w czwartek 19.01.2017 o 17:00 w Il Camino spotyka się z mieszkańcami Myślenic samorządowiec i polityk, w latach 2006–2010 członek zarządu województwa, następnie do 2015 marszałek województwa małopolskiego, poseł na Sejm VIII kadencji - MAREK SOWA.
Dziś w Myślenicach gościł poseł Rafał Trzaskowski. W MOKiSie brakło miejsc. A poseł Szlachetka jutro w LO uczniów będzie bałamucił. Albo monologi ,albo uczniowie. Czemu szkoły pozwalają na pisowską indoktrynację?
Zapomniałeś Pan WKIbic dodać że spotkanie odbyło się w sali gdzie max. wchodzi ok 50 osób a było jak policzyłem 56 osób,pozazdrościć takiej frekwencji
No i co w związku z tym ? Przecież to było spotkanie na które każdy kto chciał to przyszedł dobrowolnie. Nawet gdyby było 10 osób i przyszło na spotkanie jakiegoś polityka (bez względu na opcje) to jakie to ma znaczenie ? Ważne, że ktokolwiek interesuje się tym co politycy mają do powiedzenia i chce mu się iść na takie spotkanie. Trzeba mieć też odwagę bo na takich spotkaniach nie zawsze jest miło i czasem polityk musi wysłuchać różnych obelg itp (często zasłużenie). Jeśli nasz poseł p. Szlachetka idzie na spotkanie z licealistami to cóż... tam ma pewność, że nie będzie trudnych/niewygodnych pytań. Pan Jarosław bardzo tego nie lubi. Krytyki zresztą też. Szkoda tylko licealistów bo oni nie mają raczej wyboru i muszą słuchać agitki partyjnej. Bo pan Szlachetka nic innego nie jest w stanie zaproponować niestety.
Jeśli chodzi o dzisiejsze spotkanie z myślenicką młodzieżą w I liceum Ogólnokształcącym to Panowie wyżej piszecie nieprawdę. Nie był to agitacyjny monolog tylko merytoryczna i konkretna dyskusja o Polsce. Poseł Jarosław Szlachetka odpowiadał na pytania ponad 2,5 godziny. Były one różne i nie zawsze wygodne. Osobiście jestem dumny z postawy tej młodzieży, ponieważ widać i słychać było, że zależy im na naszym kraju w przeciwieństwie do niektórych Posłów "totalnej opozycji".
Prosiłbym nie krytykować aktywności Posła dla tzw. zasady, szczególnie ,że Państwo nie uczestniczyli w tym wydarzeniu.
Dodam że spotkanie to odbyło się jako jedno z wielu które są organizowane regularnie w myślenickim liceum z politykami, samorządowcami wielu opcji politycznych.
Poseł Jarosław Szlachetka odpowiadał na pytania ponad 2,5 godziny. Były one różne i nie zawsze wygodne. Osobiście jestem dumny z postawy tej młodzieży, ponieważ widać i słychać było, że zależy im na naszym kraju w przeciwieństwie do niektórych Posłów "totalnej opozycji".
Prosiłbym nie krytykować aktywności Posła dla tzw. zasady, szczególnie ,że Państwo nie uczestniczyli w tym wydarzeniu.
Ci asystenci posła latają po spotkaniach innych posłów z wyborcami, bronią posła na forum. Liczą uczestników, nadstawiajæ ucha i prowokują. Z uczniami to sprawa delikatna. Wszystko za leży od kultury i klasy posła ( w przypadku pana Szlachetki, w ogóle posłów PiSu, mam wątpliwości ), obiektywizmu nauczycieli. Rozmowa o Polsce, o pracy organów państwa, oparcie się na obiektywnej wiedzy bez agitacji. To szalenie trudne. Ucznia łatwo zgasić. Metodę z zebrań poseł zastosował. Straszenie dpowiedzialnością karną. Przecież to szkoła i uczeń tylko pyta. Nie tylko dawchor na spotkaniu był. Powyższa wypowiedź dawcjora świadczy, że nie należy posła Szlachetki do szkół wpuszczać. To ciency agitatorzy. Sami się demaskują.
Obserwuje Państwa dyskusje i chciałam się zapytać, co jest złego w tym że Poseł spotyka się z młodzieżą i jest aktywny ? Przestańcie w końcu krytykować i biadolić. Weźcie się do roboty i zorganizujcie sami np jakieś spotkanie z politykami innych opcji no chyba, że nie chodzi wam o to by coś zrobić tylko żeby ciągle narzekać na Posła bo po prostu jest z PiS.
Pani Karolino problem jest jeden. Pan Poseł powinien sobie zrobić spotkanie np. w MOKISIE po lekcjach i zaprosić młodych ludzi. Nie w szkole podczas lekcji i pod przymusem szkolnym. To jest zasadnicza różnica.
Gdyby tak było słowa zapewne nikt by nie powiedział no ale co dyrektor zezwolił - poseł przyszedł. Szkoła ma być wolna od polityki ale to się już kończy.
Zaraz będą nowe lekcje nowej historii i tylko my rodzice możemy dzieci uczyć jak naprawdę wyglądała historia bo na szkołę nie ma co już liczyć.
Z tego co mi wiadomo to w Kościuszce gościło wiele znanych polityków różnych opcji np dzisiejszy szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz a w innej ze szkół swoje spotkanie miała Pani Senyszyn z SLD. Wiec zarzucanie Posłowi że spotyka się w szkole z młodzieżą jest zupełnie bezzasadne.
Pani Karolino problem jest jeden. Pan Poseł powinien sobie zrobić spotkanie np. w MOKISIE po lekcjach i zaprosić młodych ludzi. Nie w szkole podczas lekcji i pod przymusem szkolnym. To jest zasadnicza różnica.
Gdyby tak było słowa zapewne nikt by nie powiedział no ale co dyrektor zezwolił - poseł przyszedł. Szkoła ma być wolna od polityki ale to się już kończy.
Zaraz będą nowe lekcje nowej historii i tylko my rodzice możemy dzieci uczyć jak naprawdę wyglądała historia bo na szkołę nie ma co już liczyć.
A jaką historię Ty będziesz dzieciom przekazywał? Wg którego programu nauczania? Może wg tego, w którym PO usunęła historię ze szkół?
Jaką Ty znasz historię? Przeżyłeś stan wojenny czy tylko wiesz o nim z opowiadań? Np kim był Wałęsa wg Ciebie?
Bohaterem czy donosicielem? Przypłynął motorówką czy przeskoczył mur?
Dziś w Myślenicach gościł poseł Rafał Trzaskowski. W MOKiSie brakło miejsc. A poseł Szlachetka jutro w LO uczniów będzie bałamucił. Albo monologi ,albo uczniowie. Czemu szkoły pozwalają na pisowską indoktrynację?
[u]gościł poseł Rafał Trzaskowski[/u]. W MOKiSie brakło miejsc. A [u]poseł Szlachetka jutro w LO uczniów będzie bałamucił.[/u]
A Trzaskowski to nie bałamucił? Ten Pan już pokazał ile jest wart jak był szefem kampanii. "Wszyscy daliśmy ciała". Przegrana kampania Komorowskiego :
Napisałem, że z uczniami, czyli w szkole to sprawa delikatna. W czasie kampanii wyborczej prawo zabrania. Posłowie bywali w szkołach. Szlachetka nie pierwszy. Wydaje się jednak, że w obecnej gorączce nie uniknie się agitacji i lepiej byłoby, gdyby poseł zorganizował sobie spotkanie z młodzieżą poza szkołą. Nawet przy zobiektywizowaniu spotkań, zapewnieniu pluralizmu na teren szkoły przenosić się będzie walka polityczna. Na zajęcia wosu zaprosić naukowca. Nie unikniemy wątpliwości typu, kto zaprasza, kogo zaprasza, po co zaprasza. Rodzice mają wpływ na życie szkoły i to z nimi nauczyciele winni sprawę przedyskutować. Przenoszenie emocji politycznych do szkół zaszkodzi podstawowej jej funkcji. Co do historii? Programy zmieniają pod pisowską wersję. Jako rodzice możemy aktywnie protestować w ramach autonomii, które w szkołach mimo ich personalnego pisienia mieć będziemy. W domu też wiele zdziałać można. Indoktrynacja wulgarna przynieść może skutki odwrotne. Vide Owsiak. Wiele zależy od nauczycieli, których poddawać będą indoktrynacji w pierwszej kolejności. Na razie wychowują prokuratorów, biorą się za sędziów, itd. Wszędzie znajdą słabsze jednostki, które skrzętnie wykorzystają. Bazują na niekompetencji i słabości ach ludzkich. Pedagog z prawdziwego zdarzenia zostawi poglądy polityczne poza murami szkoły i potrafi przemycić między wierszami prawdę o historii w przypadku jej programowego fałszowania. Myślę, że wcześniej sobie zęby powybijają. Casus posła Szlachetki wykorzystać należy pozytywnie do usprawnienia pracy sxkół. Takich ludzi jak on lepiej do szkół nie wpuszczać. Opcja obojętna. Czyżby ambony nie wystarczały? Może księża przejrzeli na oczy?
Jeśli odliczymy pierwszy rząd to wręcz mało. I nikt ale to nikt nie miał tam serduszka WOŚPu a było to w dzień gdy grała Orkiestra ! No chyba że akurat im spadło serduszko jak się to dzieje przed kamerami :)
Rozmawiałam z moim kolegą z Liceum który uczestniczył w spotkaniu z Posłem Szlachetką i powiedział mi jedną ważną rzecz. To UCZNOWIE są pomysłodawcami cyklicznych spotkań z politykami, samorządowcami z okręgu Myślenic. Dajcie wiec juz spokój z tą agitajcą Posła Szlachetki. Jeśli uczniowie sami chcą się spotykać w szkole z politykami to nie możecie im tego zabraniać. Poseł nie przybiegł na zaproszenie Dyrektora tylko uczniów.
Ślepa krytyka..
Trzaskowski---Szlachetka. Samo zestawienie śmieszy. Niezależnie od opcji. Problemem PiSu jest niekompetencja. Likwidacja konkursów i Służby Cywilnej, zaniżanie wymagań w każdej dziedzinie i na każdym stanowisku. Ci ludzie nie są w stanie dokonać dobrej zmiany. W Polsce jest tylu mądrych , wykształconych ludzi. Gdyby PiS poobsadzał nimi choć 10% stanowisk, wygrałby wiele. Dwa miesiące kursu , uległość wobec Misiewicza i zostaje się generałem. Prezydent Duda wszystko zaakceptuje. Niszczą Polskę. Tak się daleko nie dojedzie. wrogiem PiSu jest PiS. Nie koncentrujcie się na opozycji. Zwolennik Szlachetki wyszedł w połowie spotkania z Trzaskowskim z twarzą czerwoną jak burak i pełną nienawiści. Może to Ty byłeś? to jest Wasz problem. I przegrać musicie. Mam nadzieję, że do katastrofy typu Smoleńsk nie dojdzie, bo Wasze rządy trwać będą krótko.
Na spotkaniach widać osoby sympatyzujące z PO ,kogóż tam nie ma .Na samym przodzie Prezesi jeden Spółdzielni drugi wodociągów, lekarze ,Kuratorzy sama śmietanka patrz foto.
Na spotkaniach widać osoby sympatyzujące z PO ,kogóż tam nie ma .Na samym przodzie Prezesi jeden Spółdzielni drugi wodociągów, lekarze ,Kuratorzy sama śmietanka patrz foto.
O to niesamowite prawda ? coś takiego... prezesi spółdzielni sympatyzujący z jakąś opcja polityczną no skandal. A że lekarze i kuratorzy to już w ogóle. Dzwoń na policję i do prokuratury bo dorośli ludzie przyszli z własnej woli na spotkanie z politykami. Skandal! Warcholstwo! Targowica!
Może Was zainteresować ...
w czwartek 19.01.2017 o 17:00 w Il Camino spotyka się z mieszkańcami Myślenic samorządowiec i polityk, w latach 2006–2010 członek zarządu województwa, następnie do 2015 marszałek województwa małopolskiego, poseł na Sejm VIII kadencji - MAREK SOWA.
Dziś w Myślenicach gościł poseł Rafał Trzaskowski. W MOKiSie brakło miejsc. A poseł Szlachetka jutro w LO uczniów będzie bałamucił. Albo monologi ,albo uczniowie. Czemu szkoły pozwalają na pisowską indoktrynację?
Trzaskowski nawet fotkę wrzucił na Twittera:
Duza wersja
https://pbs.twimg.com/media/C2eEZ2EXAAEWcZE.jpg:large
Zapomniałeś Pan WKIbic dodać że spotkanie odbyło się w sali gdzie max. wchodzi ok 50 osób a było jak policzyłem 56 osób,pozazdrościć takiej frekwencji
Nie przejmuj się Jędruś z matematyki orłem nigdy nie był.
No i co w związku z tym ? Przecież to było spotkanie na które każdy kto chciał to przyszedł dobrowolnie. Nawet gdyby było 10 osób i przyszło na spotkanie jakiegoś polityka (bez względu na opcje) to jakie to ma znaczenie ? Ważne, że ktokolwiek interesuje się tym co politycy mają do powiedzenia i chce mu się iść na takie spotkanie. Trzeba mieć też odwagę bo na takich spotkaniach nie zawsze jest miło i czasem polityk musi wysłuchać różnych obelg itp (często zasłużenie). Jeśli nasz poseł p. Szlachetka idzie na spotkanie z licealistami to cóż... tam ma pewność, że nie będzie trudnych/niewygodnych pytań. Pan Jarosław bardzo tego nie lubi. Krytyki zresztą też. Szkoda tylko licealistów bo oni nie mają raczej wyboru i muszą słuchać agitki partyjnej. Bo pan Szlachetka nic innego nie jest w stanie zaproponować niestety.
Pierwszy rząd sami działacze PO :)
Wrzucę Wam jeszcze fotkę kto po drugiej stronie ;)
Duża wersja
https://pbs.twimg.com/media/C2eGLvtWIAEm-ag.jpg
Jeśli chodzi o dzisiejsze spotkanie z myślenicką młodzieżą w I liceum Ogólnokształcącym to Panowie wyżej piszecie nieprawdę. Nie był to agitacyjny monolog tylko merytoryczna i konkretna dyskusja o Polsce. Poseł Jarosław Szlachetka odpowiadał na pytania ponad 2,5 godziny. Były one różne i nie zawsze wygodne. Osobiście jestem dumny z postawy tej młodzieży, ponieważ widać i słychać było, że zależy im na naszym kraju w przeciwieństwie do niektórych Posłów "totalnej opozycji".
Prosiłbym nie krytykować aktywności Posła dla tzw. zasady, szczególnie ,że Państwo nie uczestniczyli w tym wydarzeniu.
Dodam że spotkanie to odbyło się jako jedno z wielu które są organizowane regularnie w myślenickim liceum z politykami, samorządowcami wielu opcji politycznych.
Mdli mnie od takich lizusowskich tekstów.
No cóż użytkownik "dawchor" brzmi jak skrót imienia i nazwiska asystenta pana Jarosława posła. To chyba dużo wyjaśnia. Chyba że się mylę.
Ci asystenci posła latają po spotkaniach innych posłów z wyborcami, bronią posła na forum. Liczą uczestników, nadstawiajæ ucha i prowokują. Z uczniami to sprawa delikatna. Wszystko za leży od kultury i klasy posła ( w przypadku pana Szlachetki, w ogóle posłów PiSu, mam wątpliwości ), obiektywizmu nauczycieli. Rozmowa o Polsce, o pracy organów państwa, oparcie się na obiektywnej wiedzy bez agitacji. To szalenie trudne. Ucznia łatwo zgasić. Metodę z zebrań poseł zastosował. Straszenie dpowiedzialnością karną. Przecież to szkoła i uczeń tylko pyta. Nie tylko dawchor na spotkaniu był. Powyższa wypowiedź dawcjora świadczy, że nie należy posła Szlachetki do szkół wpuszczać. To ciency agitatorzy. Sami się demaskują.
Obserwuje Państwa dyskusje i chciałam się zapytać, co jest złego w tym że Poseł spotyka się z młodzieżą i jest aktywny ? Przestańcie w końcu krytykować i biadolić. Weźcie się do roboty i zorganizujcie sami np jakieś spotkanie z politykami innych opcji no chyba, że nie chodzi wam o to by coś zrobić tylko żeby ciągle narzekać na Posła bo po prostu jest z PiS.
Pani Karolino problem jest jeden. Pan Poseł powinien sobie zrobić spotkanie np. w MOKISIE po lekcjach i zaprosić młodych ludzi. Nie w szkole podczas lekcji i pod przymusem szkolnym. To jest zasadnicza różnica.
Gdyby tak było słowa zapewne nikt by nie powiedział no ale co dyrektor zezwolił - poseł przyszedł. Szkoła ma być wolna od polityki ale to się już kończy.
Zaraz będą nowe lekcje nowej historii i tylko my rodzice możemy dzieci uczyć jak naprawdę wyglądała historia bo na szkołę nie ma co już liczyć.
Z tego co mi wiadomo to w Kościuszce gościło wiele znanych polityków różnych opcji np dzisiejszy szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz a w innej ze szkół swoje spotkanie miała Pani Senyszyn z SLD. Wiec zarzucanie Posłowi że spotyka się w szkole z młodzieżą jest zupełnie bezzasadne.
A jaką historię Ty będziesz dzieciom przekazywał? Wg którego programu nauczania? Może wg tego, w którym PO usunęła historię ze szkół?
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/w-polskich-szkolach-nie-bedzie-historii-jak-za-okupacji/kme69vk
Jaką Ty znasz historię? Przeżyłeś stan wojenny czy tylko wiesz o nim z opowiadań? Np kim był Wałęsa wg Ciebie?
Bohaterem czy donosicielem? Przypłynął motorówką czy przeskoczył mur?
[u]gościł poseł Rafał Trzaskowski[/u]. W MOKiSie brakło miejsc. A [u]poseł Szlachetka jutro w LO uczniów będzie bałamucił.[/u]
A Trzaskowski to nie bałamucił? Ten Pan już pokazał ile jest wart jak był szefem kampanii.
"Wszyscy daliśmy ciała". Przegrana kampania Komorowskiego :
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/rafal-trzaskowski-w-piaskiem-po-oczach-w-tvn24,547007.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/trzaskowski-szefem-kampanii-tomczyk-rzecznikiem-rzadu,551984.html
Napisałem, że z uczniami, czyli w szkole to sprawa delikatna. W czasie kampanii wyborczej prawo zabrania. Posłowie bywali w szkołach. Szlachetka nie pierwszy. Wydaje się jednak, że w obecnej gorączce nie uniknie się agitacji i lepiej byłoby, gdyby poseł zorganizował sobie spotkanie z młodzieżą poza szkołą. Nawet przy zobiektywizowaniu spotkań, zapewnieniu pluralizmu na teren szkoły przenosić się będzie walka polityczna. Na zajęcia wosu zaprosić naukowca. Nie unikniemy wątpliwości typu, kto zaprasza, kogo zaprasza, po co zaprasza. Rodzice mają wpływ na życie szkoły i to z nimi nauczyciele winni sprawę przedyskutować. Przenoszenie emocji politycznych do szkół zaszkodzi podstawowej jej funkcji. Co do historii? Programy zmieniają pod pisowską wersję. Jako rodzice możemy aktywnie protestować w ramach autonomii, które w szkołach mimo ich personalnego pisienia mieć będziemy. W domu też wiele zdziałać można. Indoktrynacja wulgarna przynieść może skutki odwrotne. Vide Owsiak. Wiele zależy od nauczycieli, których poddawać będą indoktrynacji w pierwszej kolejności. Na razie wychowują prokuratorów, biorą się za sędziów, itd. Wszędzie znajdą słabsze jednostki, które skrzętnie wykorzystają. Bazują na niekompetencji i słabości ach ludzkich. Pedagog z prawdziwego zdarzenia zostawi poglądy polityczne poza murami szkoły i potrafi przemycić między wierszami prawdę o historii w przypadku jej programowego fałszowania. Myślę, że wcześniej sobie zęby powybijają. Casus posła Szlachetki wykorzystać należy pozytywnie do usprawnienia pracy sxkół. Takich ludzi jak on lepiej do szkół nie wpuszczać. Opcja obojętna. Czyżby ambony nie wystarczały? Może księża przejrzeli na oczy?
Na spotkaniu z posłem Nowoczesnym Markiem Sową frekwencja też duża:
http://kmy.pl/mdkd-spotkanie-z-poslem-markiem-sowa/
Czyżby opozycja w Myślenicach nareszcie się zjednoczyła i PO i Nowoczesna ?
Oby!
Za to na spotkaniu PIS jak na ich poparcie uczestników niewielu : http://www.myslenice-itv.pl/spotkanie-noworoczne-czlonkow-i-sympatykow-pis-oraz-klubu-gazety-polskiej-w-myslenicach/
Jeśli odliczymy pierwszy rząd to wręcz mało. I nikt ale to nikt nie miał tam serduszka WOŚPu a było to w dzień gdy grała Orkiestra ! No chyba że akurat im spadło serduszko jak się to dzieje przed kamerami :)
Rozmawiałam z moim kolegą z Liceum który uczestniczył w spotkaniu z Posłem Szlachetką i powiedział mi jedną ważną rzecz. To UCZNOWIE są pomysłodawcami cyklicznych spotkań z politykami, samorządowcami z okręgu Myślenic. Dajcie wiec juz spokój z tą agitajcą Posła Szlachetki. Jeśli uczniowie sami chcą się spotykać w szkole z politykami to nie możecie im tego zabraniać. Poseł nie przybiegł na zaproszenie Dyrektora tylko uczniów.
Ślepa krytyka..
Trzaskowski---Szlachetka. Samo zestawienie śmieszy. Niezależnie od opcji. Problemem PiSu jest niekompetencja. Likwidacja konkursów i Służby Cywilnej, zaniżanie wymagań w każdej dziedzinie i na każdym stanowisku. Ci ludzie nie są w stanie dokonać dobrej zmiany. W Polsce jest tylu mądrych , wykształconych ludzi. Gdyby PiS poobsadzał nimi choć 10% stanowisk, wygrałby wiele. Dwa miesiące kursu , uległość wobec Misiewicza i zostaje się generałem. Prezydent Duda wszystko zaakceptuje. Niszczą Polskę. Tak się daleko nie dojedzie. wrogiem PiSu jest PiS. Nie koncentrujcie się na opozycji. Zwolennik Szlachetki wyszedł w połowie spotkania z Trzaskowskim z twarzą czerwoną jak burak i pełną nienawiści. Może to Ty byłeś? to jest Wasz problem. I przegrać musicie. Mam nadzieję, że do katastrofy typu Smoleńsk nie dojdzie, bo Wasze rządy trwać będą krótko.
Na spotkaniach widać osoby sympatyzujące z PO ,kogóż tam nie ma .Na samym przodzie Prezesi jeden Spółdzielni drugi wodociągów, lekarze ,Kuratorzy sama śmietanka patrz foto.
Sami korytowicze boją się zmiany...
Trudna to operacja oderwania ryja od koryta ale jak widać da się zrobić. Czasem tylko pacjent kwiczy głośno.
O to niesamowite prawda ? coś takiego... prezesi spółdzielni sympatyzujący z jakąś opcja polityczną no skandal. A że lekarze i kuratorzy to już w ogóle. Dzwoń na policję i do prokuratury bo dorośli ludzie przyszli z własnej woli na spotkanie z politykami. Skandal! Warcholstwo! Targowica!