Szukam regulaminu ścieżki rowerowo-biegowej na Zarabiu. Takiego w wersji dla umiejących czytać.
Bo wersja dla analfabetów umieszczona jest w kilku miejscach przy tejże ścieżce i wygląda następująco: http://imageshack.us/photo/my-images/252/dsc00354u.jpg/
Z pobieżnej analizy wychodzi, że po ścieżce nie można poruszać się pieszo z dzieckiem za rękę, nie mogą chodzić psy luzem, oraz że na ścieżce nie wolno rozbijać namiotów.
Czy ktoś widział ten regulamin w wersji literowej - a nie obrazkowej?
Z psami to chyba w ogóle... jeżeli tam mają być biegacze i rowerzyści to chyba najgłupszym pomysłem było by w ogóle chodzenie tam z psami!
Tak czy inaczej - rzeczywiście mniej niedomówień wynikało by z zapisów regulaminu (słownego).
Brakuje oznakowania poziomego dla części rowerowej i pieszej - bo jak zauważyłem wszyscy zdecydowanie wolą po "czerwonym" i robi się zamieszanie na ścieżce, zwłaszcza w weekendy gdzie naprawdę sporo ludzi porusza się w kierunku dolnego jazu...
A ludzie ,jak to ludzie maja głęboko w d.... regulamin i właśnie urządzają sobie spacerki z małymi dziećmi , z pieskami , z babciami pod rękę , itp , itd....jak by to była ścieżka w parku.
Jestem przeciwna spacerom po ścieżce rowerowej, ale dlaczego nie można by obok z psem chodzić? Moim zdaniem zakaz dotyczy wyłącznie ścieżki rowerowej, co jest logiczne.
Jestem przeciwna spacerom po ścieżce rowerowej, ale dlaczego nie można by obok z psem chodzić? Moim zdaniem zakaz dotyczy wyłącznie ścieżki rowerowej, co jest logiczne.
Obok , czyli gdzie? Po krzakach?
Pieski zazwyczaj puszczane są luzem , co stwarza niebezpieczeństwo dla nich samych jak i dla rowerzystów czy biegających. Dotyczy to także dzieci. Trochę wyobraźni.
aleex napisał/a:
No ale która to jest ta "rowerowa"? Różowa? szara? Bo póki co, to obydwie
Myślę ,że ta czerwona jest dla biegających a ta biała , szersza dla rowerzystów.
W tygodniu raczej nie ma to większego znaczenia ale w weekend, w dodatku słoneczny tak jak ostatni , ma znaczenie duże.Ruch tam jest na prawdę spory i może dojść do kolizji. :[
Proponuję utworzyć jakąś mundurową formację formację na rowerach która będzie pilnowała przestrzegania tego regulaminu bo Straż Miejska przecież nie wydoli ponieważ doszły im nowe obowiązki.A kto będzie pilnował abym nie rozpalił ogniska nad Rabą,kto będzie sprawdzał czy mój piesek nie wszedł do wody itd.?To powoli przerasta Orwella.(Dla tych co nie wiedzą kto to taki odnośnik do skarbnicy wiedzy Pana Prezydenta http://pl.wikipedia.org/wiki/George_Orwell )
Pesymisto może w przyszłą sobotę pojeździmy tam na quładach, zakazu niema. Podaj o której godzinie. Mamy jeszcze do wyboru rolki, deskorolkę i ja mam jeszcze szybką hulajnogę.
A tak ogólnie to znaki są po to aby ich nie przestrzegać. Ile to znaków zakazu postoju i zatrzymywania jest i co i samochody stoją na zakazie, na chodniku, na przejściu. Na Chełm jest zakaz ruchu (nie dotyczy mieszkańców), który dotyczy również i rowerzystów i co wszyscy jeżdżą i na wyciąg i na grzyby i na wycieczkę.
W Krakowie są ścieżki rowerowe, czy tam też jest tyle zakazów, bo jeśli nie to można rozłożyć namiot na ścieżce.
Czerwona dla rowerzystów,szary beton dla biegaczy i spacerowiczów-pomieścimy się,jeszcze pomalować znaki poziome-graficiarze do roboty rowerki na czerwonym.Dziwne te oznaczenia dystansu -1200m,1600m,powinno być 500,1000,1500 itd.
Jeden i drugi kolor to beton, kwestia umowna co będzie dla rowerów, co dla pieszych. Może kiedyś doczekamy się oznaczeń. Póki co plusy są takie, że po ciemku ten beton jest na tyle widoczny, że można bez obaw spacerować.
Ciekawe jak będzie wyglądał po zimie.
Renaw - psy wolą spacerować po krzakach obok, niż po betonie. Uważam, że powinny być na smyczach dla bezpieczeństwa własnego i ludzi.
Asieq. To nie jest alejka w parku tylko scieżka rowerowo - biegowa. Nawet pies na smyczy może w każdej chwili wejsc na scieżke wprost pod rower i robi sie niebezpiecznie. To samo dotyczny małych dzieci. W parku jest tyle miejsca do wypoczynku i spacerów , że każdy dla siebie znajdzie miejsce. Na marginesie każdy troche ogarniety rodzic znajdzie dla swojej pociechy bardziej bezpieczne miejsce do spacerów niż trasa rowerowo - biegowa.
Zgadzam się w pełni z powyższą wypowiedzią - Jeśli trasa jest dla rowerów i biegaczy to nie róbmy z niej alejki parkowej. Jeśli coś zostało zbudowane do jasnych i wcześniej ustalonych celów - niechaj temu służy. Zakaz wprowadzania psów. Chyba, że na siłę chcecie, ale jak rowerzysta potrąci Waszego psa, który nagle wbiegł na trasę rowerową - nie bądźcie zdziwieni i przeproście rowerzystę za zniszczone koło.
Ja a propos przestrzegania regulaminu - nie bądźmy ignorantami, stosujmy się do znaków zakazu. Miejsc odpowiednich do spacerków z psem jest w okolicy mnóstwo, zaś z trasy rowerowo-biegowej korzystają ludzie uprawiający sport. Ilość spacerowiczów z pieskami jest duża. Wrodzony instynkt łowiecki u psów co najmniej utrudnia czerpanie radości z ćwiczeń na świeżym powietrzu. Przykre, że trzeba to sygnalizować. Lubimy zwierzątka, ale nie tu;-D.
Z innej beczki - zauważyliście ślady na niektórych drzewach przy trasie - czyżby bobry?
- Luna, kopę miesięcy...:-). Wracając do wątku: jak dotąd prawy brzeg Raby na odcinku ścieżki zdrowia był stosunkowo odludny (poza fragmentem tzw. Dolnego Jazu), ścieżka udostępnia go większej liczbie przedstawicieli gatunku homo sapiens. Tor czerwony dla ćwiczących pieszych, szary dla rowerzystów --> te dwa tory są do ćwiczeń, nie do spacerków towarzyskich i nie do wyprowadzania zwierząt - jeśli to zrozumiemy może zaczniemy szanować pewne obowiązujące na nich reguły. Co do samych bobrów: jak widać siedliska posuwają się coraz bardziej w kierunku biegu górnego.
Nie wiem skąd wy bierzecie to że szary dla rowerów. Chyba dla wszystkich powinno być jasne że Czerwone. Czerwony beton, kostka to już samo prze siebie mówi że jest to ścieżka dla rowerów. Tak przynajmniej jest w całych Niemczech i w Polsce także taki kolor obowiązuje. Przynajmniej dla mnie to jest oczywiste.
na czerwonej części ścieżki nie miną się dwa rowery, po szarej stronie jest trochę lepiej ale i tak jest za wąska. uważam, że ta ścieżka to rzucony ochłap, by nasycić tych co się nie znają. w jakim cywilizowanym kraju buduje się ścieżki biegowe z betonu? bieganie po betonie uszkadza stawy. urzędnicy, którzy to zaplanowali, nigdy nie biegali ani na rowerze nie jeździli, i nawet nie raczyli zainteresować się na tyle tym tematem, żeby dowiedzieć się, jak taka ścieżka powinna wyglądać profesjonalnie i BEZPIECZNIE. według mnie to kompletna fuszerka.
Nie tylko w Niemczech! ścieżka rowerowa od Gdańska-Brzeźna po Kamienny Potok ciągnąca się wzdłuż brzegu zatoki także jest czerwona. Piesi maja tam także swoje miejsce. Nie rozumiem dlaczego piechurów chcecie usunąć, wyeliminować. Trzeba tylko zaznaczyć znakami dla rowerów, narysować rower na bieżni i po sprawie!
Mam prośbę dla chodzących z psami,jak już idziecie ścieżką rozglądajcie się czy ktoś nie jedzie na rowerze czy biegnie i złapcie na ten czas pieska,a nie udawajcie że nikogo nie widzicie
,,on nie gryzie''jakoś do mnie nie przemawia
Kiedyś się tamtędy przeszliśmy z pieskiem , zanim jeszcze oficjalnie ścieżka nie była otwarta i było ok. Teraz zamiast wchodzić w paradę rowerzystom i biegaczom których też szanuję , wybieram polną drogę drugą stroną raby w stronę 'Orła' i też jest fajnie!
Właścicielom czworonogów i nie tylko polecam tą ścieżkę , może czasem trzeba tylko obuwie bardziej terenowe włożyć i spacerek jak złoto , polecam!
Szukam regulaminu ścieżki rowerowo-biegowej na Zarabiu. Takiego w wersji dla umiejących czytać.
Bo wersja dla analfabetów umieszczona jest w kilku miejscach przy tejże ścieżce i wygląda następująco:
http://imageshack.us/photo/my-images/252/dsc00354u.jpg/
Z pobieżnej analizy wychodzi, że po ścieżce nie można poruszać się pieszo z dzieckiem za rękę, nie mogą chodzić psy luzem, oraz że na ścieżce nie wolno rozbijać namiotów.
Czy ktoś widział ten regulamin w wersji literowej - a nie obrazkowej?
Z psami to chyba w ogóle... jeżeli tam mają być biegacze i rowerzyści to chyba najgłupszym pomysłem było by w ogóle chodzenie tam z psami!
Tak czy inaczej - rzeczywiście mniej niedomówień wynikało by z zapisów regulaminu (słownego).
Brakuje oznakowania poziomego dla części rowerowej i pieszej - bo jak zauważyłem wszyscy zdecydowanie wolą po "czerwonym" i robi się zamieszanie na ścieżce, zwłaszcza w weekendy gdzie naprawdę sporo ludzi porusza się w kierunku dolnego jazu...
A ludzie ,jak to ludzie maja głęboko w d.... regulamin i właśnie urządzają sobie spacerki z małymi dziećmi , z pieskami , z babciami pod rękę , itp , itd....jak by to była ścieżka w parku.
Jestem przeciwna spacerom po ścieżce rowerowej, ale dlaczego nie można by obok z psem chodzić? Moim zdaniem zakaz dotyczy wyłącznie ścieżki rowerowej, co jest logiczne.
No ale która to jest ta "rowerowa"? Różowa? szara? Bo póki co, to obydwie
Obok , czyli gdzie? Po krzakach?
Pieski zazwyczaj puszczane są luzem , co stwarza niebezpieczeństwo dla nich samych jak i dla rowerzystów czy biegających. Dotyczy to także dzieci. Trochę wyobraźni.
Myślę ,że ta czerwona jest dla biegających a ta biała , szersza dla rowerzystów.
W tygodniu raczej nie ma to większego znaczenia ale w weekend, w dodatku słoneczny tak jak ostatni , ma znaczenie duże.Ruch tam jest na prawdę spory i może dojść do kolizji. :[
Proponuję utworzyć jakąś mundurową formację formację na rowerach która będzie pilnowała przestrzegania tego regulaminu bo Straż Miejska przecież nie wydoli ponieważ doszły im nowe obowiązki.A kto będzie pilnował abym nie rozpalił ogniska nad Rabą,kto będzie sprawdzał czy mój piesek nie wszedł do wody itd.?To powoli przerasta Orwella.(Dla tych co nie wiedzą kto to taki odnośnik do skarbnicy wiedzy Pana Prezydenta http://pl.wikipedia.org/wiki/George_Orwell )
Pesymisto może w przyszłą sobotę pojeździmy tam na quładach, zakazu niema. Podaj o której godzinie. Mamy jeszcze do wyboru rolki, deskorolkę i ja mam jeszcze szybką hulajnogę.
A tak ogólnie to znaki są po to aby ich nie przestrzegać. Ile to znaków zakazu postoju i zatrzymywania jest i co i samochody stoją na zakazie, na chodniku, na przejściu. Na Chełm jest zakaz ruchu (nie dotyczy mieszkańców), który dotyczy również i rowerzystów i co wszyscy jeżdżą i na wyciąg i na grzyby i na wycieczkę.
W Krakowie są ścieżki rowerowe, czy tam też jest tyle zakazów, bo jeśli nie to można rozłożyć namiot na ścieżce.
Czerwona dla rowerzystów,szary beton dla biegaczy i spacerowiczów-pomieścimy się,jeszcze pomalować znaki poziome-graficiarze do roboty rowerki na czerwonym.Dziwne te oznaczenia dystansu -1200m,1600m,powinno być 500,1000,1500 itd.
Jeden i drugi kolor to beton, kwestia umowna co będzie dla rowerów, co dla pieszych. Może kiedyś doczekamy się oznaczeń. Póki co plusy są takie, że po ciemku ten beton jest na tyle widoczny, że można bez obaw spacerować.
Ciekawe jak będzie wyglądał po zimie.
Renaw - psy wolą spacerować po krzakach obok, niż po betonie. Uważam, że powinny być na smyczach dla bezpieczeństwa własnego i ludzi.
Asieq. To nie jest alejka w parku tylko scieżka rowerowo - biegowa. Nawet pies na smyczy może w każdej chwili wejsc na scieżke wprost pod rower i robi sie niebezpiecznie. To samo dotyczny małych dzieci. W parku jest tyle miejsca do wypoczynku i spacerów , że każdy dla siebie znajdzie miejsce. Na marginesie każdy troche ogarniety rodzic znajdzie dla swojej pociechy bardziej bezpieczne miejsce do spacerów niż trasa rowerowo - biegowa.
Zgadzam się w pełni z powyższą wypowiedzią - Jeśli trasa jest dla rowerów i biegaczy to nie róbmy z niej alejki parkowej. Jeśli coś zostało zbudowane do jasnych i wcześniej ustalonych celów - niechaj temu służy. Zakaz wprowadzania psów. Chyba, że na siłę chcecie, ale jak rowerzysta potrąci Waszego psa, który nagle wbiegł na trasę rowerową - nie bądźcie zdziwieni i przeproście rowerzystę za zniszczone koło.
regulamin jet ok
Ja a propos przestrzegania regulaminu - nie bądźmy ignorantami, stosujmy się do znaków zakazu. Miejsc odpowiednich do spacerków z psem jest w okolicy mnóstwo, zaś z trasy rowerowo-biegowej korzystają ludzie uprawiający sport. Ilość spacerowiczów z pieskami jest duża. Wrodzony instynkt łowiecki u psów co najmniej utrudnia czerpanie radości z ćwiczeń na świeżym powietrzu. Przykre, że trzeba to sygnalizować. Lubimy zwierzątka, ale nie tu;-D.
Z innej beczki - zauważyliście ślady na niektórych drzewach przy trasie - czyżby bobry?
A jednak jest potwierdzenie dla moich przypuszczeń: http://www.gazeta.myslenice.pl/serwis/archiwum/2012/2/Bobry-buszuja-nad-Raba!.html
Trekku
bobry mieszkają w tamtych okolicach od kilku lat podobnie jak żmije zygzakowate i wiele gatunków ptaków:)
http://www.ptaki.dobczyce.pl/viewpage.php?page_id=13
- Luna, kopę miesięcy...:-). Wracając do wątku: jak dotąd prawy brzeg Raby na odcinku ścieżki zdrowia był stosunkowo odludny (poza fragmentem tzw. Dolnego Jazu), ścieżka udostępnia go większej liczbie przedstawicieli gatunku homo sapiens. Tor czerwony dla ćwiczących pieszych, szary dla rowerzystów --> te dwa tory są do ćwiczeń, nie do spacerków towarzyskich i nie do wyprowadzania zwierząt - jeśli to zrozumiemy może zaczniemy szanować pewne obowiązujące na nich reguły. Co do samych bobrów: jak widać siedliska posuwają się coraz bardziej w kierunku biegu górnego.
...biegu górnego rzeki, oczywiście;-)
Nie wiem skąd wy bierzecie to że szary dla rowerów. Chyba dla wszystkich powinno być jasne że Czerwone. Czerwony beton, kostka to już samo prze siebie mówi że jest to ścieżka dla rowerów. Tak przynajmniej jest w całych Niemczech i w Polsce także taki kolor obowiązuje. Przynajmniej dla mnie to jest oczywiste.
na czerwonej części ścieżki nie miną się dwa rowery, po szarej stronie jest trochę lepiej ale i tak jest za wąska. uważam, że ta ścieżka to rzucony ochłap, by nasycić tych co się nie znają. w jakim cywilizowanym kraju buduje się ścieżki biegowe z betonu? bieganie po betonie uszkadza stawy. urzędnicy, którzy to zaplanowali, nigdy nie biegali ani na rowerze nie jeździli, i nawet nie raczyli zainteresować się na tyle tym tematem, żeby dowiedzieć się, jak taka ścieżka powinna wyglądać profesjonalnie i BEZPIECZNIE. według mnie to kompletna fuszerka.
Nie tylko w Niemczech! ścieżka rowerowa od Gdańska-Brzeźna po Kamienny Potok ciągnąca się wzdłuż brzegu zatoki także jest czerwona. Piesi maja tam także swoje miejsce. Nie rozumiem dlaczego piechurów chcecie usunąć, wyeliminować. Trzeba tylko zaznaczyć znakami dla rowerów, narysować rower na bieżni i po sprawie!
czerwona część ścieżki jest za wąska by minęły się dwa rowery!
Mam prośbę dla chodzących z psami,jak już idziecie ścieżką rozglądajcie się czy ktoś nie jedzie na rowerze czy biegnie i złapcie na ten czas pieska,a nie udawajcie że nikogo nie widzicie
,,on nie gryzie''jakoś do mnie nie przemawia
Kiedyś się tamtędy przeszliśmy z pieskiem , zanim jeszcze oficjalnie ścieżka nie była otwarta i było ok. Teraz zamiast wchodzić w paradę rowerzystom i biegaczom których też szanuję , wybieram polną drogę drugą stroną raby w stronę 'Orła' i też jest fajnie!
Właścicielom czworonogów i nie tylko polecam tą ścieżkę , może czasem trzeba tylko obuwie bardziej terenowe włożyć i spacerek jak złoto , polecam!