"Pożegnanie Generała "
Żegnaj Panie Generale
Tak mówimy dziś do Ciebie.
W sercach naszych - będziesz stale
(Choć już pewnie - jesteś w Niebie.)
Chciałeś Kraj do końca bronić
Przed Stalinem i Hitlerem.
Póżniej też, Go - chciałeś chronić
Współpracując z Izraelem.
Choć pół wieku się tułałeś
Tam ,po obcej gdzieś - Krainie.
To nadzieję zawsze miałeś
Że ten reżim - wreszcie minie.
Chciano - byś był zapomniany
(W tamtych czasach - to robiono.)
Do "wyklętych "zaliczany
Ludzi ,których - tak tępiono.
Ale takie czasy były
Gdyż Komuna wciąż rządziła.
Lecz - gdy "rządy" się skończyły
Twoja miłość - zwyciężyła.
Powróciłeś do Ojczyzny
(Bo tak za Nią - tam tęskniłeś).
"Zagoiłeś dawne blizny"
Bo Ty - patriotą byłeś.
Chociaż "lekko" tu nie było
Jednak żeś tych czasów dożył.
Że jak "piekło" się skończyło
To żeś trochę w "Wolnej" pożył.
Choć w Komunie - dla "łajdaków"
Byłeś niczym - (prawie zerem).
To dla wielu dziś Polaków
Będziesz zawsze Bohaterem.
Teraz - kiedy - " tam u Boga".
(Bo Ty już tam jesteś w Niebie)
Myślisz sobie "Polsko Droga".
"Warto było żyć - dla Ciebie".
Kazimierz Błażej - Myślenice
Żegnaj Panie parioto
W sercach naszych - będziesz stale
Chciałeś Kraj do końca bronić
Przed Stalinem i Macirem.
Później też, Go - chciałeś chronić
PiS - w końcu kiedyś przeminie.
Tę nadzieję zawsze miałeś
Że ten reżim - wkrótce minie.
Nie wiedziałam że na forum mamy takich wybitnych poetów?
I pomyśleć że nienawiść do władzy może mieć wpływ na rozwój intelektualny a nie tylko powodować agresję?
DO panów "bono" i "łukaszza"
O " poeci" - " poeci"
Jak który coś - "skleci"
Na forum wystawi
Myśli , że się wsławi.
Nawet w takiej "sprawie"
Umiaru nie macie.
Jak hieny w "potrawie"
Swe - "pyski" maczacie.
Lecz na to "pogłowie"
Przyjdzie także -"kryska "
( Jak mówi przysłowie )
"Przyszła na Matyska".
Do kazimierz519
O " poeto" - " poeci"
Jak taki coś - "skleci"
Na forum wystawi
Myśli , że się wsławi.
Nawet w głupiej"sprawie"
Umiaru Kaziu nie macie.
Jak hiena w "potrawie"
Swój - "pysk" maczacie.
Lecz na to "bezmózgowie"
Przyjdzie także -"kryska "
( Jak mówi przysłowie )
"Przyszła kryska na Matyska".
Nie wiem o co jest ta wojna ?
Skąd na beju są te boje ?
Wierszyk to jest rzecz spokojna.
Każdy sam układa swoje.
Jeśli słówek wam brakuje,
Po co zaraz tyle krzyku.
Ja je na kowadle kuję,
Mogę dać, mam ich bezliku.
Niech na beju będzie pokój,
Niechaj wiersz wierszyk wyściska,
Niechaj spory śpią na boku,
I niech idzie stąd ta kryska.
Przyszła Kryska do Matyska
Matyskowi podpowiadam.
Słów na stole pełna miska
Skoro przyszła to niech siada.
Niechaj śmiało się częstuje,
Niech wybiera co najlepsze,
Niech się naje, nasmakuje.
Chce na ostro, posyp pieprzem.
Palą się już -"jasne znicze"
Nad tym Puczem - co "nie żyje ."
PO- widać w nich "oblicze"
I Ich ośmieszone " ryje".
Nie pomogły grożby Lisa
(Niedoszłego Prezydenta).
Któremu jak zwykle - "zwisa" .
To ,że Honor - to "rzecz święta".
Nawet taka pani Mucha
Też uświadomiła sobie.
Że to bardzo kiepska "fucha"
Pokazywać - "pustkę w glowie".
"Chodzą" ponoć takie słuchy
(Choć za bardzo w to nie wierze)..
Że ten "talent" pani Muchy
Wnet pokażą nam w Operze.
Petru - nie miał żadnej wpadki
(Gdy o "Króli" mu chodziło).
On cytował swe notatki
Z których mu tak "wychodziło".
Gdy do Katolików święta
Prawosławnych się "przytuli".
No to racja ewidentna
Że to jest czas "Sześciu Króli".
Kijowskiego promowano
Że to KOD-u dziś nadzieja.
No to teraz go poznano
Jako kłamcę i złodzieja.
Szczerba wszystkim nam pokazał
"Godne "zachowanie Posła
On już w szkole się "wykazał"
Talentami głupka - osła.
Niesiołowski - jak "oprawca"
Atakować - znów się sili.
Nic nie zrobi - bo to znawca
I Profesor - "od Motyli"
"Bolek - ,też skapitulował
( Bo pogodzić sie z tym trzeba)
"ŚLEPY LOS" tak pokierował
Że go "ostrzeżono" z "Nieba""
A Schetyna ? - jak Schetyna
Znowu zęby swoje szczerzy.
"Kombinować" - znów zaczyna
Jak powrócić do "Macierzy".
Nich pamięta Tusk - co "pluje"
I szkaluje za Granicą .
Powitanie się - szykuje
Nie z kwiatami - lecz z "gromnicą"
Przyjdzie koniec dla tych Panów
(I to pewnie wnet się stanie).
Że a niektórych tych -"Baranów" (Baronów)
Tylko "wełna" pozostanie.
Kazimierz Błażej Myślenice
Początkujący literaci zazwyczaj piszą do szuflady. Niektórzy jednak nie powinni z niej nigdy wychodzić...
do Bleueta,
Witam -"mądrze "cytujesz "kolego"
(po przeczytaniu tego)
Na pewno"PO-macie"
Trzęsą Ci się-"gacie
Ps. I żeby pokazać swoje możliwości
Nie "cytuj" lecz napisz -te Twoje "mądrości
Inni to będą czytać -dadzą nam swe rady
A wtedy zobaczymy kto ujrzy szuflady.
Pozdrawiam Kazimierz 519
Po pierwsze: nie kolego, lecz koleżanko. Miło mi.
Po drugie: nie trzęsą mi się gacie, gdyż takowych nie posiadam, a nawet gdyby, to przed kim? <bezbrzeżne zdumienie>
Po trzecie: gdzie napisałam, że coś/kogoś cytuję?
Po czwarte: nie znoszę grafomanii, wolę dobrą literaturę.
Po piąte: jeszcze bardziej nie znoszę fanatyków, obojętnie jakiej maści. Fanatyzm nigdy dobrze się nie kończy.
Po szóste i każde kolejne: boli mnie kaleczenie języka polskiego (i nie ma to nic wspólnego z PO, PIS czy jakąkolwiek inną partią). Nie każdy musi pisać jak prof. Miodek, ale wypadałoby wysławiać się przynajmniej przyzwoicie. Polecam lekturę podręcznika gramatyki oraz słownika ortograficznego (ze szczególnym uwzględnieniem użycia cudzysłowu i myślnika). Szczególnie patriocie... Chyba że ten patriotyzm jest cokolwiek wybrakowany i miłości do języka nie obejmuje, natomiast żywi się wyłącznie nienawiścią do przeciwnej opcji politycznej.
A na koniec sobie jednak zacytuję: "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa" /Julian Tuwim/
PS. Ciekawe czy ten wątek też wyleci, jak każdy poprzedni, w którym komentowałam Twoje utwory...
Zostawmy formę. Skoncentrujmy się na treści. Pan Kazimierz to skarb. Z nieba nam spadł. Podmiot liryczny doskonale oddaje myśli, uczucia, wrażenia pisowskiego "patrioty". Ta "głębia" spojrzenia,, zgodność z obowiązującą linią, nadgorliwość ideowa, szacunek dla przeciwnika, tolerancja, ewangeliczność, prostolinijność, toż to godne śledzenia. Portret wręcz idealny. Powiatowy wytwór kółek Radia Maryja, Gazety Polskiej, smoleńską religią wzmocniony Sarmata, w narodowym sosie zatopiony, miłość do obcych we krwi posiada, "kocha" Źyda i Araba. Toż nasz skarb narodowy. Niech pokazuje swoje wdzięki, niech się produkuje. To "dyjament". Refleksja też widać go nawiedza, bo jak na trzeźwo przeczyta swoje dzieło, to na chwilę znika, by znów pojawić się w pełnej upojenia ( nie mylić z natchnieniem ) chwili. Niech Pan pisze , Panie Kazimierzu. Forum błędnie bez Pana.
Po pierwsze: nie kolego, lecz koleżanko. Miło mi.
Po drugie: nie trzęsą mi się gacie, gdyż takowych nie posiadam, a nawet gdyby, to przed kim? <bezbrzeżne zdumienie>
Po trzecie: gdzie napisałam, że coś/kogoś cytuję?
Po czwarte: nie znoszę grafomanii, wolę dobrą literaturę.
Po piąte: jeszcze bardziej nie znoszę fanatyków, obojętnie jakiej maści. Fanatyzm nigdy dobrze się nie kończy.
Po szóste i każde kolejne: boli mnie kaleczenie języka polskiego (i nie ma to nic wspólnego z PO, PIS czy jakąkolwiek inną partią). Nie każdy musi pisać jak prof. Miodek, ale wypadałoby wysławiać się przynajmniej przyzwoicie. Polecam lekturę podręcznika gramatyki oraz słownika ortograficznego (ze szczególnym uwzględnieniem użycia cudzysłowu i myślnika). Szczególnie patriocie... Chyba że ten patriotyzm jest cokolwiek wybrakowany i miłości do języka nie obejmuje, natomiast żywi się wyłącznie nienawiścią do przeciwnej opcji politycznej.
A na koniec sobie jednak zacytuję: "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa" /Julian Tuwim/
PS. Ciekawe czy ten wątek też wyleci, jak każdy poprzedni, w którym komentowałam Twoje utwory...
-;- -;- -;- -;-
Oj Bleuecie-Bleuecie
"Grasz " -jak na klarnecie
Tym swoim "słownictwem"
"Mądrym " - nazywnictwem
"Po pierwsze"- nie jesteś koleżanką moją.
"Po drugie" moje wiersze Ciebie się nie "boją" .
"Po trzecie"- tak żeś pięknie "talent" pokazała
Jak byś ze trzy razy studia powtarzała.
"Po czwarte - "grafomani"-Ty mojej nie znosisz.
Bo jej nie rozumiesz-temu się unosisz.
"Po piąte " nie należę nigdzie i nie należałem
Piszę tak ,bo wreszcie -"na oczy "przejrzałem
"Po szóste " ,jeśli kaleczenie języka Cię "boli".
Pokaż co Ty potrafisz -nie "pieprz farmazoli"
A już "po kolejne"-jak pozwoli "chwilka"
Napisz,-ile bierzesz?- wziął bym "lekcji "kilka.
Pozdrawiam- Kazimierz Błażej
Zostawmy formę. Skoncentrujmy się na treści. Pan Kazimierz to skarb. Z nieba nam spadł. Podmiot liryczny doskonale oddaje myśli, uczucia, wrażenia pisowskiego "patrioty". Ta "głębia" spojrzenia,, zgodność z obowiązującą linią, nadgorliwość ideowa, szacunek dla przeciwnika, tolerancja, ewangeliczność, prostolinijność, toż to godne śledzenia. Portret wręcz idealny. Powiatowy wytwór kółek Radia Maryja, Gazety Polskiej, smoleńską religią wzmocniony Sarmata, w narodowym sosie zatopiony, miłość do obcych we krwi posiada, "kocha" Źyda i Araba. Toż nasz skarb narodowy. Niech pokazuje swoje wdzięki, niech się produkuje. To "dyjament". Refleksja też widać go nawiedza, bo jak na trzeźwo przeczyta swoje dzieło, to na chwilę znika, by znów pojawić się w pełnej upojenia ( nie mylić z natchnieniem ) chwili. Niech Pan pisze , Panie Kazimierzu. Forum błędnie bez Pana.
Tu w ramach -riposty
Niedoszły "sołtysie"
Powiem -twoje posty
Spodobały mi się.
Teraz "wszystko jasne"
Czemu cię nie chciano
A twe myśli "ciasne"
W Pcimiu -wyśmiewano.
Na pewno w przyszłości
Będziesz "awansował"
I w swej miejscowości
Ustępów pilnował
Zostaw Bleuet, zostaw pcimskiego niedoszłego "sołtysa". Kontynuuj swoje śpiewki o górze. Tyś do większych rzeczy stworzony. Sołtys niech ustępów pilnuje, Bleuet kolejny rok studiów zalicza, a Ty piej, nam piej. Twoje pienie Ucho Prezesa jest w stanie zneutralizować. Trochę za późno, ale lepiej późno niż wcale, Kaziu, " przejrzałeś na oczy". Proponuję Wieczorek poetycki w KiKu lub klubie Gazety Polskiej zorganizować. Musowo pod patronatem posła Szlachetki. Sam przyjdę , podziwiać.
Wierszów nie umiem pisać, ale od czasu do czasu wkleję wam tutaj jakieś mema ze świata polityki.
Z dedykacją dla Misiewicza, mojego "ulubionego" PISiaka.
Mam rozumieć, że mnie Waćpan wyzywasz na poetycki pojedynek? To muszę Waćpana zmartwić, bo nie mam zamiaru tracić czasu na rywalizowanie z nim . Pojedynek jest godny, o ile godny jest jego powód i przeciwnik, a tu brak jednego i drugiego. I w jednym masz rację: nie rozumiem Twoich "wierszy", ale jakoś mam dziwne wrażenie, że gdybym się starała, to byłoby tak, jakbym próbowała zrozumieć konstrukcję futerału na cep.
I tak mi się nasuwa pewien aforyzm, który pasuje jak ulał do tej sytuacji: "Nigdy nie dyskutuj z (i tu proszę wstawić dowolny ulubiony epitet). Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".
Do WKibica:
Ja tak tylko gwoli sprostowania - Bleuet skończył studia jakieś 20 lat temu:)
Do Endrju:
Porządnego trolla internetowego powinna jednak cechować inteligencja...
Mam rozumieć, że mnie Waćpan wyzywasz na poetycki pojedynek? To muszę Waćpana zmartwić, bo nie mam zamiaru tracić czasu na rywalizowanie z nim . Pojedynek jest godny, o ile godny jest jego powód i przeciwnik, a tu brak jednego i drugiego. I w jednym masz rację: nie rozumiem Twoich "wierszy", ale jakoś mam dziwne wrażenie, że gdybym się starała, to byłoby tak, jakbym próbowała zrozumieć konstrukcję futerału na cep.
I tak mi się nasuwa pewien aforyzm, który pasuje jak ulał do tej sytuacji: "Nigdy nie dyskutuj z (i tu proszę wstawić dowolny ulubiony epitet). Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".
Do WKibica:
Ja tak tylko gwoli sprostowania - Bleuet skończył studia jakieś 20 lat temu:)
Do Endrju:
Porządnego trolla internetowego powinna jednak cechować inteligencja...
Do "bleueta" -Witam
Nie rozumiesz i jeszcze - Długo nie dasz rady.
Gdyż mniemam, iż w poezji - Brak Ci jest ogłady.
Bo ty "inteligent" wyuczony - sądze.
(Ciekaw jestem tylko - za jakie pieniądze).
To nie poezja Bleuet - miej to w swym "umyśle"
Piszę (po prostu) wierszem - o tym co "se myśle".
A czy to akurat - podoba się-Tobie ?
Nie mój w tym interes - zapamiętaj sobie
Używać mądrych zwrotów - Ty naprawdę umiesz.
( I znów tu jestem ciekaw) - czy wszystkie rozumiesz?
Przyznam , że Twój "talent"- trochę mnie ogłupia
"Niby wykształcona a tak strasznie (.............).
Moje studia wtedy - całkiem inne były
I takich jak Ty "na szczęście"- nigdy nie kształciły
Dlatego (przy okazji) - poradzę Ci grzecznie.
"Ucz się szybko bo przecież - nie będę żył wiecznie"
Ps. A jeśli o cepa chodzi - to tak myślę sobie
Że ten futerał z niego - pasował by Tobie.
Pozdrawiam; Kazimierz Błażej Myślenice
Siedzę i ocieram łzy... ze śmiechu. Mnie jest brak ogłady, i nie rozumiem, i głupiam, a Ty "se myślisz". A jak ci się spodoba, to "se myślisz" jeszcze raz? Czyścisz mi monitor:))))
PS. Zwroty, których używam, losuję ze słownika wyrazów obcych. No przecież:))))))))))))))
PS2. Pieniądze na moje wykształcenie pochodzą od włoskiej Camorry, królowej angielskiej i cioci Gieni z Berdyczowa:)
Siedzę i ocieram łzy... ze śmiechu. Mnie jest brak ogłady, i nie rozumiem, i głupiam, a Ty "se myślisz". A jak ci się spodoba, to "se myślisz" jeszcze raz? Czyścisz mi monitor:))))
PS. Zwroty, których używam, losuję ze słownika wyrazów obcych. No przecież:))))))))))))))
PS2. Pieniądze na moje wykształcenie pochodzą od włoskiej Camorry, królowej angielskiej i cioci Gieni z Berdyczowa:)
Widzę ,żeś Ty bardzo jest zarozumiała
Po"mądrych" cytatach -któreś tu pisała
Oblatana jesteś - "Camorra' - "Królowa"
Nawet zna Cię ciocia - "Gienia z Berdyczowa".
Tyś "przecie' rozumy - wszystkie "pozjadała"
Zamiast w szkole książek - słowniki czytała.
A żeby jeszcze więcej - dodać Ci uroku
Przyznam ,żeś "wyrobiona"- jak me majtki w kroku.
Pozdrawiam Kazimierz Błażej Myślenice
Ostatnie pożegnanie Generała "Gryfa"
"Pożegnanie Generała "
Żegnaj Panie Generale
Tak mówimy dziś do Ciebie.
W sercach naszych - będziesz stale
(Choć już pewnie - jesteś w Niebie.)
Chciałeś Kraj do końca bronić
Przed Stalinem i Hitlerem.
Póżniej też, Go - chciałeś chronić
Współpracując z Izraelem.
Choć pół wieku się tułałeś
Tam ,po obcej gdzieś - Krainie.
To nadzieję zawsze miałeś
Że ten reżim - wreszcie minie.
Chciano - byś był zapomniany
(W tamtych czasach - to robiono.)
Do "wyklętych "zaliczany
Ludzi ,których - tak tępiono.
Ale takie czasy były
Gdyż Komuna wciąż rządziła.
Lecz - gdy "rządy" się skończyły
Twoja miłość - zwyciężyła.
Powróciłeś do Ojczyzny
(Bo tak za Nią - tam tęskniłeś).
"Zagoiłeś dawne blizny"
Bo Ty - patriotą byłeś.
Chociaż "lekko" tu nie było
Jednak żeś tych czasów dożył.
Że jak "piekło" się skończyło
To żeś trochę w "Wolnej" pożył.
Choć w Komunie - dla "łajdaków"
Byłeś niczym - (prawie zerem).
To dla wielu dziś Polaków
Będziesz zawsze Bohaterem.
Teraz - kiedy - " tam u Boga".
(Bo Ty już tam jesteś w Niebie)
Myślisz sobie "Polsko Droga".
"Warto było żyć - dla Ciebie".
Kazimierz Błażej - Myślenice
.
"Pożegnanie patrioty "
Żegnaj Panie parioto
W sercach naszych - będziesz stale
Chciałeś Kraj do końca bronić
Przed Stalinem i Macirem.
Później też, Go - chciałeś chronić
PiS - w końcu kiedyś przeminie.
Tę nadzieję zawsze miałeś
Że ten reżim - wkrótce minie.
ORZEŁ WG. TVPiS1
Orzeł Biały symbol narodu,
duma i chwała przez wieki.
Kaczka narobiła smrodu,
czas pootwierać powieki.
Choć teraz wysoko lata,
przez pola, lasy, dwórka.
Potrzeba dobrego chwata,
który posprząta to dziadostwo z naszego podwórka ...
Nie wiedziałam że na forum mamy takich wybitnych poetów?
I pomyśleć że nienawiść do władzy może mieć wpływ na rozwój intelektualny a nie tylko powodować agresję?
Czemu od razu nienawiść?
Jeżeli w USA manifestują przeciw Trampowi, to niechęć, brak identyfikacji.'
Jeżeli w Polsce niechęć, brak identyfikacji to od razu nienawiść.
Każdy sądzi wg. siebie.
DO panów "bono" i "łukaszza"
O " poeci" - " poeci"
Jak który coś - "skleci"
Na forum wystawi
Myśli , że się wsławi.
Nawet w takiej "sprawie"
Umiaru nie macie.
Jak hieny w "potrawie"
Swe - "pyski" maczacie.
Lecz na to "pogłowie"
Przyjdzie także -"kryska "
( Jak mówi przysłowie )
"Przyszła na Matyska".
Do kazimierz519
O " poeto" - " poeci"
Jak taki coś - "skleci"
Na forum wystawi
Myśli , że się wsławi.
Nawet w głupiej"sprawie"
Umiaru Kaziu nie macie.
Jak hiena w "potrawie"
Swój - "pysk" maczacie.
Lecz na to "bezmózgowie"
Przyjdzie także -"kryska "
( Jak mówi przysłowie )
"Przyszła kryska na Matyska".
Nie wiem o co jest ta wojna ?
Skąd na beju są te boje ?
Wierszyk to jest rzecz spokojna.
Każdy sam układa swoje.
Jeśli słówek wam brakuje,
Po co zaraz tyle krzyku.
Ja je na kowadle kuję,
Mogę dać, mam ich bezliku.
Niech na beju będzie pokój,
Niechaj wiersz wierszyk wyściska,
Niechaj spory śpią na boku,
I niech idzie stąd ta kryska.
Przyszła Kryska do Matyska
Matyskowi podpowiadam.
Słów na stole pełna miska
Skoro przyszła to niech siada.
Niechaj śmiało się częstuje,
Niech wybiera co najlepsze,
Niech się naje, nasmakuje.
Chce na ostro, posyp pieprzem.
Ale jaja ale jaja sami poeci.
Raczej wierszokleci. Ja też byłbym poeta, tylko głowa nie ta.
Moje "małe" spostrzeżenia
Palą się już -"jasne znicze"
Nad tym Puczem - co "nie żyje ."
PO- widać w nich "oblicze"
I Ich ośmieszone " ryje".
Nie pomogły grożby Lisa
(Niedoszłego Prezydenta).
Któremu jak zwykle - "zwisa" .
To ,że Honor - to "rzecz święta".
Nawet taka pani Mucha
Też uświadomiła sobie.
Że to bardzo kiepska "fucha"
Pokazywać - "pustkę w glowie".
"Chodzą" ponoć takie słuchy
(Choć za bardzo w to nie wierze)..
Że ten "talent" pani Muchy
Wnet pokażą nam w Operze.
Petru - nie miał żadnej wpadki
(Gdy o "Króli" mu chodziło).
On cytował swe notatki
Z których mu tak "wychodziło".
Gdy do Katolików święta
Prawosławnych się "przytuli".
No to racja ewidentna
Że to jest czas "Sześciu Króli".
Kijowskiego promowano
Że to KOD-u dziś nadzieja.
No to teraz go poznano
Jako kłamcę i złodzieja.
Szczerba wszystkim nam pokazał
"Godne "zachowanie Posła
On już w szkole się "wykazał"
Talentami głupka - osła.
Niesiołowski - jak "oprawca"
Atakować - znów się sili.
Nic nie zrobi - bo to znawca
I Profesor - "od Motyli"
"Bolek - ,też skapitulował
( Bo pogodzić sie z tym trzeba)
"ŚLEPY LOS" tak pokierował
Że go "ostrzeżono" z "Nieba""
A Schetyna ? - jak Schetyna
Znowu zęby swoje szczerzy.
"Kombinować" - znów zaczyna
Jak powrócić do "Macierzy".
Nich pamięta Tusk - co "pluje"
I szkaluje za Granicą .
Powitanie się - szykuje
Nie z kwiatami - lecz z "gromnicą"
Przyjdzie koniec dla tych Panów
(I to pewnie wnet się stanie).
Że a niektórych tych -"Baranów" (Baronów)
Tylko "wełna" pozostanie.
Kazimierz Błażej Myślenice
.
Początkujący literaci zazwyczaj piszą do szuflady. Niektórzy jednak nie powinni z niej nigdy wychodzić...
do Bleueta,
Witam -"mądrze "cytujesz "kolego"
(po przeczytaniu tego)
Na pewno"PO-macie"
Trzęsą Ci się-"gacie
Ps. I żeby pokazać swoje możliwości
Nie "cytuj" lecz napisz -te Twoje "mądrości
Inni to będą czytać -dadzą nam swe rady
A wtedy zobaczymy kto ujrzy szuflady.
Pozdrawiam Kazimierz 519
Po pierwsze: nie kolego, lecz koleżanko. Miło mi.
Po drugie: nie trzęsą mi się gacie, gdyż takowych nie posiadam, a nawet gdyby, to przed kim? <bezbrzeżne zdumienie>
Po trzecie: gdzie napisałam, że coś/kogoś cytuję?
Po czwarte: nie znoszę grafomanii, wolę dobrą literaturę.
Po piąte: jeszcze bardziej nie znoszę fanatyków, obojętnie jakiej maści. Fanatyzm nigdy dobrze się nie kończy.
Po szóste i każde kolejne: boli mnie kaleczenie języka polskiego (i nie ma to nic wspólnego z PO, PIS czy jakąkolwiek inną partią). Nie każdy musi pisać jak prof. Miodek, ale wypadałoby wysławiać się przynajmniej przyzwoicie. Polecam lekturę podręcznika gramatyki oraz słownika ortograficznego (ze szczególnym uwzględnieniem użycia cudzysłowu i myślnika). Szczególnie patriocie... Chyba że ten patriotyzm jest cokolwiek wybrakowany i miłości do języka nie obejmuje, natomiast żywi się wyłącznie nienawiścią do przeciwnej opcji politycznej.
A na koniec sobie jednak zacytuję: "Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa" /Julian Tuwim/
PS. Ciekawe czy ten wątek też wyleci, jak każdy poprzedni, w którym komentowałam Twoje utwory...
Zostawmy formę. Skoncentrujmy się na treści. Pan Kazimierz to skarb. Z nieba nam spadł. Podmiot liryczny doskonale oddaje myśli, uczucia, wrażenia pisowskiego "patrioty". Ta "głębia" spojrzenia,, zgodność z obowiązującą linią, nadgorliwość ideowa, szacunek dla przeciwnika, tolerancja, ewangeliczność, prostolinijność, toż to godne śledzenia. Portret wręcz idealny. Powiatowy wytwór kółek Radia Maryja, Gazety Polskiej, smoleńską religią wzmocniony Sarmata, w narodowym sosie zatopiony, miłość do obcych we krwi posiada, "kocha" Źyda i Araba. Toż nasz skarb narodowy. Niech pokazuje swoje wdzięki, niech się produkuje. To "dyjament". Refleksja też widać go nawiedza, bo jak na trzeźwo przeczyta swoje dzieło, to na chwilę znika, by znów pojawić się w pełnej upojenia ( nie mylić z natchnieniem ) chwili. Niech Pan pisze , Panie Kazimierzu. Forum błędnie bez Pana.
Kibic pamiętasz jakie Ty wierszyki pisałeś?
Gracjan na 102. Cała wieś miała uciechę z Ciebie.
Pomogło Ci to wybory przerżnąć.
-;- -;- -;- -;-
Oj Bleuecie-Bleuecie
"Grasz " -jak na klarnecie
Tym swoim "słownictwem"
"Mądrym " - nazywnictwem
"Po pierwsze"- nie jesteś koleżanką moją.
"Po drugie" moje wiersze Ciebie się nie "boją" .
"Po trzecie"- tak żeś pięknie "talent" pokazała
Jak byś ze trzy razy studia powtarzała.
"Po czwarte - "grafomani"-Ty mojej nie znosisz.
Bo jej nie rozumiesz-temu się unosisz.
"Po piąte " nie należę nigdzie i nie należałem
Piszę tak ,bo wreszcie -"na oczy "przejrzałem
"Po szóste " ,jeśli kaleczenie języka Cię "boli".
Pokaż co Ty potrafisz -nie "pieprz farmazoli"
A już "po kolejne"-jak pozwoli "chwilka"
Napisz,-ile bierzesz?- wziął bym "lekcji "kilka.
Pozdrawiam- Kazimierz Błażej
`
Tu w ramach -riposty
Niedoszły "sołtysie"
Powiem -twoje posty
Spodobały mi się.
Teraz "wszystko jasne"
Czemu cię nie chciano
A twe myśli "ciasne"
W Pcimiu -wyśmiewano.
Na pewno w przyszłości
Będziesz "awansował"
I w swej miejscowości
Ustępów pilnował
Zostaw Bleuet, zostaw pcimskiego niedoszłego "sołtysa". Kontynuuj swoje śpiewki o górze. Tyś do większych rzeczy stworzony. Sołtys niech ustępów pilnuje, Bleuet kolejny rok studiów zalicza, a Ty piej, nam piej. Twoje pienie Ucho Prezesa jest w stanie zneutralizować. Trochę za późno, ale lepiej późno niż wcale, Kaziu, " przejrzałeś na oczy". Proponuję Wieczorek poetycki w KiKu lub klubie Gazety Polskiej zorganizować. Musowo pod patronatem posła Szlachetki. Sam przyjdę , podziwiać.
Wierszów nie umiem pisać, ale od czasu do czasu wkleję wam tutaj jakieś mema ze świata polityki.
Z dedykacją dla Misiewicza, mojego "ulubionego" PISiaka.
Mam rozumieć, że mnie Waćpan wyzywasz na poetycki pojedynek? To muszę Waćpana zmartwić, bo nie mam zamiaru tracić czasu na rywalizowanie z nim . Pojedynek jest godny, o ile godny jest jego powód i przeciwnik, a tu brak jednego i drugiego. I w jednym masz rację: nie rozumiem Twoich "wierszy", ale jakoś mam dziwne wrażenie, że gdybym się starała, to byłoby tak, jakbym próbowała zrozumieć konstrukcję futerału na cep.
I tak mi się nasuwa pewien aforyzm, który pasuje jak ulał do tej sytuacji: "Nigdy nie dyskutuj z (i tu proszę wstawić dowolny ulubiony epitet). Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".
Do WKibica:
Ja tak tylko gwoli sprostowania - Bleuet skończył studia jakieś 20 lat temu:)
Do Endrju:
Porządnego trolla internetowego powinna jednak cechować inteligencja...
Takiego nawet można karmić. Tutaj mamy zgoła inny przypadek.
Do "bleueta" -Witam
Nie rozumiesz i jeszcze - Długo nie dasz rady.
Gdyż mniemam, iż w poezji - Brak Ci jest ogłady.
Bo ty "inteligent" wyuczony - sądze.
(Ciekaw jestem tylko - za jakie pieniądze).
To nie poezja Bleuet - miej to w swym "umyśle"
Piszę (po prostu) wierszem - o tym co "se myśle".
A czy to akurat - podoba się-Tobie ?
Nie mój w tym interes - zapamiętaj sobie
Używać mądrych zwrotów - Ty naprawdę umiesz.
( I znów tu jestem ciekaw) - czy wszystkie rozumiesz?
Przyznam , że Twój "talent"- trochę mnie ogłupia
"Niby wykształcona a tak strasznie (.............).
Moje studia wtedy - całkiem inne były
I takich jak Ty "na szczęście"- nigdy nie kształciły
Dlatego (przy okazji) - poradzę Ci grzecznie.
"Ucz się szybko bo przecież - nie będę żył wiecznie"
Ps. A jeśli o cepa chodzi - to tak myślę sobie
Że ten futerał z niego - pasował by Tobie.
Pozdrawiam; Kazimierz Błażej Myślenice
Siedzę i ocieram łzy... ze śmiechu. Mnie jest brak ogłady, i nie rozumiem, i głupiam, a Ty "se myślisz". A jak ci się spodoba, to "se myślisz" jeszcze raz? Czyścisz mi monitor:))))
PS. Zwroty, których używam, losuję ze słownika wyrazów obcych. No przecież:))))))))))))))
PS2. Pieniądze na moje wykształcenie pochodzą od włoskiej Camorry, królowej angielskiej i cioci Gieni z Berdyczowa:)
Widzę ,żeś Ty bardzo jest zarozumiała
Po"mądrych" cytatach -któreś tu pisała
Oblatana jesteś - "Camorra' - "Królowa"
Nawet zna Cię ciocia - "Gienia z Berdyczowa".
Tyś "przecie' rozumy - wszystkie "pozjadała"
Zamiast w szkole książek - słowniki czytała.
A żeby jeszcze więcej - dodać Ci uroku
Przyznam ,żeś "wyrobiona"- jak me majtki w kroku.
Pozdrawiam Kazimierz Błażej Myślenice