcześniej kończymy temat ?

    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    Jako katolik mam prawo powiedzieć, że brat i siostra błądzi
    Jako katolik mam powiedzieć, że kościół jako instytucja (dlatego z małej) błądzi i jego postępowanie mnie gorszy.

    OK masz prawo powiedzieć, powiedziałeś i jest już powiedziane.
    Reszta do przemyślenia :
    https://werbisci.rybnik.pl/index.php/artykuly/rozwazania-niedzielne/223-grzesznych-upominac-pierwszy-z-uczynkow-milosierdzia-co-do-duszy

    zwłaszcza to :
    "Nie powinno się upominać, kiedy jest się pod wpływem wzburzenia, kiedy pobudką jest własny egoizm, zarozumiałość, chęć postawienia na swoim, chęć poniżenia drugiego bądź zawstydzenia go."

    ale zostawiłbym tak jak na początku

    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    Szkoda czasu na dyskusje z Tobą.

    Vivaldi napisał/a:

    i niech tak zostanie :-)))

    3 Cytuj
  • Anty 2 sie 2020
    Vivaldi napisał/a:

    nooo to nie wiem co było wcześniej kończymy temat ?

    OK masz prawo powiedzieć, powiedziałeś i jest już powiedziane.
    Reszta do przemyślenia :
    https://werbisci.rybnik.pl/index.php/artykuly/rozwazania-niedzielne/223-grzesznych-upominac-pierwszy-z-uczynkow-milosierdzia-co-do-duszy

    zwłaszcza to :
    "Nie powinno się upominać, kiedy jest się pod wpływem wzburzenia, kiedy pobudką jest własny egoizm, zarozumiałość, chęć postawienia na swoim, chęć poniżenia drugiego bądź zawstydzenia go."

    ale zostawiłbym tak jak na początku

    Bla, bla bla, powtarzam:

    1. Jakim cudem można orzec po 25 latach, że kościelne małżeństwo zostało niezawarte
    2, Jaki jest stosunek do dzieci z takiego związku?
    3. Jakim cudem osoba, która ma dzieci, już teraz nieślubne może przyjąć ślub kościelny?
    4. Dlaczego kościół wyczynia takie rzeczy, skoro pożycie trwało - ostatnie dziecko przyszło na świat pod koniec 1 dekady XXI wieku.
    5. Czemu trzeba było z tego zrobić szopkę medialną i polityczną zapraszająć media i polityków?

    A te swoje tyrady to skieruj do Terlikowskiego, Isakowicza-Zalewskiego i caaaaałeeej gamy księży, wiernych, która jest zgorszona. Nie do mnie.

    4 1 Cytuj
  • 2 sie 2020
    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    Bla, bla bla

    to jakieś kolejne twoje roszczenia? :-))) czy tu chcesz tylko pogardłować ?
    może do kurii zadzwoń, masz już doświadczenie to powisisz 4 czy tam 6 godziny na telefonie i może odbiorą i odpowiedzą XD tylko koniecznie powiedz, że należysz do tej części zgorszonych wiernych i nie zapomnij ich upomnieć skoro masz takie prawo martwiąc się o wspólnotę :-) od razu o Terlikowskiego zapytasz :-)
    ....jaja na kołach

    1 3 Cytuj
  • Anty 2 sie 2020
    Vivaldi napisał/a:

    to jakieś kolejne twoje roszczenia? :-))) czy tu chcesz tylko pogardłować ?
    może do kurii zadzwoń, masz już doświadczenie to powisisz 4 czy tam 6 godziny na telefonie i może odbiorą i odpowiedzą XD tylko koniecznie powiedz, że należysz do tej części zgorszonych wiernych i nie zapomnij ich upomnieć skoro masz takie prawo martwiąc się o wspólnotę :-) od razu o Terlikowskiego zapytasz :-)
    ....jaja na kołach

    To pokazanie Twojej hipokryzji jako ŁŻEkatolika.

    4 1 Cytuj
  • 2 sie 2020

    AntyPatusieMyslenice, zostaw Vivaldiego z jego genialnymi przemyśleniami. Szkoda Twojego czasu. Kijem Wisły nie zawrócisz.

    4 1 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Podać wiosło? Łatwiej będzie niż kijem :-) to razem sobie popłyniecie w pytaniach i odpowiedziach, w osądach w tej prawdziwej oraz jedynej grupie katolickiej :-)

    AntyPatusMyslenice napisał/a:

    To pokazanie Twojej hipokryzji jako ŁŻEkatolika.

    :-))) już to widzę jak AntyPatus grzmi z ambony kiedy się kto powinien uśmiechać i żąda układając swój świat : NA KOLANA !!! NA KOLANA NIŻEJ wszyscy ŁŻEkatolicy, jam jest z prawem i prawdą :-)))

    5 Cytuj
  • Anty 2 sie 2020
    Vivaldi napisał/a:

    Podać wiosło? Łatwiej będzie niż kijem :-) to razem sobie popłyniecie w pytaniach i odpowiedziach, w osądach w tej prawdziwej oraz jedynej grupie katolickiej :-)

    :-))) już to widzę jak AntyPatus grzmi z ambony kiedy się kto powinien uśmiechać i żąda układając swój świat : NA KOLANA !!! NA KOLANA NIŻEJ wszyscy ŁŻEkatolicy, jam jest z prawem i prawdą :-)))

    Wystarczy, że będziemy przestrzegać przykazań i nie będziemy hipokrytami.
    Nie wierzę w unieważnienie małżeństwa kościelnego. Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozłącza.

    Vivalidi udowadnia, że ma większą wiedzę o wierze niż publicysta i teolog katolicki Tomasz Terlikowski czy ksiądz Isakowicz-Zalewski, przyprawia to jeszcze stwierdzeniami o ~"wiejskości" (panicz z Myślenic).

    Dla Waldusia
    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.
    Autor: Jezus Chrystus

    5 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Zapytam Panów, co sądzicie o pójściu dzieci do szkół i przedszkoli w sierpniu i kryzysie ekonomicznym, który nadciąga ?

    3 1 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Pomyliłam się, chodzi o wrzesień, Polscy nauczyciele,dyrektorzy szkół zostali sami z tym problemem. Może Panowie tym się zajmą ?Macie dzieci ? Co z nimi będzie od września ?

    3 1 Cytuj
  • Anty 2 sie 2020
    Lula napisał/a:

    Pomyliłam się, chodzi o wrzesień, Polscy nauczyciele,dyrektorzy szkół zostali sami z tym problemem. Może Panowie tym się zajmą ?Macie dzieci ? Co z nimi będzie od września ?

    Moja córka już do szkoły nie chodzi. Za to na studia, a i owszem i nie ma decyzji, czy nauczanie zdalne czy standardowe.

    3 1 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Anty, zszedłeś na ziemię. Cieszę się. Życzę Twojej córce nauczania standardowego. Studenckie przyjaźnie przetrwały niejedno.Pozdrawiam. Także Vivaldiego.

    2 1 Cytuj
  • 2 sie 2020

    Życzę Córce nauczania standardowego. Zdalne nie zastąpi jej przyjaźni studenckich, spotkań po wykładach, dyskusji a nawet narzekań na niektórych wykładowców.Zdalne nauczanie jest jak próba dotykania kwiatu przez szybę.

    2 1 Cytuj
  • 3 sie 2020
    Lula napisał/a:

    Anty, zszedłeś na ziemię.

    ale jak Lula na ziemię. Myślisz, że był w niebie i tam dostał prawa do nauczania, oceniania, rozgrzeszania i nakazywania wspólnocie w imię tejże wspólnoty :-) ? Czy w sensie przenośni, że po odklejeniu posklejał wszystkie klepki do kupy?

    1 5 Cytuj

Odpowiedz