Piosenka dla mamy" - (śpiewa córka) druga wersja.
========================================
Gdy małą dziewczynką jeszcze byłam .
Wciąż mamie , ja dokuczałam swej.
"Od rana do nocy" - ja nudziłam .
Spokoju ,ja nie dawałam jej.
Ref. Ach mamo - ty chyba brata bardziej wolisz.
Och mamo , czemu zakręcasz gaz?-
Słodkiego - ty jeść nam nie pozwolisz
Ty mamo, chyba nie kochasz nas
-----------------------------------------------------------------
I chociaż - już później starsza byłam
To ciągle, na coś skarżyłam się.
Za wszystko - swą mamę wciąż winiłam
Me "wpadki" , przypisywałam jej.
Ref. Mamusiu - kiedy mi kupisz tą sukienkę ?
Ja także , chciała bym modną być .
Ty ciągle - prowadzisz mnie "za rękę".
I mówisz ,że trzeba skromnie żyć.
-------------------------------------------------------------------
A mama - z uśmiechem wciąż mówiła .
"Córeczko ,ty nie denerwuj się".
I zawsze - do siebie mnie tuliła.
Wciąż szepcząc , "ja bardzo kocham cię".
Ref. Bo przecież - to ja dla ciebie wszystko robię.
Dla ciebie, po nocach martwię się.
Byś miała - to co wymarzysz sobie.
By przykrość, wciąż omijała cię.
---------------------------------------------------------
Dziś ze mnie - wyrosła "duża dama."
Lecz teraz, jest coraz ciężej mi.
I znowu - jest przy mnie moja mama.
Pytając ,"w czym mogę pomóc ci ? "
Ref. Mamusiu - ja teraz ciebie zrozumiałam .
Ja teraz , ach przekonałam się.
Jak dobrze - ja zawsze z tobą miałam.
Lecz za to , ja tak dręczyłam cię.
============================================
Kazimierz Błażej Myślenice
Piosenka dla mamy" - (śpiewa córka) druga wersja.
========================================
Gdy małą dziewczynką jeszcze byłam .
Wciąż mamie , ja dokuczałam swej.
"Od rana do nocy" - ja nudziłam .
Spokoju ,ja nie dawałam jej.
Ref. Ach mamo - ty chyba brata bardziej wolisz.
Och mamo , czemu zakręcasz gaz?-
Słodkiego - ty jeść nam nie pozwolisz
Ty mamo, chyba nie kochasz nas
-----------------------------------------------------------------
I chociaż - już później starsza byłam
To ciągle, na coś skarżyłam się.
Za wszystko - swą mamę wciąż winiłam
Me "wpadki" , przypisywałam jej.
Ref. Mamusiu - kiedy mi kupisz tą sukienkę ?
Ja także , chciała bym modną być .
Ty ciągle - prowadzisz mnie "za rękę".
I mówisz ,że trzeba skromnie żyć.
-------------------------------------------------------------------
A mama - z uśmiechem wciąż mówiła .
"Córeczko ,ty nie denerwuj się".
I zawsze - do siebie mnie tuliła.
Wciąż szepcząc , "ja bardzo kocham cię".
Ref. Bo przecież - to ja dla ciebie wszystko robię.
Dla ciebie, po nocach martwię się.
Byś miała - to co wymarzysz sobie.
By przykrość, wciąż omijała cię.
---------------------------------------------------------
Dziś ze mnie - wyrosła "duża dama."
Lecz teraz, jest coraz ciężej mi.
I znowu - jest przy mnie moja mama.
Pytając ,"w czym mogę pomóc ci ? "
Ref. Mamusiu - ja teraz ciebie zrozumiałam .
Ja teraz , ach przekonałam się.
Jak dobrze - ja zawsze z tobą miałam.
Lecz za to , ja tak dręczyłam cię.
============================================
Kazimierz Błażej Myślenice