Przysłu*****ę się z uwagą wypowiedziom "gadających głów" na temat pilnej potrzeby podjęcia działań w celu wyplenienia bandytyzmu ze stadionów piłkarskich. Kiedy oglądałem piątkowy mecz naszej reprezentacji wstyd mi było, że jestem Polakiem.
Myślę, że problem jest szerszy niż tylko reprezentacja. Czytając nasze forum (patrz wątki o Cracovii i Wiśle) widzę to zacietrzewienie młodych ludzi. Ktoś mieniący się kibice Wisły obraża fanów Cracovii i vice versa. Zastanawiam się czy ten ktoś potrafi z głowy wymienić skład drużyny której kibicuje, czy potrafi powiedzieć ile tytułów mistrza kraju jego drużyna zdobyła, jakie są jej największe sukcesy na arenie międzynarodowej?
Chyba byłby kłopot, ale chamskie przyśpiewki przeciwko drużynie z drugiej strony Błoń - jak najbardziej. Zresztą po co dawać za przykład Kraków. Wystarczy nasze myślenickie podwórko i kibice Orła i Dalinu.
A potem dochodzi do takich incydentów jak na Litwie. :(
Akurat wojnę pomiędzy Orłem a Dalinem napędzają internetowi frustraci nie mający nic wspólnego z Dalinem ani z Orłem !
Zawodnicy obu drużyn się znają i szanują , niektórzy nawet kolegują !
A na temat Wisły i Cracovii się nie wypowiem bo mnie ten temat nie dotyczy.
Pozdrawiam
A ja się tak zastanawiam, czemu policja nie strzela do tych zamaskowanych co robią zadymę??? Powinni ogłosić przez megafon, że za pięć minut będą strzelać do tych co się nie uspokoili i po problemie awantur na stadionie. Niewinni pewnie zdążą uciec, a twardziele w szaliczkach zostaną poddani odstrzałowi i tyle..
Oglądając to co działo się na Koweńskim stadionie zastanawiam się o co tak na prawdę chodzi tym kibicom? Jeżeli mecz ma być tylko pretekstem do wylewu frustracji i tego typu zachowań to podzielam opinię Wesołego - strzelać. I to nie gumowymi kulami, ostrą amunicją. Porządek musi być.
Sprawa wydaje mi się prosta....prawda jest taka, ze u nas na stadionach jest coraz trudniej o "dym"... bo poza meczem Zawisza-Widzew, juz długo nic sie poważnego u nas nie działo...powstają nowe stadiony na których jest cięzko sprowokować bojkę...wiec jedzie taki osiedlowiec np na taka Litwę i robi sobie co chce, bo tamtejsza Policja nie ma na co dzien z tym do czynienia, a juz same stadiony w kwestii bezpieczenstwa pozostawiają wiele do zyczenia...
Ja bym tu tak nie dramatyzował jesli chodzi o naszą ligę, bo wg mnie jest duzo spokojniej niz było 10 lat temu, co innego ulice, osiedla...tam jest problem i to powazny.
Pisałem o bandytyzmie na stadionach. Zobaczcie temat "Biało Czerwoni". Nie uważałem, że moi adwersarze mieli rację choć czasem ich argumenty były słuszne. ŻYCIE POPĘDZIŁO DALEJ I W KOWNIE kibice przyznali, że moje argumenty sa na czasie. Nie cieszy mnie to.
Uważam, że policja powinna strzelać jak w paint-bolu i kolorowych do ciupy! Po krótkiej rozprawie / czy my wycofaliśmy się z 24 godzinnych rozpraw?/wyrok z natychmiastową robotą przy szkodach, z zakupem sprzętu i czegoś tam potrzebnego do remontu na koszt delikwenta.
A tak przyjdzie nam podatnikom zapłacić za ich drogę powrotna do Polski!
[quote=adzygmunt] Pisałem o bandytyzmie na stadionach. Zobaczcie temat "Biało Czerwoni". Nie uważałem, że moi adwersarze mieli rację choć czasem ich argumenty były słuszne. ŻYCIE POPĘDZIŁO DALEJ I W KOWNIE kibice przyznali, że moje argumenty sa na czasie. Nie cieszy mnie to.Uważam, że policja powinna strzelać jak w paint-bolu i kolorowych do ciupy! Po krótkiej rozprawie / czy my wycofaliśmy się z 24 godzinnych rozpraw?/wyrok z natychmiastową robotą przy szkodach, z zakupem sprzętu i czegoś tam potrzebnego do remontu na koszt delikwenta.A tak przyjdzie nam podatnikom zapłacić za ich drogę powrotna do Polski! [/quote]
Strzelać jak w paint-bolu? stanem wojennym mi tu zapachniało...problem lezy gdzie indziej...a konkretniej w organizacji meczów, identyfikacji kibica(której na Litwie było brak)...
Wspomnisz moje słowa jak powstaną nowe stadiony,gdzie kibic nie będzie na meczu anonimowy, bedą zakazy za ewentualne rozboje...da to niektórym do myślenia...a na stadionach bedzie w 99% bezpiecznie.
Powiem tak. Chodzę na mecze Wisły i na stadionie jest bezpiecznie. Od chwili powrotu na R22 pojawia się coraz więcej kobiet i dzieci. Został nawet utworzony sektor rodzinny. Myślę, że jak piszę Isaac KSC już wkrótce na stadionach, zwłaszcza w ekstraklasie problem zostanie rozwiązany.
Gorzej sytuacja wygląda na osiedlach, małych miejscowościach, na forach internatowych (patrz nasze forum). Ale tu chyba jest pole do popisu dla Rodziców i wychowawców.
Nie wiem czy na temat Kowna czerpiecie informacje tylko z onetu tvn czy wyborczej czy może zadaliście sobie trud i chociaz sprawdziliscie jacy kibice, jakich drużyn z kraju tam pojechali. Bo nic nigdy nie jest czarno - białe. Osądza się od czci i wiary że jacy to kibice źli niedobrzy, że przez nich nikt na stadiony nie chce chodzic. Ciekaw jestm kto z tych ludzi tak mówiących był ostatnio na stadionie w ekstraklasie? Na Wiśle, Cracovii, Legii czy gdziekolwiek indziej. W Ekstraklasie na stadionie jest bezpieczniej niż na ulicy w biały dzień. Kto był ten wie jak jest. Zwłaszcza na tych nowych stadionach. Poza policją, ochroną pojawili sie też stewardzi.
Ale teraz do rzeczy. W Kownie było naszych kibiców około 2 tysięcy. W zdecydowanej większości były to kilkunasto-kilkudziesięcio osobowe grupy kibiców klubów II - III i -IV ligowych. Z lublina, radomia, olsztyna, brzeska, suwałk, hajnówki, kalisza itp. Dla nich taki wyjazd na kadrę to wielkie wydarzenie no bo ile mozna sie tułac po małych wioskach za swoją drużyną. Często CI kibice nie figurują w żadnych rejestrach PZPN jak np. Ci z klubów ekstraklasy czy I ligi. Z tych 2000 kibiców około 1300 miało bilety i była na liście, reszta bez biletów. ( w sumie też bym pojechal w takiej sytuacji bez biletu bo jak bilet kosztuje w kasie 20 pln a pzpn te same sprzedaje za 50...) Pojechali gdyż padło zapewnienie strony litewskiej, że kupią bilety pod stadionem. I to był wielki błąd. Bo jak wiemy sytuacja pod stadionem była napięta, ktoś rzucił hasło "wchodzimy z bramą" i te 700 osób weszło bez biletów, bez kontroli bez identyfikacji. Tyle osób było anonimowych! teraz niech szukają winnych z monitoringu jak 1/3 osób nawet nie mają na żadnej liście wyjazdowej. pisałem, że dla tych kibiców wyjazd na kadre to święto jednakże w takim tłumie zawsze się znajdą osoby które juz w drodze na stadion wypiją tyle że nie mają sił wyjść z auta... I nad tym ubolewają wszyscy. Zwłaszcza osoby które jeżdza na takie wyjazdy od lat. Wiadome pare piwek ok. Po meczu coś więcej, ale jak można sie schlać do nieprzytomnego i potem od takich sie zaczynają akcje. Bo policja zawinie jednego drugiego, ktoś chce go odbic i zadyma gotowa. Kazdą grupa powinna trzymac porządek w swoich szeregach. Niestety częśto to tatusiowie po 40 czy 50tce są tak zaprani, że dramat. A potem jak już jest akcja i jak policja strzela na oślep ładuje granatami z gazem do wszytskich to nie dziwcie sie, że poziom agresjii rośnie i jest konkretny dym.
Przedewszystkim zawinił organizator który dał możliwosć przyjazdu bez biletów a tym samym bez identyfikacji. ludzie poczuli sie bezkarni. Do tego dzoszli napruci nibykibice no i efekt było widać.
Dobrze napisane...próba...z której nic nie wyszło, intersowałem sie tą sprawą i uwierz mi ze pojechali tam kibice nie związani z zadnymi organizacjami kibicowskimi (czyt STC, SKWK), hooligani tez zostali w domach...jak dla mnie niewypał.
Jestem normalny! czyli pozdro dla mnie? Pisząc o pait bolu użyłem przenośni. Szkoda a może nie? ze zrozumiałeś dosłownie!/Isaac KSC/
czy było tam 2000 tysiące bandziorów? Pewnie nie, ale będą obrywać równo bo... nie było ... identyfikacji.
Nawet jeśli organizatorzy zwalili, to czy jest to droga da agresji a potem samousprawiedliwienia?
Normalni tak nie postępują I nie tłumaczcie mi to psychoza tłumu! Nie tędy droga.
Pałeczkę po bandziorach z Anglii z powodzeniem przejęli polscy kibole!
jak napisał adzygmunt pałeczkę przejeli polscy kibole!! no to niech pałeczke teraz przejmie pzpn od FA I niech sobie z nimi poradzą!!! bo co montować 4m ogrodzenie i 20m odstępu między sektorami i 50m od murawy to głupie!!! pamiętam jak polska grała z norwegią w chorzowie to były el. do Korei jak się niemylę akurat byłem na meczu i kibole chyba z warszawy bili się między sobą to było co najmniej żenujące i pokazuje to jaki ma iloraz inteligencji polski kibol wogóle kibol!!
Pisząć pozdro dla normalnych miałem na myśli ludzi którzy słysząc o takich zajściach nie mówią/piszą odrazu za "ekspertami" onetu wyborczej czy tvn żeby strzelać ile wlezie, lać ich, zamykać itd. tylko mają chociaż troche pojęcia o meczach kibicach i jak to wygląda od środka. W takim tłumie zawsze znajdzie się ktoś kogo mecz obchodzi mało lub wcale i którym tylko wystarczy pare słów i akcja gotowa. Swoje dołoży prowokująca policja i awantura gotowa. Chodzi o to aby takich ludzi (nie pisze kibiców) miec rozpoznanych, nie sprzedawac im biletów a w razie czego mają sie zameldować w porze meczu na komisariacie i po problemie. W Anglii się dało a że nasze państwo jest jakie jest to u nas sie nie da albo nie chce. I jak jest świetna atmosfera na stadionie, albo jak nie ma zadymy albo jak stowarzyszenia kibiców różnych klubów organizują wiele akcji charytatywnych o których ludzie, którzy by tylko chcieli lać kibiców mało wiedzą to wtedy media o tym nawet nie wspominają. Kto by czytał o tym, że kibice Wisły zebrali pieniądze na wózek dla jakiegoś dziecka albo na operacje, albo zabawki z okazji mikołajek dla domów dziecka lub zeszyty i przybory szkolne dla biednych dzieci z Bieszczad? Kto by sie tym interesował. Najepiej przy pierwszej lepszej okazji gdzie grupa pijanych kozaków urwie krzesełko pisac że kibice to kibole, pseudokibice itd.Nastała psychoza. teraz co chwile słyszy sie/czyta newsy że kibice prowadzili burdel, kibice kradli auta, kibice handlowali narkotykami. A co oni w burdelu mieli szaliki na ścianach? Jak ukradli auto to zostawili koszulke klubu na pamiątke a do torebek z marychą dodawali proporczyk klubu? Doporwadza to do tego ze ja jadąć na mecz i mając na sobie szalik budze groze w pasażerach busa. Bo przeciez zaraz wyciągne kose pałke siekiera i wszystkich wyrąbie...
Po pierwsze jak pisałem wcześniej zawinił organizator. Nie był przygotowany na taką sytuację, dopuścił do możliwości kupna biletu przed meczem co skończyło sie wjazdem prawie 1000 kibiców z bramą bez biletów. A potem to już gaz, strzelanie a taka akcja rodzi reakcję. poleciało troche rac i krzesełek.
No i teraz mamy lament wielkiego prezia Laty, Donka i innych... Niech sie lepiej zastanowią kiedy jakaś taka akcja miała miejsce w ekstraklasie (podpowiem: pare ładnych lat temu) a potem straszą zamykaniem całych stadionów (bo tak najłatwiej)...
[quote=gość: Mako.] Pisząć pozdro dla normalnych miałem na myśli ludzi którzy słysząc o takich zajściach nie mówią/piszą odrazu za "ekspertami" onetu wyborczej czy tvn żeby strzelać ile wlezie, lać ich, zamykać itd. tylko mają chociaż troche pojęcia o meczach kibicach i jak to wygląda od środka. W takim tłumie zawsze znajdzie się ktoś kogo mecz obchodzi mało lub wcale i którym tylko wystarczy pare słów i akcja gotowa. Swoje dołoży prowokująca policja i awantura gotowa. Chodzi o to aby takich ludzi (nie pisze kibiców) miec rozpoznanych, nie sprzedawac im biletów a w razie czego mają sie zameldować w porze meczu na komisariacie i po problemie. W Anglii się dało a że nasze państwo jest jakie jest to u nas sie nie da albo nie chce. I jak jest świetna atmosfera na stadionie, albo jak nie ma zadymy albo jak stowarzyszenia kibiców różnych klubów organizują wiele akcji charytatywnych o których ludzie, którzy by tylko chcieli lać kibiców mało wiedzą to wtedy media o tym nawet nie wspominają. Kto by czytał o tym, że kibice Wisły zebrali pieniądze na wózek dla jakiegoś dziecka albo na operacje, albo zabawki z okazji mikołajek dla domów dziecka lub zeszyty i przybory szkolne dla biednych dzieci z Bieszczad? Kto by sie tym interesował. Najepiej przy pierwszej lepszej okazji gdzie grupa pijanych kozaków urwie krzesełko pisac że kibice to kibole, pseudokibice itd.Nastała psychoza. teraz co chwile słyszy sie/czyta newsy że kibice prowadzili burdel, kibice kradli auta, kibice handlowali narkotykami. A co oni w burdelu mieli szaliki na ścianach? Jak ukradli auto to zostawili koszulke klubu na pamiątke a do torebek z marychą dodawali proporczyk klubu? Doporwadza to do tego ze ja jadąć na mecz i mając na sobie szalik budze groze w pasażerach busa. Bo przeciez zaraz wyciągne kose pałke siekiera i wszystkich wyrąbie... Po pierwsze jak pisałem wcześniej zawinił organizator. Nie był przygotowany na taką sytuację, dopuścił do możliwości kupna biletu przed meczem co skończyło sie wjazdem prawie 1000 kibiców z bramą bez biletów. A potem to już gaz, strzelanie a taka akcja rodzi reakcję. poleciało troche rac i krzesełek.No i teraz mamy lament wielkiego prezia Laty, Donka i innych... Niech sie lepiej zastanowią kiedy jakaś taka akcja miała miejsce w ekstraklasie (podpowiem: pare ładnych lat temu) a potem straszą zamykaniem całych stadionów (bo tak najłatwiej)... [/quote]
Nic dodac nic ując .Bardzo dobry tekst, gratulacje dla autora!
Zygmut jak ktoś chce to zawsze znajdzie na siłe jakiś przykład żeby pokazać jak starsznie jest na stadionach.
Pisze wyraźnie, że sytuacja miała miejsce na rozbieganiu a więc jakieś 20-30 minut po zakończeniu spotkania. To efekt takiehj a nie innej gry Legii i frustracji ich kibiców. Kibice po poprzedniej porażce przyszli na trening Legii i przekazali piłakrzom czego od nich oczekują. Widocznie nie poskutkowało. Z tego co wiem to kibice czekali pod budynkiem klubowym aby przekazać piłkarzom co o nich myślą. widocznie jakiś najwiekszy frustrat został na stadionie i zrobił to co zrobił, co zasługuje zdecydowanie na potępienie! Bo oplucie czy uderzenie piłkarza to juz jest niedopuszczalne.
Ale to też dowód a to jak media żyją takimi sytuacjami. Ciekaw jestem czy ktoś napisze o bardzo dobrej atmosferze na meczu co by nie było wrogów (Lech _Śląsk) czy na zakończonym przed chwilą meczem Wisły, tak aby zachęcić nowych kibiców do przyjścia na kolejne mecze.
Na meczu Wisły byli kibice Jagiellonii, mała grupka, ale dosyć głośna. Nie udało im się nas przekrzyczeć ale nie było chamstwa, ani wulgarnych przyśpiewek.
A co do Rzeźniczaka, to schodząc po przegranym meczu do szatni, kiedy kibice z "żylety" gromko wykrzykiwali piłkarzom Legii co o nich myślą, w rewanżu naubliżał kibicom. Co nie tłumaczy zachowania stadionowego bandyty.
Tutaj masz Adzygmunt link do wypowiedzi kibiców Legii na temat zajścia. Zobacz, że zdecydowana większość potępia zachowanie idioty.
No Jaga była bo Kibice Wisły im bilety wysłali dzieki temu mogli wejść mimo że jak narazie sektora gości na stadionie nie ma. Ale to przeciez była zgoda którą dla wielu jest ciągle żywa. I bardzo dobrze. Zresztą Jaga też Wisłę wpuszczała u siebie gdy u nich sektora przyjeznych nie było.
adzygmunt moze sprobuj zrozumiec tez zachowanie kibica. Człowiek ktory poswieca poł zycia na to by spedzic je ze swoja druzyna, jezdzi na wyjazdy , wydaje kupe kasy na karnety/ bilety / pamiatki czy Bog wie co tam jeszcze , stoi tyłem do murawy prowadzac doping a piłkarze maja wyje... na ten klub traktujac go tylko jako zrodlo zarobku to jest to sytuacja bardzo przykra... nie oceniajcie zachowania kibica na podstawie gazety wyborczej czy mediow bo wszyscy dobrze wiemy jak postrzegaja kibicow i w jakim swietle ich przedstwiaja... dla kibica klub jest swietoscia a jezeli piłkarze tego nie rozumieja to czasami jest to jedyny powod zeby im to wytlumaczyc...
Z sentymentem wspominam czasy kiedy zawodnicy obecnego czołowego klubu ekstraklasy z wielka estymą szli w pochodzie pierwszomajowym niosąc sztandar klubowy, ubrani w biało zielone stroje klubowe.
To były czasy wypaczonego amatorstwa, bo faktycznie wielu z nich było zwalnianych na treningi. Nie da się jednak porównać do zaangażowania emocjonalnego w klub. Dzisiaj to tylko praca, dzisiaj tu, jutro tam.
A kibice... zostali na etapie z przed lat! Chyba to tylko jest ok!
Wracając do meritum. Próbujesz frustrację kibica wytłumaczyć postawą zawodników na boisku. Dla mnie to, skoro już mieni się ktoś kibicem na dobre i złe, to czemu zła postawa zawodnika ma wyzwalać z niego krwiożercze monstrum?
Matka, gdy jej dziecko płacze, nie daje klapsa na uspokojenie, przytula do serca! To zdanie bezpośrednio odnosi się do Twojego ostatniego.
Przysłu*****ę się z uwagą wypowiedziom "gadających głów" na temat pilnej potrzeby podjęcia działań w celu wyplenienia bandytyzmu ze stadionów piłkarskich. Kiedy oglądałem piątkowy mecz naszej reprezentacji wstyd mi było, że jestem Polakiem.
Myślę, że problem jest szerszy niż tylko reprezentacja. Czytając nasze forum (patrz wątki o Cracovii i Wiśle) widzę to zacietrzewienie młodych ludzi. Ktoś mieniący się kibice Wisły obraża fanów Cracovii i vice versa. Zastanawiam się czy ten ktoś potrafi z głowy wymienić skład drużyny której kibicuje, czy potrafi powiedzieć ile tytułów mistrza kraju jego drużyna zdobyła, jakie są jej największe sukcesy na arenie międzynarodowej?
Chyba byłby kłopot, ale chamskie przyśpiewki przeciwko drużynie z drugiej strony Błoń - jak najbardziej. Zresztą po co dawać za przykład Kraków. Wystarczy nasze myślenickie podwórko i kibice Orła i Dalinu.
A potem dochodzi do takich incydentów jak na Litwie. :(
Akurat wojnę pomiędzy Orłem a Dalinem napędzają internetowi frustraci nie mający nic wspólnego z Dalinem ani z Orłem !
Zawodnicy obu drużyn się znają i szanują , niektórzy nawet kolegują !
A na temat Wisły i Cracovii się nie wypowiem bo mnie ten temat nie dotyczy.
Pozdrawiam
A ja się tak zastanawiam, czemu policja nie strzela do tych zamaskowanych co robią zadymę??? Powinni ogłosić przez megafon, że za pięć minut będą strzelać do tych co się nie uspokoili i po problemie awantur na stadionie. Niewinni pewnie zdążą uciec, a twardziele w szaliczkach zostaną poddani odstrzałowi i tyle..
Oglądając to co działo się na Koweńskim stadionie zastanawiam się o co tak na prawdę chodzi tym kibicom? Jeżeli mecz ma być tylko pretekstem do wylewu frustracji i tego typu zachowań to podzielam opinię Wesołego - strzelać. I to nie gumowymi kulami, ostrą amunicją. Porządek musi być.
Sprawa wydaje mi się prosta....prawda jest taka, ze u nas na stadionach jest coraz trudniej o "dym"... bo poza meczem Zawisza-Widzew, juz długo nic sie poważnego u nas nie działo...powstają nowe stadiony na których jest cięzko sprowokować bojkę...wiec jedzie taki osiedlowiec np na taka Litwę i robi sobie co chce, bo tamtejsza Policja nie ma na co dzien z tym do czynienia, a juz same stadiony w kwestii bezpieczenstwa pozostawiają wiele do zyczenia...
Ja bym tu tak nie dramatyzował jesli chodzi o naszą ligę, bo wg mnie jest duzo spokojniej niz było 10 lat temu, co innego ulice, osiedla...tam jest problem i to powazny.
Pisałem o bandytyzmie na stadionach. Zobaczcie temat "Biało Czerwoni". Nie uważałem, że moi adwersarze mieli rację choć czasem ich argumenty były słuszne. ŻYCIE POPĘDZIŁO DALEJ I W KOWNIE kibice przyznali, że moje argumenty sa na czasie. Nie cieszy mnie to.
Uważam, że policja powinna strzelać jak w paint-bolu i kolorowych do ciupy! Po krótkiej rozprawie / czy my wycofaliśmy się z 24 godzinnych rozpraw?/wyrok z natychmiastową robotą przy szkodach, z zakupem sprzętu i czegoś tam potrzebnego do remontu na koszt delikwenta.
A tak przyjdzie nam podatnikom zapłacić za ich drogę powrotna do Polski!
[quote=adzygmunt] Pisałem o bandytyzmie na stadionach. Zobaczcie temat "Biało Czerwoni". Nie uważałem, że moi adwersarze mieli rację choć czasem ich argumenty były słuszne. ŻYCIE POPĘDZIŁO DALEJ I W KOWNIE kibice przyznali, że moje argumenty sa na czasie. Nie cieszy mnie to.Uważam, że policja powinna strzelać jak w paint-bolu i kolorowych do ciupy! Po krótkiej rozprawie / czy my wycofaliśmy się z 24 godzinnych rozpraw?/wyrok z natychmiastową robotą przy szkodach, z zakupem sprzętu i czegoś tam potrzebnego do remontu na koszt delikwenta.A tak przyjdzie nam podatnikom zapłacić za ich drogę powrotna do Polski! [/quote]
Strzelać jak w paint-bolu? stanem wojennym mi tu zapachniało...problem lezy gdzie indziej...a konkretniej w organizacji meczów, identyfikacji kibica(której na Litwie było brak)...
Wspomnisz moje słowa jak powstaną nowe stadiony,gdzie kibic nie będzie na meczu anonimowy, bedą zakazy za ewentualne rozboje...da to niektórym do myślenia...a na stadionach bedzie w 99% bezpiecznie.
Powiem tak. Chodzę na mecze Wisły i na stadionie jest bezpiecznie. Od chwili powrotu na R22 pojawia się coraz więcej kobiet i dzieci. Został nawet utworzony sektor rodzinny. Myślę, że jak piszę Isaac KSC już wkrótce na stadionach, zwłaszcza w ekstraklasie problem zostanie rozwiązany.
Gorzej sytuacja wygląda na osiedlach, małych miejscowościach, na forach internatowych (patrz nasze forum). Ale tu chyba jest pole do popisu dla Rodziców i wychowawców.
Ciekawa próba przekierowania energii płynącej z agresji w zdrową rywalizację:
http://www.fairkibicextreme.pl/onas.html
http://www.youtube.com/watch?v=ESh89yKrSJw
Nie wiem czy na temat Kowna czerpiecie informacje tylko z onetu tvn czy wyborczej czy może zadaliście sobie trud i chociaz sprawdziliscie jacy kibice, jakich drużyn z kraju tam pojechali. Bo nic nigdy nie jest czarno - białe. Osądza się od czci i wiary że jacy to kibice źli niedobrzy, że przez nich nikt na stadiony nie chce chodzic. Ciekaw jestm kto z tych ludzi tak mówiących był ostatnio na stadionie w ekstraklasie? Na Wiśle, Cracovii, Legii czy gdziekolwiek indziej. W Ekstraklasie na stadionie jest bezpieczniej niż na ulicy w biały dzień. Kto był ten wie jak jest. Zwłaszcza na tych nowych stadionach. Poza policją, ochroną pojawili sie też stewardzi.
Ale teraz do rzeczy. W Kownie było naszych kibiców około 2 tysięcy. W zdecydowanej większości były to kilkunasto-kilkudziesięcio osobowe grupy kibiców klubów II - III i -IV ligowych. Z lublina, radomia, olsztyna, brzeska, suwałk, hajnówki, kalisza itp. Dla nich taki wyjazd na kadrę to wielkie wydarzenie no bo ile mozna sie tułac po małych wioskach za swoją drużyną. Często CI kibice nie figurują w żadnych rejestrach PZPN jak np. Ci z klubów ekstraklasy czy I ligi. Z tych 2000 kibiców około 1300 miało bilety i była na liście, reszta bez biletów. ( w sumie też bym pojechal w takiej sytuacji bez biletu bo jak bilet kosztuje w kasie 20 pln a pzpn te same sprzedaje za 50...) Pojechali gdyż padło zapewnienie strony litewskiej, że kupią bilety pod stadionem. I to był wielki błąd. Bo jak wiemy sytuacja pod stadionem była napięta, ktoś rzucił hasło "wchodzimy z bramą" i te 700 osób weszło bez biletów, bez kontroli bez identyfikacji. Tyle osób było anonimowych! teraz niech szukają winnych z monitoringu jak 1/3 osób nawet nie mają na żadnej liście wyjazdowej. pisałem, że dla tych kibiców wyjazd na kadre to święto jednakże w takim tłumie zawsze się znajdą osoby które juz w drodze na stadion wypiją tyle że nie mają sił wyjść z auta... I nad tym ubolewają wszyscy. Zwłaszcza osoby które jeżdza na takie wyjazdy od lat. Wiadome pare piwek ok. Po meczu coś więcej, ale jak można sie schlać do nieprzytomnego i potem od takich sie zaczynają akcje. Bo policja zawinie jednego drugiego, ktoś chce go odbic i zadyma gotowa. Kazdą grupa powinna trzymac porządek w swoich szeregach. Niestety częśto to tatusiowie po 40 czy 50tce są tak zaprani, że dramat. A potem jak już jest akcja i jak policja strzela na oślep ładuje granatami z gazem do wszytskich to nie dziwcie sie, że poziom agresjii rośnie i jest konkretny dym.
Przedewszystkim zawinił organizator który dał możliwosć przyjazdu bez biletów a tym samym bez identyfikacji. ludzie poczuli sie bezkarni. Do tego dzoszli napruci nibykibice no i efekt było widać.
pozdro dla normalnych.
[quote=Luna] Ciekawa próba przekierowania energii płynącej z agresji w zdrową rywalizację:http://www.fairkibicextreme.pl/onas.html http://www.youtube.com/watch?v=ESh89yKrSJw [/quote]
Dobrze napisane...próba...z której nic nie wyszło, intersowałem sie tą sprawą i uwierz mi ze pojechali tam kibice nie związani z zadnymi organizacjami kibicowskimi (czyt STC, SKWK), hooligani tez zostali w domach...jak dla mnie niewypał.
Jestem normalny! czyli pozdro dla mnie? Pisząc o pait bolu użyłem przenośni. Szkoda a może nie? ze zrozumiałeś dosłownie!/Isaac KSC/
czy było tam 2000 tysiące bandziorów? Pewnie nie, ale będą obrywać równo bo... nie było ... identyfikacji.
Nawet jeśli organizatorzy zwalili, to czy jest to droga da agresji a potem samousprawiedliwienia?
Normalni tak nie postępują I nie tłumaczcie mi to psychoza tłumu! Nie tędy droga.
Pałeczkę po bandziorach z Anglii z powodzeniem przejęli polscy kibole!
Ja tez jestem normalny! ale w sumie nie...przeciez jestem zydem, a oni normalini byc nie mogą....więc i pewnych rzeczy nie rozumieją-:)
"I pałą i pałą i pała przez łeb tak Polska Policja zarabia na chleb"....nie tędy droga...problem i mozliwość jego rozwiązania lezy gdzie indziej...
jak napisał adzygmunt pałeczkę przejeli polscy kibole!! no to niech pałeczke teraz przejmie pzpn od FA I niech sobie z nimi poradzą!!! bo co montować 4m ogrodzenie i 20m odstępu między sektorami i 50m od murawy to głupie!!! pamiętam jak polska grała z norwegią w chorzowie to były el. do Korei jak się niemylę akurat byłem na meczu i kibole chyba z warszawy bili się między sobą to było co najmniej żenujące i pokazuje to jaki ma iloraz inteligencji polski kibol wogóle kibol!!
Ja się tylko pytam... kto ich wpuścił z takimi "sprzętami" na mecz ???!!!!!
Niech się cieszą, że tam np. granaty nie poleciały bo mogły być jeszcz lepsze firewerki :)))))
Pisząć pozdro dla normalnych miałem na myśli ludzi którzy słysząc o takich zajściach nie mówią/piszą odrazu za "ekspertami" onetu wyborczej czy tvn żeby strzelać ile wlezie, lać ich, zamykać itd. tylko mają chociaż troche pojęcia o meczach kibicach i jak to wygląda od środka. W takim tłumie zawsze znajdzie się ktoś kogo mecz obchodzi mało lub wcale i którym tylko wystarczy pare słów i akcja gotowa. Swoje dołoży prowokująca policja i awantura gotowa. Chodzi o to aby takich ludzi (nie pisze kibiców) miec rozpoznanych, nie sprzedawac im biletów a w razie czego mają sie zameldować w porze meczu na komisariacie i po problemie. W Anglii się dało a że nasze państwo jest jakie jest to u nas sie nie da albo nie chce. I jak jest świetna atmosfera na stadionie, albo jak nie ma zadymy albo jak stowarzyszenia kibiców różnych klubów organizują wiele akcji charytatywnych o których ludzie, którzy by tylko chcieli lać kibiców mało wiedzą to wtedy media o tym nawet nie wspominają. Kto by czytał o tym, że kibice Wisły zebrali pieniądze na wózek dla jakiegoś dziecka albo na operacje, albo zabawki z okazji mikołajek dla domów dziecka lub zeszyty i przybory szkolne dla biednych dzieci z Bieszczad? Kto by sie tym interesował. Najepiej przy pierwszej lepszej okazji gdzie grupa pijanych kozaków urwie krzesełko pisac że kibice to kibole, pseudokibice itd.Nastała psychoza. teraz co chwile słyszy sie/czyta newsy że kibice prowadzili burdel, kibice kradli auta, kibice handlowali narkotykami. A co oni w burdelu mieli szaliki na ścianach? Jak ukradli auto to zostawili koszulke klubu na pamiątke a do torebek z marychą dodawali proporczyk klubu? Doporwadza to do tego ze ja jadąć na mecz i mając na sobie szalik budze groze w pasażerach busa. Bo przeciez zaraz wyciągne kose pałke siekiera i wszystkich wyrąbie...
Po pierwsze jak pisałem wcześniej zawinił organizator. Nie był przygotowany na taką sytuację, dopuścił do możliwości kupna biletu przed meczem co skończyło sie wjazdem prawie 1000 kibiców z bramą bez biletów. A potem to już gaz, strzelanie a taka akcja rodzi reakcję. poleciało troche rac i krzesełek.
No i teraz mamy lament wielkiego prezia Laty, Donka i innych... Niech sie lepiej zastanowią kiedy jakaś taka akcja miała miejsce w ekstraklasie (podpowiem: pare ładnych lat temu) a potem straszą zamykaniem całych stadionów (bo tak najłatwiej)...
[quote=gość: Mako.] Pisząć pozdro dla normalnych miałem na myśli ludzi którzy słysząc o takich zajściach nie mówią/piszą odrazu za "ekspertami" onetu wyborczej czy tvn żeby strzelać ile wlezie, lać ich, zamykać itd. tylko mają chociaż troche pojęcia o meczach kibicach i jak to wygląda od środka. W takim tłumie zawsze znajdzie się ktoś kogo mecz obchodzi mało lub wcale i którym tylko wystarczy pare słów i akcja gotowa. Swoje dołoży prowokująca policja i awantura gotowa. Chodzi o to aby takich ludzi (nie pisze kibiców) miec rozpoznanych, nie sprzedawac im biletów a w razie czego mają sie zameldować w porze meczu na komisariacie i po problemie. W Anglii się dało a że nasze państwo jest jakie jest to u nas sie nie da albo nie chce. I jak jest świetna atmosfera na stadionie, albo jak nie ma zadymy albo jak stowarzyszenia kibiców różnych klubów organizują wiele akcji charytatywnych o których ludzie, którzy by tylko chcieli lać kibiców mało wiedzą to wtedy media o tym nawet nie wspominają. Kto by czytał o tym, że kibice Wisły zebrali pieniądze na wózek dla jakiegoś dziecka albo na operacje, albo zabawki z okazji mikołajek dla domów dziecka lub zeszyty i przybory szkolne dla biednych dzieci z Bieszczad? Kto by sie tym interesował. Najepiej przy pierwszej lepszej okazji gdzie grupa pijanych kozaków urwie krzesełko pisac że kibice to kibole, pseudokibice itd.Nastała psychoza. teraz co chwile słyszy sie/czyta newsy że kibice prowadzili burdel, kibice kradli auta, kibice handlowali narkotykami. A co oni w burdelu mieli szaliki na ścianach? Jak ukradli auto to zostawili koszulke klubu na pamiątke a do torebek z marychą dodawali proporczyk klubu? Doporwadza to do tego ze ja jadąć na mecz i mając na sobie szalik budze groze w pasażerach busa. Bo przeciez zaraz wyciągne kose pałke siekiera i wszystkich wyrąbie... Po pierwsze jak pisałem wcześniej zawinił organizator. Nie był przygotowany na taką sytuację, dopuścił do możliwości kupna biletu przed meczem co skończyło sie wjazdem prawie 1000 kibiców z bramą bez biletów. A potem to już gaz, strzelanie a taka akcja rodzi reakcję. poleciało troche rac i krzesełek.No i teraz mamy lament wielkiego prezia Laty, Donka i innych... Niech sie lepiej zastanowią kiedy jakaś taka akcja miała miejsce w ekstraklasie (podpowiem: pare ładnych lat temu) a potem straszą zamykaniem całych stadionów (bo tak najłatwiej)... [/quote]
Nic dodac nic ując .Bardzo dobry tekst, gratulacje dla autora!
http://ekstraklasa.wp.pl/kat,77156,title,Rzezniczak-nie-komentuje-ataku-kibica,wid,13283374,wiadomosc.html
Polskie stadiony są w pełni bezpieczne? akurat!
Zygmut jak ktoś chce to zawsze znajdzie na siłe jakiś przykład żeby pokazać jak starsznie jest na stadionach.
Pisze wyraźnie, że sytuacja miała miejsce na rozbieganiu a więc jakieś 20-30 minut po zakończeniu spotkania. To efekt takiehj a nie innej gry Legii i frustracji ich kibiców. Kibice po poprzedniej porażce przyszli na trening Legii i przekazali piłakrzom czego od nich oczekują. Widocznie nie poskutkowało. Z tego co wiem to kibice czekali pod budynkiem klubowym aby przekazać piłkarzom co o nich myślą. widocznie jakiś najwiekszy frustrat został na stadionie i zrobił to co zrobił, co zasługuje zdecydowanie na potępienie! Bo oplucie czy uderzenie piłkarza to juz jest niedopuszczalne.
Ale to też dowód a to jak media żyją takimi sytuacjami. Ciekaw jestem czy ktoś napisze o bardzo dobrej atmosferze na meczu co by nie było wrogów (Lech _Śląsk) czy na zakończonym przed chwilą meczem Wisły, tak aby zachęcić nowych kibiców do przyjścia na kolejne mecze.
Na meczu Wisły byli kibice Jagiellonii, mała grupka, ale dosyć głośna. Nie udało im się nas przekrzyczeć ale nie było chamstwa, ani wulgarnych przyśpiewek.
A co do Rzeźniczaka, to schodząc po przegranym meczu do szatni, kiedy kibice z "żylety" gromko wykrzykiwali piłkarzom Legii co o nich myślą, w rewanżu naubliżał kibicom. Co nie tłumaczy zachowania stadionowego bandyty.
Tutaj masz Adzygmunt link do wypowiedzi kibiców Legii na temat zajścia. Zobacz, że zdecydowana większość potępia zachowanie idioty.
http://www.legia.com/www/index.php?akt=21680
No Jaga była bo Kibice Wisły im bilety wysłali dzieki temu mogli wejść mimo że jak narazie sektora gości na stadionie nie ma. Ale to przeciez była zgoda którą dla wielu jest ciągle żywa. I bardzo dobrze. Zresztą Jaga też Wisłę wpuszczała u siebie gdy u nich sektora przyjeznych nie było.
Może ta zgoda kiedyś wróci?
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/krzysztof-kwiatkowski-po-kownie-bylo-mi-wstyd,1,4230710,wiadomosc.html
Pozostawię bez komentarza, zwłaszcza pierwszą część wypowiedzi!
adzygmunt moze sprobuj zrozumiec tez zachowanie kibica. Człowiek ktory poswieca poł zycia na to by spedzic je ze swoja druzyna, jezdzi na wyjazdy , wydaje kupe kasy na karnety/ bilety / pamiatki czy Bog wie co tam jeszcze , stoi tyłem do murawy prowadzac doping a piłkarze maja wyje... na ten klub traktujac go tylko jako zrodlo zarobku to jest to sytuacja bardzo przykra... nie oceniajcie zachowania kibica na podstawie gazety wyborczej czy mediow bo wszyscy dobrze wiemy jak postrzegaja kibicow i w jakim swietle ich przedstwiaja... dla kibica klub jest swietoscia a jezeli piłkarze tego nie rozumieja to czasami jest to jedyny powod zeby im to wytlumaczyc...
Z sentymentem wspominam czasy kiedy zawodnicy obecnego czołowego klubu ekstraklasy z wielka estymą szli w pochodzie pierwszomajowym niosąc sztandar klubowy, ubrani w biało zielone stroje klubowe.
To były czasy wypaczonego amatorstwa, bo faktycznie wielu z nich było zwalnianych na treningi. Nie da się jednak porównać do zaangażowania emocjonalnego w klub. Dzisiaj to tylko praca, dzisiaj tu, jutro tam.
A kibice... zostali na etapie z przed lat! Chyba to tylko jest ok!
Wracając do meritum. Próbujesz frustrację kibica wytłumaczyć postawą zawodników na boisku. Dla mnie to, skoro już mieni się ktoś kibicem na dobre i złe, to czemu zła postawa zawodnika ma wyzwalać z niego krwiożercze monstrum?
Matka, gdy jej dziecko płacze, nie daje klapsa na uspokojenie, przytula do serca! To zdanie bezpośrednio odnosi się do Twojego ostatniego.